Czym jest chrześcijaństwo? – testament duchowy papieża Benedykta XVI

Papież Benedykt XVI chciał, by ta książka została opublikowana dopiero po jego śmierci. Jak powiedział redaktorowi tomu, Elio Guerriero:

„Z mojej strony, za życia nie chcę już nic publikować. Wściekłość wrogich mi środowisk w Niemczech jest tak silna, że pojawienie się w druku jakiegokolwiek mojego słowa wywołuje natychmiast z ich strony morderczą wrzawę. Chcę oszczędzić tego sobie i chrześcijaństwu”

❗️W kwietniu premiera książki 📢 „Czym jest chrześcijaństwo?”

➡ SPRAWDŹk ➡ http://bit.ly/3j3qHqi

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

64 odpowiedzi na „Czym jest chrześcijaństwo? – testament duchowy papieża Benedykta XVI

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI


    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    • Mateusz PWWM pisze:

      Ja chciałem troszeczkę ku pokrzepieniu 🙂
      Gdzie jest skarb twój, tam będzie i serce twoje…♥️✝️

      • Maggie pisze:

        @Mateusz PWWM: Piękne. Bóg zapłać, za ten ale i za poprzednie, równie krzepiące serce i ducha: ewangeliczne i te zaczerpnięte ze świętych przekazy. Niech Matka Najświętsza ma Ciebie w Swej Opiece,nieustannie prowadząc przez życie.

  2. wobroniewiary pisze:

    Podjęliśmy się Nowenny do Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi.
    Chciałam być codziennie na Mszy św.Pan Bóg ma inne plany, od 3 dni mam takie zapalenie korzonków i bóle kręgosłupa (rwa kulszowa), że tylko ledwie siedzę i leżę….
    Ofiaruję Bogu tę ofiarę i cierpienie

    Aniołowie zazdroszczą nam tylko jednego, a mianowicie tego, że nie mogą cierpieć dla Boga. Tylko cierpienie pozwala duszy powiedzieć z całym przekonaniem: Mój Boże, dobrze wiesz, że Cię kocham! (FM, s.166).❤️❤️❤️
    św. Ojciec Pio

    • Krystyna pisze:

      Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża Rodzicielko….

    • Elizeusz pisze:

      Z Dzienniczka św. S. Faustyny: „Dziś (20.II.1938r.) powiedział mi Pan,że – Potrzeba Mi cierpień twoich dla ratowania dusz. (pkt 1612; por. 1645).
      Nie, Ewo/o. Pio. Aniołowie zazdroszczą nam nie jednej (cierpienia dla Boga), lecz dwóch rzeczy, o czym tak pisała w Dz-czku św. Faustyna:
      „Aniołowie, gdyby zazdrościć mogli, to by nam dwóch rzeczy zazdrościli: – pierwszej – to jest przyjmowania Komunii św. [nie zawsze o tym pamiętam, ale gdzieś już nie pamiętam gdzie przeczytałem, żeby do przyjmowania Komunii iść ze swoim Aniołem Stróżem i razem z Nim przyjąć/przyjmować ją – dop. mój], drugiej – to jest cierpienia (pkt 1804).
      To, co napisała św. S. Faustyna w tym p-kcie nr 1804 w „Dz-czku” jest dosłownie umieszczone w przypisie nr 1442 w t. I (s. 667) „Prawdziwego Życia w Bogu” V. Ryden, w nawiązaniu do tych slow Pana Jezusa:
      https://vassula.pl/zeszyt-38.html
      … Pójdź, nawróć się… Wyznaj swoje grzechy, Moje dziecko, nie przychodź przyjmować Mnie niegodnie w małej Hostii. Przyjdź Mnie pić, przyjdź Mnie spożywać i pamiętaj, Kogo przyjmujesz w tej świętej chwili. To Mnie przyjmujesz i otrzymujesz Życie. Bądźcie czyści, aby Mnie przyjąć. Tęsknijcie jak nigdy do tej świętej chwili, wzdychajcie za waszym Bogiem. Nawet Moi aniołowie patrzą na was z wysoka i tęsknią za tym Pokarmem, pragnąc być jednym z was! … (29.11.1989)
      Tak te rzeczy się mają. Pozdrawiam i dobranoc w Panu.

    • babula pisze:

      Ewo -pomaga trochę masowanie żelem Voltaren a najszybciej fizykoterapia (masaż, prądy, laser).
      Ojcze Przedwieczny ofiaruję Ci cierpienie Ewy w połączeniu z bólami Jezusa dźwigającego krzyż na przebłaganie za grzechy całego świata i na wyjednanie łaski rozeznania dla nas będących na tej stronie -jak i w jakich intencjach mamy się modlić.
      Mamo nasza najbardziej kochająca wstaw się za Ewą u Twojego Syna i uproś dla niej zdrowie. +++ ❤

      • Maggie pisze:

        Kiedyś lekarze wspomagali cierpiących na korzonki witaminą B .. również w zastrzykach.
        Jeśli chodzi o B12 TO MUSI BYĆ METHYLCOBALAMIN tak osobno brany ale i w multi kompozycjach (formę „cyjanocobalamin” UNIKAĆ bo w naturze nie występuje i może się minimalnie odkładać).

        Ewuniu, Ty masz tyle stressu, że przypuszczalnie nie masz jej nadmiaru (bo wielu ma niedobór) , a w multi tabletce nie przedawkuje się bo jest odpowiednia kompozycja – sama od lat codziennie biorę 1-ną tabletkę B complex =B100 (i do innych benefitów dodam, że komary trochę mniej mnie kochają). Porozmawiaj z przyjazną nam „Wowit’ową farmaceutką”
        💕🙏🏻

    • Maggie pisze:

      Potężna BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOGA:

      Niech Pan Bóg darzy Ciebie i Twoich bliskich oraz wszystkich Wowitów: zdrowiem (tak duszy jak i ciała), radością i pogodą ducha, wszelką pomyślnością i godziwymi środkami do życia oraz zawsze silną wiarą i również nadzieją odnalezioną w miłości Boga i bliźnich, a Matka Najświętsza Pocieszycielka Strapionych niech ma w Swej Nieustannej Pomocy i Opiece.
      🙏🏻 3x: Ave Maria, gratia plena … Amen.

  3. Monika pisze:

    https://www.facebook.com/photo/?fbid=2901527056646554&set=a.330382817094337
    Powołany nie powiedział jeszcze ostatniego słowa 💪💪💪
    Kolejne wyświetlenia niosą w świat świadectwa zwykłych ludzi, których można spotkać na osiedlowym ryneczku i w kolejce na poczcie. Ludzi, którzy doświadczyli, że Bóg jest i jest Miłością.

    Emisja w TVP 1
    Udostępnijcie dalej, a kto może niech wesprze zbiórkę na kontynuację dzieła- Powołanego 2❤
    Wpłać ile możesz, każdy grosz się liczy i zbliża do celu😊
    Link do zbiórki tutaj⬇️⬇️⬇️
    https://pomagam.pl/filmpowolany2

  4. wobroniewiary pisze:

    Czytam i płaczę 😦
    fragment:
    (…) Olga i Sergiusz Kuklinowscy są małżeństwem od ponad 30 lat. Ona Ukrainka, on Polak. Potomkowie zesłańców. Odwiedzam ich raz w miesiącu. Czekają na księdza jak dzieci. Od wieczoru, poprzedzającego moją wizytę, poszczą. Jestem u nich około godziny 16. Najpierw spowiedź. Obowiązkowo. Potem dopiero msza. Po polsku. Po mszy siadamy do stołu. Nareszcie się posilą. Już mija doba, jak nic nie jedli i nie pili. A przecież obydwoje są schorowani. Proszą bym poświęcił im wiadro wody. ‒ To nasze lekarstwo ‒ uśmiechają się skromnie, wskazując na wodę. ‒ Na miesiąc wystarczy. Na stole są tylko ziemniaki i chleb, no i marchewka. ‒ Ojcze, póki mamy kartofle, głód nam nie grozi ‒ tłumaczy Pan Sergiusz. ‒ Jak dobrze, że jesteś kochany ojcze, jak dobrze, że nas znalazłeś ‒ dodaje po chwili gospodyni, teraz już nie tak strasznie będzie umierać.
    Wrócę za miesiąc, choć chciałoby się i wcześniej. Niestety, czas mi na to nie pozwoli. Ale będę tęsknił. Za tą łamaną polszczyzną i niezwykłą pobożnością będę tęsknił. I to bardzo

    Więcej:

  5. Euzebia pisze:

    Dzisiaj piątek, dzień okrutnej Męki i Śmierci Naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.

    Rozmyślanie o Ostatniej Wieczerzy Pana Jezusa z Apostołami.

  6. Ania G. pisze:

    Kochani a ja tak sobie myślę że wczorajszy ten film o proroctwie dla Polski Anny Dąbskiej co Ewa udostępniła to nie jest owocem naszej nowenny pompejańskiej? O pokonanie zamiarów złego ducha i nadzieją na lepsze jutro, bo przecież tam było mówione że zły duch zna Boże plany wobec Polski, i dostaliśmy rozwiązanie modlić się o miłość i jedność (obecna również nowenna do płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi). Ewa dziękuję ci za wszystko co robisz. Moje pytanie czy rozważasz nasze wspólne 46 dni modlitwy i zawierzenia pod płaszczem Maryi z Guadelupe?

    • wobroniewiary pisze:

      Rozważam, ale najpierw mamy tę Nowennę a do tego muszę dostać pozwolenie drukowania 46 dni modlitwy (mogę przecież nie dostać) a nie zamierzam łamać praw autorskich
      Ps. Film jest sprzed prawie roku (29.03.2022), ale to wszystko Bóg łączy ponad czasem

  7. kris pisze:

    Kilka zdań i spostrzeżeń na 2023 r.
    Proszę nie traktować tych subiektywnych spostrzeżeń jako próbę moralizatorstwa, a jedynie jako zachętę do pogłębiania wiary.

    Skuteczność modlitwy.
    Czytając „Dzieła” ( Księga Życia) Św. Teresy z Avili zaintrygował mnie fragment, w którym Św. Teresa wspomina, że Jezus obiecał jej, że nie ma takiej rzeczy , której by na jej prośbę nie uczynił, gdyż wie , że wszystkie jej prośby będą na Jego chwałę.
    I tak:
    – Pewna osoba całkowicie oślepła , Św. Teresa usilnie błagała by Pan wzrok przywrócił; nie upłynął tydzień, a owa osoba odzyskała wzrok,
    -Krewny Teresy zapadł na jakąś bolesną chorobę, był chory od dwóch miesięcy i cierpiał męki nieznośne, iż sam na sobie darł ciało. Św. Teresa ogarnięta współczuciem usilnie błagała Jezusa o uzdrowienie; nazajutrz chory zupełnie wyzdrowiał.
    Jak pisze Święta :” podobnych łask , jakie mi na moje prośby uczynił (Jezus) , bądź nawracając dusze w grzechu śmiertelnym będące , bądź cierpiące z czyśćca wyzwalając, bądź inne dla innych cudowne rzeczy działając – takie jest ich mnóstwo , że znużyłabym i siebie, i tych którzy czytać mnie będą”.
    Skąd taka skuteczność modlitwy u Świętej Teresy , z tego co pisze wynosiła 100 %, o co poprosiła to otrzymała ?
    Zatem aby modlitwa była skuteczna ważna jest postawa osoby modlącej się.
    Jaka powinna być osoba modląca się wg. Świętej:
    ” Z wielką cierpliwością znosiłam z łaski Bożej wiele niemocy. Nie byłam skłonna do szemrania ani do obmowy, nie potrafiłabym życzyć komu bądź czego złego. Nie pożądałam cudzego dobra.”
    ” Potrzeba tu ciągłej i nieustannej baczności na siebie. Ktokolwiek czuje w sobie najmniejsze przywiązanie do chluby ludzkiej, a chce przy tym dążyć do doskonałości , niech będzie pewny, że na krok naprzód nie postąpi, póki nie potarga tego pęta.
    ” obojętnym być na sądy ludzkie, więcej się cieszyć gdy mówią o nas źle, niż gdy nas chwalą, za nic sobie poczytywać cześć i honor świecki, oderwać się od krewnych i bliskich tak dalece, byśmy jeśli nie są to ludzie pobożni , nie tylko ich nie szukali, ale raczej unikali ich towarzystwa”

    Św. Teresa pisze, że było jej dane poznać, że dla Boga o wiele większą wartość ma jedna osoba gorąca w wierze niż wiele letnich. Wiara musi być jednoznaczną postawą człowieka , nie ma tu miejsca na faryzeizm czy dewocję ( w pejoratywnym znaczeniu).
    „Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący!
    A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” ( BT , Ap 3, 15-16)
    Czas nagli , a niebezpieczne wydarzenia wokół nas skłaniają do wykonania kroku w kierunku doskonalenia własnej postawy, tak aby nasze modlitwy stały się skuteczne.
    Życzę, aby choć kilka osób mogło na koniec 2023 roku powiedzieć o sobie ” Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.” ( BT Ga 2, 20)
    W przeciwny wypadku – trudno sobie wyobrazić co może być w przeciwnym wypadku.

    • Victor pisze:

      Dziękuję Kris. Proste, trudne, zadanie….., ze Św. Teresą miałem kiedyś na „pieńku”. W 2021 w jej święto zapanował pokój:)…

      Dziękuję za ten wpis….

    • Kasia pisze:

      Kris, do Twoich fragmentów z ,Dzieła’ św. Teresy pozwolę sobie również zacytować następujący fragment ,Dzienniczka’ św. s. Faustynej: ,,O pokoro, piękny kwiecie, widzę jak mało dusz cię posiada – czy dlatego, żeś taka piękna, a zarazem trudna, aby cię zdobyć? O tak, i jedno, i drugie. Sam Bóg w niej znajduje upodobanie. Nad duszą pokorną są uchylone upusty niebieskie i spływa na nią łask morze. O, jak piękna dusza pokorna; z jej serca wznosi się jak z kadzielnicy woń wszelka i nader miła, i przebija obłoki, i dosięga Boga samego, i napełnia radością Jego Najświętsze Serce. Takiej duszy Bóg nic nie odmawia; taka dusza jest wszechwładna, ona wpływa na losy świata całego; taką duszę Bóg wywyższa aż do tronu swego, a im ona więcej się uniża, tym Bóg więcej się ku niej skłania, ściga ją swymi łaskami i towarzyszy jej w każdym momencie swą wszechmocą. Taka dusza jest najgłębiej z Bogiem zjednoczona.

      O pokoro, zakorzeń się głęboko w całej istocie mojej. O Dziewico najczystsza, ale i najpokorniejsza, dopomóż mi zdobyć głęboką pokorę. Teraz rozumiem, dlaczego jest tak mało świętych, bo mało dusz jest głęboko pokornych.

      (Dzienniczek 1306, św. Faustyna Kowalska)

    • kris pisze:

      Dziękuję za pokrzepiające komentarze i dopowiedzenia.
      Tak, Pokora i Cierpienie to dwie największe wartości, które Bóg, oprócz Miłości, ceni u człowieka.
      Mówi o tym Jezus do Św. Teresy : ” Wierzaj córko, że kogo mój Ojciec więcej miłuje, temu większe daje cierpienia, a miara tych cierpień jest miarą miłości……..Gdy to zrozumiesz , wtedy wspólnie ze mną będziesz opłakiwała zgubę, jaką na siebie sprowadzają niewolnicy świata , których wszystkie pragnienia i starania, i myśli, skierowane są do celu wprost przeciwnego, do używania wczasów i rozkoszy” ( Św. Teresa od Jezusa, Dzieła, Tom III)

      Można zauważyć w komentarzach, że są osoby, które posiadają ten prawdziwy Dar Bojaźni i Gorliwości Bożej , tak unikalny w dzisiejszych czasach, który warto pogłębiać, co oczywiście nie jest zadaniem ani prostym ani łatwym. Ale, czy nie niemożliwym ?
      Posłużę się znowu słowami Jezusa do Teresy: ” Pożytek człowieka, póki żyje, nie na tym polega by starał się jak najwięcej cieszyć rozkoszą posiadania Mnie, ale na tym, by czynił wolę moją.” (Św. Teresa od Jezusa, Dzieła, Tom III).
      A na koniec słowa do przemyślenia na 2023 rok ( może warto ?):
      ” Pomnij na to, córko, że po śmierci nie będziesz mogła Mi służyć, tak jak teraz Mi służysz: dla Mnie jedz, dla Mnie śpij, i cokolwiek czynisz, niechaj wszystko będzie dla Mnie , jak gdybyś nie ty już żyła, jeno Ja w tobie: bo to właśnie miał na myśli Św. Paweł , gdy pisał te słowa” ( Św. Teresa od Jezusa, Dzieła, Tom III)

  8. Betula pisze:

    Zachęcam do podjęcia Nabożeństwa 46 Różańców do Matki Bożej z Guadelupe.
    Nie odkładajmy na później.

    Poniżej fragment ze strony na której podane sąszczegóły.
    http://rozaniec-guadalupe.pl/46_rozancow.html
    „Czciciele Maryi Panny stworzyli ten niezwykły różaniec, który polega na odmówieniu intencji głównej: ku czci i uwielbieniu Najświętszej Dziewicy Maryi i dodaniu intencji osobistej, wymieniając przed każdym różańcem gwiazdę – cnotę, która szczególnie kontemplujemy w Sercu Matki, przypisaną na dany dzień. Odmawiamy jeden różaniec, przypisany na dany dzień, radosny, światła, bolesny czy chwalebny.(…)
    Każdy wierny odprawiający nabożeństwo 46 różańców ku czci MB Guadalupe, otrzymuje w zamian od Matki Życia, Jej bliskość, miłość, komunię wiary. Najświętsza Dziewica przemienia w ciągu tych 46 dni nasze złe relacje, na bliskie, rodzinne, braterskie w jedności i solidarności z innymi. Nabożeństwo jest bardzo owocne, gdyż zwraca nasze serca poprzez Serce Matki do Boga Prawdziwego, który nas bardzo kocha.”

  9. agnieszkalut pisze:

    Szczęść Boże, chciałam prosić o modlitwę w intencji teściowej Krysi o powrót do zdrowia, dzisiaj uległa wypadkowi, jest w stanie ciężkim. Bóg zapłać.

  10. Ania G. pisze:

    Wypowiedź Dawida Mysiora o serialu The Chosen https://m.youtube.com/watch?v=EQfdeE5qc9s&feature=youtu.be
    Od 14:14 omawia poszczególne odcinki sezonu 1. Moim zdaniem najciekawsze zaczyna się od 32:30 do końca. Jeśli ktoś ma życzenie to oczywiście może wysłuchać całości

    • Monika pisze:

      Bardzo mądrze mówi. Dawid ma wyczucie i wielką wiedzę.
      Jednak serial „Chosen” nie jest OK ale to było do przewidzenia, bo taki jest świat dzisiaj – podejrzane to było, bo tu nagle pojawia się taki film z rozmachem i ta reklama zachęcająca do jego oglądania wiele mówi.
      Chosen obejrzałam niecałe 3 odcinki i mnie odrzuciło, tylko nie wiedziałam dlaczego, coś nie pozwalało mi oglądać, choć mogłam. Czekałam na jakąś mądrą recenzję. Tak jak Ewa mówi, że „czuła ścianę”.
      Nie chcę sobie wypaczyć widzenia Boga. To idzie z duchem tego świata.
      Tylko dlaczego ks. Teodorowi to się podoba? A może ks. Teodor nie miał czasu oglądać i zwierzył innym, oparł się na opinii tych, wobec których sam nie ma podejrzeń, że źle rozeznali?
      Dawid mówi wprost: to zagrożenie dla wiary i nie ma nawet ani chęci ani siły tego dalej oglądać. Mnie też nie ciągnie ani trochę.
      Choć to może wydawać się dziwne to Dawid nawet mówi wprost, że to zaszkodziło jego wierze. I wyjaśnia dlaczego.

  11. Irena pisze:

    Szczęść Boże
    Proszę o modlitwę za ciężko chorego mojego proboszcza ks. Wiesława Sliwczynskiego. Leży w szpitalu.
    Pozdrawiam.

    • Małgorzata pisze:

      +++

    • Maggie pisze:

      💕🙏🏻❣️

    • Elizeusz pisze:

      Ireno! Owszem można się modlić do Pana, by jeśli taka jest Jego wola, by Twój proboszcz powrócił do zdrowia. Ale póki co też w modlitwie z p-ktu widzenia wiary, powinno się prosić, by wykorzystał czas cierpienia w należyty sposób. Powiesz mi, że on o tym wie. Może czy zapewne tak. Ale modlitwa w takiej intencji jest jak najbardziej wskazana, do której się przyłączę, też niedomagający na tzw. zdrowie ciała.
      Z cz. 2 „Świadków Bożego Miłosierdzia” Anny, z rozdz. VII zat. «Pan mówi Sam o swoich dzieciach – ludziach»
      http://www.objawienia.pl/anna/anna/sbm-7.html
      CIERPIENIE JEST SKARBEM WASZYM…
      30 III 1983 r.
      Pan:
      … Ból jest konieczny dla tych, którym chcę go oszczędzić w Moim świecie. Ból jak strumień czystej wody obmywa resztki brudu u tych, którzy nie potrzebują gruntownego oczyszczenia, bo przyjęli Moją propozycję i wykorzystali ją. Spowiedź i sakrament chorych, który przygotowuje was na spotkanie ze Mną, są Moimi ogromnymi darami. Jeśli są wykorzystane, otwierają przed wami Mój dom. Lecz cierpienie zniesione bez narzekania i złorzeczenia Mi powoduje, że sam przychodzę, by wprowadzić umęczone Moje dziecko. Cierpienie jest skarbem waszym. A daję go tylko tyle, ile jest niezbędne.
      i
      SŁOWO PANA DO CIERPIĄCYCH, CHORYCH…
      21 I 1988 r. Pan powiedział:
      Wy, którzy teraz cierpicie, jakże blisko jesteście Mojego Serca.
      Chcę, żebyście wiedzieli, że cierpienie ludzkie wzrusza Mnie i czyni ślepym na wszystkie wasze winy, błędy i zaniedbania, a kiedy człowiek w bólu, lęku i umęczeniu wzywa Mnie – Ja, Pan wasz, Ojciec i Zbawca, Bóg nieskończonego majestatu i mocy, biegnę natychmiast ku dziecku Memu, aby być przy nim, wspomagać je i uspokajać. Żadna matka nie kocha was goręcej, nie troszczy się bardziej i nie czuwa nad wami troskliwiej niż Ja, Jezus, wasz przyjaciel, bo tylko Ja oddałem swoje życie i opłaciłem wasze wybawienie własnym cierpieniem. Znam ból ludzkiego ciała, jego lęki i trwogę przewidywań. (…).
      Korzystajcie z czasu cierpienia – czasu łaski i miłosierdzia – bo jest on pełen Moich darów dla was, Mojego zmiłowania.
      Czas cierpienia, czas bezradności, lęku i smutku – to czas łaski Mojej. Czy wiecie, że wtedy wszystko u Mnie możecie wyprosić? Zwłaszcza gdy prosicie łącząc stan wasz ze zbawczą męką Moją, bo wtedy razem prosimy Ojca. Jeślibyście błagali we wspólnocie ze Mną o szczęście, pokój i pojednanie dla świata, moglibyście je wyprosić całej ludzkości… Ja dla bezinteresownej prośby słabego i cierpiącego człowieka otwieram Serce; takiej prośbie nie mogę się oprzeć. (…).
      Jednak kiedy chorujecie, cierpicie, jesteście zbolali i bezradni, wtedy Ja sam, nawet nie czekając na wezwanie, ogarniam was swoją opieką. Wszystko przebaczam, a widzę tylko wasz zły stan. I wtedy ofiarowuję wam czas łaski i zmiłowania. Teraz zaś proszę was, tych, którzy zrozumieją moją troskę o ludzkość. Nie marnujcie, nie odrzucajcie mojego daru. Wstawiajcie się za sobą wzajemnie, oddawajcie swoje cierpienia Mnie – za kogo chcecie. Potrzeb jest mnóstwo. Cała ziemia płacze. Ulitujcie się nad błądzącymi, nieszczęśliwymi braćmi waszymi i proście za nich, ofiarowujcie wasze codzienne cierpienia za wasze rodziny, lekarzy i personel, za Kościół, za Ojczyznę, za ginących, samotnych i konających… – wedle potrzeby serca.
      Proście, bo nikt nigdy nie był tak wysłuchany, jak cierpiący człowiek. Któż ma tyle łaski, co wy? I któż może Mi pomóc, jeśli nie wy? Proście, dzieci Moje umiłowane, za świat, za bliźnich waszych, a wtedy Ja ogarnę proszących i tych, za których proszą, jedną gorejącą miłością. Wtedy nikt z was nie zginie, a błogosławiony będzie przez tych, którzy dzięki niemu zyskali niebo.

    • Anna-Asia pisze:

      Uzdrowienie Chorych, módl się za Księdzem Wiesławem i wszystkimi chorymi. Amen.

      • babula pisze:

        We wszystkich naszych intencjach, za chorych, smutnych, udręczonych kłopotami -Maryjo, Józefie wstawiajcie się za nami +++ ❤

  12. Elizeusz pisze:

    Dzisiaj jak wiadomo jest wspomnienie św. Tomasza z Akwinu.
    Warto myślę odsłuchać (20,54 min.) tym święty w zderzeniu z dzisiejszym szerzącym się coraz bardziej i opanowującym go modernizmie w rożnych jego przejawach: w doktrynie, w liturgii etc.
    Wróg modernistów! Za go go nienawidzą?
    https://yutu.be/COxoZ65xAt8

  13. Ava pisze:

    Proszę o modlitwę za ojca Marka Bakierzyńskiego, kapucyna który został porwany na ulicy blisko granicy rosyjsko- ukraińskiej.
    https://www.google.com/amp/s/pl.aleteia.org/2023/01/27/polski-franciszkanin-uprowadzony/amp/
    To był dawno temu moderator oazy w Krośnie i owoce jego pracy widać do dziś wśród ludzi.

  14. Elizeusz pisze:

    Dzisiaj jak wiadom0 jest czytana św. Ewangelia ośmiu błogosławieństwach (Mt 5,1- 12a). Swego czasu, będąc uczestnikiem szkoły biblijnej w Wesołej k/Warszawy, obecnym towarzyszy przekazy Pana Jezusa i Matki Bożej. I tak w dn. 8.09.90r. otrzymaliśmy, takie oto słowo od Pana Jezusa zawierające 8 błogosławieństw:
    Błogosławieni, którzy porządkują swoja świątynię, albowiem będą przez Mego ducha napełnieni Moją mocą.
    Błogosławieni zatroskani o Moich braci, albowiem zastępy aniołów wprowadzą ich do Mego Królestwa.
    Błogosławieni w krzyżu szukający ocalenia, albowiem jego mocą odniosą zwycięstwo nad demonem.
    Błogosławieni słudzy Słowa Bożego, albowiem dm im poznać tajemnice Mego Królestwa. (por. Łk 11,28)
    Błogosławieni oddani na Moją służbę, albowiem aniołowie im będą służyły w Moim Królestwie.
    Błogosławieni ludzie o otwartych dłoniach, albowiem niczego im nie zabraknie, a Ja Sam o ich sprawy troszczyć się będę.
    Błogosławieni tu zgromadzeni w Imię Moje, albowiem dziś daję swego Ducha, aby was prowadził.
    Błogosławieni zjednoczeni w Imię Moje, albowiem znaki i cuda będą czynił wśród was mocą Swej Łaski.

  15. Uczeń Jezusa i Maryi pisze:

    Moi kochani jutro w nowym miejscu rozpoczynam okres próbny pracy, chciałbym dostać stała pracę ale bardzo się stresuje i nie wiem czy podołam… Mogę prosić o westchnienie w mojej intencji? Bóg zapłać ❤️🙏

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s