2 lata temu podczas rekolekcji w Medjugorie miałam łaskę poznać osobiście p. Jolantę Cherbańską, autorkę książki „Matt Talbot – wyjście z mroku”. Wiele godzin przegadałyśmy na Boże tematy. Ja postanowiłam odpowiedzieć swoim „tak” na propozycję podjęcia Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej.
Taka adopcja trwa miesiąc i rozpoczynamy ją 1 sierpnia, w dniu rozpoczynającym miesiąc trzeźwości. Módlmy się za tych, którzy upadają, za tych którzy nie widzą już dla siebie ratunku. Okażmy miłosierdzie tym, którzy są tak pogrążeni w nałogach, że sami nie są w stanie sobie pomóc
Modlitwa Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej…
Modlitwa + jedna dziesiątka Różańca tajemnicą Zwiastowania
Panie Jezu Chryste, za wstawiennictwem Sługi Bożego Mateusza Talbota, proszę Cię w intencji osoby zniewolonej nałogiem lub znajdującej się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, za którą podejmuję duchową adopcję. Proszę aby Niepokalane Serce Maryi, było dla niej znakiem nadziei i pocieszenia. Niech Święty Michał Archanioł pogromi szatana, ojca wszelkiego zła. Niech moc Twojej śmierci i zmartwychwstania rozerwie więzy zła, aby smutek zamienił się w radość. Niech Twoja potężna Miłość zatriumfuje. AMEN
Modlitwa za uzależnionych
Miłosierny Boże, błogosławimy Cię w imię Twego Syna, Jezusa Chrystusa, który zadbał o wszystkich, którzy się do Niego uciekali. Daj swoją siłę (podaj imię osoby, za którą się modlisz), Twemu słudze, w niewoli uzależnienia. Obejmij go/ją Swą miłością i przywróć mu wolność dziecka Bożego. Panie, spójrz ze współczuciem na wszystkich tych, którzy utracili zdrowie i wolność. Zapewnij ich o Twym niewyczerpanym miłosierdziu i wesprzyj ich na drodze do wyzdrowienia. Tym, którzy się o nich troszczą, obdarz cierpliwością, zrozumieniem i miłością, która jest w stanie wytrwać.
Prosimy cię o to za wstawiennictwem Twego syna, Jezusa Chrystusa. Amen
Sługa Boży Mateusz Talbot to obecnie Sługa Boży, którego proces beatyfikacyjny toczy się w Watykanie. Jest to Irlandczyk, który żył na przełomie zeszłego wieku. To jest alkoholik, który zaczął pić, kiedy miał 12 lat – opowiadała Jolanta Cherbańska, autorka książki pt: „Matt Talbot – wyjście z mroku” – Został cudownie dotknięty przez Maryję w wieku 28 lat. Do wieku 72 lat zupełnie nie pił. Zaczęła się jego powolna droga do świętości
„Przede wszystkim muszę wziąć pod uwagę interes duszy…”
To słowa Matt’a Talbota, prostego irlandzkiego robotnika, który dzięki łasce Bożej, nawróceniu z grzesznego życia, wkrótce zostanie wyniesiony na ołtarze. Patron uzależnionych, nadzieja i orędownik milionów ludzi na całym świecie.
Nałogi to pandemia naszych czasów. W każdej rodzinie, w najbliższym otoczeniu znajduje się osoba uzależniona. Alkohol, narkotyki, hazard, seks, pornografia, uzależnienie od jedzenia, kompulsywne zakupy, uzależnienie od internetu, telefonów komórkowych, socjal media, można długo wymieniać… Współczesny świat funduje nam wiele rozrywek, przyjemności, które nie wiadomo kiedy stają się bożkiem w naszym życiu, uzależnieniem z którego czasami wychodzi się przez całe lata. Uzależnienia demoralizują młodzież, rozwalają rodziny, prowadzą do ruiny materialnej i duchowej. Żyjemy w świecie, który ucieka od Boga i od rzeczy ostatecznych, pogrąża się w chaosie, zmierza ku przepaści. Boga zastępujemy bożkami własnych żądz. Dziś, jak nigdy, są aktualne słowa św. Katarzyny ze Sieny: „Nie milczcie więcej! Krzyczcie tysiącami głosów. Kiedy milczycie, świat zmierza ku zagładzie”.
Na końcu życia, każdy z nas zda sprawę na Sądzie Bożym, jak to życie przeżył, na co poświęcił czas dany mu na ziemi. Czy to co robimy teraz, doprowadzi nas do wiecznego zbawienia i radości czy wiecznego potępienia. Tą prostą prawdę pojął Matt Talbot, w największej nędzy ludzkiego upodlenia , kilkanaście lat pogrążony w nałogu alkoholu.
Matt urodził się w Irlandii w burzliwym dla tego kraju okresie. Okres masowego głodu, chorób i emigracji (1845-1852), brytyjskie rządy kolonialne w Irlandii spowodowały spadek populacji wyspy o około 20-25%.
W 1856 roku, w niezamożnej rodzinie przyszedł na świat Matt. Pomimo ciężkiej pracy ojca Charlesa i matki Elizabeth, stać ich było na zapewnienie dwanaściorgu dzieciom zaledwie podstawowych warunków do życia. Matt skończył zaledwie dwie klasy szkoły powszechnej i już w wieku 12 lat podjął swoją pierwszą pracę. Będąc jeszcze dzieckiem, pracował równie ciężko jak dorosły, ale był z tego faktu niezmiernie dumny, że może w ten sposób pomóc rodzicom.
Wówczas nagminne było, że pracodawcy wypłacali pensje w tzw. bonach towarowych, które można było zamienić jedynie na alkohol. Matt szybko odkrył, że spożyte trunki dają mu poczucie szczęścia, wolności i pozwalają zapomnieć o biedzie, w jakiej żył. Jako 12 latek coraz częściej wracał do domu pijany, a po roku był już ofiarą nałogu alkoholowego.
W szponach nałogu
Coraz cięższa sytuacja materialna rodziny spowodowała, że ojciec Matt’a zaczął sięgać po kieliszek. Wkrótce cała męska część rodziny Talbotów przepijała swoje tygodniowe pensje w pubie. Matka Elizabeth nieustannie modliła się na różańcu za męża i synów, ale była bezradna wobec ich nałogu.
Awantury, bijatyki, głośne kłótnie były na porządku dziennym w domu Talbotów. Matt upijał się codziennie. Pieniądze, które niegdyś przekazywał matce, teraz przepijał z kolegami w pubie. Nałóg Matt’a był tak silny, że jak brakło pieniędzy na alkohol, sprzedawał wszystko, co się dało: płaszcz, buty. Niejednokrotnie chodził boso po Dublinie.
Picie wypełniało całe młodociane życie Matt’a. Pracował, żeby pić; trzeźwiał, żeby pracować; pracował, żeby znów się upijać. Bez alkoholu nie mógł wytrzymać ani jednego dnia. Jego życie popadało w całkowitą ruinę, demon pijaństwa całkowicie zawładnął jego życiem. Wkrótce doszedł do takiego punktu w swoim życiu, że bez alkoholu nie mógł już egzystować.
Z każdego grzechu można powstać
Takie są obietnice Boże, jeśli tylko człowiek uzna swój grzech, z pokorą zwróci się do Boga i będzie prosił o Jego Miłosierdzie. Po szesnastu latach uzależnienia, Matt znalazł się na dnie ludzkiej nędzy. Bez alkoholu nie mógł wytrzymać ani jednego dnia. Jego życie popadało w całkowitą ruinę. Prawdopodobnie zapiłby się na śmierć przed trzydziestką, gdyby nie jeden fakt z jego życia, który z pijaka zrobił przyjaciela świętych. Przebudzenie przyszło, gdy pewnego dnia czekał pod pubem na kumpli, żeby mu postawili szklaneczkę whiskey. Do niedawna koledzy, teraz omijali go szerokim łukiem patrząc z pogardą, jeden z nich rzucił pod jego adresem: „Ty świnio !” To było jak kubeł lodowatej wody. W jednej chwili zrozumiał, że jest nikim dla tych, których uważał za kolegów, a jego życie jest jedną wielką ruiną. Z właściwą sobie konsekwencją postanowił to natychmiast zmienić. Tego dnia wrócił do domu trzeźwy i oznajmił matce, że od tej pory nie weźmie alkoholu do ust.
„Łatwiej jest przywrócić do życia umarłego niż przestać pić,
będąc alkoholikiem”.
Tak po latach wyznał siostrze. Każdy dzień był dla niego zmaganiem o trzeźwość. Swoją batalię o trzeźwość Matt postanowił rozpocząć w kościele, gdzie w obecności księdza, przed Najświętszym Sakramentem złożył przysięgę abstynencji na trzy miesiące.
Pokusy były bardzo silne, tym bardziej, że ojciec i bracia wciąż się upijali. Toteż Matt postanowił zmienić środowisko, wyprowadził się z domu, a cały wolny czas poświęcał na modlitwę, studiowanie Pisma Świętego i żywotów świętych. W Kościele znalazł klucz do nowego życia z Bogiem i w Bogu. Tam poznał swoich prawdziwych przyjaciół – Jezusa, Maryję i świętych. W samotności odkrywał żywoty świętych, które były dla niego wzorem do naśladowania. Odkrył, że święci, też byli grzesznikami tak jak on i dla każdego Dobry Bóg ma drogę zbawienia.
Syn marnotrawny
Wzorem matki, jego stałą modlitwą stał się różaniec. Te małe paciorki, monotonna z pozoru modlitwa, przynosiła mu ukojenie i odciągała jego myśli od pragnienia napicia się. Mocno ściskając w dłoni różaniec, Matt błagał o pomoc Matkę Bożą.
Życie Matt’a Talbota to heroiczne zmagania prostego człowieka, zdanego tylko na łaskę Boga i siebie samego w walce z nałogiem. On, zwykły robotnik, jest dzisiaj kandydatem na ołtarze, wzorem i orędownikiem dla wszystkich, którzy zmagają się z nałogiem alkoholizmu.
Podobnie jak marnotrawny syn z ewangelicznej przypowieści postanowił zmienić swoje dotychczasowe życie, stanąć w prawdzie przed Bogiem i z pokorą powiedzieć: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie” (Łk 15,18).
Nadzieja dla uzależnionych
Historia tego Sługi Bożego urzeka tym, że dla każdego jest czas na nawrócenie, nieważne jak bardzo człowiek utkwił w nałogu czy grzechach. Matt Talbot, jego zaparcie, postawa i nieustępliwość w raz podjętej decyzji jest godna naśladowania, ale co ważniejsze, jest nadzieją dla osób uzależnionych oraz ich rodzin.
W świecie, gdzie tysiące osób zmaga się z własnymi słabościami, nie potrafiąc poradzić sobie z uzależnieniami, gdzie kolejne próby kończą się porażką, postać Matt’a Talbota przywraca wiarę i nadzieję, że dzięki łasce Bożej i współpracy z nią wszystko jest możliwe. Każdy grzech do pokonania, każdy nałóg do zwalczenia.
W 1975 r. papież podpisał dekret o heroiczności cnót Matt’a Talbota. Jego skromny pokój, stał się celem pielgrzymek, a tysiące osób z całego świata proszą go o siły do walki z nałogami.
Walka Matt’a z nałogiem, to nie tylko walka o trzeźwość. To była walka o życie wieczne! Pojął tą bolesną prawdę o wiecznym zbawieniu lub wiecznym potępieniu. Podjął dialog z własną duszą, sumieniem i w szczerości stanął przed Bogiem.
Wszelkie nałogi to walka dobra ze złem, walka o duszę człowieka. W tej walce Dobry Bóg nie pozostawia nas samych, mamy świętych orędowników w niebie, którzy mogą wstawiać się za nami. Jednym z nich jest Matt Talbot, człowiek który stanął po stronie Jezusa Zmartwychwstałego, bo tylko On może nas zbawić od zła. On jest zwycięzcą piekła, śmierci i szatana!
Książka „Matt Talbot wyjście z mroku” opisuje w barwny sposób, życie, upadek i drogę do świętości, zwykłego człowieka. Pokazuje, że nie ma grzechu do wybaczenia, grzesznika, który by nie otrzymał łaski, wystarczy tylko zawołać…
Książka zawiera:
– pasjonujące życie Mateusza Talbota, od grzesznika do świętego
– modlitwy za osoby uzależnione, z rozważaniami
– świadectwa osób, które wyszły z nałogów dzięki łasce Bożej
Do książki dołączona jest karta modlitewna Adopcji Duchowej za osobę uzależnioną
Książkę lub audiobook o Matt Talbocie można kupić :
1) https://kubogu.com.pl/sklep/produkt/audiobooki/matt-talbot-wyjscie-z-mroku-lektormuzyka-mp3-audiobook/
2) https://kubogu.com.pl/sklep/produkt/ksiazki/duchowosc-mistyka/matt-talbot-wyjscie-z-mroku/
Ja podejmuję się duchowej adopcji – a Wy?
W komentarzach proszę o wpisy z deklaracją
podjęcia Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku
„Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”
Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask
Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.
„Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła, naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.
W piątek miałam wspaniałe spotkanie z Ewą. Spotkaliśmy się w kościele u św Antoniego, na Adoracji. Moim pragnienie było poznac Ewę osobiście, podziękować za dobro ktore dzieki tej stronie otrzymuję.
Piątkowy wieczór upłynął mi na dziekowaniu Bogu za to spotkanie, ale spobotni poranek był dla mnie bardzo trudny i przykry – nieporozumienie i niepotrzebne słowa zarówno z mojej strony jak i od strony matki moich Wnuków (piszę tak, bo żyje bez ślubu😥) i to wszystko przed wyjściem na Mszę św na 9, gdzie miałam nadzieję jeszcze spotkać Ewę ❤.
Jednak to zdarzenie tak bardzo trudne dla nas przyniosło dobre owoce…. relacje nasze bardzo się poprawiły …
Chwała Panu
To ja dziękuję za możliwość poznania Ciebie Heleno ❤
Helena poznała mnie po… ubraniu, bo ciągle chodzę w tej samej (ulubionej) sukience i w niej miałam zdjęcie na fb
I Ona mnie poznała przez sukienkę i zdjęcie. Widziałyśmy się 1 raz w życiu 🙂
Podejmuję się miesięcznej Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej – Monika
Dziękuję 🙂
Ja też
Ewo czy można za dwie osoby czy tylko za jedną?
Decyduje się na te adopcję .
Malgorzata
Jedna a we wrześniu druga i tak dalej – ja sama mam już kilka osób na kilka miesięcy 🙂
Ten temat jest mi bardzo bliski …bardzo bardzo. Mam w rodzinie duzo uzaleznionych osob.
Szczegolnie bliska osobe uzalezniona od alkoholu.
Jesliby ktos mogl ofiarowac za ta osobe miesiac trzezwosci to bede b.wdzieczna. ta osoba jest wlasnie w nawrocie picia i jest to kobieta i matka dzieci niepelnoletnich, ktora ma mysli samobojcze. Nie wierzy ze z tego wyjdzie.
Jest po odwykach i terapii. Modlitwa za nia bardzo potrzebna.
Sama mialam łaske malowac obraz Mateusza Talbota dla nowo powstalego AA w Rzeszowie. W zamian za obraz dostalam ksiazke o ktorej wyzej pisze Ewa.
Przypominam ze w Rogowie/Olszy we wrzesniu chyba (musze spr) odbywaja sie rekolekcje dla uzaleznionych i wspoluzaleznionych,prowadzi ks Slawek ten od rekolekcji Ukochaj swoje zycie
Wasza siostra o nowej ksywie 🙂
Witaj siostro „w nowej ksywie” 🙂
Miala byc inna ale nie po tym co dzis uslyszalam a Emma od mojej kochanej patronki sw Gemmy 🙂
Kochani mam kontakt z corka mojej niezyjacej siostry. Odnalazlam ja i planujemy sie spotkac. Dzisiaj moja siostrzenica pojechala do szpitala rodzic. To jej pierwsze dziecko zdazylam ja odnalezc tuz przed porodem. Bardzo Was prosze o modlitwe za nia.
Na imie ma Monika ❤
odczytaj messengera pilnie
Emmo ja nie miałam jeszcze określonej osoby za którą mogłabym się modlić, poprosiłam Ducha Św. o wskazanie za kogo mam się modlić a tu widzę Twój wpis, proszę podaj jeśli możesz imię tej osoby, będzie jakoś tak łatwiej wiedzieć chociaż z imienia za kogo się modlić, dziękuję – Monika
Bardzo Ci dziekuje kochana Moniczko. Niech Pan Bog obdaruje Cie tym za czym teskni Twoja piekna Dusza . Dziekuje za trud.
Ja wlasnie od miesiaca szukam kogos kto zaadoptuje ta biedna umeczona kobiete.
Malo tego ta osoba tez sie nazywa Monika!!!!
Takie rzeczy to tylko u Boga!chwala Panu.
Emmo bardzo dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że będę mogła modlić się za moją imienniczkę Monikę, oby ta modlitwa dała jej siłę a Nasza Mateńka wiarę, nadzieję i miłość w tej trudnej drodze, z Panem Bogiem
Moniko 797
Nie bedzie latwo modlic sie za ta osobe dlatego jesli pojawia sie kryzysy czy ataki idz z tym do spowoednika i trwaj w trzezwosci chcocby nie wiem co..
To jest wazna osoba zalozyciel AA . Wyciagla wiele osob a sama ma nawrot jeden z najmocniejszych od lat .
Nie wiem czy ktos ja adoptowal duchowo ale na pewno wiele osob w Licheniu i z Ocalonych modli sie o jej powrot do trzezwosci.
To aktywna dzialaczka , wojowniczka Jezusa i Maryi.
Dlatego tak bardzo jest potrzebna modlitwa za nia aby mogla dalej dzislac poniewaz atak nastapil w trakcie jej misji.
Diabel uderza w to co slabe.
Moge Ci tylko przekazac ze od dwoch dni Monika czuje wstret do alkoholu a wczoraj wziela do reki krucjate i patrzyla na nia. Tzn ze w jej zyciu toczy sie walka dlatego modlitwa jest bardzo potrzebna. Wazne jest aby wytrwala 2tyg w czystosci i trzezwosci.
Bog zaplac ze sie podjelas ede dawac znac co sie dzieje u Twojej imienniczki .
Mialam tu na str prosic o modlitwe za nia grupe wsparcia ale Ewa chyba z nala moje mysli i stowrzyla takie piekny temat.
Slugo Bozy Mateuszu i ks Blachnicki wspomagajcie nas wszhstkich ♡
Przyłączę się do modlitwy za tę duszę, za Monikę, która bardzo teraz potrzebuje duchowego = modlitewnego wsparcia. Miałam to napisać wcześniej jak tylko czytałam Twój wpis 1 sierpnia ale tylko pomodliłam się bez pisania i zdecydowałam na Jej adopcję bez informowania o tym. Na myśl przyszły mi słowa: „Gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w imię Moje tam jestem pośród nich”. Abstynencja u mnie to żaden problem ani żaden wyczyn, dokładnie nic mnie nie kosztuje, bo nigdy nie piję i w życiu nie wypiłam choćby kieliszka wódki ale przynajmniej modlitwą wesprę, Różańcem Św. Miałam wrażenie, czytając Ciebie Emmo wcześniej, że akurat tu jest to ważne, by jak najwięcej osób się modliło, bo to ciężka walka w tym przypadku. Potwierdziłaś, że ciężka walka się toczy, więc może jeszcze ktoś się zdecyduje i się przyłączy do modlitwy, może do ofiary Mszy Św., która jest najpotężniejszą modlitwą. Czasem wobec nałogów jesteśmy bezsilni, one mają nas we władaniu, jeśli nie dostaniemy pomocy z zewnątrz. Choć i to powinniśmy pamiętać, że sami z siebie, bez Bożej łaski do niczego dobrego nie jesteśmy zdolni i łatwo dajemy się wmanewrować w diabelskie działania, choćby nawet to nie było naszą intencją.
No to jest juz nas trzy,trzy Moniki (ja mam na drugie Monika) za Monike 🙂
Potrzebna i modlitwa i post od alko albo post od innych rzeczy , ktore sie kocha czesto nieswiadomie robiac z tych rzeczy bozkow w naszym zyciu.
Bardzo wam dziekuje niech Bog was obdziela obficie potrzebnymi łaskami! ❤
Piękna „ksywa”.
Św. Emma jest patronką ciężarnych i osób chorych na oczy.
Św. Emma jest patronką ciężarnych i osób chorych na oczy
Idealnie!!!!!
Trzeba mi wlasnie pomocy do tych dwoch spraw haha
Noc walki o błogosławieństwo dla Polski – Ks. Dominik Chmielewski (30-31 lipca 2022, Zakopane)
https://www.youtube.com/watch?v=eGK2aCdna8I
https://wolnosc.tv/ostatnie-przed-smiercia-przemowienie-publiczne-dr-zelenko/
bardzo ciekawe… „potrzeba Boskiej interwencji „, warto posłuchać do końca mimo innego wyznania prawdziwe i bardzo mądre słowa / są polskie napisy /. Polecam
1 sierpnia 4-ty dzień Nowenny do Boga Ojca
https://www.youtube.com/watch?v=2_flO07PakI
Podejmuję sie,Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej od lekow antydepresantow i przeciw bolowych.
Mam takie pytanie – jeśli przebywa się w otoczeniu osób, które są przeciwnikami religii katolickiej i krytykują ją, to czy lepiej milczeć i modlić się za ich nawrócenie, żeby Pan Bóg otworzył im oczy, czy może wdać się w dyskusję, wytłumaczyć im że są w błędzie itp?
Każdy ma prawo do własnych poglądów. Nie może jednak obrażać innych ludzi oraz spraw świętych dla innych…
Ja bym nie wchodziła w dyskusje. ,Nie rzucać pereł przed wieprze’.
Uważam Malwo, że lepiej wytłumaczyć ( o ile się da), że są w błędzie. Ale zrobić to dla danej osoby jeden raz a potem się tylko modlić. Jeśli łaska Boża dotknie tego kogoś, zwróci się do Ciebie, poprosi o wyjaśnienia lub po prostu będzie kontynuować dyskusję żeby się więcej dowiedzieć. Gdy osoba uparcie powtarza „prawdy” niezgodne z nauczaniem KK wystarczy tylko krótko przypomnieć, że masz inne zdanie na temat , który porusza. Wielokrotne powtarzanie komuś, że jest w błędzie nawet jeśli połączymy z dobrym argumentowaniem wyzwoli tylko agresję (piszę z własnego doświadczenia). Najgorzej jest dać się wyprowadzić z równowagi i odpowiadać z ironią (wtedy przegrałaś -to też z mojego doświadczenia :(.
Szczęść Boże na trudnej drodze ❤
Warto takie osoby oddawać Jezusowi i zanurzać je w Jego Przenajdroższej Krwi. Moje doświadczenie jest takie, że z mówieniem to raczej ostrożnie. Są to zazwyczaj osoby, które przyjęły sakramenty i z jakichś powodów świadomie odrzuciły Boga, wiarę, Kościół. I jak im ktoś zaczyna mówić, to jeszcze pogarsza sytuację. Modlitwa, pokuta i wynagradzanie są chyba skuteczniejszym narzędziem. Bo do takich serc może dotrzeć tylko sam Bóg.
nie oszukujmy sie europa a i nawet Polska (duze miasta) nie sa juz chzrzscijanskie. Niestety wydaje sie ze powinnismy przyjac taktyke chzrzscijan z azji czy bliskiego wschodu. Musimy nauczyc sie zyc obok a byc moze nawet w ukryciu. wojna o przestrzen publiczna zostala przegrana i nawet rzady pisu tego nie zmienia. Kto ma sily oczywiscie powinien ewangelizowac i byc misjonarzem.
https://klubjagiellonski.pl/2020/08/08/przemija-bowiem-postac-tego-swiata-lgbt-ordo-iuris-i-rozpad-katolickiego-imaginarium/
Polecam przeczytac ten tekst- wiele wyjasnia.
Dzięki za artykuł. Dokładnie tak.
Na świecie sytuacja jest nie do rozwiązania, naprawdę tylko sam Bóg musi wkroczyć bo jako ludzkość za bardzo odeszliśmy od Boga.
Tyle, że jest jedna sprawa, o której nie możemy zapominać- to z nas, z Polski ma wyjść Boża Iskra…
I warto też przypomnieć tu objawienia Rozalii Celakówny- ,Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował’.
tak to prawda wydaje sie ze PL ma do odegrania jakas istotna role na koncu czasow. polecam poczytac tresc objawien z nowej osuchowej lub objawienia mistyczki teresy neumann.
Módl się o światło Ducha Św i uległość Jego natchnieniom. W ten sposób jak będzie trzeba powiesz co należy, a jak nie, będziesz milczeć. Jeśli przyjdzie Ci mówić, pilnuj serca aby nie było w nim zniecierpliwienia.
Dziękuję za Wasze rady. Też skłaniam się ku temu, że lepiej milczeć, zwłaszcza jeśli takie osoby ostro krytykują katolicyzm. Aczkolwiek myślę, że dobrą taktyką byłoby, to co Babula napisała, tj. żeby powiedzieć tylko, że np. nie zgadzam się z tym co oni mówią, bo prawda jest inna. I tyle. Może przyjmą to do serca, a może i nie… Resztę zostawić w ręce Boga i się modlić za nich.
Ale przyznam, że to jest smutne, wręcz dołujące, że coraz więcej ludzi oddala się od Boga, od Kościoła, od tego co jest święte. A media jeszcze dodatkowo podsycają tą antypatię do Kościoła. Niestety licho nigdy nie śpi.
Malwa, dlatego dużo ludzi (zapewne wielu również na tym blogu) ofiarowuje SIEBIE Bogu za zbawienie innych. Ofiarowując swoje prace, cierpienia i całe życie w tym celu. Jest to apostolstwo ukryte, na tłumaczenie innym już za późno…
Podejmuję sie,Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej.
Podejmuje się duchowej adopcji za Mateusza
Podejmuję się miesięcznej Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej.
Otaczam modlitwą osobę uzależnioną ale niedawno zmarł. Mimo tego traktuję go jak by żył bo wydaje mi się, ze ciągła modlitwa jest mu potrzebna. Nie adoptowałam go, zwyczajnie się modlę.
To pewnie już było na stronie ale ja odsłuchałam dopiero dzisiaj i jestem oczarowana!
To nie jest najazd na Kościół -jak tytuł może sugerować – ale najpiękniejsza opowieść o tym jak Bóg zdobył poprzez Maryję serce ks. Dominika 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=3zFHjj51Tzw
Podejmuję się duchowej adopcji osoby uzależnionej.
Podejmuję się Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej.
Podejmuję się duchowej adopcji, syna uzależnionego od telefonu
Podejmuję się duchowej adopcji osoby uzależnionej.
modlę się za taką osobę i parę i innych osób dołączyło do modlitwy
Podejmuję się miesięcznej Duchowej Adopcji Osoby uzależnionej – agicam
Podejmuję adopcję osoby uzależnionej