Włączmy się do akcji „Różaniec do granic Nieba” – tu nie może nikogo z nas zabraknąć!

1 listopada rusza akcja „Różaniec do granic nieba”. To kontynuacja modlitewnych inicjatyw „Różaniec do granic”, „Wielkiej Pokuty” oraz „Polski pod Krzyżem”. W tym roku będziemy się modlić o pojednanie, przebaczenie i uzdrowienie wszelkich ran związanych z utratą dziecka nienarodzonego w wyniku aborcji

Akcja „Różaniec do granic nieba” odbędzie się od 1 do 8 listopada i będzie składała się z dwóch różnych elementów – dla parafii i dla rodzin.

„Wszyscy są zaproszeni, by udać się w dowolnym dniu, między 1-8 listopada na rodzinny grób na cmentarz i tam w modlitwie przywołać dzieci nienarodzone, którym niedane było przyjść na świat w całej historii danej rodziny przez wszystkie pokolenia wstecz, włączając je tym samym w sposób świadomy do wspólnoty rodzinnej” – mówi Maciej Bodasiński, jeden z organizatorów.

„Zachęcamy również, aby prosić o wybaczenie te dzieci, którym nie zostało dane narodzić z powodu winy ich rodziców, oraz wołać do Boga o uzdrowienie ran tych rodziców, którzy nie ze swojej winy utracili potomstwo przed jego narodzeniem” – dodaje.

Maciej wyjaśnia, że „choć Bóg odpuszcza człowiekowi grzechy, jeśli żałuje, to jednak konsekwencje grzechów trzeba dźwigać. Niekiedy rzutują one na funkcjonowanie kolejnych pokoleń, a nawet całych społeczeństw. Dlatego zależy nam, by rozpoczął się w życiu wielu ludzi, wielu rodzin – proces uzdrawiania ich serc, ich duszy przez Boga, a to dokonuje się przy współpracy człowieka z łaską”.

Maciej Bodasiński zaznaczył, że w przypadku, gdyby cmentarze zostały zamknięte w wyniku wejścia w życie nowych przepisów związanych z pandemią, zachęca do modlitwy w swoich domach lub miejscach publicznego kultu, które będą dostępne dla wiernych.

Mamy zapalić świeczkę, odmówić część Różańca św.
oraz Psalm51

Wezwanie i prośba pokutnika

Kierownikowi chóru. Psalm. Dawida, gdy przybył do niego prorok Natan po jego grzechu z Batszebą.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości,
w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego!
Uznaję bowiem moją nieprawość,
a grzech mój mam zawsze przed sobą.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest w Twych oczach,
tak że się okazujesz sprawiedliwy w swym wyroku
i prawy w swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w przewinieniu
i w grzechu poczęła mnie matka.
Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie,
naucz mnie tajników mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty,
obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele,
niech się radują kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od moich grzechów
i wymaż wszystkie moje przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ochoczym!
Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
i nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco,
niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, Panie,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony;
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.
Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci,
odbuduj mury Jeruzalem!
Wtedy będą Ci się podobać ofiary zgodne z Prawem, dary i całopalenia,
wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.

Zapraszam na strony:  https://kubogu.com.pl/ oraz https://www.rozaniecdogranic.pl/

Rozbity o Grób Nienarodzonego

Na katolickim cmentarzu Św. Krzyża, tuż przy Grobie Nienarodzonego Dziecka, rozbił się samolot właściciela największej sieci aborcyjnej w USA. Zginęły jego dzieci i wnuki.

Siedmioro dzieci i tyle samo dorosłych zginęło podczas niedawnej katastrofy prywatnego samolotu, który rozbił się w stanie Montana – to pierwsza informacja, jaką podały amerykańskie media. Po dwóch dniach zaczęły wychodzić na jaw kolejne fakty. Układają się one w szokującą całość. Oto szczegóły, których nie podała prasa w USA.

Właściciel samolotu

Pieniędzy na samolot dorobił się na zabijaniu. Będąc właścicielem największej sieci klinik aborcyjnych w USA Irving Moore „Bud” Feldkamp III zarobił miliony. Firmę Family Planning Associates kupił cztery lata temu. W należących do niego siedemnastu klinikach w Kalifornii zgładzono więcej nienarodzonych dzieci, niż we wszystkich pozostałych klinikach w tym stanie, łącznie z zakładami Planned Parenthood. Aborcja – pełen „serwis” – do piątego miesiąca włącznie.

Dla niego była to kolejna inwestycja na drodze do budowy małego medycznego imperium. Posiadał już przecież dwie sieci klinik dentystycznych i udziały w kilku innych. Prywatnie to kochający ojciec dla swoich dwóch córek i dziadek dla piątki ich dzieci.

Okoliczności wypadku

Córki Feldkampa leciały tego dnia na wakacje. Dwie rodziny z dziećmi i znajomi. Narty, basen, golf w kurorcie dla milionerów z Yellowstone Club – tak miały spędzać wolny czas. Samolot jednak nie doleciał. Przyczyny nieznane. Oblodzenie skrzydeł – mówi początkowo jedna z hipotez. Eksperci jednak zaprzeczają. Doświadczony pilot, dobra pogoda, żadnych problemów – wynikało z ostatniej rozmowy z wieżą kontroli lotów. Świadkowie nie widzieli nic nadzwyczajnego. Tylko nagły krach. Samolot wbił się dziobem w ziemię i stanął w płomieniach. Runął trzysta metrów od lotniska. Gdzie znaleziono spalony wrak?

Na cmentarzu Świętego Krzyża

Parafianie przychodzą tu często. Ktoś dawno temu zainicjował odmawianie w tym miejscu różańca za ofiary biznesu aborcyjnego: nienarodzone dzieci, ich nieszczęsne matki i wszystkich lekarzy, którzy mają krew na rękach. Obok cmentarnego kościoła postawili symboliczny nagrobek – Grób Nienarodzonego. Może ktoś przechodząc zmówi „Wieczny odpoczynek”. Ludzie modlili się tutaj także o nawrócenie Buda Feldkampa. Podobno w dzień po tragedii awionetki przyjechał na cmentarz. Stał tam wpatrzony w zmiażdżone śmigło. Czy widział też Grób Nienarodzonego?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

79 odpowiedzi na „Włączmy się do akcji „Różaniec do granic Nieba” – tu nie może nikogo z nas zabraknąć!

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!

    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI

    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

  2. Ania G. pisze:

    Intencja: wynagradzającej za grzechy nasze, naszej Ojczyzny i całego świata z prośbą o nawrócenie grzeszników,opiekę Matki Bożej,potrzebne łaski dla Kościoła Św i kapłanów i wszystkich wiernych,o wytrwanie w wierze i nadziei i miłości,wierność Ewangelii i Krzyżowi
    Od 2.11 do 10.11 kolejne 9 MSZY Św wynagradzające
    2.11 godzina 18.00
    3.11 na 6.30
    4.11 na 6.30
    5.11 na 6.30
    6.11 na 6.30
    7.11 na 8.30
    8.11 na 8.30
    9.11 na 6.3
    10.11 na 6.30 KOCHANI ZACHĘCAM wszystkich do modlitwy i postu w tych dniach. Módlmy się I wynagradzajmy i wypraszajmy Bożego Miłosierdzia dla nas i całego świata.

  3. Euzebia pisze:

    Z „Myśli Różańcowych” – Barbara Kloss

    „Różaniec jest pracą w pokonywaniu przeszkód niewidzialnych, usiłujących nie dopuścić do wypowiedzeniu słów, w których wszystko się mieści. To jest praca myśli, serca, woli, bo inaczej zło opanowywałoby coraz więcej te właśnie władze. Zaś w tej miarowości słów, w tym stałym, dzień w dzień, przy każdym Różańcu powtarzanym porządku tajemnic, w samym przyjęciu tego porządku, już jest zasługa.

    Noszenie widzialne Różańca przy sobie jest tej pracy i powściągliwości widzialnym znakiem.

    Postawienie Różańca na właściwym i należytym mu miejscu pozwoli zrozumieć, że głównym nieszczęściem jest brak Różańca. Że przyczyną wszelkiego zła w wychowaniu i niemocy wychowawców jest brak pracy nad Różańcem.

    W sercu człowieka mieszka Bóg ukrywający tam Swój Majestat – niewidzialny, odczuwalny. To jest prawda. Więc mamy wzbudzać, zasilać uczucia skierowane do Boga. Mamy je powtarzać, aż staną się nawykiem, mamy je oczyszczać, pogłębiać, uszlachetniać. A nade wszystko kierować je stale ku Panu Bogu i ku Jego sprawom. Takie są Serca Jezusa i Maryi, całe miłujące, pragnące Chwały Bożej i zbawienia dusz jako Woli Bożej.

    Wszystkie inne uczucia, odnoszące się do ludzi i ich spraw, będą właściwe i na swoim miejscu, gdy będą kierowane do źródła i celu, do początku i końca. Samokontrola jest tu potrzebna. Jeżeli się wkradnie jakieś uczucie niezadowolenia, zniechęcenia, niechęci czy inne (nie mówię tu o zazdrości i wiarołomstwie i innych takich uczuciach, które zabijają życie Boże), trzeba od razu zdać sobie sprawę: co ja wpuściłem do swego serca, w którym mieszka Bóg? Czy takie serce może wziąć w swoje Przeczyste Ręce Matka Najświętsza i ofiarować je Bogu? Świat to nazywa wyrobieniem wewnętrznym lub kulturą uczuć, a to jest chrześcijański pęd duszy do Boga jako ostatecznego celu. To jest prawem i obowiązkiem każdego chrześcijanina, który ma żyć z wiary.”

  4. Małgorzata Głowacz-Lewicka pisze:

    Nosek go góry kochana Ewo.Bóg jest z tobą.Myślę o Tobie i modlę się za Ciebie.MGL

  5. Euzebia pisze:

    12 lat temu w Sokółce Bóg mocno przypomniał o swojej obecności w Hostii

    Mija właśnie 12 rocznica Cudu Eucharystycznego jaki miał miejsce w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce. Tak się składa, że kontekstem tej rocznicy jest obecna dyskusja na temat godnego sposobu przyjmowania Komunii Świętej. Warto by więc jeszcze raz przyjrzeć się i spróbować odczytać przesłanie jakie Bóg skierował do nas poprzez ten niezwykły znak Eucharystyczny. Praktycznie wszyscy, którzy o znaczeniu Sokólskiego Cudu mówili, byli zgodni co do jednego – Chrystus pokazał, że prawdziwie jest obecny w Chlebie Eucharystycznym i dlatego prosi nas, abyśmy Hostię traktowali z jak największym szacunkiem.

    Read more: https://www.pch24.pl/12-lat-temu-w-sokolce-bog-mocno-przypomnial-o-swojej-obecnosci-w-hostii,78942,i.html#ixzz6askUlQzG

  6. AnnaSawa pisze:

    Bóg zapłać! Piękna współpraca.

  7. Ola pisze:

    Bardzo proszę Was ,westchnijcie do Boga za moje małżeństwo i o wypełnienie woli Bożej w moim małżeństwie.

  8. eska pisze:

    Proszę o modlitwę za umierającą mamę mojej koleżanki. Nie znam niestety imienia.

  9. babula pisze:

    Gdy już nie masz siły się modlić, gdy wszystko cię boli i nie możesz się skupić na wypowiadanych słowach, gdy lęk ściska serce i przeciwności różne zdają się odbierać nadzieję, … przylgnij do Maryi w tajemnicach różańcowych. Połącz Jej tęsknotę za Bogiem ze swoją obojętnością, grzesznością, ze swoją chorobą, oddaj się w Jej ręce jak usychający kwiat. I powiedz TAK Panie Boże, TAK Twojej Najświętszej Woli, TAK przez Niepokalane serce Maryi w tajemnicy Zwiastowania. Przyjdź mój Jezu, ulecz mnie bym wierzyła, miała nadzieję, kochała. Nie zostawiaj mnie z całą moją nędzą. Daję Ci to co potrafię -moje TAK…
    I gdy nic się nie zmienia i robi się coraz gorzej, wołaj każdą cząsteczką bolącego ciała: Przyjdź Jezu do mnie, Przyjdź! I czekaj.. On przyjdzie, na pewno przyjdzie w czasie dla nas najlepszym, dla naszych bliskich najlepszym, gdy zbierze już od nas dar jaki mogliśmy dać: ten ból, opuszczenie, strach, to wszystko co każdy z nas ma..

  10. Euzebia pisze:

    Z „Myśli Różańcowych” – Barbara Kloss

    „Nie zaniedbujcie Różańca! Rozszerzajcie Różaniec!
    Udoskonalajcie wasze Różańce!
    Kochajcie Różaniec! Ufajcie Różańcowi!

    Jestem Najświętszą Panną Różańcową”. Matka Boża tak o sobie powiedziała – że jest Zwycięska – a była jako Karmelitanka (w habicie). To ma wymowę, że Różaniec i przywilej szkaplerza karmelitańskiego zapewnia nam zwycięstwo w życiu i przy śmierci. Matka Najświętsza powiedziała: „Przyszłam upomnieć ludzi. Ludzie muszą zmienić swoje życie, prosić o przebaczenie grzechów i nie obrażać już więcej Pana, ponieważ jest On już za bardzo obrażany”.

    Mój Różaniec, to skarb i dar – to wiecie. Ma być tak szanowany, kochany, ceniony, jak na to zasługuje. Odwagi i męstwa wam trzeba do zwalczania pokus przeciw niemu. Jeżeli byście się zdecydowali na jego odmawianie, to już odmawiajcie go dobrze, jak najlepiej. Tyle pokus przeciw niemu: brak czasu, roztargnienie, nuda i zniechęcenie, brak ufności i wiary w jego skutek, krytyka, opieszałość w medytacji, lenistwo w odmawianiu, wzgląd światowy, lęk przed wyśmianiem, czy prześladowaniem. Z tymi pokusami występują szatani do walki, jak to oni: stopniowo, chytrze, podstępnie, pojedynczo, ostrożnie lub gromadnie i natarczywie, wytrwale. Wiecie, że oni, rozpoczynając atak, chcą zwalczyć wasz Różaniec i was w odmawianiu Różańca.”

  11. mcc2 pisze:

    No i stało się to o czym pisałem . Pandemia jest faktem lekarze zaczeli składać wypowiedzenia .
    No i co antycovidowcy … Pisaliście o fałszywej pandemii ,ja pisałem że ona jest rzeczywiście . Pisałem że lekarze zaczną odmawiać pracy i to stało się fcaktem . Rząd ratuje się powoływaniem studentów czwartego roku medycyny do szpitali. nie wspominajac o piątym …
    Gdzie są ci kapłąni którzy twierdzili że żadnej pandemii nie ma ,
    W Krakowie w którym mieszkam dzisiaj ponad pół tysiaca stwierdzonych zachorowań , na jednym z oddziałów 8 anastezjologów zwłożyło wypowiedzenia . W całej Polsce 7 biskupów w ciągu tygodnia zachorowało . Może ktoś mi wytłumaczy czy tu na forum są jacyś leczący się na głowe że nie rozumieja braku logiki w twierdzeniach o fałszywej epidemii , i tego że za kilkanaście dni albo braknie respiratorów bo tak dużo ludzi będzie miało niewydolność oddechową albo zabiorą wszystkie respiratory z innych oddziałów nie kowidowych i zaczną w domach umierać nie kowidowi bo nie będzie żadnego leczenia .

    • B.P.Gdańsk pisze:

      Fajnie, że jesteś przekonany o tym, że masz rację, a ci, którzy mają odmienne zdanie powinni „leczyć się na głowę”. Przypominam jednak, że to forum to nie miejsce na takie jątrzące. dyskusje (i tym bardziej na nieprzyjemne epitety).

    • Da pisze:

      Proszę spokojnie…

    • Paweł pisze:

      A ja dzisiaj, we wspomnienie św. Jadwigi, „czczonej na równi” z oficjalnymi i historycznymi Patronami POLSKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Katoliccy_patroni_Polski , natrafiłem na taką bardzo śpiewną i łatwą w odbiorze operetkę pt. „POLSKA KREW” czeskiego kompozytora Oskara Nedbala (1874-1930) https://pl.wikipedia.org/wiki/Oskar_Nedbal [„Encyklopedia muzyki” PWN z 2006 r. wymienia tego kompozytora wraz z tą jego operetką wśród najwybitniejszych przykładów OPERETKI WIEDEŃSKIEJ, obok m. in. Johanna Straussa II z jego „Zemstą nietoperza”, „Baronem cygańskim” i „Nocą w Wenecji”, Franciszka Lehára z jego „Wesołą wdówką” i „Hrabią Luksemburgiem”, a ponadto obok (wklejonego już tu przeze mnie na wspomnienie św. Anny) Karla Zellera z jego „Ptasznikiem z Tyrolu” oraz obok – prezentowanych tu też nie tak dawno w pojedynczych utworach – Franza von Suppé, Emmericha Kálmána, Roberta Stolza, Oskara Strausa czy Leo Falla]:
      https://www.youtube.com/watch?v=MQ5IQkfTTT4

    • Renata pisze:

      Mcc2 więcej pokory( leczący się na głowie) i modlitwy…

    • Damian pisze:

      Moim skromnym zdaniem to chyba bardziej świadczy o strachu i moralności tych lekarzy, niż o tym czy pandemia jest czy jej nie ma. Sam osobiście nie znam nikogo, kto by umarł na Covid, ale za to znam jeden przypadek gdzie kobieta umarła, bo służba zdrowia bała się przyjąć pacjętkę do szpitala. Umarła na gangrenę. Lekarstwo nie może być gorsze od choroby

      • Małgorzata K pisze:

        @Damianie, moje zdanie jest takie samo, też nie znam nikogo kto by zmarł na covid… To wszystko jest wyolbrzymione,a ludzie przez to podzielili się… Jedni to ci, którzy wierzą Bogu a drudzy to ci którzy wierzą w TV. Ci drudzy są tak zastraszeni, że odrzucili wiarę, Kościół i dali się zniewolić… Żyją tylko covidem i lękiem.
        Dużo, by pisać, ale dodam tylko, że testy na tego słynnego wirusa też nie są pewne… Wypowiadali się już na ten temat lekarze.
        Pozdrawiam, Szczęść Boże 🙂

    • Ania G. pisze:

      Do mcc 2. A gdzie są wierni? Pochowani się. Z całym szacunkiem do osób starszych,do fryzjera to się nie boją i chcą bez maseczki siedzieć A do kościoła się boją bo wirus. A nasi pasterze zamiast wyjść na ulicę z Najświętszym Sakramentem to pod dyktando rządu. Więc mamy co mamy. I tyle w temacie. Od razu zaznaczam że nie chce nikogo urazić tylko stwierdzam fakty. Zamiast panikowac to różaniec do ręki! Ave Maryja

    • xcc pisze:

      mcc2 brachu moze to Cie troche wyluzuje ?
      https://www.youtube.com/watch?v=a1hkWDaYsLQ
      to chyba jest owy lekarz znany ze ,sprawy dla reportera,.

    • Maggie pisze:

      Mc2: nikt nie neguje istnienia wirusa, który dopomaga do przeniesienia się na tamten świat. Osoby z osłabionym systemem immunologiczny lub z jakimiś dolegliwościami są ofiarami (stąd chyba plecenie o bezobjawowości). Pozytywny wynik testu nie znaczy, że ktoś jest chory, ale może stwarzać możliwość nosicielstwa.. Każdy szczepiony orzeciw gruźlicy ma pozytywny wynik testu, a nie jest chory i nie prątkuje. Niestety przy okazji tego „podrzutka”, robi się interesy i zastrasza ludzi. Miłośników depopulacji niestety w świecie nie brak… tak, że to wzmaga strach wynikły z braku zaufania.
      Przepisy sanitarne (w tym maski w zamkniętych pomieszczeniach, dystans z unikaniem wielkich skupisk ludzkich + higiena) przy KAŻDEJ zarazie należy stosować ALE bez siania paniki, oraz BEZ pchania na łapu-capu szczepionki na coś, co się w niesamowitym czasie mutuje, a więc takiej nieskutecznej szczepionki i to z rodowodem mogącym budzić zastrzeżenia natury etyczno moralnej.
      Ważniejsze, moim zdaniem, jest szukanie leków, choćby z racji tych błyskawicznych mutacji. Eksperymentalne leki jakie, z dobrym skutkiem, dostał, nie licząc podanego tlenu, prezydent Trump to lek na ebola. O tym leku i jego szybkim działaniu, czytałam już kilka tygodni temu.

      P.S.
      Dwie firmy Ameryki Płn przystopowały gonitwę szczepionkową (pierwsza to Johnson & Johnson) , ze względu na zachorowania osoby zaszczepionej i to jej 2-krotnego zachorowania od maja br do dziś … na już inne covidowe mutacje. Niemcy już kilka tygodni temu mówili o istniejących 11 szczepach, co budziło ich sceptycyzm do szczepionkowych osiągnięć … a ile teraz szczepów wokół.. któż? odgadnie … W życiu strach tak jak i kłamstwo zabija. Nie chcę tu powtarzać kawału o pędzącej do Damaszku zarazie, która zabiła 1000 osób .. ale dodatkowo 100000 zmarło ze strachu lecz nie przez nią zabitych.

    • Kamil@W pisze:

      @mcc2 Zachorowało bezobjawowo. Bezobjawowo! Daj nam Boże bezobjawowe nowotwory. Obecnie ludzie chorzy są pozbawieni dostępu do lekarza. Chory nie ma siły stać 1-1,5 godziny w kolejce do rejestracji, tak jak ja stałam – i rezygnuje. Szpitale się zamyka i nie przyjmuje chorych, bo trzeba trzymać miejsca dla covidowych (bezobjawowych?) Lekarze się zwalniają ze szpitali, bo nie mogą leczyć tych naprawdę chorych. Zachorowało = wykonano testy. Testy niewiarygodne, sprowadzone z państw azjatyckich, mające wykryć koronawirusy, które podobnie rotawirusy, adenowirusy czy herpes, są z nami od zawsze.

  12. m-gosia pisze:

    mcc2 uspokój się.Nie panikuj.Powierz wszystko Panu Jezusowi i Jego Matce.Jest ucisk,a będzie jeszcze większy.My wierzący mamy do kogo się uciekać.
    Czy to,że lekarze odmawiają pracy to jest dowód na istnienie pandemii.Ja omijam lekarzy o ile się da.Czyż nie jest powołaniem lekarzy pomoc w chorobie. Księża uciszani,lekarze uciszani.Ci którzy są nie po linii(dawniej mówiło się nie po linii partii.Obecnie nie wiadomo jak nazwać tych,którzy mają stery nad światem.)
    Mój mąż dziś też spanikował.Nie zbliżaj się ,bo może to mam.Od kilku dni ma kłucie w klatce,złe samopoczucie i też mówi podobnie jak ty.Moja diagnoza to nerwica lękowa.Musiałam pójść do apteki ,aby kupić coś na uspokojenie.
    Nie dajmy się zwariować.
    Jeśli chcesz to wysłuchaj:https://www.youtube.com/watch?v=sr-k-InnzkY&feature=emb_logo

  13. Robert pisze:

    Dzisiaj św. Jadwigi Śląskiej (księżnej). Ostatnio ciekawią mnie święci władcy. A tak łączą się nam ta słynna Niemka (patronka także Berlina) i jeszcze słynniejszy Polak (Warszawiak?):
    „Na prośbę Jana III Sobieskiego papież bł. Innocenty XI rozciągnął kult św. Jadwigi na cały Kościół (1680).” (z brewiarz.pl)
    Ładny niemiecki obrazek:
    https://theraccolta.tumblr.com/image/151887399792
    Raczej ponury znaczek pocztowy z lat 50. (część opłaty była jednak przeznaczona na odbudowę kościołów):
    https://de.wikipedia.org/wiki/Hedwig_von_Andechs#/media/Datei:DBPB_1955_133_Bistum_Berlin.jpg
    Na koniec drugi cytat z brewiarz.pl:
    „Mąż Jadwigi, książę Henryk, w 1229 r. dostał się do niewoli Konrada Mazowieckiego; Jadwiga pieszo i boso poszła z Wrocławia do Czerska i rzuciła się do nóg Konradowi – dopiero wówczas wyżebrała uwolnienie męża, pod warunkiem jednak, że ten zrezygnuje z pretensji do Krakowa.”

  14. Euzebia pisze:

    Z „Myśli Różańcowych” – Barbara Kloss
    „Różaniec jest Łaską, nieprzyjęcie go – winą.
    Przypomnienie Matki Bożej w objawieniach o Różańcu jest pomnażaniem tych Łask; obojętność i zaniedbanie – pomnożeniem winy i odpowiedzialności.
    Tłumaczenie się brakiem czasu – to oszukiwanie sumienia.
    Wierność w odmawianiu Różańca – to postęp w umiejętnościach i niebo życia wewnętrznego.
    Życie jego tajemnicami – to szczebel po szczeblu wchodzenie do Nieba.
    Upowszechnianie go – to praca w winnicy Pańskiej z zapewnioną nagrodą.
    Przyznawanie się do niego wszędzie, także wśród wrogów – to bojowa odwaga Rycerza Maryi.
    Ufność w nim położona – to przyjmowanie Darów i Owoców Ducha Świętego.
    Nauczanie Różańca – to gromadzenie sobie skarbów na Wieczność.
    Miłowanie Różańca – to osiągnięcie celu w życiu ziemskim przez zapewnienie sobie Nieba.
    Różaniec uczy pokory i dziecięctwa, to w odmawianiu Różańca jest ochotne posłuszeństwo Matce i jest serdeczna miłość Matki, jest ufność do Matki. Kto przyjmuje Różaniec Święty, kocha Go i odmawia – ten przez Różaniec staje się maluczkim i Bóg, wierny w swych obietnicach, odsłania mu te rzeczy, które są zakryte przed mądrymi i przewidującymi tego świata.”

  15. Robert pisze:

    Nie komentuję „Komentarza Tygodnia”… – zamieszczam, bo może niedługo takich komentarzy nie będzie na YT:

    I dane [li tylko] wikipedyczne o autorze:https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Gadowski

    • Maggie pisze:

      To jest link do wspomnianej sprawy
      https://www.bitchute.com/video/y69CT0xXDRIo/

      A jeśli chodzi o zaklasyfikowanie 🤕🔨😂 matematyki (od ok 37 minuty).. 😳 jako „rasistowskiego wytworu białych samców”…
      to wygląda, że ta 🤯 uczona, i grupa jej klakierów,
      co o rasizm 😳matematykę oskarża i oskarżała,
      chyba 🤫? nawet tabliczki mnożenia nie zna i nie znała …
      stąd w jej pamięci i na cenzurce … 🤐 pała za pałą jej pozostała.

      • Longin pisze:

        Dzięki Maggie za ten link.
        Film rzeczywiście odkrywa i odkłamuje wiele faktów na temat testów PCR na civida, o których mamy jakże słabe pojęcie (ok.32 min), ale nade wszystko jest rzetelnym omówieniem przesłanek jakie zdecydowały o wprowadzeniu takiej skali ograniczeń nieuzasadnionych faktycznym stanem zagrożenia. Okazuje się bowiem, że jego śmiertelność jest na równi z coroczną grypą, natomiast wg autorów prawdopodobieństwo fałszywości testów to przedział 89-94%.
        To zdecydowanie zmienia optykę, jeżeli nałożymy na to ilość testów x ich wartość (500 zł), to w skali kraju (powiedzmy 3-4 razy rocznie dla co najmniej kilkuset tysięcy ludzi, a może kilku milionów w niedalekiej przyszłości) daje gigantyczne przychody „firmom” od testów.

    • Kamil@W pisze:

      Dziękuję za „Komentarz Tygodnia”. Daj Boże, żeby jak najwięcej ludzi pojęło to, co dzieje się „za kurtyną Cowid-19” i do czego ma doprowadzić manipulacja „epidemią”.

  16. wladyslaw pisze:

    p. Joanno,spokojnie. Tak się składa, że i ja przeszedłem to zakażenie (a jestem po 50-tce) i wygląda na to że cała moja rodzina też (w okolicach Wielkanocy) sądząc po objawach, które nam towarzyszyły. A skąd o tym wiem? Ano stąd, że jak żona w czerwcu była z najmłodszym dorastającym synem na badaniach krwi, kazała też sobie pobrać na obecność przeciwciał tego koronawirusa i wyszło jej, że przy współcz. 1.4 (żeby stwierdzić że ma się wynik dodatni), miała 4.27, a ja robiąc te badania dopiero na początku października (wcześniej jakoś nie było okazji) wyszło mi że mam 0.43. Zastanawiam się, jaki byłby ten współczynnik, gdybym zrobił zaraz -próbuję namawiać żonę żeby zrobiła ponownie, wtedy miałbym jakiś pogląd, na ile np. te przeciwciała u mnie zanikły (bo ponoć tak się dzieje). A co do przebiegu – łagodnie, u mnie chyba nawet b. łagodnie (a zaczęło się nietypowo), a dwójka wnucząt nawet można powiedzieć bezobjawowo – wnuczka miał tzw. królicze oczy, a wnuczek przez 1-2 dni ”polegiwał’, co u niego jest niespotykane (nieraz minuty nie potrafi usiedzieć spokojnie). Wg. mnie, ta pandemia to jedna wielka (z moich obserwacji i wypowiedzi ekspertów to wynika) manipulacja, ale dwie rzeczy tu się chyba zgadzają – jest on b. zaraźliwy i że może być groźny dla starszych osób z obniżoną odpornością, zwłaszcza z niektórymi współistniejącymi chorobami, ale i dla młodszych osób może być groźny, które akurat w momencie zakażenia są osłabione (mają zmniejszoną odporność)…

    • Joanna pisze:

      Dziękuje za słowa otuchy 🙂 u mnie ja się bardzo źle czuje, dzieci dzięki Bogu są zdrowe… tez uważałam, ze ta pandemia jest wyolbrzymiona, jednak teraz już sama nie wiem… ja mam 37 lat nie jestem osoba po 70, a nie jest kolorowo… uważam, ze to ostatni dzwonek żeby powrócić do Boga , do adoracji i prosić Go o opiekę.

      • Krystyna pisze:

        Joanno życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo przecież są małe dzieci. Osoba w rodzinie, po 60 – dziesiątce gdy zachorowała na covid (2 tygodnie temu) miała nawracającą gorączkę ok. 38 przez tydzień, jej syn 25 lat miał gorączkę przez 2 dni i przechodził to przeziębienie dużo lżej niż matka. Są już zdrowi. Pozdrawiam, z Bogiem i Maryją. 🙏

      • xc pisze:

        https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C84041%2Cwit-d-ma-zwiazek-z-mniejszymi-komplikacjami-i-smiercia-przy-covid-19.html

        „Niedobory witaminy D może mieć nawet miliard ludzi na całym świecie. W Polsce 90 proc. z nas może mieć ten problem” zwlaszcza ze jest jesien.

        mialas jakies chjoroby wspolistniejace ? cukrzyca nadwaga nadcisnienie ? jakie objawy u Ciebie wystepowaly ?

        • Joanna pisze:

          Witaminę D3 mam w normie, cukrzycy, otyłości nie mam, nadciśnienia tez nie. Mam za to astmę na tle alergicznym, nie wiadomo na co alergia. W dzień nie jest źle, teraz strasznie się dusze. Prosze o modlitwę

        • eska pisze:

          Joanno, odnośnie „astmy na tle alergicznym, a nie wiadomo na co alergia” – próbowałaś może zweryfikować, czy nie masz nietolerancji histaminy? Warto przynajmniej się przyjrzeć.

      • Urszula pisze:

        Joanna ja też jestem alergikiem i też teraz, na jesień chorowałam ciężko i tylko ja jedna, reszta normalnie jako przeziębienie a ja miesiąc czasu z powikłaniami i miałam bardzo duszności tak jak piszesz na wieczór, od infekcji minęło już 3 tygodnie a mi nadal na wieczór jakoś tak ciężko się robi, przeswietlałam płuca i w porządku, bardziej to siedzi jak tchawica czy oskrzela taka Nadwrażliwosc się zrobiła, z tym że 3 lata temu identycznie u mnie wyglądała infekcja wirusowa, nie wiem co jest grane ale odkąd na niebie we wrześniu nagle pojawiło się dużo smug w formie z kratowania nieba z samolotów nagle wszyscy dookoła chorować zaczęli i właśnie nietypowe te infekcje były

        • Joanna pisze:

          Miałam panele różne roninów i wszystko negatywne. O nietolerancji histaminy nikt nigdy Nie wspominał, jeśli wyjdę z tego to napewno to sprawdzę. Bóg zapłać wszystkim +++

  17. m-gosia pisze:

    xc i nie tylko .Ja drugi dzień szczepię się wit.D.
    https://akademiawitalnosci.pl/szczepionka-z-witaminy-d/
    Panie Boże,Mateczko Przenajświętsza,św.Józefie miejcie nas w swojej opiece.

Dodaj odpowiedź do Edyta Anuluj pisanie odpowiedzi