Rekolekcje w Dębowcu przygotowujące do spowiedzi generalnej 25-28 sierpnia 2022

W saletyńskim Centrum Pojednania La Salette w Dębowcu w dniach 25 – 28 sierpnia 2022 r., odbędą się rekolekcje o spowiedzi i ze spowiedzią generalną. To wyjątkowy czas na uporządkowanie swojego serca w tych trudnych okolicznościach współczesnego świata

PROWADZĄCY: ks. Jacek Rosół
MIEJSCE: Dębowiec – Saletyni – Ośrodek Rekolekcyjny

Koszt: 500 zł – opłatę uiszcza się na miejscu
LICZBA MIEJSC: 50 OSÓB
KONTAKT (ZAPISY): Teresa nr tel.: 516 228 372

PRZYGOTOWANIE DO SPOWIEDZI powinno trwać minimum 3 tygodnie przed rekolekcjami. Rachunek sumienia do wydruku i analizowania/omadlania przed rekolekcjami ze strony: szczepancowa.przemyska.pl
pod zakładką: https://szczepancowa.przemyska.pl/rachunek-sumienia-spowiedz-generalna/

Zachęta do modlitwy i postu o chlebie i wodzie (wysyłamy grafik smsem) oraz do Krwi Chrystusa w intencjach Matki Bożej, rekolekcji i dobrej spowiedzi oraz o uratowanie Ojczyzny.  

Program rekolekcji:

Czwartek (25 sierpnia)
19.00 – Kolacja

20.00 – Zawiązanie wspólnoty
 – Różaniec
 – Katecheza wstępna
21.00 – Apel Jasnogórski

 Piątek   (26 sierpnia)
  8.00 – śniadanie

  9.00 – Katecheza
10.00 – Kawa, herbata
10.45 – Katecheza
12.00 – EUCHARYSTIA
13.00 – Obiad
15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia
 – Katecheza
18.00 – Kolacja
20.00 – Adoracja
21.00 – Apel Jasnogórski

Sobota (27 sierpnia)
  8.00 – śniadanie

  9.00 – Katecheza
10.00 – 13.00 czas na Sakrament Pojednania
13.00 – Obiad
15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia
15.30 – 18.00 czas na Sakrament Pojednania
18.00 – Kolacja
20.00 – EUCHARYSTIA
21.00 – Apel Jasnogórski
 – Adoracja

 Niedziela (28 sierpnia)
  8.00 – śniadanie

 9.00 – 12.00 czas na Sakrament Pojednania
12.00 – EUCHARYSTIA z modlitwą uwolnienia
13.00 – Obiad

W niektórych punktach program może ulec zmianie

Link do rachunku sumienia do spowiedzi generalnej dostępny na stronie: szczepancowa.przemyska.pl
pod zakładką:
https://szczepancowa.przemyska.pl/rachunek-sumienia-spowiedz-generalna/

Dnia 23 lipca 2021 r., w programie „W rytmie wydarzeń” o idei takich rekolekcji, a także  o planie, zapisach, założeniach i uczestnikach mówił ks. Jacek Rosół, proboszcz parafii pw. św. Rafała Kalinowskiego w Szczepańcowej.

(…) Warto również zastanowić się na formą spowiedzi generalnej, która proponowana jest szczególnie tym, którzy przeżyli w swoim życiu nawrócenie i chcą powierzyć miłosierdziu Bożemu dotychczasowe życie. Taka spowiedź wymaga odpowiedniego i dojrzałego przygotowania. Należy też odpowiednio wcześniej poprosić kapłana, aby mógł nam poświęcić odpowiednią ilość czasu dla tej formy spowiedzi

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

42 odpowiedzi na „Rekolekcje w Dębowcu przygotowujące do spowiedzi generalnej 25-28 sierpnia 2022

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI

    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła, naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

  2. Ann pisze:

    Kochani bardzo was proszę o modlitwę za wspaniałego człowieka Andrzeja. Admina AA z 12 kroków Jakuba który od połowy czerwca leży w spiaczcce (udar). Szpital stw beznadziejny stan i odłączył go od aparatury i wypisał ze szpitala.
    W domu czeka żona i troje dzieci niepełnoletnich.

  3. wobroniewiary pisze:

    Błagam Was o modlitwę mi brakuje sły i powietrza z nerwów. Zgubłam lub mi ukradziono ale nie mam pojęcia kiedy powierzone mi na trzymanie w torebce pieiądz o spora kwota a ja ryczę i szukam i nie mam siły pieniądze trzymałam w środkowej kieszeni za suwakiem nie mogły wypaść ale ich nie ma
    Nie chce zwariować błagam niech one się znajda

    • Danka pisze:

      Święty Antoni dopomóż 🙏

    • Bea pisze:

      Swiety Antoni uczyn cud odnalezienia pieniedzy przez Ewe

    • Ann pisze:

      modle sie Ewo, na spokojnie popatrz w torebke i kieszenie

      ++++

    • Asia pisze:

      +++we wszystkich intencjach

    • Bea pisze:

      Ewo czy ta osoba ktora powierzyla ci pieniadze jest godna zaufania???
      Tylko ona wiedziala o pieniadzach
      Nic nie sugeruje
      Pozdrawiam

      • wobroniewiary pisze:

        To osoba, która oddała by mi ostatni grosz i jakby było trzeba to też i swoją nerkę.
        Tu nie ma nawet mowy nawet o cieniu podejrzenia

        • Ann pisze:

          Ewo wiec nie musisz sie martwic .ze ta osoba Cie bedzie podejrzewac o kradziez. Na pewno rozumie. Pamietaj, ze masz wartosc a nie zaden nikit. To diabel jest nikt..przegrany w piekle.
          Dla Ciebie Ewus i innych smakoszy wsi 🙂

          Mi zwineli 2200 plus zboczeniec i kryptowaluty, Tobie 1200 i inne rzeczy
          A Kargulow i ogiera😆🐎

          Odpoczywaj wsrod zieleni🎄 🌱🌻🌼🌹kurek i smacznych 🍳🍒

          A na zlego pomyje wylac💩

          A mi pies 50 zl zjadl z portfela i kawalek karty. Karta dziala ale za te 50 zl to go chcialam rozedrzec😲😝..ale za rada cioci poszlam na spacer ze moze jeszcze jest szansa 💩 niestety. …Pies ma doskonala przemiane materii🙈 pozazdroscic..
          Ufam ze kasa sie znajdzie mimo wszystko.

        • wobroniewiary pisze:

          Anna piszesz „mi zwineli 2200 plus zboczeniec i kryptowaluty”
          Mam milczeć, więc mogę wspomnieć tylko delikatnie
          1) z mandatem wyjdzie mi coś koło tego lub więcej, do tego temat zboczeńca miłościwie pominę ale nadmienię, że jakby nie obecność kolegi za moim samochodem, bo po wieczornym spacerze różańcowym na szczęście odwozi mnie swoim samochodem tzn. on swoim jechał za mną i czeka aż wysiądę i dojdę do klatki, tego wieczoru ktoś go wyprzedził na rondzie dojechał 3-4 min po mnie…co było jednego wieczora zostawiam do konfesjonału. On sam mówi, że to Bóg mnie chroni, że on zawsze jedzie za mną jak wracamy z różańca
          A zeznania w sądzie czy innych instytucjach to dla mnie że tak powiem „chleb powszedni”
          Napisałam wam, że to co wy macie, to ja mam to wszystko razem „w nadmiarze”

        • Monika pisze:

          Potwierdzam – to co Ewa przechodzi od początku prowadzenia strony to nie da się opisać, rzeczy nieludzkie, niewyobrażalne i niewytłumaczalne, przechodzące wszelkie możliwe wyobrażenie – ale tak jest cały czas i było zanim strona powstała. Ewa wytrzymuje to co po ludzku jest nie do wytrzymania. Miałam to samo, działy się u mnie w życiu rzeczy szokujące, nieludzko okropne, na scenariusz niejednego filmu, trudne do zniesienia i zrozumienia, ponad moje siły, i dlatego nerwica wegetatywna, i masę chorób z przeogromnego niekończącego się stresu, którego nikt by nie wytrzymał ale odkąd poznałam Ewę prywatnie, to moje problemy stały się malutkie w porównaniu z tym co Ona miała każdego dnia i co ja widziałam w życiu Ewy każdego dnia. Ale wiem też od Ewy co Ona wcześniej przechodziła, całe życie, to szczerze: lepiej nie wiedzieć.
          Tak wypróbowanej osoby chyba nie ma, nie było i nie będzie. Matka Boża wiedziała kogo wybrać i nie pomyliła się, bo wiedziała kto jeden może przetrwać prowadząc właśnie tę stronę i nie zwariować.

        • wobroniewiary pisze:

          Mi trzeba nic potwierdzać Moniko. To nie sąd, gdzie zeznawałaś. Tu każdy ma wolną wolę, wierzy albo nie 🙂
          Tu wyroki nie zapadają

      • Monika pisze:

        No ale gdyby ludzie wiedzieli, to by im włosy z głowy od razu same spadły. Tego nie da się opowiedzieć. To trzeba przeżyć, a Ty żyjesz, więc to dowód, że masz potężną ochronę.

    • rybka pisze:

      Ewa, sprawdź podszewkę, czasami jest lekko rozpruta, niby nie widać a potrafi narobić problemów. Może wpadły między ściankę torebki a materiał. Ja tak kiedyś szukałam kluczy od pracy, co przeżyłam to moje.

    • beatkaa11 pisze:

      Święty Michale Archaniele Módl się za nami+++

  4. zorza pisze:

    +++ tylko Sw.Antoni ,mnie zawsze pomaga

    • wobroniewiary pisze:

      Niestety nie znalazły się a najgorsze że to nie moje..mi zaufano i proszono bym je trzymała ….

      • Danka pisze:

        A może są w innej torebce albo zostały przełożone w bardziej bezpieczne miejsce i jak to mówiła moja mama ” purt przykrył ogonem „

      • Karolcia pisze:

        Święty Antoni!

        Wielką łaską obdarzył Cię Bóg, czyniąc Cię patronem rzeczy zgubionych i skradzionych. Stroskany przychodzę do Ciebie ufając, że pomożesz mi w odnalezieniu rzeczy zaginionej, której bezskutecznie szukam.

        Wspomnij na to, jak wielką łaskę Bóg wyświadczył Tobie, posyłając do Ciebie wszystkich strapionych, ufających, że Twojej modlitwie Bóg niczego nie odmówi. Jakże często się działo, że za Twoim wstawiennictwem umarli otrzymywali życie, błądzący dobrą radę, uciśnieni pociechę, opętani uwolnienie, trędowaci oczyszczenie, więźniowie wolność, podróżujący pewność życia, kalecy zdrowie, okradzeni swój majątek, znajdujący się w niebezpieczeństwie ocalenie, a wszyscy cierpiący – pomoc i pociechę. Także dzisiaj wszędzie doznajemy owoców Twego wstawiennictwa u tronu Bożego.

        Wyjednaj mi tę łaskę, abym ja także był jednym z tych, którzy doznali Twojej pomocy. Polecam Twej opiece to, co mi skradziono, a jeżeli zgadza się to z wolą Bożą, to spraw, abym to otrzymał i mógł znowu cieszyć się tym ku Bożej i Twojej chwale.

        Amen.

        🙏🙏🙏

        • Elżbieta pisze:

          A może by tak jeszcze do Dusz Czyśćcowych by pomogly znaleźć. Maria Simma miała też odobną sytuację

      • Bernadeta pisze:

        Niedawno miałam podobna sytuacje, tyle że sama włożyłam pieniądze do kieszeni i za kwadrans włożyłam rękę żeby na zakupy mieć i tam ich nie było.
        Szukałam w każdym miejscu, w którym byłam, nawet w koszu na śmieci,wiecie w roztargnieniu wszystko możliwe. Wróciłam do domu jeszcze raz przeszukałam torebkę,a z kieszeni kurtki wszystko wyjęłam i nic tam nie było.
        Następnego dania to co wyjęłam z kieszeni ponownie tam włożyłam i jeszcze z paczki wyjęłam nowa maseczkę na twarz, tą jednorazowego użytku. Składam ja na pół i wsuwam do pustej kieszeni a tu czuje, drobne pieniądze w kieszeni… Myślę co jest,wyjmuje maseczkę, żeby sięgnąć po bilon,a w środku banknot, który wcześniej jakby pod ziemię się zapadł.
        Cała kwota nie wiem jakim cudem powróciła na swoje miejsce.😊
        Św.Antoni ty wiesz trzeba Ewie pomóc. Kto jak nie ty Antoni
        Tobie powierzam tę sprawę.
        Św.Antoni módl się za nami.

        • wobroniewiary pisze:

          Moje się nie znalazły ale będę powoli oddawać przez rok

        • Maggie pisze:

          🙏🏻 Może sprawdź kolejny raz ze spokojem, jeśli nie ma to także w podszewce – kiedyś mi tak przez niewidocznie otwarty szew się kluczyki auta wsunęły i kieszonka była pusta ale gdzieś na dnie między skórą a podszewką na dnie torebki „siedziały”, bo rozmyślając w zmartwieniu, naprawdę przypadkowo wyczułam „coś” i z trudem udało się wyciągnąć , oby 🙏🏻i tu też tak było.
          A … może? nie były dobrze przeliczone, kiedy wkładałaś tylko na zaufanie kwota była przyjęta (a osoba też myślała, iż nieświadomie i daje to co mówi, nie wiedząc, że to jest nie tak ).
          Albo ? nie zawsze miałaś przy sobie torebkę, a okazja może być powodem „kleju na rękach”.
          Z tym zakrywanie ogonem to prawda. Mi różności znikają „spod rąk” i Święty Antoni mi pomaga, natychmiast albo po chwili lub za jakiś czas. Kiedyś gdy! zaczęłam kilku tygodniową modlitwę za znanego księdza, wiedząc, że nikt nie mógł mi w domu schować wisiorka, który zdjęłam i wiedziałam gdzie położyłam, ugryzłam się w język, aby nie powiedzieć coś brzydkiego i wzięłam inną ozdobę (i odkładałam w to samo miejsce „magiczne” blisko lustra). Po kilku tygodniach! niespodziewanie znalazłam wisiorek dokładnie „jak wół” w tym samym miejscu, a codziennie tam sięgałam po coś regał, więc nie było mowy abym pierwszego dnia przeoczyła.

        • Antonina pisze:

          +++ mam nadzieję, że św. Antoni nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i się znajdą

        • eska pisze:

          Mnie tak jak Maggie wisiorek, tak ostatnio zaginął… ręcznik. Zdjęłam go z suszarki na pranie, a potem nie umiałam znaleźć w całym mieszkaniu, nogdzie – a przecież to nie jest wielkość kluczy albo wisiorka, żeby się łatwo „schowały”. Trzy dni nie było tego ręcznika, mąż szukał też. A potem już był – i znalazł się w miejscu, gdzie i ja, i mąż niezależnie od siebie szukaliśmy. Na jednym regaliku w łazience, przykryty czymś innym, ale myśmy wcześniej pod tym czymś innym sprawdzali! Cały czas się Ewo modlę, żeby i u Ciebie się w taki sposób jeszcze znalazły.
          A temat szukania pod podszewką też mi przyszedł do głowy, więc dołączam się tutaj do podpowiedzi od Maggie.

        • wobroniewiary pisze:

          Wszystko przeszukałam, nie ma. Trudno. Więcej napisałam w wątku pomagamy sobie. Po prostu oddałam to Bogu
          I tylko tak pokonam zemstę złego za Nowennę Pompejańską i rekolekcje ze spowiedzią generalną
          Ja muszę to pokonać poprzez pogodzenie się z tym i nieoskarżanie się ciągłe że „jestem nikim, że się nawet do przetrzymania kasy nie nadaję” A co do kwestii, którą w jednym z komentarzy podniosła Ann, to ja wszystko konsultuję z moim spowiednikiem, on 1 x w tygodniu odprawia za mnie Msze św. (dopowiem, że we wtorki i co? we wtorek okazuje się, że nie mam kasy)
          Właśnie o to chodzi, że nie mogę wszystkiego pisać, wspomniałam tylko, że za Nowenny i prowadzenie strony obrywam równo – ale muszę to znosić w cichości a wczoraj się wyżaliłam Wam w chwili słabości.
          Dopowiem na koniec coś pozytywnego (też nawiązując do jednego z komentarzy Ann i innych o smakach dzieciństwa) – jestem kilka dni w górach ale nie w Zakopanem (tam to tylko chodniki, iluminacje, bogaci turyści, mamona, blichtr itp)
          Ja jestem na wsi, pięknej wsi, gdzie dużo łąk zielonych i budzi mnie pianie koguta i gdakanie kur.

  5. agicam pisze:

    +++ W obu intencjach admina Andrzeja i Ewy. Pani Ewo nie wszystko jeszcze stracone, może jeszcze nieoczekiwanie się znajdą!

  6. Edyta pisze:

    +++ we wszystkich intencjach ❤

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s