Pragnę podzielić się z wami pięknym świadectwem, jak ważna jest jedność. W tym tygodniu podczas objawienia była obecna pewna kobieta z córką. Opowiedziały mi, że córka zapadła w głęboką śpiączkę. Proboszcz wraz z wszystkimi parafianami postanowił podjąć modlitwę i post. Mieszkają 38 km od Medziugorja. Został wystawiony Najświętszy Sakrament i wspólnie modlili się o tę łaskę, o łaskę całkowitego uzdrowienia dla tej młodej dziewczyny. Cała parafia z wielkim entuzjazmem włączyła się w modlitwę, od najmniejszego do największego postanowili przejść 38 km pieszo. Kiedy dotarli na Kriżevac i modlili się na szczycie, dziewczyna obudziła się ze śpiączki, podczas gdy lekarze mówili, że nie ma już żadnych szans, żeby wróciła do zdrowia. A ona wyzdrowiała i przyszła, aby stanąć przed Matką Bożą i podziękować Jej za otrzymaną łaskę, za to, że obudziła się ze śpiączki i całkowicie odzyskała zdrowie. Ma 15 czy 16 lat. Było to świadectwo głębokiej wiary, lecz także akt odwagi ze strony tego proboszcza, który się na to zdobył. Sądzę, że wszyscy doświadczyliśmy wielokrotnie radości płynącej z modlitwy.
Kiedyś Matka Boża powiedziała do nas wszystkich, obecnych w miejscu objawienia:„Poproście kapłanów, by was błogosławili, by modlili się nad wami”. Byłam bardzo wzruszona, od razu powiedziałam: „Matka Boża prosiła was, kapłanów, żebyście nas błogosławili. Wasze ręce zostały namaszczone, abyście swoim życiem przekazywali błogosławieństwo Boże”. Wszyscy z ogromnym wzruszeniem przyjęli tę modlitwę z nałożeniem rąk
Orędzie z 25 września 2022 r.
„Drogie dzieci! Módlcie się, by Duch Święty oświecił was, abyście byli radosnymi poszukiwaczami Boga i świadkami bezgranicznej miłości. Jestem z wami, kochane dzieci, i ponownie wzywam was wszystkich: nabierzcie odwagi i świadczcie o dobrych uczynkach, które Bóg czyni w was i przez was. Radujcie się w Bogu. Czyńcie dobro bliźniemu, aby wam było dobrze na ziemi i módlcie się o pokój, który jest zagrożony, bo szatan chce wojny i niepokoju. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”.
Poszukiwacze Boga
Wywiad OJCA LIVIO w Radio Maryja z MARIĄ PAVLOVIĆ-LUNETTI
25 września 2022 r.
O. Livio: Wydaje mi się, że to bardzo piękne orędzie, bardzo pocieszające.
Marija: Odnoszę wrażenie, że za każdym razem Matka Boża chce powiedzieć coś więcej. A dzisiaj zachęca nas, byśmy się modlili, by Duch Święty oświecił nas, abyśmy byli radosnymi poszukiwaczami Boga i świadkami bezgranicznej miłości. To chorwackie słowo jest nieprzetłumaczalne: bogotrazitelji – poszukający Boga, świadkowie Boga i Jego ogromnej, bezgranicznej miłości. Doświadczamy tej miłości już od wielu lat, odkąd Matka Boża nas prowadzi w stronę lepszego świata. Podczas gdy człowiek buduje świat bez Boga, Matka Boża buduje świat świętości, świat Boga, świat, w którym wzywa nas, byśmy byli radosnymi świadkami dobra, pokoju, odrzucając wojnę i wszystko, co należy do diabła. Maryja chce mówić wyłącznie o Bogu, chce pomagać nam na drodze do świętości.
Kilka dni temu byłam w tym miejscu, gdzie stoi niewielka figura Matki Bożej, gdzie przed laty pozwoliła, byśmy mogli Jej dotknąć. Nie tylko my – Widzący, lecz także wszystkie osoby, które były z nami. Po raz pierwszy wezwała nas wtedy do spowiedzi. Za każdym razem, gdy przychodzę w to miejsce, a zwykle bywam tam nocą, zawsze odczuwam silne wzruszenie. Tak jak dzisiaj, gdy Matka Boża mówi nam, byśmy byli radosnymi poszukiwaczami Boga, świadkami Boga i Jego bezgranicznej miłości. Dziś widzimy, panujący powszechnie ateizm, pogaństwo, rozmaite ideologie, które oddalają nas od Boga. A Matka Boża niestrudzenie zwraca się do nas, próbuje dodać nam odwagi, ponownie zachęca nas byśmy świadczyli o dobrych uczynkach, które Bóg czyni w nas i przez nas, a przez nas także w naszych bliźnich.
Pragnę podzielić się z wami pięknym świadectwem, jak ważna jest jedność. W tym tygodniu podczas objawienia była obecna pewna kobieta z córką. Opowiedziały mi, że córka zapadła w głęboką śpiączkę. Proboszcz wraz z wszystkimi parafianami postanowił podjąć modlitwę i post. Mieszkają 38 km od Medziugorja. Został wystawiony Najświętszy Sakrament i wspólnie modlili się o tę łaskę, o łaskę całkowitego uzdrowienia dla tej młodej dziewczyny. Cała parafia z wielkim entuzjazmem włączyła się w modlitwę, od najmniejszego do największego postanowili przejść 38 km pieszo. Kiedy dotarli na Kriżevac i modlili się na szczycie, dziewczyna obudziła się ze śpiączki, podczas gdy lekarze mówili, że nie ma już żadnych szans, żeby wróciła do zdrowia. A ona wyzdrowiała i przyszła, aby stanąć przed Matką Bożą i podziękować Jej za otrzymaną łaskę, za to, że obudziła się ze śpiączki i całkowicie odzyskała zdrowie. Ma 15 czy 16 lat.
Było to świadectwo głębokiej wiary, lecz także akt odwagi ze strony tego proboszcza, który się na to zdobył. Sądzę, że wszyscy doświadczyliśmy wielokrotnie radości płynącej z modlitwy. Kiedyś Matka Boża powiedziała do nas wszystkich, obecnych w miejscu objawienia: „Poproście kapłanów, by was błogosławili, by modlili się nad wami”. Byłam bardzo wzruszona, od razu powiedziałam: „Matka Boża prosiła was, kapłanów, żebyście nas błogosławili. Wasze ręce zostały namaszczone, abyście swoim życiem przekazywali błogosławieństwo Boże”. Wszyscy z ogromnym wzruszeniem przyjęli tę modlitwę z nałożeniem rąk.
Tu w Medziugorju ludzie często doświadczają silnych wzruszeń, gdyż szukają z wiarą i otrzymują odpowiedź. Dzisiaj, kiedy jest tak wielu młodych ludzi, tak wiele osób, które szukają, ale nie znajdują odpowiedzi, mówię im: „Powróćcie do Boga i zacznijcie się modlić”. Najpiękniejsza rzecz, jaką możemy uczynić, to dać świadectwo jak wielką miłością Pan Bóg obdarza nas, a przez nas także innych. Matka Boża nieustannie nas wzywa i mówi: Módlcie się, by Duch Święty oświecił was. Módlmy się o światło Ducha Świętego, byśmy mogli być radosnymi nosicielami pokoju, radości i wzajemnego szacunku. Byśmy nieśli innym pomoc, bo na tej ziemi powinniśmy czynić dobro. Zawsze napełnia mnie to wielką radością. Z pewnością szatan jest silny, ale dobro jest silniejsze i powinniśmy wierzyć w to, co dobre. Sądzę, że w tym momencie jak nigdy dotąd powinniśmy czynić to, o co prosi Matka Boża, dawać świadectwo świętości, modlitwy. To świadectwo jest potrzebne tym, którzy są daleko, którzy nie wierzą, nie poznali miłości Bożej. Przede wszystkim powinniśmy modlić się za nich, a przez naszą modlitwę i świadectwo pomagać, by zbliżyli się do Boga.
O.L.: Chciałbym Cię o coś zapytać. Kiedy Matka Boża mówi, żeby błogosławić, żeby się modlić… Czy należy to czynić tak jak Ona? To znaczy wyciągając ręce nad głową?
M.: Tak, w momencie objawienia Matka Boża zwykle wyciąga ręce przed siebie, patrzy na nas i błogosławi właśnie w taki sposób. A my czujemy w tym momencie, namiastkę Raju, czujemy że Matka Boża jest z nami, żeby powiedzieć, że nasze życie na tej ziemi jest przemijające, że to tylko przejście do życia wiecznego, że nie powinniśmy się bać złego, ale żyć wierząc w Dobro, świadcząc o dobrych uczynkach, dając świadectwo pokoju i modlitwy.
O.L.: Maryja powtarza dzisiaj słowo „radość”. Tak jakby chciała nam powiedzieć, że nie powinniśmy się smucić.
M.: Tak, zwłaszcza ostatnio. Widzimy to bardzo wyraźnie. Także w licznych orędziach Matka Boża mówi, byśmy się radowali, dodaje nam otuchy, mówi, byśmy szukali Boga, byśmy szukali dobra, pokoju, byśmy modlili się do Ducha Świętego o światło, byśmy mogli stać się odbiciem Boga, bo chrześcijanin jest osobą pozytywną. Wierzę głęboko, że właśnie tego chce od nas Matka Boża. Byśmy w ten sposób stali się świadkami. By patrząc na nas, ludzie mówili to, co mówiono o pierwszych chrześcijanach: „Spójrzcie, jak oni pięknie żyją, zobaczcie, spójrzcie, jacy są święci, jak miłują bliźniego”. Właśnie takimi ludźmi powinniśmy być. Nie takimi, którzy odstraszają innych, ale takimi, którzy przybliżają ich do Boga, z radością, z miłością, z wdzięcznością, także przez dobre uczynki, tu w życiu doczesnym.
Mamy świadczyć dobro bliźniemu. Bliźnim może być także poganin poszukujący Boga, bliźnim może być osoba, która nic nie wie o Bogu, jest daleko od Boga, to może być nasz własny wnuk, który jeszcze nie spotkał Boga, a bardzo Go potrzebuje, to może być nasz syn czy córka, to może być sąsiad, który przeżywa w swoim sercu niepokój i potrzebuje odnaleźć ów pokój, który może dać tylko Bóg, pokój, który przychodzi poprzez modlitwę. To właśnie my jesteśmy osobami, które mogą takim ludziom pomagać.
O.L.: Uderzyły mnie te słowa: <Ponownie wzywam was wszystkich>. Jesteśmy rozproszeni po świecie, nieco zagubieni, a Ona wzywa nas, byśmy Jej słuchali, byśmy zaczęli działać, byśmy byli odważni, byśmy odrzucili lęk. Powinniśmy odpowiedzieć na to wezwanie.
M.: Tak. Matka Boża mówi, że: trzeba świadczyć o dobrych uczynkach, które Bóg czyni w nas i przez nas. Wspomniałam już o tym doświadczeniu sprzed kilku dni, o młodej dziewczynie, która została uzdrowiona. Tak już jest, że kiedy ktoś podzieli się swoim świadectwem, potem zaczynają mówić także inne osoby. Tego wieczoru usłyszeliśmy wiele pięknych świadectw. Byli też kapłani, którzy mówili o tym, jak usłyszeli głos powołania w Medziugorju. To spotkanie stało się pięknym przeżyciem. Nikt z nas nie miał ochoty stamtąd odchodzić, trwaliśmy na modlitwie, słuchaliśmy jedni drugich, byliśmy umocnieni. Widzimy, że często wiele zależy od nas samych.
Jeśli zaczniemy z radością i odwagą dawać świadectwo o Bogu, to radość przepełnia nasze serca. Stajemy się posłusznymi narzędziami w Jego ręku. Zaczynamy dawać świadectwo, opowiadamy nie tylko o swoich doświadczeniach, ale także o naszym życiu, o tym jak Bóg działał i jak nadal działa w naszym życiu, w sposób niezwykły. Powinniśmy zdobyć się na odwagę, by mówić o tym, jak szukaliśmy Boga, ponad wszystko, i w jaki sposób Bóg nam odpowiedział. Właśnie dlatego na samym początku Matka Boża powiedziała, byśmy w naszych domach postawili Pismo Święte w widocznym miejscu, by czytać je każdego dnia. Ponieważ przez słowo Boże, przez Pismo Święte, przez liczne świadectwa wielu osób, widzimy że Bóg działa.
O.L.: To prawda, że na świecie są ludzie, którzy nienawidzą Boga, ale większość ludzi nosi w sobie pustkę i czeka na jakieś światło, oczekuje dobra, oczekuje radości, czeka na coś pozytywnego. Wyczuwalne jest jakieś ogromne oczekiwanie w tej pustce, która nas otacza.
M.: Widzę to bardzo często. Ostatnio całe lato spędzam tu, w Medziugorju, spotykam wielu pielgrzymów. Przybywa wielu pielgrzymów, którzy bardzo pragną doświadczyć tego, co nadprzyrodzone. Zawsze im mówię: Idźcie na Wzgórze Objawień. Tam jest duża przestrzeń, miejsca wystarczy dla wszystkich. Módlcie się. Spróbujcie odmówić sobie odrobiny snu, poświęcić nieco czasu na modlitwę, wcześnie rano albo późnym wieczorem, a sami się przekonacie. I rzeczywiście! Nierzadko zdarza się, że ci ludzie przychodzą i opowiadają o swoich doświadczeniach: Właśnie wracam ze wzgórza! Czytałem orędzia Matki Bożej. Wziąłem Pismo Święte, modliłem się. Popłynęły łzy. Odczułem w sercu wewnętrzny pokój. Bardzo wiele osób dzieli się podobnymi odczuciami.
Kilka dni temu przyszła do mnie pewna kobieta i wyznała mi: od lat próbuję przystąpić do spowiedzi, ale nie mogę się na to zdobyć. Słyszę tyle złych rzeczy na temat księży, że już nie mam odwagi podejść i poprosić o spowiedź, nie mam odwagi na dobrą spowiedź. A tu w Medziugorju Pan Bóg dał mi taką możliwość. Znalazłam kapłana, któremu mogłam zaufać, otworzyć przed nim serce i odbyć dobrą spowiedź. Teraz odczuwam wielką radość. To prawdziwy cud, którego dokonuje Bóg. Tyle osób, które zostały zranione, odnajduje odwagę i Bóg daje im siłę, żeby zacząć nowe życie. To bardzo piękne! Widzimy tutaj w Medziugorju wiele osób, w których Pan Bóg tak właśnie działa.
O.L.: Chciałbym prosić Cię, byś skierowała kilka słów zachęty do naszych słuchaczy. Przeżywamy trudne chwile, ale Matka Boża jest z nami, przychodzi każdego dnia…
M.: Razem z Vicką i Ivanem jesteśmy tego świadkami. Bóg wciąż okazuje nam miłosierdzie, posyła do nas naszą kochaną Mateńkę, Królową Pokoju. A Ona przychodzi codziennie… Każdego dnia przychodzi moment objawienia, Maryja ukazuje się nam, kocha nas, wzywa nas nieustannie, podąża razem z nami, aby zaprowadzić nas do swego Syna Jezusa. Od samego początku pozwoliła, byśmy Ją ukochali. A my rozmiłowaliśmy się w Niej, zaufaliśmy Jej, zaczęliśmy żyć Jej orędziami i stosować je w praktyce – wybraliśmy świętość, wybraliśmy nowe życie z Bogiem, a dzisiaj możemy powiedzieć, że nie pożałowaliśmy tego.
Bóg jest miłosierny, nie zniechęca się, ciągle nas wzywa, posyła swoją Matkę, aby mówić nam o swojej bezgranicznej miłości, a miłość Boża nie jest jak zwykła, ludzka miłość. Dlatego mówię do was wszystkich: odwagi! Módlcie się, aby Duch Święty dał wam swoje światło i abyście mogli dobrze przeżyć swoje ziemskie życie. To jest czas łaski, ponieważ obecność Maryi wśród nas to wielki dar. Możemy podziękować Bogu z całego serca za tę wielką łaskę, za każdą chwilę obecności Matki Bożej, za każde słowo pełne otuchy i miłości. Ona kocha nas i wierzy w nas, ponieważ mówi, że możemy zmienić ten świat. Zapewnia, że jest z nami, że wstawia się za każdym z nas do swojego Syna, Jezusa. Kto jest przeciwko nam, skoro z nami jest Bóg i Matka Boża? Dlatego nie poddawajcie się, bądźcie dobrej myśli. Musicie być osobami przepełnionymi Bożym światłem, promiennymi, radosnymi. Osobami, które kochają Boga i bliźniego. Bóg daje nam swoją Matkę, byśmy mieli pewność, że On nas nie zostawi, że jest z nami i właśnie dlatego posyła do nas Maryję.
Modlę się szczególnie za chorych i cierpiących, za tych, którzy przechodzą czas próby, mają problemy z pracą, borykają się z różnymi problemami zdrowotnymi. Odwagi, ofiarujcie wszystkie wasze cierpienia Bogu, który z każdego waszego cierpienia potrafi wyprowadzić dobro dla was i waszych rodzin, także dla całej ludzkości. To my mamy być niczym akwedukt, który doprowadza wodę na pustynię. Jest wiele pustyń, gdzie nie ma wiary, a my możemy ofiarować swe wyrzeczenia i swoje cierpienie, modlitwę i post. Matka Boża mówi, że przez modlitwę i post można zażegnać nawet wojny. A my doświadczamy w rzeczach drobnych i w rzeczach wielkich, że Pan Bóg działa i wzywa nas, byśmy stali się Jego pomocnikami.
Medziugorje to nie tylko miejsce na ziemi, to żywe serca ludzi, którzy powracają do swoich domów i zaczynają głęboko przeżywać swoją wiarę i dawać świadectwo tam, gdzie żyją na co dzień. W miejscu pracy, w rodzinie, gdzie wspólnie się modlimy i czytamy Pismo Święte. Kiedyś Matka Boża zachęcała, byśmy czytali żywoty świętych. Mamy bardzo wielu świętych, takich jak np. Jan Paweł II. O niektórych mówiono, że nigdy nie zostaną wyniesieni do chwały ołtarza, ale nawet jeśli tak się stanie, to ich święte życie może być dla nas przykładem. Tego życzę każdemu z was: byście mogli prowadzić życie święte, dawać świadectwo z radością i z pogodą ducha w sercu, ponieważ Bóg nas kocha i posyła nam swoją matkę, aby nam powiedzieć, że nie jesteśmy sami, że nie jesteśmy opuszczeni. Ona wzywa każdego z nas i dziękuje, że odpowiedzieliśmy na Jej wezwanie. Chce przez to powiedzieć, że liczy na naszą pomoc.
Dodatek z wywiadu z 25.08.2022
O.L.: Co mówi Matka Boża, kiedy przychodzi? Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus?
M.: Zawsze! A my odpowiadamy: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja. Wtedy Ona się uśmiecha.
O.L.: Czy to Ty poprosiłaś Matkę Bożą o orędzie?
M.: Jak zwykle, spytałam, czy chce nam coś powiedzieć.
O.L.: Kiedy przedstawiasz Jej różne intencje, w jaki sposób słucha?
M.: Słucha, patrzy na nas. Nie tylko na mnie, lecz także na inne osoby, które są obecne. Modli się nad nami, czasem odpowiada.
O.L.: Czy patrzy także na listy, które stoją w koszu?
M.: Stoją przed Nią. Na pewno je widzi, choć nie bierze ich do ręki i nie zaczyna czytać.
O.L.: Dostrzega wszystko?
M.: Tak! Zupełnie jak w Kanie Galilejskiej, kiedy zauważyła, że zabrakło wina i powiedziała „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Matka Boża z uwagą patrzy na każdego z nas i nic Jej nie umknie. Właśnie dlatego sądzę, że posyłając Ją do nas Bóg dał nam wielką łaskę.
O.L.: Kiedyś powiedziałaś, że kiedy mówisz do Matki Bożej, Ona słucha Cię sercem. Czy to znaczy, że Cię rozumie?
M.: Nie tylko to. Słucha bardzo uważnie, z miłością. Czy jest nas tysiąc, czy milion, Ona pochyla się nad każdym z nas jak kochająca matka. Tak jakby każdy z nas był Jej jedynym dzieckiem.
O.L.: Nasi słuchacze bardzo doceniają te słowa, które przybliżają Matkę Bożą, jako żywą osobę. Jak mawiał Ojciec Slavko: najlepszym przesłaniem Matki Bożej jest Jej obecność…
M.: Obecność Matki Bożej to obecność Nieba. Jesteśmy tylko niegodnymi narzędziami, ale staramy się być posłuszni Jej słowom i wypełniać je, tak jak rycerze wypełniają rozkazy swojej hetmanki. Matka Boża pragnie, byśmy otworzyli przed Nią swe serca – a Bóg zajmie się całą resztą.
O.L.: Z serca dziękuję za wszystko, co dziś powiedziałaś.
M.: Wierzę, że najpiękniejszą rzeczą jest pozostawanie w łączności modlitewnej i posłuszne podążanie za tym, co Maryja do nas mówi, pokornie podążać za Jej Synem Jezusem; i właśnie tego życzę każdemu z was i codziennie się o to modlę.
Marija i o. Livio odmówili na koniec Magnificat oraz Chwała Ojcu, i o. Livio udzielił błogosławieństwa.
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku
„Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”
Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask
Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.
„Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła, naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.
odpowiem Gosi bo mnie poruszyła ta skarga. Przede wszystkim to zwątpienie ,że Bóg nie jest wszechmocny bo nie jest tak jak to sobie wymarzyliśmy. Jezus objawił siostrze Faustynie, że naczyniem którym się nabiera łask jest ufność. Ufność polega na trwaniu na modlitwie a także na w prawdzie wypowiadaniu słów w Ojcze Nasz -‚bądź Wola Twoja”.
Jeżeli ktoś przystępuje „interesownie” do modlitwy i modli się nawet o słuszne zdawało się rzeczy jak wyjście z długów, żona dla syna itd ale w modlitwie nie chodzi o dawcę -o serdeczna rozmowę o łaski duchowe jak żarliwa wiara, chęć wzrastania tylko o dary jak samochód (nie przeczę czasem bardzo potrzebny) to może Bóg nie da bo ta postawa jest całkowicie błędna… Może czeka cierpliwe na drgnienie naszego serca w jego kierunku bo dla Boga najważniejsze jest nasze zbawienie a nie dobrobyt materialny czy społeczny. Wielu się uświęciło w biedzie i trudach i wielu zgineło wiecznie z powodu bogactwa (najlepsze przykłady gwiazd muzyki i filmu -wielkie bogactwa i zapicie się względnie narkotyzowanie na śmierć…)
Zapewniam, że nie ty jedyna masz ogrom problemów, masę ludzi ma długi, wielu jest samotnych (znam dużo fajnych koleżanek o których śmiało rzecz mogę, że były by wspaniałymi matkami i żonami zainteresowanymi domem a nie robieniem sobie tipsów i one są niestety samotne. Dla niektórych czas minął ale żadna nie trwa w goryczy ani nie obraziła się na Boga, pomimo niewysłuchanych modlitw o męża, dzieci.) Tym ludziom jest na pewno przykro, nie rozumieją czemu jest tak a nie inaczej ale trwają dalej przy Bogu bo jakie jest inne wyjście. Myślę, że najlepsza odpowiedzią jest ewangelia Jana „Panie do kogo pójdziemy”-pomiędzy Bogiem a diabłem nie ma pośredniej opcji…
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga (J 6,55.60-69).
Coraz bardziej aktualne:
jedna religia belzebuba wg o. Pelanowskiego
Ręce kapłańskie są błogosławione,tylko my o tym zapominamy. Myślę,że nawet księża o tym zapominają a to taki wielki dar…
https://m.facebook.com/1258061264282963/photos/a.1413993328689755/1477114905710930/?type=3
Szczęść Boże!
Kochani, przepraszam, że nie na temat, ale czy ma ktoś z Was wiedzę na temat zabawki „flow ring”, lub „wirujące pierścienie”? Jest to nowość, więc nie ma żadnych komentarzy na jej temat w internecie. A może znacie kogoś, kto orientuje się, czy stwarza ta zabawka jakieś duchowe zagrożenie? Będę wdzięczna za wszelką informację.
Z Panem Bogiem!
Najbardziej wartościowa pokuta to przyjęcie (w pokoju i radości) woli Bożej
_______
Pewnego razu rzekłam do Jezusa: „Jak mogę sprawić, że każda chwila zmieni się w spotkanie z Tobą?”. Odparł: „Kiedy pomyślnie wywiążesz się z obowiązków albo z jakiegoś powodu poczujesz się szczęśliwa, nie wahaj się powiedzieć: «Dziękuję! Bogu niech będzie chwała!»; kiedy zaś spotka cię niepowodzenie, powtórz: «Bogu niech będzie chwała! Dziękuję!», nie możesz sobie bowiem wyobrazić, jakie skarby łaski staną się twoim udziałem, jeżeli tylko przyjmiesz z moich rąk niepowodzenia i udręki. Kto głosi moją chwałę w radości i smutku, w sukcesach i niepowodzeniu, ten robi wszystko, co może zrobić człowiek. To najbardziej doskonała z ofiar. Nie jest łatwo służyć Mi w ten sposób w każdej sytuacji. Dopóki ludzie nie nauczą się zawsze wychodzić Mi na spotkanie, dopóty i radości, i smutki będą ich ode Mnie oddalać. Jeżeli będziesz błogosławić zarówno swoje radości, jak i swoje smutki, zobojętniejesz na smutek i zawsze będziesz się radować. Zjednoczysz się ze Mną i ze Mną będziesz przeżywać swoją radość. Niechaj służenie Mi napełnia cię radością, a uszczęśliwisz innych”.
Spędziłam wiele lat życia, pokutując, aby w końcu zrozumieć, że żadna pokuta, choćby nie wiem jak ogromna, nie jest tyle warta co głęboka więź z wolą Boga.
_______
Źródło: „Nawróćcie się, nadchodzi czas oczyszczenia. Prorocze objawienia s. Marii Natalii Magdolnej”, Claudia Matera
VICONA fotografia poświęcona
https://www.facebook.com/photo/?fbid=538962891563143&set=a.130951769030926
Bóg zapłać za ten wpis
NOWENNA DO ANIOŁÓW STRÓŻÓW DZIECI I MŁODZIEŻY – przed 2 października Święto Aniołów Stróżów.
(od 23 września – 1 października 2022 r.)
pod tytułem: „Zawsze przy mnie stój”, Autor: Ks. Mateusz Szerszeń CSMA
Rozważania i modlitwy codziennie w „Naszym Dzienniku”.
DZIEŃ DZIEWIĄTY 1 października
MODLITWA WSTĘPNA
Wszechmogący Boże, który nieustannie wyznaczasz obowiązki
Aniołom i ludziom, zwracamy się do Ciebie w tej nowennie, abyś
nieustannie posyłał do nas Aniołów Stróżów, którzy wpatrują się w
Twoje Oblicze. W sposób szczególny modlimy się za nasze dzieci i
młodzież, aby anielska opieka i wstawiennictwo umocniły ich w wierze
i wierności Kościołowi.
Królu Aniołów, Ty posyłasz niebiańskich posłańców, aby w duchu
służby przynosili nam pociechę i łaskę. Prosimy Cię, aby życia naszych
dzieci zawsze strzegli święci Aniołowie, i aby pod ich natchnieniem
zawsze wypełniały tylko Twoją Wolę.
Święci Aniołowie Stróżowie naszych dzieci, zwracamy się do Was i z
ufnością prosimy, aby nasze dzieci wolne były od grzechu, zniewoleń i
wszelkich niebezpieczeństw. Dopomóżcie im wzrastać w mądrości oraz w łasce u Boga i ludzi. Strzeżcie ich od wszelkiego złego i
prowadźcie do życia wiecznego. Amen.
KORONKA DO DZIEWIĘCIU CHÓRÓW ANIELSKICH
Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
POZDROWIENIE I
– na cześć Chóru Serafinów
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Serafinów, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE II
– na cześć Chóru Cherubinów
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Cherubinów, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE III
– na cześć Chóru Tronów
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Tronów, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE IV
– na cześć Chóru Panowań
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Panowań, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE V
– na cześć Chóru Mocarstw
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Mocarstw, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE VI
– na cześć Chóru Potęg
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Potęg, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE VII
– na cześć Chóru Księstw
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Księstw, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE VIII– na cześć Chóru Archaniołów
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Archaniołów, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś Maryjo”
POZDROWIENIE IX
– na cześć Chóru Aniołów
Przez wstawiennictwo św. Michała Archanioła i niebiańskiego Chóru
Aniołów, Panie Boże Nieba i ziemi, zmiłuj się nad nami.
1 raz „Ojcze nasz” i 3 razy „Zdrowaś, Maryjo”
Na cześć św. Michała Archanioła – „Ojcze nasz”
Na cześć św. Gabriela Archanioła – „Ojcze nasz”
Na cześć św. Rafała Archanioła – „Ojcze nasz”
Na cześć naszych Aniołów Stróżów – „Ojcze nasz”
Wszystkie niebiańskie Chóry Aniołów, wspierajcie nas nieustannie,
abyśmy Boga w Trójcy Świętej Jedynego mogli zawsze wielbić,
wiernie Mu służyć, całym sercem Go miłować i z wdzięczności
ogłaszać Jego Chwałę, teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen
TEKST BIBLIJNY I ROZWAŻANIE (na dzień dziewiąty)
Modlitwa za dzieci
„Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za
drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała
modlitwa sprawiedliwego. Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i
modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez
trzy lata i sześć miesięcy. I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a
ziemia wydała swój plon.”(Jk 5,16-18)
Sztuką jest dobre wychowywanie dzieci. Pamiętać jednak należy, że
rodzice nie mają absolutnego wpływu na to, jakie będą ich dzieci.Przykład świętych, którzy zajmowali się wychowaniem, poucza, że
zadaniem rodzica i wychowawcy jest nieustanna modlitwa. Najlepszym
przykładem takiej postawy jest życie św. Moniki. Wytrwała
modlitwa za syna sprawiła, że porzucił on dawne, grzeszne życie i
przyjął Chrzest Św.. Św.Augustyn otrzymał łaskę, o którą prosiła jego
matka. Często bowiem bywa tak, że jesteśmy świadkami działania
łaski, o którą nie prosiliśmy, a którą wyprosili nam inni.
Taki też był cel nowenny do Aniołów Stróżów. Chcieliśmy wyprosić
łaski dla siebie i innych. Ufamy bowiem, że Bóg nie odmawia
proszącym, którzy chcą dla innych prawdziwego dobra. Módlmy się
zatem nieustannie do Aniołów Stróżów naszych dzieci i posyłajmy im
naszych Aniołów Stróżów, aby nie zmarnowała się żadna łaska i aby
grzech nie zamieszkał na stałe w duszach najmłodszych.
Zwracamy się zatem do was, święci aniołowie, dziękując wam za waszą
obecność i prosząc o wstawiennictwo i opiekę, aby nasze dzieci trwały
w wierze lub do wiary wróciły. Ofiarujemy nasze modlitwy, akty
pokutne i nasze cierpienia w tej intencji.
Przywołujemy także świętych wychowawców, aby byli dla nas wzorem
tego, jak mamy wychowywać nasze dzieci, i wspierali nas samych w
drodze do świętości. Amen.
MODLITWA DO ANIOŁÓW STRÓŻÓW
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności posyłasz nam, jako stróżów,
Twoich świętych Aniołów, spraw, abyśmy zawsze znajdowali u nich
obronę i cieszyli się ich towarzystwem w wieczności. Przez naszego
Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w
jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen
1 października św.Teresy od Dzieciątka Jezus
1. Błogosławcie Pana wszystkie Jego dzieła,
Które by nie kwitły, gdyby nie cierpienie,
Błogosławcie Pana.
2. Błogosławcie Pana wszystkie łzy i żale,
Każda moja słabość i upokorzenie,
Błogosławcie Pana.
3. Błogosławcie Pana wszystkie moje rany,
Na które Duch Święty staje się balsamem ,
Błogosławcie Pana.
4. Niech Cię błogosławią wszystkie me niemoce,
Ból skrzętnie skrywany po bezsennej nocy,
Niech Cię błogosławią.
5. Błogosławcie Pana, że Mu ufam jeszcze,
Że mnie wciąż uzdrawia łaski swojej deszczem,
Błogosławcie Pana.
(św.Teresa od Dzieciątka Jezus)