7 października – Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

Najświętsza Maryja Panna Różańcowa

Wspomnienie NMP Różańcowej zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r.

Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież – św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej – usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę. Zwycięstwo było ogromne. Po zaledwie czterech godzinach walki zatopiono sześćdziesiąt galer wroga, zdobyto połowę okrętów tureckich, uwolniono dwanaście tysięcy chrześcijańskich galerników; śmierć poniosło 27 tys. Turków, kolejne 5 tys. dostało się do niewoli.

Pius V, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej i zezwolił na jego obchodzenie w tych kościołach, w których istniały Bractwa Różańcowe.

Klemens XI, w podzięce za kolejne zwycięstwo nad Turkami odniesione pod Belgradem w 1716 r., rozszerzył to święto na cały Kościół.

W roku 1883 Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca świętego – módl się za nami”, a w dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik

Św. o. Pio: Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi.

Podajcie mi moją broń – mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem. – Tym się zwycięża szatana – wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec.

Suplika do Królowej Różańca Świętego

Ta modlitwa jest odmawiana dwa razy w roku:
– 8 maja, w rocznicę rozpoczęcia budowy sanktuarium różańcowego w Pompejach,
– w pierwszą niedzielę października, w święto Królowej Różańca Świętego.

Suplikę ułożył bł. Bartolo Longo, a św. Jan Paweł II wielokrotnie cytował ją w Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae.  To jedna z najpiękniejszych modlitw związanych z różańcem!

O, błogosławiony różańcu Maryi,
słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem;
więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami;
wieżo ocalenia od napaści piekła;
bezpieczny porcie w morskiej katastrofie!
Nigdy cię już nie porzucimy.
Będziesz nam pociechą w godzinie konania.
Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia.
A ostatnim akcentem naszych warg
będzie Twoje słodkie imię,
o Królowo Różańca z Pompei,
o Matko nasza droga,
o Ucieczko grzeszników,
o Władczyni,
Pocieszycielko strapionych.
Bądź wszędzie błogosławiona,
dziś i zawsze, na ziemi i w niebie!

Tekst całej supliki: suplika-do-krolowej-rozanca-swietego

Nowenna Pompejańska „Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw
nas Panie, a naszym zmarłym daj wieczne odpoczywanie”

„Nie ma takiego problemu ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego, ani międzynarodowego, którego by nie można rozwiązać przez różaniec”
s. Łucja z Fatimy

Kiedy wyczerpują się wszelkie możliwości, Pan posyła mnie”. Maryja przychodzi również do nas, wzywając do modlitwy, gdyż modlitwa jest bronią, która może pokonać Szatana. Szatan boi się tylko modlitwy, a szczególnie obawia się różańca. Jedność w rodzinie, jedność serc, jedność w społeczeństwie, w szkole, w miejscu pracy, jedność pomiędzy wszystkimi narodami – o wszystko można prosić za pomocą różańca. Mamy teraz szczególnie wielką potrzebę pokoju i miłości – i różaniec może nam to dać. Różaniec jest potężniejszy od wszystkiego innego; może zatrzymać nawet wojnę. Matka Boża mówiła o tym wielokrotnie: „Módlcie się, módlcie się, módlcie się!”
O. Gabriele Amorth „Broń przeciw złu. Moje spotkanie z Medjugorje”

Do historii przeszły rozmaite powiedzenia świątobliwego kapucyna Ojca Pio z Pietrelciny. Do dziś często cytuje się jego spokojne zapewnienie z 1958 r., że odmawiane jest dosyć modlitw różańcowych, aby zapobiec wybuchowi III wojny światowej. Znamy też jego być może bliskie spełnienia proroctwo, że gdy na jednego komunistę będzie przypadała w świecie jedna osoba spełniająca życzenia Matki Boskiej Fatimskiej, Rosja się nawróci a na świecie zapanuje pokój
O. Pio

Link do zapisów: https://wobroniewiary.com/2022/10/04/od-powietrza-glodu-ognia-i-wojny-nowenna-pompejanska-za-wstawiennictwem-dusz-czysccowych-od-1-xi/ 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

50 odpowiedzi na „7 października – Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI

    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła, naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    • Renata pisze:

      Mam pytanie i proszę o pomoc🙂W przedszkolu jest konkurs na najpiękniejszą dynię. Myślałam nad zrobieniem z dyni jakiegoś zwierzątka np. pieska poprzez przyczepienie elementów z filcu. Znajoma powiedziała,że absolutnie mam tego nie robić bo to podchodzi po Halloween i otwieram furtkę szatanowi. Nie zamierzam robić lampionu czy coś w tym stylu. Nic w tej dyni nie będę dłubać.bPonadto pracę będą sprzedawane a dochód ma być na leczenie chorego chłopca. Proszę o wasze komentarze.

  2. Monika0603 pisze:

    Obraz Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy. Co to za

    Matka Boża Łaskawa
    To przedstawienie jest interpretacją słynącego łaskami wizerunku pochodzącego z włoskiej Faenzy. W XV w. w tym mieście szerzyła się zaraza. Szukając ratunku, przeor klasztoru dominikanów szerzył kult obrazu sporządzonego na podstawie widzeń Joanny a Costumis, której Matka Boża miała objawić się w błękitnym płaszczu i ze złamanymi strzałami w dłoniach, symbolizującymi „złamany” przez Madonnę gniew Boży.

    Według niektórych badaczy do Polski wizerunek trafił dzięki abp. Giovanniemu de Torresowi w 1651 r., który miał przywieźć obraz z Włoch jako dar papieża Innocentego X dla króla Jana Kazimierza. Ostatnio jednak wiele osób zajmujących się tym tematem uważa, że namalowano go w Polsce.

    24 marca 1651 r. w obecności abp. Torresa obraz Matki Bożej wprowadzono do pijarskiego kościoła pw. św. Felicjana i Pryma przy ul. Długiej (w miejscu tym stoi dziś katedra polowa WP). W uroczystości uczestniczył król z małżonką. Nuncjusz poświęcił obraz i odczytał bullę papieża Innocentego X ustanawiającą święto Mater Gratiarum Varsaviensis (Matki Łaskawej Warszawskiej) na drugą niedzielę maja.

    Wkrótce po tym wydarzeniu król Jan Kazimierz odniósł niezwykle ważne zwycięstwo nad wojskami tatarsko-kozackimi w bitwie pod Beresteczkiem. Wielu z ówczesnych zinterpretowało je jako wyraz opieki i wstawiennictwa Matki Bożej.

    Zaraza w Warszawie
    Do Matki Łaskawej uciekała się Warszawa także w czasie zarazy, która wybuchła w 1652 r. W wielkiej uroczystej modlitwie na dzisiejszym pl. Krasińskich zjednoczyło się całe miasto. Obraz niesiono wzdłuż murów miejskich. I znów, jak wierzono, dzięki wstawiennictwu Maryi miasto ocalało.

    W podzięce wysłano do Faenzy chorągiew z tzw. Ślubami Warszawskimi:

    Miasto Warszawa śluby ci składa i pozdrawia cię Dziewico, i pragnie, by obraz, co niesie zdrowie ludom i królestwom, był ochroną zachowany w kościele pijarów. Bądź taką, jaką byłaś pod niebem Południa. Bądź strażniczką Lechii i pozwól, że nazwiemy Cię Patronką udręczonego ludu. Chroń berła Kazimierzowego i ofiaruj Lechii pokój oraz złamane strzały. Wojny otomańskie oraz choroby odpędź daleko. A swoich czcicieli i świątynię swoją broń, o Maryjo.

    W dowód wdzięczności Rada Miasta ogłosiła Matkę Bożą Łaskawą patronką Warszawy i ufundowała koronę królewską, którą nałożono na obraz. Była to pierwsza (choć bez formalnej zgody Stolicy Apostolskiej) koronacja obrazu Maryi na ziemiach polskich.

    Obraz pozostawał w rękach pijarów do upadku powstania listopadowego. Po nim pijarzy przenieśli się do pojezuickiego kościoła przy ul. Świętojańskiej. Razem z obrazem trafił tam jeszcze jeden element wystroju dawnego kościoła przy ul. Długiej – znajdująca się do dziś dnia u wejścia do kościoła rzeźba lwicy. Kiedy na początku XX w. opiekę nad kościołem znowu objęli jezuici, przeniesiono obraz Patronki Warszawy do ołtarza głównego świątyni.

    Największy cud Matki Łaskawej: Cud nad Wisłą
    W 1920 r. Polacy musieli ponownie bronić dopiero co odzyskanej wolności. W szybkim tempie do Warszawy zbliżała się Armia Czerwona. Mieszkańcy stolicy widzieli coraz mniejszą szansę na ocalenie. Ochotnicze oddziały podążały na front, a w mieście trwała żarliwa modlitwa o ratunek.

    Według relacji wielu świadków Maryja na nią odpowiedziała. Wzięci do niewoli jeńcy rosyjscy mówili o widzeniu postaci, która broniła im dostępu do miasta. Szczegółowo na ten temat piszą ks. Józef Maria Bartnik i Ewa Storożyńska w książce „Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą. Dzieje kultu i łaski” (2011).

    Nacierający 14 sierpnia na Warszawę bolszewicy opowiadali o wizji kobiety w niebieskiej sukni, trzymającej naręcza „jaśniejących prętów” lub „piorunów”. Po raz drugi Maryja miała ukazać się 15 sierpnia 1920 r. podczas bitwy pod Wólką Radzymińską. Rosjanie ujrzeli na ciemnym niebie ogromną i pełną mocy kobiecą postać, od której biło światło. Wokół głowy jaśniała świetlista aureola, a w dłoni trzymała przedmiot podobny do tarczy, od której odbijały się wystrzeliwane w kierunku Polaków pociski.

    Pośrednimi świadkami tych wizji byli także mieszkańcy okolicznych wsi, do których uciekali w popłochu rozgromieni żołnierze Armii Czerwonej, przyznający, że uciekają nie tyle przed wojskami polskimi, co przed „Carycą – Matier Bożju”.

    Rola Maryi w obronie Warszawy, choć nie została ze strony kościelnej zbadana i potwierdzona, weszła do powszechnej świadomości ludzi tamtego czasu. Widać to chociażby na obrazie Jerzego Kossaka „Cud nad Wisłą” (1930), który ukazał postać Maryi na niebie oraz rycerstwo nacierające wraz z polskimi żołnierzami na przerażonych bolszewików.

    W czasie II wojny światowej obraz został zamurowany w piwnicach budynku Archiwum Akt Dawnych, a następnie przewieziono go do Walendowa. Prymas Wyszyński rekoronował wizerunek 7 października 1973 r., a Najświętsza Maryja Panna Łaskawa została ogłoszona główną patronką Warszawy (tym razem za zgodą Watykanu).

  3. Ewelina U pisze:

    Zamówiłam dzisiaj w mojej parafii Mszę Świętą za wynagrodzenie wszystkich zniewag i bluźnierstw Panu Jezusowi i Matce Bożej😇. Różaniec o 18.00 a Msza Święta zaraz po nim. Trochę mi tylko przykro bo mój syn jest ministrantem i zawsze razem odprawialiśmy Pierwsze Piątki, a akurat dzisiaj jedzie na wycieczkę do Warszawy ze szkoły i go nie będzie. A tydzień temu się także okazało, że Koło gospodyń wiejskich od nas ma darmowy wyjazd na Eleni i też mało kto przyjdzie😪 A taka piękna intencja w Pierwszy piątek i Święto Matki Bożej różańcowej. Chociaż wy się połączcie duchowo żeby nas było więcej😇😇😇

  4. Ewelina U pisze:

    Zamówiłam dzisiaj w mojej parafii Mszę Świętą za wynagrodzenie wszystkich zniewag i bluźnierstw Panu Jezusowi i Matce Bożej😇. Różaniec o 18.00 a Msza Święta zaraz po nim. Trochę mi tylko przykro bo mój syn jest ministrantem i zawsze razem odprawialiśmy Pierwsze Piątki, a akurat dzisiaj jedzie na wycieczkę do Warszawy ze szkoły i go nie będzie. A tydzień temu się także okazało, że Koło gospodyń wiejskich od nas ma darmowy wyjazd na Eleni i też mało kto przyjdzie😪 A taka piękna intencja w Pierwszy piątek i Święto Matki Bożej różańcowej. Chociaż wy się połączcie duchowo żeby nas było więcej😇😇😇
    ps. komentarza też nie można było dodać

  5. wobroniewiary pisze:

    Boże co za dzień, jeszcze mi serce wali….

    Rano po 8-00 budzi mnie pukanie do drzwi, pytam kto, proszę otworzyć
    Facet biała bluza dżinsy, wiek ok. 60 lat, flaszka z kieszeni wystaje… „Pani ja 60 km od domu bez pieniędzy… ” mówię: to idź na policję i chcę zamknąć drzwi a ten mi z agresją ciągnie klamkę do siebie a buta między drzwi, szarpie się i wyzywa mnie i chce wparować do mieszkania…
    Ania wyskoczyła „co się dzieje” a ten i drzwi nie daje zamknąć…Sąsiad z góry i z dołu wyprowadzili go na ulicę bo tak walił do każdego na klatce. Nie wiem co bym zrobiła, jakby nie sąsiedzi i nie wiem co by było, jakby Ania była sama… i sąsiadów by nie było

    • cav pisze:

      lepiej nie otwierac zwlaszcza ze coraz wiecej roznych cpunow czy alkusow.

    • babula pisze:

      Współczuję Ewo, miałaś ciężki początek dnia.
      U was wdzierają się do mieszkania „pod tytułem” -ja 60 km od domu. A u nas w biały dzień, na ulicy pod pretekstem zapytania o drogę mąż został w samochodzie zablokowany na drodze. Gość z przodu blokuje przejazd bo pyta o drogę (mąż mu krótko objaśnił co trzeba) a drugi w tym czasie z tyłu podjeżdża i blokuje wyjazd. Nie wiadomo jak by się skończyło ale udało się mężowi wymanewrować (mamy mały samochodzik) i wyjechać boczną uliczką.

      • Ola pisze:

        A ja, w pierwszy piątek miesiąca i zarazem w święto Maryi Panny Różańcowej ,zawiozłam dzieci do szkoły i pojechałam na Mszę Świętą do Suwałk. Po wyjściu z kościoła wróciłam do domu ,wysiadłam z auta,a tam – pod wycieraczką na przedniej szybie -kartka z nr telefonu . Ktoś mi uszkodził bok samochodu ,a nawet tego nie zauważyłam 😉 ,mechanik wycenił naprawę na 1500zl ,sprawca sam z siebie zobowiązał się przelać całą kwotę na konto. I wiecie jaką radością Bóg tego dnia mnie obdarzył , bo szczerze cieszyłam się ,że to nie ja komuś uszkodziłam auto ,a zawsze kiedyś mnie to się zdarzało 😜 No i do tego zawierzylam tego człowieka Jezusowi i Maryi . Chwała Panu ♥️

  6. Betula pisze:

    Dziś 7-my dzień miesiąca czyli dzień w którym szczególnie czcimy Boga Ojca.

    AKTY UWIELBIENIA BOGA OJCA

    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny , Stwórco Nieba
    i Ziemi i całego Wszechświata.
    Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku,
    teraz zawsze i na wieki wieków Amen.
    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twojej Mądrości i
    Twojej Potędze. Chwała Ojcu…
    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twojej Miłości ,
    Twojej Dobroci i wielkim Miłosierdziu. Chwała Ojcu…
    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny w Twoich Aniołach i
    Twoich Świętych. Chwała Ojcu …
    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny we wszystkich
    istotach żywych , które stworzyłeś. Chwała Ojcu……….
    Bądź uwielbiony Ojcze Przedwieczny we wszystkich
    dziełach Rąk Twoich. Chwała Ojcu…
    Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za Twoją Miłość i
    Miłosierdzie. Chwała Ojcu….
    Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny że przez Ofiarę Syna
    Twojego Jezusa i Jego Przenajświętszą Krew wykupiłeś
    nas z niewoli grzechu. Chwała Ojcu…
    Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za to że dałeś nam
    Maryję jako Matkę – Współodkupicielkę i Pośredniczkę
    wszystkich Łask. Chwała Ojcu…
    Dziękujemy Ci Ojcze Przedwieczny za to, że przez Chrzest i
    Łaskę Ducha Świętego włączyłeś nas do Królestwa Twojego jako dzieci Boże. Chwała Ojcu…
    Dopomóż nam Dobry i Miłosierny Ojcze , abyśmy zawsze
    byli Tobie wierni i wdzięczni za Twoją Miłość, abyśmy
    zawsze pełnili Twoja Wolę , przez Jezusa Chrystusa Syna Twojego i Jego Matkę Maryję , Współodkupicielkę i Pośredniczkę Wszystkich Łask. Amen.
    Ojcze Przedwieczny Stwórco wszelkiego dobra, niech Cię
    wielbi Wszechświat cały, cała Ziemia i każde stworzenie. Amen.

    AKTY MIŁOŚCI KU CZCI BOGA OJCA
    /mów Mu ciągle ,że Go kochasz/

    Ojciec Niebieski powiedział:
    „Kto Mi te akty ofiarowuje ,kto w dodatku czyni wszystko, by je rozpowszechniać,
    będzie Mi w szczególny sposób dzieckiem a Ja mu będę kochającym Ojcem.
    Jakże tęsknię za tym, żeby i o Mnie możliwie często i serdecznie myślano.
    Duch Święty jest mało czczony.
    Ale Mnie czci się jeszcze mniej.
    Nabożeństwo do Mnie wynagradzam w całkiem wybitny sposób.
    Ofiarujcież Mi często akty miłości, które tak radują Moje Serce.
    Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
    Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie , ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
    Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
    Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
    Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cię kochają wszyscy
    Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
    Ojcze, chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi
    Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
    Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi
    Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
    Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch
    Święty, ratuj dusze!
    Módlmy się:
    Ojcze, przez Niepokalane Serce Maryi, dla ratowania tych
    wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie
    wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi,
    które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i
    ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. Amen

    Niech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty.Amen
    Ze Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi
    Dziewica Maryja. Amen.

  7. Euzebia pisze:

    O.Mariusz Wójtowicz – rozważania ze św.Teresą od Jezusa.

    Twoja Twierdza Wewnętrzna – część 2. – Powstanie dzieła

  8. AGA pisze:

    A ja mam po prostu wnerw na ludzi. Ledwo wiążę koniec z końcem i muszę żyć oszczędnie, a taki sąsiad narzeka jak mu bardzo ciężko i się wykończy przez ceny, a dziwne, że remont całego domu robi i chwalił się, że bramę na pilota założył. No to widzę jak ma ciężko.

  9. Ola pisze:

    Błogosławionego dnia Kochani , dziś pierwszy piątek miesiąca i święto Maryi . Życzę każdemu z nas dużo uśmiechu pomimo trudów i przeciwności ,abyśmy byli światłem w ciemnościach ,abyśmy patrzyli na każdego oczami pełnymi miłości,abyśmy dostrzegali dobro w każdym człowieku ❤️😇

  10. EdytaP pisze:

    Proszę o modlitwę za dziadka mojego męża. Dziś odszedł do Pana.
    Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki wieków. Amen

  11. Anna-Asia pisze:

    Matko Boża Różańcowa, pomóż mi trwać i modlić się w trzech Różach różańcowych i wypraszać wraz z naszymi Patronami Róż ; Świętym Judą Tadeuszem, Świętym Tomaszem More i Świętym Michałem Archaniołem, potrzebnych łask naszym współmałżonkom i małżeństwom, naszym dzieciom i naszym rodzinom żywym i umarłym. Amen.

    • babula pisze:

      Nie chcę Cię zniechęcać Asiu -ale zastanów się czy za dużo na siebie nie wzięłaś? Przecież w modlitwie nie chodzi o ilość „wypowiedzianych” różańców ale o przebywanie z Jezusem. o dziękowanie, uwielbianie, proszenie wplecione w rozważanie tajemnic i wzywanie Maryi „Zdrowaś Maryjo”.. by stale poprawiała jakość naszej modlitwy i była z nami w rozważanych tajemnicach.
      A poza tym to co ja Ci będę mówić kiedy Ty to wiesz 🙂 Byłaś na tylu rekolekcjach, pielgrzymkach…
      Mój brat kiedyś tak zrobił jak Ty: przyjął na siebie wiele intencji i wiele modlitw aż w końcu przestał się modlić, nie mógł i przestał.
      Poszedł z tym do spowiedzi i ksiądz uwolnił go z tych wszystkich zobowiązań i polecił odbudować na nowo życie modlitwy w sposób bardziej przemyślany.
      Osobiście uważam, że sposób modlitwy powinien być dostosowany do naszego trybu życia określonego przez tzw. podstawowe obowiązki stanu (też oczywiście zakładam, że te obowiązki zostały podjęte w miarę możliwości w sposób rozsądnie przemyślany. Chociaż to szeroki temat i odrębny).
      No -można powiedzieć, że to jest moja „teoria” na temat modlitwy różańcowej. Jeśli chodzi o praktykę-to „marność nad marnościami „..

  12. agicam pisze:

    +++ za „dziadka ” męża Edyty

  13. agicam pisze:

    petycja do podpisu, nie wiem czemu tak skomplikowane linki laptop tworzy…

  14. Damian1 pisze:

    Może nie wszyscy wiedzą pod jakim wizerunkiem Matki Bożej wygrano bitwę pod Lepanto.
    Tak wiec na okręcie który dowodził w zwycieskiej bitwie pod Lepanto była kopia obrazu Matki Bożej z Guadalupe. I to Ona prowadziła do zwycięstwa.

  15. Euzebia pisze:

    O.Mariusz Wójtowicz – rozważania ze św.Teresą od Jezusa.

    Pierwsze Mieszkanie – Twoja Twierdza Wewnętrzna – część 3.

  16. małgorzata pisze:

    Proszę o modlitwę by mój mąż nie czuł żalu i niechęci do mojej rodziny. Moja mama ma ponad 90 lat i chciałabym do niej pojechać razem z nim. On nie chce. Maryjo ratuj .

    • Anna-Asia pisze:

      Duchu Święty dotknij serca męża Małgorzaty, wypełnij je miłością, zabierz serce z kamienia i daj mu serce nowe z ciała. Daj mu serce mężne i kochające, serce przebaczające i wrażliwe. Kochające Serce Jezusa aż po Krzyż, wszystkich bez wyjątku, uczyń serce męża Małgosi według Serca Twego. Amen.

    • Bożena Szafran pisze:

      +++

  17. Witek pisze:

    Czy wiesz kim naprawdę jesteś w Jezusie Chrystusie? Czy wiesz kim się stałeś w momencie swojego nowego narodzenia? Czy wiesz jaki masz autorytet? Czy wiesz że pomimo tego iż jesteś nowo narodzonym człowiekiem, dopóki nie będziesz miał pełnej świadomości co to oznacza, jaki masz teraz autorytet i kim jesteś to pewne rzeczy po prostu nie będą działać?

    Twój wróg wykorzystywał to będzie przeciwko tobie, jego „zadanie” polega na tym aby tak cię omamić i tak cię ogłupić abyś robił wszystko oprócz tego co Bóg chciałby abyś robił. Twoja nieświadomość lub niezrozumienie tego kim jesteś w Chrystusie może doprowadzić cię do frustracji i zniechęcenia, musisz sobie uświadomić to że od pewnego etapu swojej dojrzałości pewnych rzeczy Bóg nie zrobi za ciebie.

    On dał ci wszystko co potrzebne jest ci do życia tutaj na ziemi. Wyposażył cię w „narzędzia” i zdolności dzięki którym będziesz niweczył dzieła diabelskie, i zniszczysz wszystkie jego warownie, dzięki nim obalisz każde kłamstwo na temat innych i siebie.

    Kim jesteś w Chrystusie

    – Jestem solą ziemi Mt. 5:13
    – Jestem światłością świata Mt. 5:14
    – Jestem dzieckiem Boga J. 1:12
    – Jestem częścią prawdziwego krzewu winnego, przez którą przepływa życie Chrystusa J. 15:1-5
    – Jestem przyjacielem Chrystusa J. 15:15
    – Jestem wybrany i ustanowiony przez Chrystusa, aby przynieść Jego owoc J. 15:16
    – Jestem niewolnikiem sprawiedliwości Rz. 6:18
    – Jestem niewolnikiem Boga Rz. 6:22
    – Jestem synem Boga, Bóg jest duchowo moim ojcem Rz. 8:14-15; Gal. 3:26, Gal 4:6
    – Jestem współdziedzicem z Chrystusem dzieląc z Nim Jego dziedzictwo Rz. 8:17
    – Jestem świątynią – miejscem zamieszkania – Boga. Jego Duch Święty i Jego życie mieszka we mnie 1 Kor. 3:16; 6:19
    – Jestem zjednoczony z Panem i jestem z Nim jednym duchem 1 Kor. 6:17
    – Jestem członkiem ciała Chrystusowego 1 Kor. 12:27; Ef. 5:30
    – Jestem nowym stworzeniem 2 Kor. 5:17
    – Jestem pojednany z Bogiem i jestem sługą pojednania 2 Kor. 5:18-19
    – Jestem synem Boga i jestem w Chrystusie Gal. 3:26-28
    – Jestem dziedzicem Boga, ponieważ jestem synem Boga Gal. 4:6-7
    – Jestem święty Ef. 1:1; 1 Kor. 1:2; Flp. 1:1; Kol. 1:2
    – Jestem Bożym dziełem – dziełem Jego rąk – narodzonym na nowo w Chrystusie do pełnienia Jego dzieła Ef. 2:10
    – Jestem współobywatelem wraz z resztą Bożej rodziny Ef. 2:19
    – Jestem więźniem Chrystusa Ef. 3:1, 4:1
    – Jestem sprawiedliwy i święty Ef. 4:24
    – Jestem obywatelem nieba posadzonym już teraz w niebie Flp. 3:20; Ef. 2:6
    – Jestem ukryty z Chrystusem w Bogu Kol. 3:3
    – Jestem wyrazem życia Chrystusa, ponieważ On jest moim życiem Kol. 3:4
    – Jestem wybrany przez Boga, święty i umiłowany Kol. 3:12; 1 Tes. 1:4
    – Jestem synem światłości, a nie ciemności 1 Tes. 5:5
    – Jestem świętym uczestnikiem niebiańskiego powołania Hbr. 3:1
    – Jestem uczestnikiem Chrystusa; mam udział w Jego życiu Hbr. 3:14
    – Jestem jednym z żywych Bożych kamieni budowanych w Chrystusie jako duchowy dom 1 P. 2:5
    – Jestem członkiem wybranej ludzkości, mesjańskiego kapłaństwa, świętego narodu, ludu będącego własnością Boga 1 P. 2:9-10
    – Jestem obcym na tym świecie, w którym żyję chwilowo 1 P. 2:11
    – Jestem wrogiem szatana 1 P. 5:8
    – Jestem dzieckiem Boga i będę podobny do Chrystusa, kiedy On powróci 1 J. 3:1-2
    – Jestem narodzony z Boga, a zły – diabeł – nie może mnie dotknąć 1 J. 5:18
    – Nie jestem wielkim „Ja jestem” Wj. 3:14; J. 8:24, Jan 8:28, Jan 8:58. Lecz dzięki łasce Boga jestem tym, kim jestem 1 Kor. 15:10

    Całość pod linkiem….

    http://biblia-online.pl/Blog/Artykul/2/kim-jestes-w-chrystusie

  18. Danka pisze:

    Przepiękna Procesja Różańcowa wojowników Maryi z 08.10

  19. Euzebia pisze:

    O.Mariusz Wójtowicz – rozważania ze św.Teresą od Jezusa.

    Drugie Mieszkanie – Twoja Twierdza Wewnętrzna – część 4.

  20. duszyczka pisze:

    Czy może ktoś wie, gdzie mogę zakupić OLEJEK DOBREGO SAMARYTANINA?
    Zależy mi, by było to sprawdzone źródło, sklep internetowy. Oczywiście mogę zrobić go sama, ale i tu jest nowy problem. Chodzi o to, że olejki eteryczne powinny być dobrej jakości i też nie mam pojęcia gdzie takowe można kupić. Wybór jest duży, ale z jakością bywa różnie.

    • Tymoteusz pisze:

      Ja polecam jednak zrobić samemu. Miałem w ręku kupny olejek i mam swój robiony – uwierz, że jest gigantyczna różnica w konsystencji, zapachu i trwałości – na korzyść tego własnej roboty. Mój ma 2 lata i jeszcze pachnie i działa jak nowy. Poza tym możesz sama zrobić nawet 200-250ml olejku z jednego zakupu.
      Podstawa to dobra oliwa. Ja kupiłem z polecenia oliwę w Nieporęcie (mają stronę delikatesy greckie), konkretnie Krya Sitia 500ml za 38zł (reszta pyszna do sałatek, pizzy itp). Do tego olejki eteryczne (ja kupiłem Etja 7-8zł/szt. i uważam je za bdb, ale moja siostra poleca firmę Avicenna 14-15zł/szt.): eukaliptusowy, goździkowy, cynamonowy, cytrynowy i rozmarynowy.
      Do tego dobrze mieć strzykawkę 20ml i strzykawkę 5ml oraz 6 najgrubszych igieł.
      Wykonanie: bierzesz 50ml oliwy z oliwek (strzykawką 20ml łatwo odmierzysz), następnie do oliwy dodajesz po 2ml każdego olejku (najlepiej rób to w rękawiczkach). Wymieszać i do ciemnej buteleczki.
      Ja podczas robienia tego olejku zawsze modlę się i dziękuję opiece Matki Bożej. Czasem sobie śpiewam pieśni maryjne. Ogólnie robię to w skupieniu modlitewnym, bo Pan Bóg daje nam takie pomocne rzeczy, a my tak mało Mu za to dziękujemy.
      Smaruję olejkiem bolące miejsca, szczególnie stawy i się modlę do Maryi, prosząc o opiekę, albo dodaję do inhalacji, czy do kąpieli. Nacieram stopy i plecy dzieciom jak chorują, do tego dziesiątka różańca. Nigdy mnie nie zawiodła, zawsze pomaga. Bardziej zapewne wiara pomaga (choć olejek ma potwierdzone działanie antyseptyczne), ale zapach olejku przypomina Ci wtedy o Jej obecności.
      Z Panem Bogiem !

      • duszyczka pisze:

        Tymotusz, duże dziękuję. Tak obszernie mi wszystko napisałeś. Również tak myślałam, że nie ma to jak samemu zrobić, chociaż wiesz czym się smarujesz. Niech Ci Bóg błogosławi Tymoteuszu.

        • Tymoteusz pisze:

          Przepraszam, ale okłamałem Cię niechcący. Korzystałem z olejków Bamer (7zł), a nie Etja (te rozważałem, ale teraz patrzę, a tu pudełeczko jak raz zostało firmy Bamer). Jeszcze jedno – cynamonowego olejku dałem 1ml, ponieważ bardzo jest intensywny, nie chciałem zdominować zapachu i uważam z żoną, że ta proporcja jest lepsza (ładniej pachnie).
          Tobie Też niech Bóg błogosławi. Powodzenia !

        • wobroniewiary pisze:

          To nie kłamstwo a pomyłka. Kłamstwo mi się zawsze kojarzy z zamierzonym działaniem powiedzenia czy napisania nieprawdy
          Ewa

  21. Euzebia pisze:

    O.Mariusz Wójtowicz – rozważania ze św.Teresą od Jezusa.

    Trzecie Mieszkanie – Twoja Twierdza Wewnętrzna – część 5.

  22. Betula pisze:

    W Kalwarii Zebrzydowskiej na Dróżkach i przy Bazylice Matki Bożej Anielskiej jest dużo modlących się ludzi, pogoda sprzyja i oby jak najdłużej.
    Jesienna sceneria pozwala pomyśleć o przemijaniu ale nie w taki sposób jak w piosenkach, że szkoda tej młodości i urody ale inaczej, że zbliżamy się do Wieczności i sprawy tego świata (dążenia, ambicje, znaczenie) już tak nie obchodzą ale trzeba jeszcze nazbierać „coś” (modlitwy, dobre uczynki), żeby zabrać tam na ostatnią drogę i stać się owocem dojrzałym (jak te spadające wokoło dorodne kasztany), którego Pan Bóg zechce zerwać i zabrać do Siebie…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s