Dzień 7. nowenny do św. Józefa
Modlitwa wstępna
K.: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
W.: Amen.
O chwalebny Święty Józefie, przybrany ojcze Pana Naszego Jezusa Chrystusa i przeczysty Oblubieńcze Niepokalanej Dziewicy Maryi, oto ja, niegodny Twój czciciel, oddaję się Tobie w opiekę i obieram sobie Ciebie za mego szczególnego patrona, opiekuna, wspomożyciela i orędownika u Boga. Wyjednaj mi łaskę dobrego życia i szczęśliwej śmierci wraz z dobrodziejstwem, o które dzisiaj proszę Cię w tej nowennie w sposób szczególny…
7. dzień nowenny – 16 marca
Święty Józefie, Kościół czci Ciebie jako Swojego Patrona, Opiekuna i Obrońcę, licząc słusznie na potężną Twoją pomoc ponieważ jako opiekun, ojciec i żywiciel Chrystusa na ziemi, nadal pozostałeś opiekunem Jego Mistycznego Ciała, czyli Kościoła. Wypraszaj przeto wszystkim członkom Kościoła łaskę wierności Chrystusowi, Jego Krzyżowi i Ewangelii.
Modlitwa do św. Józefa
Do Ciebie, Święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy, z ufnością również błagamy o Twoją opiekę. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą, Bogarodzicą, i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył krwią swoją, i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach.
Opatrznościowy stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które zagrażało Jego życiu, tak teraz broń Świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności.
Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen.
Źródło: Ks. Tarsycjusz Sinka CM, „Nowenna do Świętego Józefa”, Kraków 1992
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku
„Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”
Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask
Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.
„Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Słowo Boże na dziś: https://pilot.wp.pl/tv#polsat
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza
Tak mówi Pan: «Dałem im przykazanie: „Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze wiodło”. Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc; obrócili się plecami, a nie twarzą. Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem do was wszystkie moje sługi, proroków, każdego dnia, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali uszu. Uczynili twardym swój kark, stali się gorsi niż ich przodkowie. Oznajmisz im wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołał do nich, lecz nie dadzą ci odpowiedzi. I powiesz im: „To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust”».
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus wyrzucał złego ducha z człowieka, który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. Lecz niektórzy z nich rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza».
Do trzech lat więzienia miałoby grozić za „lżenie” Kościoła w czasie nabożeństwa lub doprowadzenie do „przerwania aktu religijnego” – wynika m.in. z poprawek przyjętych w środę przez sejmową podkomisję do obywatelskiego projektu zmian w Kodeksie karnym. Podkomisja poparła projekt
Przygotowana z inicjatywy Solidarnej Polski propozycja nowelizacji Kodeksu karnego – nazywana przez jej autorów projektem „W obronie chrześcijan” – wpłynęła do Sejmu na początku października ub.r. Jak informował wtedy lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, podpisało się pod nim blisko 400 tys. osób
Pisałam, że straciłam wiarę.
Fabiolu wiara jest łaską. Nie otrzymasz jej dlatego, że tak chcesz Ty ale dlatego, ze tego pragniesz i prosisz pokornie Boga o wiarę. Apostołowie to wiedzieli i rozumieli dlatego prosili Jezusa „Panie przymnóż nam wiary”. Wiedzieli, ze sami sobie nie mogą jej przymnożyć w żaden sposób. Ty też nie możesz Nic zrobić sama. Ale gdy uznając własną bezsilność i rozumiejąc, że wiara do życia duchowego jest koniecznie potrzebna Prosisz Pana Boga by Ci jej udzielił -to ją dostaniesz. Na pewno dostaniesz -wtedy gdy Twoja prośba będzie czysta, miła Panu Bogu. Bo można prosić źle i wtedy się nie otrzymuje tego o co prosimy.
babulu to nie jest tak do końca jak piszesz, kiedyś czytałem taką o to historię:
Do Ojca Pio przyszła kobieta, która prosiła za swojego synka, który był ciężko chory i umierający aby Ojciec Pio wstawił się za niego u Boga w intencji jego uzdrowienia. Ojciec Pio nie chciał się zgodzić, ale matka nie ustępowała i dalej prosiła, wtedy Ojciec Pio powiedział jej że jeśli jej syn umrze to pójdzie do Nieba, ale jeśli zostanie uzdrowiony to będzie prowadził życie bez Boga. Matka mimo to nie dawała za wygraną a Ojciec Pio się zgodził i wstawił się za jej syna i został on uzdrowiony i spełniło się to co Ojciec Pio powiedział jej syn zaczął prowadzić życie bez Boga.
Kiedyś ks.Piotr Pawlukiewicz powiedział że Bóg od razu nas nie wysłuchuje nie dlatego że nie chce nam dać to o co prosimy, ale dlatego żeby sprawdzić czy rzeczywiście tego chcemy.
Piszesz że intencja musi być czysta żeby została wysłuchana, ale nie wyjaśniłaś co to znaczy dokładniej, to jakby powiedzieć komuś że nie został uzdrowiony bo nie ma wiary a tak naprawdę nie wiemy czy ta osoba ma czy nie ma wiary i ile czasu już się modli o to uzdrowienie. Tak samo nie wiemy czy intencja danej osoby jest czysta czy nie, czy ona prosi np. o łaskę wiary by trwać przy Bogu czy żeby cuda działać i żeby ją wszyscy podziwiali.
A skoro tego nie wiemy to nie tłuczmy młotkiem innych : „ty musisz mieć wiarę, twoja intencja musi być czysta bo Bóg cię nie wysłucha”, takie gadanie może bardziej zniechęcić niż zachęcić do ufnego zbliżenia się do Boga.
Zadam ci pytanie czy jesteś z całą pewnością powiedzieć że twoje intencje i te które zostały wysłuchane i te które teraz obecnie zanosisz do Boga są idealnie czyste bez domieszki twojego ego?
bo ja o sobie nie jestem wstanie tak powiedzieć a mimo to Bóg mnie wysłuchuje, bo patrzy na moją szczerość i uczciwość względem Niego i nie udaje przed Nim kogoś kim nie jestem On i tak wie wszystko a jeśli moje serce zostanie oczyszczone na tyle by moja intencja mogła zostać wysłuchana to tylko dlatego że jest to zasługa Boga a nie coś co można sobie wypracować. Nastawienie że ja sam muszę coś wypracować u Boga może doprowadzić do negatywnych skutków, Jezus w pismach Alicji Lenczewskiej nazwał to „tresurą”.
edytuję fragment mojego komentarza bo zjadłem jedno słowo , będzie ono w nawiasie : Zadam ci pytanie czy jesteś (wstanie) z całą pewnością powiedzieć że twoje intencje i te które zostały wsłuchane i te które teraz obecnie zanosisz do Boga są idealnie czyste bez domieszki twojego ego?
Droga Fabiolo:
1.Idź do na Adoracje Najświętszego Sakramentu, jeśli nie ma u ciebie kościoła gdzie jest wystawiany Pan Jezus w Monstrancji to idź do Tabernakulum tam też Pan Jezus jest obecny, możesz także poszukać transmisje na żywo Adoracji w internecie tu masz link do jednej z takich transmisji: https://adoracja.net/kaplice-online/klaryski-slupsk
2.Zaproś do swojego serca Matkę Bożą Wspomożenia Wiernych(możesz użyć dowolnej modlitwy, ważne żeby była szczera)
3.Zaproś Ducha Świętego i pozwól aby On cię prowadził
4.Zrób sobie retrospekcje z całego swojego życia aż do czasów obecnych
5.Przy każdym wspomnieniu, które będzie dla ciebie ważne zapytaj Pana Jezusa i Maryję czy byli wtedy obecni i proś byś mogła na nowo uwierzyć i jeszcze bardziej zaufać Bogu.
Zamykam Cię w Niepokalanym Sercu Maryi ❤
Refren: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie.
– to śpiew z dnia dzisiejszego. Mamy więc mieć otwarte serca, mamy nie zatwardzać serc, bo Bóg nadaje, nieustannie nadaje, jak fale w eterze, w odbiorniku radiowym. Tylko czy my odbieramy na tych samych falach? – To też z dzisiejszej Mszy Św. rekolekcyjnej.
Ksiądz spod Zamościa prowadzi u nas rekolekcje i dawał świadectwo tak proste, najprostsze – mówił, że nie chodził jak był młody do Kościoła, jak był nastolatkiem, jak powiedział nabroił i nie chodził, coś tam sporo nabroił i przestał chodzić. W pewnym momencie usłyszał w domu głos swojej mamy: „IDŹ DO SPOWIEDZI” i mówi, że wtedy jak usłyszał te słowa od mamy, to aż dreszcz po nim przeszedł. Tylko tyle wystarczyło, by wrócił. Poszedł do Spowiedzi i wszystko wróciło, wszystko było już inaczej i wiara się umocniła.
Wiara wróci, tylko idź do Spowiedzi Św. FABIOLU. Przecież Pan Bóg czeka.
Miłość to wybór i wierność wyborowi.
Skoro tu przyszłaś, to znaczy, że szukasz pomocy, że zależy Ci, bo inaczej byś nie pisała. Modliłam się za Ciebie dziś podczas Mszy Św. i myślę, że najlepszą radą na wszelkie zwątpienia, trudności, rozterki, to po prosu iść do Spowiedzi Św. Pan Bóg jest najlepszym lekarstwem nawet na brak wiary, i na każdą inną trudność, i przeszkodę, na każdy ból i cierpienie, na wszelkie zmienne koleje losu. Jest samą Miłością a cóż jest ponad Miłość?
Niech Pan Ci błogosławi i da łaskę wiary żywej, łaskę wiary w Zmartwychwstanie.
Dziękuję za wkład w prowadzenie tej strony
+++
Tez dziekuje Ewo 🙏❤⚘
Ja również dziękuję Ewie i wszystkim którzy tu piszą, codziennie tu zaglądam i modlę się z Wami, z Panem Bogiem
Ja też dołączam do podziękowań ❤
Ewo otaczamy Ciebie codzienną modlitwą.
Ja też mam za co tobie Ewo dziękować, więc dziękuje i życzę ci abyś nigdy nie zapomniała że „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”- Łk 17,10
Zamykam Cię w Niepokalanym Sercu Maryi ❤
Tak, „wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” i może już pora odejść…
I wcale nie piszę tego z przekory. Mam po prostu takie myśli
Z kolei ja coraz częściej mam inne myśli, cobyśmy nie zrobili, to i tak warto być gotowym, bo może już niedługo i nie pozwolą, nie dadzą nam pisać i udostępniać tego typu tekstów o wierze, o Jedynym prawdziwym Bogu, wspierać się jak w rodzinie dzieci Bożych – wydaje się, że to kwestia czasu, że przyjdzie taki czas i mamy być na to gotowi, i może to już niedługo, i nie będzie to możliwe, by taka strona istniała. Tak nas załatwią, że nawet się nie spodziewamy, kto wie? Może nie będzie już takiej strony jak ta? To była i jest nadal łaska dla nas, że ją mamy, stronę i Ciebie Ewo. Ale jak długo? Nie wiemy, dlatego doceniajmy co jeszcze mamy. I komentujmy, na ile kto może – już o tym było raz wspomniane, bo jeśli mało komentarzy, to strona można powiedzieć ginie ale chyba każdy o tym wie i rozumie jak to działa.
Jak samochodów ma nie być dla ubogich i średniaków, bo kogo będzie stać na elektryka i ładowanie prądem? – to i internetu może nie być – tylko dla bogaczy a reszta w odstawkę i do sterowania głównymi mediami.
Nawet powrót do koni i furmanek wcale nie wydaje się dziś utopią ale może nie będzie wyjścia. Kto wie co nas jeszcze czeka? Nawet nie próbuję sobie wyobrazić widząc do czego się dąży. A cel globalistów: depopulacja – czy jest tu ktoś kto tego nie widzi albo nie słyszał od nich samych?