2 lutego – Święto Ofiarowania Pańskiego, święto Matki Bożej Gromnicznej

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej w kościołach poświęca się gromnice. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, często zapala się, kiedy nadciągają gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchają pożary, grozi powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Są one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widzi się się wszystko oczyma wiary

Modlitwa na uroczystość Matki Bożej Gromnicznej

W dniu tym widziała św Mechtylda Najświętszą Maryję Pannę z królewskim Dzieciątkiem Jezus na ręku, ubranym w szatę niebieską i przyozdobioną złotymi kwiatami. Na piersiach, koło szyi i rąk miało wypisane Imię Jezus. Dowiedziała się też, jak powinniśmy się modlić do Matki Jezusa w sposób niżej podany:

1. Najgodniejsza Panno Maryjo, przypominam Ci tę niewysłowioną radość, w której od urodzenia Twego Syna oczekiwałaś tego dnia pełnego radości, w którym Bogu Ojcu wolno Ci było ofiarować Twego i Jego Syna, przez Którego, dla Którego i w Którym przyjął Bóg wszystkie ofiary od początku świata. Proszę Cię, racz mi wyjednać, abym z serdecznym pożądaniem pragnęła oglądać Go kiedyś w niebie. Amen.
Zdrowaś Maryjo….

2. O Przebłogosławiona Panno Maryjo, przypominam Ci to najgodniejsze przygotowanie, którem Siebie i Syna Twego przygotowałaś i w Sercu Twem obmyślałaś, jakimi słowy i w jakiej czci ofiarować masz Twego Syna ukochanego Ojcu Przedwiecznemu ku Jego chwale najwyższej i ku pożytkowi całego świata. Proszę Cię, racz mi wyjednać, abym się godnie przygotowała na ostatnią chwilę życia mego. Amen.
Zdrowaś Maryjo…..

3. O czci najgodniejsza Panno Maryjo, przypominam Ci to gorące nabożeństwo i tę wdzięczność, z jaką położyłaś Syna Twego na ołtarz i wyraziłaś Ojcu Wiecznemu podziękowanie, że ze wszystkich niewiast Ciebie wybrał na Matkę jednorodzonego Syna Swego, poczem ofiarowałaś Go z taką pobożnością, że choćby kto pobożność wszystkich Świętych do jednego zjednoczył serca ludzkiego, nie mogłaby jeszcze dorównać pobożności Twojej. Proszę Cię, racz ofiarować dziś tegoż Syna Twego za mnie i za wszystkich, za których modlić się powinnam, abyśmy otrzymali zbawienie wieczne. Amen.
Zdrowaś Maryjo….

4. O Przebłogosławiona Panno Maryjo, przypominam Ci ów miecz ostry, który przeniknął duszę Twoją, gdy sędziwy Symeon wyrzekł do Ciebie: ”Duszę Twoją przeniknie miecz boleści”, które to słowa tak Cię poruszyły, że wszystka radość Twoja zmieniła się w smutek. Proszę Cię, racz boleść tę Twoją ofiarować Synowi Twojemu za wszystkie obelgi i cierpienia, które Mu kiedykolwiek zadałam grzechami mymi. Amen.
Zdrowaś Maryjo…..

5. O najsłodsza Panno Maryjo. przypominam Ci tę niezrównaną radość, którą miałaś z Twego ukochanego Syna, gdy był w latach dziecięcych, gdy Go piastowałaś na łonie Twojem i rozpamiętywałaś, że to Dziecię jest Bogiem i ze słodyczą głowę Swoją schylałaś ku Niemu i przelałaś mnóstwo łez miłości i nabożeństwa, gdy mówiłaś: “O Ty zbawienie i radości mojej duszy, o Ty słodkości Mego Serca!” Przez tę radość proszę Cię, o Najświętsza Panno, racz mi u Syna Twego wyjednać, abym Go serdecznie kochała i z miłości ku Niemu zawsze Go pożądała. Amen.
Zdrowaś Maryjo……

Gromnica – świeca nieco zapomniana

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej, mniej ludzi niż niegdyś przychodzi do naszych kościołów, by poświęcić świece. Do niedawna przychodziło więcej. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, były ze czcią przechowywane w każdym domu i często zapalane – wówczas, kiedy nadciągały gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchały pożary, groziła powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Były one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widziało się wszystko oczyma wiary.

Wprawdzie wilki zagrażające ludzkim sadybom zostały wytrzebione, ale na ich miejsce pojawiły się inne zagrożenia. Dziś trzeba prosić Matkę Bożą Gromniczną, by broniła przed zalewem przemocy i erotyzacji płynących z ekranów telewizyjnych i kolorowych magazynów, przed napastliwością sekt, przed obojętnością na los bliźnich, przed samotnością, przed powiększającą się falą ubóstwa, przed zachłannością, przed bezdomnością i bezrobociem, przed uleganiem nałogom pijaństwa, narkomanii, przed zamazywaniem granic między grzechem a cnotą, przed zamętem sumień.

Po raz pierwszy otrzymujemy płonącą świecę na chrzcie. Oznacza ona zapalenie światła wiary w naszej duszy. Jest znakiem ogarnięcia nas przez Chrystusa swoimi mocami i swym światłem. Po raz drugi – często tę samą świecę – trzymamy zapaloną podczas I Komunii św. W wielu bowiem rodzinach jest piękny, godny rozpowszechniania zwyczaj przechowywania tej chrzcielnej świecy do I Komunii św., a także do ślubu. Przynosi się ją także do kościoła każdego roku w Wielką Sobotę, by jej płomień zapalić od nowo poświęconego paschału.

Zapalajmy ją częściej. Zapalajmy w domach, kiedy robi się w nich burzowo, kłótliwie, kiedy lodowaty grad niszczy uprawy wzajemnej miłości, kiedy wybuchają pożary zawiści, kiedy zagraża powódź pazerności. Niech gromnica nie będzie tylko jednym z przechowywanych w naszym domu bibelotów. Zapalajmy ją także wtedy, gdy ktoś z domowników ciężko choruje, gdy został okradziony, napadnięty, oszukany, poniżony, odrzucony, opuszczony. Przywróćmy zwyczaj wkładania jej do ręki konającym, opuszczającym ten świat naszym bliskim.

Opowiadała mi pewna matka, która podejmowała bezowocne wysiłki, by wyrwać córkę z narkomanii, że przed kilku laty przyniosła wieczorem z kościoła poświęconą gromnicę, a jej córka – narkomanka zapytała, do czego ona służy. Wówczas, opowiadając legendę o Matce Bożej Gromnicznej strzegącej ludzkich sadyb przed wilkami, zapaliła na stole przyniesioną gromnicę i odmówiła modlitwę „Pod Twoją obronę”. Gdy skończyła poprosiła córkę, by wyjęła z szuflady przechowywaną od jej chrztu święcę, którą trzymała także przystępując do I Komunii św., i zapaliła ją. Przy tych dwu palących się świecach odmówiły wspólnie jeszcze raz „Pod Twoją obronę”, następnie schowały je w komodzie. Od tego dnia nastąpił przełom w życiu córki tej kobiety. Podjęła stosowne leczenie i w krótkim czasie udało się jej zerwać z nałogiem. Któregoś dnia zapytana o to, jak jej się to udało, powiedziała: – Kiedy nachodzi mnie słabość zapalam moją gromnicę i to mi daje siłę.

ks. Florian – niedziela.pl

Święto Ofiarowania – Maryja ofiarowała Syna w świątyni.
A co my możemy ofiarować? Przez poniższą modlitwę – wszystko! 

Tę modlitwę odmawia się podczas nabożeństwa uzdrowienia w Wąwolnicy a prowadzący je śp. egzorcysta ks. inf. Jan Pęzioł zalecał i prosił o jej codzienne odmawianie:

“Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami, w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za święty Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu cierpiące. Amen

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

36 odpowiedzi na „2 lutego – Święto Ofiarowania Pańskiego, święto Matki Bożej Gromnicznej

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI


    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

  2. Betula pisze:

    Nowenna przed Świetem Matki Bożej Gromnicznej

    Dzień 9 – 1 lutego

    • cav pisze:

      Ks. John Hollowell z archidiecezji Indianapolis w Stanach Zjednoczonych, który ofiarował swoje cierpienie za ofiary nadużyć seksualnych ze strony duchowieństwa, ogłosił 30 stycznia, że po pielgrzymce do Lourdes znikł guz mózgu, który pojawiał się u niego kilka lat temu. Mimo kilku operacji i terapii, guz nie ustępował, a duchowny nie mógł czasami odprawiać Mszy św.

  3. cav pisze:

    ja wiem ze terlikowski od poczatku pandemi mocno przeginal ale jednak uwazam ze warto go posluchac. mozna sie z pewnoscia od niego nauczyc jak rozmawiac z niekatolikami.

    • wobroniewiary pisze:

      Wpuszczam – jak ktoś zechce to posłucha, ja nie skorzystam…

    • Wiesiek pisze:

      Jeśli ktoś mocno przegina (czyli trochę prawdy trochę kłamstwa) to na drugie ma Judasz a takiego się zostawia, niechaj swoimi ścieżkami chadza, bo czegoż dobrego od Judasza nauczyć się można?, jak kłamać?, żeby jako prawdą było?

      Jak rozmawiać z ludźmi lepiej uczyć się od Pana Jezusa Chrystusa, bo to On nawraca.
      Jeśli ktoś myśli, że potrafi nawrócić jednego człowieka to jest pyszny. Pycha doskonała w Piekle mieszka – na zawsze.
      To tak ogólnie, nie wskazując nikogo palcem.

      • Monika pisze:

        Dobrze prawisz Boży człowieku.
        Z zasady nie słucham tego człowieka, bo szkoda czasu ale skoro to tutaj się znalazło jako za wzór, to tak na chybił trafił kliknęłam i mamy od 48:40 min.:
        „Dzisiaj jak ja myślę o polskich biskupach, ja ich pewnie nie znam, znaczy na pewno nie znam, z żadnym z nich na pewno nie rozmawiałem osobiście ale jeśli myślę na bazie tego jakie informacje do mnie docierają, to ja bardziej czuję odrazę niż potrzebę pójścia do takiego człowieka, żeby o czymś z nim porozmawiać.”
        Chwilę później: „Kłopot w Polsce polega na tym, że nam została scheda po komunizmie, to znaczy kiedy jakiś biskup powie coś głupiego, to wszyscy udają, że go nie słyszeli. No powiedział coś ale my nie będziemy tego komentować. Dlaczego? No bo pojawia się argument: bo jak my skomentujemy, to się okaże, że w Kościele jest spór. Efekt jest taki, że ludzie słyszą głównie głupie wypowiedzi biskupów i nikt nie mówi im: spokojnie powiedział to biskup ale my się z nim nie zgadzamy – no występuje abp Jędraszewski i głosi kazania na temat relacji między ministrem Czarnkiem a prezydentem Dudą. Po co?! W jakim celu?! Kuriozalne! Znaczy wykorzystanie religii do polityki no jest rzeczą idiotyczną.
        I teraz wystarczyłoby, żeby wstał prymas i wypowiedział się: słuchajcie no, to jest prywatna opinia abpa Jędraszewskiego, my jej nie podzielamy, to nie jest stanowisko Kościoła. A np. metropolita warszawski powiedziałby: katolik może głosować na różne partie i nie musi się zgadzać z ministrem Czarnkiem ale to się nie wydarzyło więc efekt jest taki. Chociaż wiem, że obaj ci hierarchowie akurat się nie zgadzają z abpem Jędraszewskim ale tego nie mówią, nie manifestują. Efekt jest taki, że wszyscy myślą: no tak, szczególnie ci, którzy nie obserwują, nie przyglądają się, nie każdy zawodowo zajmuje się Kościołem, więc nie musi tego śledzić – efekt jest taki: no tak, wszyscy myślą jak abp Jędraszewski, bo nikt tego nie prostuje. I to jest pozostałość po komunizmie.”

        – Chyba taka pozostałość, że atakuje się prawych księży i to najlepiej arcybiskupów? Tych, którzy mają odwagę, zwyczajnie nie boją się mówić prawdy. Dzielenie. Nawalanka kolejna? I to na biskupów? To dobry wzór do świętości, w postaci wywodów mędrkującego Terlikowskiego? Który skrzętnie do swoich celów wykorzystuje znajomość z biskupami? Ciekawe.
        Po Ojcu Rydzyku też jadą równo, wypominając słynnego maybacha.
        [Wiesiu, myślisz, że Judasz też tyle głupot gadał?]

      • cav pisze:

        wiesiek nigdy nie bedzie tak ze ktos bedzie sie z toba zgadzal w 100procentach. pewnie nawet sw piotr z sw pawlem sie nie zgadzali ze soba we wszystkim. pokora to jest wlasnie umiejetnosc sluchania kogos z kim sie nie zgadzasz. skreslanie kogos kto raz drugi czy trzeci powiedzial jakas glupote jest niedojrzale.

        • wobroniewiary pisze:

          Tu nie chodzi o to, że się nie zgadzasz bo raz czy dwa powiedział głupotę.
          Chyba mam prawo nie chcieć pana Tomasza T. na swojej stronie i gadania o nim (on ma dość swoich mediów, gdzie można z nim i o nim dyskutować)

          Ja mu „dziękuję” choćby tylko i aż za to!
          „W Tygodniku Powszechnym ukazał się tendencyjny tekst Tomasza Terlikowskiego o ks. Dominiku Chmielewskim pt. „Czarna Magia”. Jego podtytuł wyjaśnia wszystko: „Na naszych oczach pewien salezjanin tworzy nową sektę. Porywa i przyciąga wielu wiernych, ale za jaką cenę”.

        • cav pisze:

          terlikowski jest jak widac mocno pod wplywem ks. kobylinskiego ktory sie wrecz uwzial na wszystko co zwiazane z objawieniami mistykami i ruchami charyzmatycznymi. oka temat terlikowskiego zamkniety.

        • Wiesiek pisze:

          Święci Piotr i Paweł byli po tej samej stronie medalu razem z Panem Jezusem Chrystusem. Święty Paweł wyraźnie o tym napisał …nie żyję już ja ale żyje we mnie Jezus Chrystus…, święty Piotr był zakochany w Bogu po uszy, mówiąc po trzykroć …Panie ty wiesz, że Cię kocham, ty wiesz wszystko… Obaj byli zakochani w Bogu i oddali Mu swoje życie na służbę do śmierci męczeńskiej włącznie.
          Pokora.
          Tak obaj byli bardzo pokorni, słuchali Boga we wszystkim i wypełniali Jego wolę, to jest prawdziwa pokora, słuchanie Boga i wypełnianie Jego Woli.
          Druga strona medalu z niejakim L… na czele
          Pyszny, … „tak Panie, ale”, jak to było u Judasza, który gdzie to tylko było możliwe prezentował swoje zdanie, [ja tak myślę, ja tak uważam, ja,ja,ja].
          Atakując księży prezentuje się stałą głupotę, atakuje się bowiem samego Boga, bo to On ich powołał do swojej służby a Matka Boża mówi o nich …moi umiłowani synowie.
          Do tych co źle mówią o księdzu jednym czy drugim, Pan Jezus Chrystus powiedział, …lepiej żeby własny język gryźli…

  4. Oko pisze:

    Wstyd pytać ale trzeba – nigdy nie wiem kiedyś się gasi świece na Mszy sw w MB Gromnicznej. Czasem jedni gaszą przed Komunia sw , inni wcale, inni wcześniej. To bez znaczenia?

    • Alutka pisze:

      Po przeczytaniu Ewangelii i oto słowo Boże.,v gasimy świece ,choć młodzi księża mniej zorientowani w tej kwestii . Pewnie nie uczą ich tego. .
      Aż przed komunią ? I tak jest problem z cieknącym woskiem. Czasami kapłani sami podpowiadają, że gasimy świece, jeżeli przeczyta Ewangelię.

    • Wiesiek pisze:

      Według Tradycji świecę gasimy po Komunii Świętej włącznie, bo wtedy zostaje zapalone światło w naszym Sercu. Bóg jest Światłem a my przyjęliśmy Go w tym momencie do swojego serca.

  5. Monika pisze:

    Alicja Lenczewska
    ŚWIADECTWO
    sob. 30. 08.1986, godz. 9.30
    – Czuję się, jak ślimak, który wyszedł ze skorupy i porzucił ją. I czołgam się ślimaczym ruchem bezbronna i naga. Nie ma, gdzie się schronić, i nie ma czym osłonić tej bezbronności…
    † Przed kim, Moje dziecko? Przede Mną nie trzeba. Jesteś w Moich dłoniach i nie urażę cię. Chronił cię będę przed szorstkością świata. I nie musisz się czołgać, bo niósł cię będę, aby było szybciej i bezpieczniej.
    Nie bój się. Dotknięcia Mojej Miłości osłonią cię. Nie trzeba ci skorupy, którą tak pieczołowicie osłaniałaś swoją wrażliwość przed światem. Skorupa ta oddzielała cię także ode Mnie. Teraz Ja będę twoją jedyną ochroną i tak będzie lepiej. Ta bezbronność będzie gwarantować przylgnięcie do Mnie. A Ja tego pragnę od ciebie i chcę być twym jedynym obrońcą.
    – Ile jest stopni zawierzenia i oddania?
    † Nieskończenie dużo. I ciągle trzeba się trudzić, by były coraz doskonalsze. Widzisz, to zniszczenie fotografii jest zniszczeniem skorupy, jaka oddzielała cię ode Mnie, a łączyła ze światem i przywiązywała do siebie samej. Przekonałaś się poza tym, jak wielkie znaczenie ma czyn będący symbolem określonej intencji. Czyn w świecie materialnym ucieleśnia intencje – realizuje je. Jest znakiem przymierza ze Mną w określonej sprawie. Wtedy Ja włączam Swoją moc i twoje słowo staje się ciałem. Twój czyn darowany Mi sprawia, że Ja darowuję ci to, co jest treścią intencji. Stąd modlitwa, która jest intencją wymaga czynów w świecie materialnym. I odwrotnie: każdy czyn, każdą sytuację należy łączyć i przyporządkować określonej intencji. Wówczas wszystko jest modlitwą i ma nieograniczoną wartość.
    Każde, najbardziej banalne, fakty z życia stają się budowaniem Mojego Królestwa. Najwartościowsze są te, które wymagają trudu i samozaparcia. Gdy wymagają rezygnacji z miłości własnej na rzecz miłości dla Mnie. Dlatego warto w życiu wybierać to, co trudniejsze – z miłości dla Mnie, by Mi ofiarować.
    Pytałaś Mnie kiedyś, co możesz Mi dać. Właśnie to, co trudniejsze; to rezygnowanie z siebie, to zapominanie o sobie dla Mnie. To pomaganie Moim dzieciom dla Mnie. Wówczas rzeczywiście w tobie będę Ja i będziemy stanowić jedno.
    Pomyślałaś, co z tego będziesz mieć – wszystko. Wszystko, co mam Ja, będziesz mieć ty. I nie będziesz tęsknić za Mną, bo nie będzie oddzielenia.
    – A ja ciągle nie widzę możliwości takiego zjednoczenia z Tobą.
    † Im mniej będziesz widzieć, tym bliżej będziesz. Ty nic nie musisz widzieć. Zamknij oczy i wtul się w Moje ramiona – jak dziecko. Ja uczynię wszystko. Czyż nie wiesz jeszcze tego?
    Prz 3, 5-6 Ufność w Bogu
    Z całego serca Bogu zaufaj,
    nie polegaj na swoim rozsądku,
    myśl o Nim na każdej drodze,
    a On twoje ścieżki wyrówna.
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=3397960237113220&set=a.2035411990034725

  6. Damian1 pisze:

    Stanowy Sąd Najwyższy Nowego Jorku (USA) uznał, że szczepienie „nie” powstrzymuje rozprzestrzeniania się COVID-19

    „Sąd stwierdził w poniedziałek, że „szczepienie nie zapobiega zarażeniu się lub przeniesieniu COVID-19”.”

    https://www.foxnews.com/us/new-york-supreme-court-reinstates-all-employees-fired-being-unvaccinated-orders-backpay

    Jak widać chodziło tylko o kasę i zamordyzm, o czym wielu wiedziało od poczatku. Teraz wojna wiec zarabiają na czym innym.

    A Pan Bóg sprawdza/ł wiarę…

    • cav pisze:

      chodzilo o przygotowywanie podwalin pod nowy totalitaryzm. szwabowi i towarzystwu marzy sie zeby na zachozie bylo jak w Rosji czy Chinach. gotowanie zaby. Zrуszta kovid passe jest teraz beda lockdowny klimatyczne.

  7. Euzebia pisze:

    Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w Światyni Jerozolimskiej.

    Audiobook z książki „Mistyczne Miasto Boże czyli Żywot Najświętszej Maryi Panny” – objawienia Marii z Agredy.

  8. Euzebia pisze:

    Z „Dzienniczka” św.Faustyny Kowalskiej

    „2 luty 1937r. + O Maryjo, dziś miecz straszny przeniknął Twą Świętą Duszę, prócz Boga nikt nie wie o Twoim cierpieniu. Twa Dusza nie łamie się, ale jest mężna, bo jest z Jezusem. Matko Słodka, złącz moją duszę z Jezusem, bo tylko wtenczas przetrwam wszystkie próby i doświadczenia, i tylko w złączeniu z Jezusem moje ofiarki będą miłe Bogu.
    Matko Najsłodsza, pouczaj mnie o życiu wewnętrznym, niech miecz cierpień nigdy mnie nie łamie. O Czysta Dziewico, wlej w serce moje męstwo i strzeż go.”(Dz.915)

  9. Euzebia pisze:

    Ofiarowanie Pańskie – Święto Matki Bożej Gromnicznej – rozmyślanie św. Alfonsa Marii Liguoriego

  10. Mariola pisze:

    Śledzę stronę wobroniewiary już od jakiegoś czasu. Mam trochę zmartwień ostatnio i wiem że tutaj bardzo się wspieracie. Chciałam Was podpytać czy jak sie zbliżają pierwsze piątki lub pierwsze soboty napotykacie jakieś trudności?. Syn jest po swojej I Komunii Świetej chodzimy co 1 piątek by wynagrodzić Panu Jezusowi i mniej więcej tydzień przed zaczynają się schody. Choroby nagłe, temperatury itd?oczywiście po 1 piątku, sytuacja zaczyna ustępować… Dziekuje za Wasze odpowiedzi

    • eska pisze:

      O tak, dodatkowo w pierwsze piątki i soboty częściej niż zwykle doświadczam np. ataków ze strony osób, którymi nie kieruje Duch Święty.
      Podobne zjawisko dotyczy innych ważnych świąt kościelnych, jak choćby 6.01. Objawienie Pańskie. A dziś mam rocznicę przyjęcia szkaplerza i co roku mam jakieś problemy przed tym czasem i w tym dniu. Teraz leżę chora, a co się spionizuję, bierze mnie na wymioty. Od wczoraj.

      • wobroniewiary pisze:

        „Teraz leżę chora, a co się spionizuję, bierze mnie na wymioty. Od wczoraj”
        Dokładnie mam to samo i dziś jestem cały dzień w domu

        • Kasia pisze:

          Ja byłam na Adoracji i u spowiedzi ledwo wróciłam do domu…dziwne uczucie osłabienia, lekkie zawroty w głowie, nie czułam się pewnie na nogach, do tego nudności.
          Po drodze dziecko z zerówki odebrałam i tylko prosiłam Boga, żebym dała radę wrócić do domu.
          Kupiłam nową gromnicę i mielismy wieczorem pójsć na Mszę Świętą, akurat odprawiana jest Gregorianka za teścia. A ja nie wiem, czy w ogóle dam radę pójśc. Dziś też kolejna moja rocznica zostania niewolnikiem Maryi.
          Niech będzie Twoja wola Panie!

        • Mateusz PWWM pisze:

          Ja mam identyczne objawy od wtorku wieczór z szczególnym nasileniem od środy… Wrzody się uaktywniły, pojawiła się krew… No nic trzeba walczyć. Dużo zdrowia i sił dla wszystkich 😇

      • Kasia pisze:

        Ja kilka lat temu 2 lutego, gdy zostałam niewolnikiem Maryi, miałam najgorszą migrenę ze wszystkich, jakie miałam w swoim życiu…i nigdy więcej taka się nie powtórzyła…ja mam tak, że zaczyna się aura oczna i w takim stanie się spowiadałam. Prawie wymiotowałam, jak wyszłam z kościoła…pamietam wyraźnie. Zaczęło się, gdy tylko otworzylam rano oczy…Pękła szklanka z gorącą herbatą…obok moja 2 letnia córeczka, Bóg dał, że tylko prysnęło ledwo na rączkę…inaczej bym nie pojechała do kościoła.
        Mąż zdenerwowany krzyczał na mnie, że to moja wina ta szklanka…nigdy więcej nic takiego się nie powtórzyło.
        Ale tamtego dnia od samego rana dosłownie czulam, że to wszystko to nie przypadek.

  11. cav pisze:

    ABORCJA JAKO RYTUAL SATANISTYCZNY
    https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-usa-satanisci-przeprowadza-religijne-aborcje-otwieraja-klini,nId,6572911

    przynajmniej sie juz nie kryja o co w tym chodzi.

    papiez franciszek kiedys powiedzial ze aborcja i pedofilia to sakramenty szatana.

  12. Wojciech pisze:

    Rozważmy ten fragment tekstu głównego!

    Zapalajmy ją częściej. Zapalajmy w domach, kiedy robi się w nich burzowo, kłótliwie, kiedy lodowaty grad niszczy uprawy wzajemnej miłości, kiedy wybuchają pożary zawiści, kiedy zagraża powódź pazerności. Niech gromnica nie będzie tylko jednym z przechowywanych w naszym domu bibelotów. Zapalajmy ją także wtedy, gdy ktoś z domowników ciężko choruje, gdy został okradziony, napadnięty, oszukany, poniżony, odrzucony, opuszczony. Przywróćmy zwyczaj wkładania jej do ręki konającym, opuszczającym ten świat naszym bliskim.

    Chcąc zrealizować tę radę konieczna jest zmiana używania świec gromnicznych w praktyce na co dzień. W życiu rodziny w ciągu roku jest sporo momentów kiedy człowiek wierzący może a nawet powinien ją zapalić i wraz z modlitwą oczekiwać wielkiej pomocy w potrzebach. Z doświadczenia wiem, że wcielenie tego w życie wymaga kupowania co roku nowych gromnic. Ja tak robię od kilku lat. Lubię świece i bardzo często w moim domu przy ołtarzyku pali się jakaś zwykła codzienna, ale w ważniejszych momentach, trudniejszych sprawach zapalam gromnicę. W tamtym roku kupiłem dwie dla rodziny i została mi jeszcze połowa jednej. Nie zmarnuję się, wypale na modlitwie. Nie mniej jednak na nowy rok, licząc od 2 lutego mam już przygotowane kolejne dwie. Chcę dodatkowo zaznaczyć, że według mnie gromnicą możemy nazwać tylko te poświęcone w Święto Ofiarowania Pana Jezusa, jeśli mamy z chrztu czy komunii naszych dzieci to mamy po prostu świecę chrzcielną czy komunijną. Dodatkową zaletą pomysłu wymieniania świec gromnicznych co roku na nowe jest to, że zaoszczędzi to nam żałosnego widoku trzymania w kościele jakiejś lilipuciej pozostałości po zużytej świecy, co często obserwuję.

    Światło na oświecenie pogan! Pozdrawiam! Z Panem Bogiem!

  13. agicam pisze:

    „Przez siedem lat zasypiała na adoracji i dziękczynieniu, ale… nie przejmowała się tym. Pisała, że w czasie Różańca nie jest w stanie wydobyć nawet jednej myśli jednoczącej ją z Bogiem. Jakże uwalniające dla Jana Kowalskiego są zapiski Małej Tereski!

    To będzie jej rok. Urodziła się przed 150 laty, a sto lat temu została wyniesiona na ołtarze. Teresa z Lisieux, doktor Kościoła. Wiele miejsca w swych zapiskach poświęca osobistej modlitwie. Jakże szczere i nieprzypudrowane są te notatki! Zdziwią się ci, którzy – katując się tym, że bombardowani rozproszeniami nie są w stanie skupić myśli na Bogu – zazdroszczą świętym ich relacji z Panem i wzniosłej, namaszczonej modlitwy.”
    https://www.gosc.pl/doc/8060803.Pan-Bog-kocha-spiace-dzieci

  14. agicam pisze:

    https://zrzutka.pl/
    ponownie wrzucam zrzutkę na busa dla parafi w Kazachstanie. Poprzednią wrzuciłam na końcu miesiąca a ,że mamy nowy miesiąc to można znowu pomóc-jak ktoś ma możliwości oczywiście.

  15. agicam pisze:

    https://zrzutka.pl/at3mvd

    Niestety poprzedni link nie jest konkretnie do tej zrzutki ale ogólny. Może teraz udało się dobrze skopiować. Jak nie Ewo wyrzuć ten niepotrzebny wpis…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s