500 lat „cudu róż” i potrójna koronacja Najświętszej Dziewicy z Guadalupe. 33 dni rekolekcji do oddania w niewolę NMP

W czasie pandemii Apostolat Różańca NMP z Guadalupe zaprasza do zatrzymania się na chwilę i przyjrzenia się temu co nam Pan dał już dawno temu, aby umocnić wiarę i pomnożyć nadzieję.

„Jam jest Maryja, pokorna Matka Boga Wszechmogącego. Jam jest Dziewica Królująca Pochodnia, wieczne światło i Gwiazda Przewodnia nadziei ludzkości: Niech zbudują mi w mieście Meksyku, w świątyni okadzany ołtarz, tam gdzie niegdyś panował Pluton, któremu ciemnemu władaniu moja stopa kres kładzie wśród powodzi kwiatów.” (z książki „Nie uczynione ludzkimi dłońmi” Br. T.  Sennott str.17)

Prawie 500 lat temu, 12 grudnia 1531 roku Maryja poprosiła Indianina Juan Diego, by zaniósł Jej prośbę do Biskupa J. Zumarraga o wybudowanie świątyni. Kiedy Biskup nie dał wiary słowom pokornego człowieka, poprosił o znak, wówczas dnia 12 grudnia 1531 roku na prośbę Niepokalanej Indianin Juan Diego idzie na szczyt skalistej góry i znajduje kwiaty i róże, które zbiera do tilmy i przynosi Matce Bożej. Gdy Maryja dotknęła tilmy i światło przeszyło tilmę, zaniósł ją Juan do Biskupa i pokazał ów znak – to jest cudowny wizerunek, na swojej tilmie z włókien agawy, który zmienił tamtejszy świat Meksyku nieodwołanie.

Ten cudowny wizerunek nieludzką ręka malowany powinien w przeciągu kilkudziesięciu lat rozsypać się ze względu na materiał z którego się składa, z włókien agawy. Przez nieopisane działanie Boże podtrzymujące ten cud autoportretu Maryi i miliony ludzi oddaje się w Jej opiekę, poprzez co zostaje zniszczone królestwo szatana w samym Meksyku i na świecie, by poprzez Nią „depczącą głowę węża” zapanowało Królestwo Jej Syna Jezusa.

Do dziś ten wizerunek spełnia swoja misję i przypomina nam o władzy Królewskiej Matki Prawdziwego Boga przez którego żyjmy. Oprócz dzisiejszych badań współczesnych naukowców, którzy potwierdzają nadprzyrodzone pochodzenie wizerunku warto przytoczyć piękne słowa władz kościoła z Guadalupe: „W roku 1616, przygotowując oficjalną petycję do Stolicy Apostolskiej z prośbą o wyrażenie zgody na odprawienie uroczystej Mszy św. i oficjum w święto Matki Bożej Guadalupe dokonano badania wizerunku i stwierdzono: „Zbadawszy tedy dotykiem własnych rąk owo dzieło, przedstawiające jakże święty portret, nie zdołaliśmy w nim znaleźć czy odkryć niczego, co nie byłoby jeno rzeczą tajemniczą a cudowną. Zaprawdę, nikt oprócz Boga samego nie zdołałby uczynić niczego równie pięknego i tak pełnego doskonałości jako ten święty wizerunek. Z wielką pewnością oznajmiamy, że niemożliwym jest namalować nic podobnego na takiej tilmie lub mówiąc szczegółowej, na takim kaktusowym płótnie. Przeto bez żadnych wahań potwierdzamy pod przysięgą co następuje: że postać, utrwalona na tilmie lub też inaczej mówiąc ayate Juana Diego, czyli wymieniony powyżej wizerunek Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe jest, i za taki go trzeba mieć, nadnaturalnego pochodzenia dziełem i tajemnica, znaną jedynie Bogu na Wysokościach. Takim też samym cudem jest zachowanie się w stanie nienaruszonym zarówno kolorów, jak i draperii szat….” (z książki „Nie uczynione ludzkimi dłońmi” Br. T  Sennott str.71).

Dzisiejsze badania naukowe i liczne wydawnictwa i opisy detali odnalezionych na tilmie św. Juan Diego włącznie z muzyką, niepisaną ludzką ręką, jest zachętą do głębszej refleksji nad darem naszej wiary i bogactwa łaski, jaką daje nam nasz Pan Jezu Chrystus w Kościele świętym. Pamiętając słowa Ewangelii, które pełne są światła, nadziei i miłości w pewne zwycięstwo Boga, zachęcamy do potrójnej koronacji Matki Bożej Guadalupe.

Potrójne ukoronowanie Matki Bożej Guadalupe

Koronacja nr 1

Przyjmij Matkę Bożą Guadalupe do domu, oddaj Jej całą swoją rodzinę i uczyń Maryję Królową swojego domu. Stwórz sanktuarium domowe i często módl się z rodziną. Wspólna modlitwa przenosi góry i zapanuje w rodzinie Jezus, który już zawsze będzie na pierwszym miejscu. Otwórz Pismo św. i czytaj z bliskimi.

Koronacja nr 2

Oddaj się Niepokalanemu Sercu Maryi, weź Ją do serca swojego i proś, by dała Ci myśli swoje, by zabrała wszystko twoje i dała Ci wszystko co Jej, tzn. Jej głęboką więź ze Słowem Bożym, które nosiła w sercu, Jej wiarę w moc Boga i Jej ufność Bogu w każdej sytuacji, byś szedł tą samą drogą co Ona z Jezusem i dla Jezusa. Ukoronuj duchowo Maryję w swoim sercu, by była Królową Twego serca i całego życia.

Koronacja nr 3

Ukoronuj Matkę Bożą w świecie. Módl się na różańcu za cały świat, by wszyscy pokochali Maryję i poprzez Nią ukochali Jezusa. Módl się na różańcu, gdyż Maryja jest Królową Różańca świętego i to jest jej radość, gdy składamy Jej bukiet róż z modlitwy różańcowej. Ukoronuj Maryję poprzez modlitwę za grzeszników, a Ona spuści z nieba deszcz łask na Ciebie, gdyż za miłość otrzymuje się miłość. Różaniec to korona róż miłości dla Matki Boga.

Korona to symbol władzy:

Korona to wyróżnienie wyjątkowe i wywyższenie. Maryja Ukoronowana jest wywyższona. Jeśli chcemy dokonać ukoronowania Maryi w naszym domu, życiu, sercu i w świecie, należy pamiętać, by została wywyższona i umiłowana jeszcze bardziej. Pamiętaj: Królowa ma władzę daną Jej od Boga nad Twoim życiem, domem, pracą, zdrowiem wszystkimi sytuacjami jakie istnieją. Od chwili ukoronowania Jej na Królową domu, serca, Maryja zacznie po królewsku rządzić i kierować, ale przede wszystkim zacznie Cię kochać, gdyż jest Królową Miłości.!!!
Przygotowała: Apostolat Różańca św. NMP z Guadalupe

Dziewięcioletnia nowenna różańcowa i eucharystyczna
12.12.2019 rok – 12.12.2028 rok

w intencji błagalnej o odnowę i ochronę wiary w Polsce i Meksyku, rodzin, kapłanów i Kościoła świętego oraz triumfu Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe nad cywilizacją śmierci przez wstawiennictwo wszystkich męczenników obojga narodów pod patronatem św. Maksymiliana Kolbe, męczennika i ofiary obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu
Za: http://rozaniec-guadalupe.pl/

****

20 kwietnia – rozpoczęcie 33-dniowych rekolekcji, przygotowujących się do oddania w niewolę miłości Jezusowi Chrystusowi przez Maryję wg św. Ludwika Marii Grignon de Montfort

*****
Bóg Cię KOCHA i wszystko Ci chce wybaczyć – NIGDY NIE ZWĄTP w Jego Przebaczenie!
Nie potępiaj siebie, bo Bóg Cię nie potępia
„Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją;
choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna.” (Iz 1,18)
PRAWDZIWA CUDOWNA BOŻA OBIETNICA

ZAPRASZAMY CODZIENNIE O 21.00 do modlitwy apelowej z różańcem w ręku
POGOTOWIE  MODLITEWNE  KRÓLOWEJ   POKOJU
szczepancowa.przemyska.pl  – adoracja live

Transmisja z kościoła parafialnego: kliknij lub kliknij na zdjęcie

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

59 odpowiedzi na „500 lat „cudu róż” i potrójna koronacja Najświętszej Dziewicy z Guadalupe. 33 dni rekolekcji do oddania w niewolę NMP

  1. Piotr pisze:

    Nie wrzucasz już objawień z Włoch? Masz wątpliwości, co do ich autorstwa?

    • wobroniewiary pisze:

      Odpowiadałam już kilkanaście razy, ale skoro nie chce się czytać, to nie mój problem (choćby pod orędziem z 3 kwietnia)
      Przypomnę po raz ostatni!

      „Jedyne potrzebne nam do zbawienia objawienia – to te przez wielkie „O” zawarte w Piśmie Świętym.Nawet jak ktoś w Fatimę nie wierzy, to nie ma grzechu, choć smutne, że nie wierzy, ale grzechu nie ma.
      Dostałam dużo maili, że ludzie czują lęk i grozę po orędziach z Trevignano Romano. I chociaż sama w nie wierzę, ale nie na zasadzie, że dam się pokroić za nie, ale wierzę, to postanowiłam NIE PUBLIKOWAĆ ICH – dopóki Kościół w osobie biskupa miejsca się o nich nie wypowie (Kościół a nie pojedynczy walczący ze sobą kapłani).Będę je czytać ale na stronie ich nie będzie. mamy tysiące innych tematów. I nie wpuszczam od dziś ani jednego zaczepnego komentarza. Niech nas będzie mało, ale niech tu będą katolicy broniący wiary a nie swojego „ja”

      • Piotr pisze:

        To nie był zaczepny komentarz, tylko po prostu pytanie! Nie odbieraj wszystkiego jako atak … Sam czytam te orędzia i się zastanawiam….Natomiast widzę mądrość w prowadzeniu tej strony i zauważyłem, że ostatnie orędzie zostało usuniecie oraz nowe nie są publikowane dlatego postanowiłem zapytać. Podsumowując mam takie same zdanie na ten temat jak ty. Pozdrawiam

        • wobroniewiary pisze:

          Dziękuję i przepraszam, ale Ty i inni nie widzicie kosza i spamu (ok. 500 dziennie zaczepek, wyzwisk, żądań, roszczeń – dlatego czasami jak to się skumuluje, to… przepraszam za to Bogu ducha winnych Czytelników 🙂

        • AnnaSawa pisze:

          Również podzielam taki sam punkt widzenia co Ewa i powiem, że brakuje mi tych objawień. Co do lęku ….przecież o takich wydarzeniach mowa jest po pierwsze w Apokalipsie św. Jana, w listach Apostolskich, w Starym Testamencie, w wielu objawieniach świętych gdzie Matka Boża i sam Pan Jezus o tym mówi – choćby i Św Faustynie, więc nie rozumiem skąd nagle takie niesamowite zaskoczenie u niektórych ludzi wydarzeniami, które mają poprzedzać przyjściem Pana. (może niektórzy się przestraszyli na zasadzie: „a co to już teraz ???!!! – tak jakby znaki czasu od lat o czym innym mówiły) Co znowu nie oznacza, że nie odczuwam obawy i lęku…, ale zaraz uciekam się w modlitwę do Pana i do Matki Bożej.
          Co do języka owych przekazów….faktycznie jest on inny od może wybranych i znanych objawień, nawet inny niż w Medjugorje, dlaczego ? …bo jest szczegółowy i dosadny !! Będąc zanurzoną w języku przekazów np. u ś.p. Alicji Lenczewskiej albo św. siostry Faustyny, oczywiście od razu tą różnicę czuć i może to samo wzbudzać dodatkową czujność….no i dobrze!, ale znowu to nie przekreśla przecież ich autentyczności. (tutaj zgodnie z tym co napisała Ewa, również czekam na wypowiedź biskupa).
          Mam jeszcze jedną – główną refleksję z tymi objawieniami. Jeśli są one prawdziwe?, to czyż nie są one ogromną łaską od Matki Bożej, która nas dosłownie prowadzi za rękę właśnie! w tym czasie???….po prostu jak matka swoje dzieci ?…zapowiada i ostrzega i zaraz potem radzi: nawołuje do modlitwy a potem: „nie lękajcie się”. Czuć Ją dosłownie nawet w jakiś sposób fizycznie. …….ja w każdym razie chciałabym…
          Przypomnę krótko objawienia z Siekierek – Warszawa, gdzie Matka Boża mówiła wprost o zniszczeniu miasta i nawoływała do nawrócenia , ale nikt wtedy poważnie do tych objawień nie podszedł. (bo były katastroficzne???)

      • aga pisze:

        Pomijając objawienia we Włoszech, przecież główne przesłanie objawień choćby z La Salette, Lourdes, Fatimy, Akita, czy Quito mówią o tym samym- jeżeli ludzkość się nie nawróci, to będzie ponosić tego bolesne konsekwencje! Grzeszność w obecnych czasach nabrała już takich rozmiarów, że głowa mała, nie wspominając o profanacjach podczas Mszy Świętej, Sakramentów, wizerunku Pana Jezusa, Matki Najświętszej, więc czego mielibyśmy się za to spodziewać, nagrody ?? …

        • Renata Anna pisze:

          Wcale nie trzeba się odwoływać do objawień prywatnych. Nam katolikom mogą to zarzucić inni, ale w Piśmie Świętym jest napisane.
          NOWY TESTAMENT
          Ewangelia wg św. Łukasza
          Wezwanie do nawrócenia
          131 W tym samym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. 2 Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? 3 Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. 4 Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam1 i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? 5 Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».

    • aga pisze:

      U nas w Kościele jest modlitwa o oddalenie tego tzw. wirusa z pełną jego nazwą a w tle zdjęcie kościoła. Nie używajcie proszę tej nazwy, bo słowo ma moc, zatem wielokrotne powtarzanie „korona…” daje w pewnym sensie moc tej zarazie! Koronujmy w naszych sercach Jezusa i Maryję a nie te wredną zarazę, za którą stoi zły !!! Zwracajcie na to uwagę proszę!

  2. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!

    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI

    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

  3. AnnaSawa pisze:

    Kochani pomóżmy bezdomnemu Wojtkowi zamieszkać w ciepłym mieszkaniu.
    Zrzutka prowadzona przez Wspólnotę Miriam Olsztyn.

    (Bardzo się zasmuciłam że od wczoraj przybyło bardzo mało wpłat.)
    **
    Szczęść Boże, witajcie Kochani!

    Jakiś czas temu na naszej stronie na Facebooku (Wspólnota Miriam Olsztyn) opublikowaliśmy świadectwo spotkania z młodym, bezdomnym chłopakiem, który przed deszczem schował się niby przypadkiem do kościoła i tam zabrał dla siebie Cudowny Medalik z naszej akcji „Wygraj życie z Maryją – medaliki dla każdego”.
    Mamy dobrą wiadomość, od tamtej pory Wojtek wrócił do kościoła, przyjął Pana Jezusa do swojego życia i nosi Cudowny Medalik, będąc pod opieką Tej, która jest Królową Nieba.
    Otrzymał pomoc w znalezieniu pracy, wsparcie materialne i duchowe, a jego dotychczasowe życie dostało sporo Bożego światła.
    Kochani ruszamy ze zbiórką na rzecz Wojtka i wyciągamy go z bezdomności, co jest możliwe dzięki waszemu wsparciu.
    Wojtek za tydzień rusza do pracy, ale dalej śpi na klatkach schodowych na betonie, dlatego chcemy mu wynająć jakieś lokum orz dostarczyć mu wszystko, co jest niezbędne do godnego życia.
    Okażcie mu serce i podajcie mu rękę.
    Dobrego i błogosławionego dnia
    Z Panem Bogiem
    https://zrzutka.pl/98t9k4?utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=sharing_button&fbclid=IwAR2JPowSl8BBG8dl3jQGswtdiY866FiVDBNRMjzE3HAICZ8tP9ej8qlCQaI

  4. Beata pisze:

    Pozwolę sobie jeszcze coś dodać odnośnie złagodzonych restrykcji. U mnie w parafii może teraz być 60 osób na Mszy i i nie ma już takiego kategoryczne obostrzenia, że mogą przyjść tylko ci którzy mają intencję. Księża nawet napisali, że można być przed kościołem
    Ale komunia Święta chyba tylko na rękę. Natomiast w wielu sąsiednich, małych ,znanych mi parafiach może być 22 do 40 osób. I w takiej sytuacji proboszczowie mocno podkreślają, że należy łączyć się online, a do kościoła przychodzą ci , którzy mają intencję. Oznacza to, że wiele osób nadal jest pozbawionych dostępu do Eucharystii, być może na bardzo długo. Bo kto przyjdzie, jak z każdej strony słyszy i czyta, że msza na żywo jest tylko dla wybranych i w dodatku jakby przyszedł, to zabiera miejsce tym, którzy mają pierwszeństwo ?

    • eReM pisze:

      Kochana Beatko! Ty to się lubisz zamartwiać na zapas 😉 Nie obrażaj się za te słowa, ja też tak kiedyś miałam. W twojej parafii, jak piszesz, może być ok.60 osób, w tym te, które zamawiały intencję mszalną – raduj się tym i korzystaj, bo możesz w 99% być codziennie na Eucharystii, a sprawy pozostałych parafii pozostaw Bożej Opatrzności, uwierz, że i Niepokalana się tym zajmie! Co do przyjmowania Komunii Świętej na rękę, albo godzisz się z tym, albo przyjmujesz Komunię duchową. Ja przyjmuję na rękę, godzę się z tym, bo chcę nakarmić się Jezusem, ale staram się ze wszystkich danych mi możliwości zachować cześć i szacunek do Jezusa Eucharystycznego, na klęcząco modlę się Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, do ręki przyjmuję Komunię na klęcząco, dopóki kapłan się na to zgadza. Po prostu wykorzystuję te możliwości, które nie burzą porządku ustanowionego przez biskupa na czas epidemii, wiele zależy od twojej modlitwy w sercu niż od reszty wymuszonego zachowania tzw. higieną eidemiologiczną. Szczęść Boże 🙂

      • wobroniewiary pisze:

        Co za optymizm
        Wszystko pięknie, tylko ja osobiście na rękę bym nie przyjęła
        I dziękuję Panu Bogu, że mieszkam w Polsce B, i za mój kościół, gdzie nie ma takiego dylematu, gdzie wszyscy klękają a jak ktoś pyta kapłana „co robić na te czasy, to On ma tylko jedną odpowiedź „uciekać się pod opiekę Maryi”

        • eReM pisze:

          Niestety, nic innego mi nie pozostało. W mojej diecezji (a proboszcz skrupulatnie je wypełnia) nie ma innej możliwości przyjęcia Ciała Pana Jezusa jak tylko na rękę, powołują się na sposób komunikowania, który we wczesnym chrześcijaństwie (do X wieku) był na co dzień praktykowany. W posłuszeństwie przyjmuję w ten sposób Eucharystię, Komunia duchowa nie wystarcza mi, długo oczekiwałam na tę chwilę fizycznego przyjęcia Komunii. Ze wszystkich moich sił staram się z uniżeniem i szacunkiem przyjmować Ciało Pana Jezusa, patrzę na rękę czy nie ma tam okruszków z Hostii. Nie tylko ja – od tych dwóch dni nie ma już przypadkowych osób na Mszy św., są ci, którzy mają mocno rozwiniętą świadomość eucharystyczną. I na koniec, jak dla mnie dobra wiadomość: nadzwyczajni szafarze nie są już dopuszczani do udzielania Komunii wiernym (w moim kościele parafialnym nadzwyczajni szafarze codziennie komunikowali wiernych).

      • Aneta pisze:

        eReM, mam pytanie. Absolutnie nie jest to żaden atak, uszczypliwość, itp.
        Ale, czy ktoś wprost zabronił Ci przyjąć Komunię świętą do ust, czy po prostu zostało powiedziane na rękę i koniec i wszyscy na rękę i ludzie boją się wyciągnąć język? przepraszam za dosłowność.
        Czy ksiądz odmówił komuś Komunii świętej do ust?
        Wybacz, ja bym na rękę nie przyjęła. bądźmy poważni: rękę wkładam do kieszeni, do torebki, otwieram drzwi, dotykam ławki. Dezynfekuję ją? Ja nie, a i nie widziałam nikogo koło księdza, kto by jakiś płyn dezynfekujący wiernym na ręce wylewał.
        Więc niech mi nikt nie wmawia, że to jest higieniczne. Jeżeli ręka jest taka higieniczna, to dlaczego wszyscy powtarzają, żeby je myć dokładnie, min. 30 sekund pod ciepłą wodą!?
        No błagam, jak dla mnie to już za dużo tego wszystkiego.
        Panie Jezu, naprawdę, zrób z tym wszystkim porządek, bo jesteśmy jak te owce bez pasterza.

        • eReM pisze:

          Aneta,o tym, że Komunia będzie udzielana tylko na rękę ksiądz mówi każdorazowo przed rozpoczęciem Mszy św. i dodaje, że jeżeli ktoś się z tym nie zgadza, to pozostaje mu tylko Komunia duchowa. Idąc na Msze św. używam jednorazowych rękawiczek, które po wejściu do kościoła zdejmuję. To są utrudnienia, ale co tam, ważne, że już można normalnie uczestniczyć w Eucharystii.

      • Aneta pisze:

        eReM, u mnie też była sytuacja, że ksiądz przypominał, objaśniał jak się przyjmuje Komunię świętą na rękę.
        Większość przyjęła właśnie tak, ale uwaga, znaleźli się też tacy, którzy klęcząc, przyjęli Pana Jezusa do ust. Ksiądz nie odmówił. Stąd moje pytanie. Spróbuj, jeżeli tak Ci serce mówi.
        Błogosławionego dnia

  5. Karolina pisze:

    Co do objawień z Włoch też mi ich brakuje. Zaglądam na włoską stronę, a potem korzystam z tlumacza w internecie, ale to wiadomo że jakieś będy w takim tłumaczeniu się pojawiają, a już jedno źle przetłumaczone słowo zmienia sens.A Ci którzy odczuwają lek, nie muszą ich przecież czytać. To łaska że w tych czasach zamętu jest nam dany taki głos z Nieba. Przecież i bez tych objawień widać co się szykuje, więc to co o czym mowa w objawieniach to nie jest jakieś zaskoczenie.

  6. Krystyna pisze:

    Do AnnaSawa:
    Dziękuję za Pani słowa.Podpisuję się obiema rękami pod wypowiedzią. Bardzo dziękuję.

    • szpilka pisze:

      Rowniez podpisuje sie pod tekstem tzn jestem za takim tokiem myslenia.Balam sie juz pytac ,czy ktos czyta.Tez to robie na zasadzie,to nie grzech a takie stygmaty jak i swiadectwa daja do myslenia.Mam inny problem.Chcialabym napisac tam intencje,bardzo wazna.Czy wiadomo jak to zrobic?

  7. Maria pisze:

    W mojej parafii od dzisiaj 45 osób i na porannych Mszach Św. było niewiele; na jednej 10 a na drugiej 12.
    Wspomniałam znajomej,że w ciągu tygodnia możemy uczestniczyć we Mszy Św. a ona, że ogląda z Łagiewnik..
    No tak tylko kapłan w konfesjonale spowiada…..
    Mam wrażenie,że to czas sprawdzianu naszej wiary.

    Rozumiem ograniczenia i limity aż żal,że są one nie wykorzystane.
    Trudno przewidzieć na jak długo będzie mam to dane.

    • Beata pisze:

      Maria, to nie jest dziwne, że ludzi nie ma. Skoro ciągle słyszą: skorzystajcie online, jest dyspensa. Poza tym są osoby, które bardzo chciałyby przyjść, ale się zwyczajnie boją. Czego? – niektórzy wirusa, ale ten lęk wynika też z tego, że zabiera się miejsce temu, kto ma akurat intencję. Je sama tez się wybieram, wzięłabym córkę, ale mam stracha, czy nie zwrócą nam uwagi ( nie chcę bu córka przez to nabrała urazy do kościoła ). Kolejna sprawa to konieczność bycia w maseczce – ja się duszę po 15 minutach, ale dla Jezusa wytrzymam. No i komunia święta tylko na rękę. Mamy instrukcję: przed komunią zdjąć maseczkę tak, by nie dotykać jej zewnętrznej strony, przyjąć Jezusa na rękę i spożyć, założyć maseczkę. Trochę to technicznie zagmatwane, jak tu dopilnować dziecko?
      No i spowiedź. Zazdroszczę, że u was jest ksiądz w konfesjonale. U nas nie ma już spowiedzi, nigdzie w okolicy. Mamy wzbudzić akt żalu. Sama żyję w stanie łaski uświęcającej, ale jak długimi tygodniami nie mam możliwości spowiedzi, to tak jakoś dziwnie przyjmować Pana Jezusa. Brakuje tej łaski sakramentalnej, choć formalnie niby wszystko jest ok i w zgodzie z nauką kościoła.

      • szpilka pisze:

        U nas w Łodzi /co nietypowe/ ksieza na miare czasu. Wspaniali, choc zdyscyplinowani.Ludzi na 16 Mszach Sw. w niedziele malo. W zamian za to radiowozy, tlumaczenia i ktos uprzejmie donosi ,ze……

      • eReM pisze:

        Kochana Beatko! Ty to się lubisz zamartwiać na zapas 😉 Nie obrażaj się za te słowa, ja też tak kiedyś miałam. W twojej parafii, jak piszesz, może być ok.60 osób, w tym te, które zamawiały intencję mszalną – raduj się tym i korzystaj, bo możesz w 99% być codziennie na Eucharystii, a sprawy pozostałych parafii pozostaw Bożej Opatrzności, uwierz, że i Niepokalana się tym zajmie! Co do przyjmowania Komunii Świętej na rękę, albo godzisz się z tym, albo przyjmujesz Komunię duchową. Ja przyjmuję na rękę, godzę się z tym, bo chcę nakarmić się Jezusem, ale staram się ze wszystkich danych mi możliwości zachować cześć i szacunek do Jezusa Eucharystycznego, na klęcząco modlę się Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, do ręki przyjmuję Komunię na klęcząco, dopóki kapłan się na to zgadza. Po prostu wykorzystuję te możliwości, które nie burzą porządku ustanowionego przez biskupa na czas epidemii, wiele zależy od twojej modlitwy w sercu niż od reszty wymuszonego zachowania tzw. higieną eidemiologiczną.
        Co do Spowiedzi św. – nie ma w konfesjonałach ale dla tych, którzy jej pragną jest możliwość telefonicznego umówienia się, trzeba znać tylko numer telefonu do parafii. Ja tak skorzystałam, a ksiądz bardzo się ucieszył z mojej decyzji wyspowiadania się. Odpisuję na twoje niepotrzebne niepokoje duchowe, bo jestem też z twojej diecezji.
        Szczęść Boże 🙂

  8. Zbyszek pisze:

    Pani Ewo, chciałem przeprosić za moje ostatnie słowa, które mogły Pani zrobić przykrość, nie taki był mój cel. Wydarzenia ostatnich dni zmieniły mój stosunek do objawień w Trevignano. Pani będzie wiedziała o co chodzi. Dziś o 6 rano czasu chińskiego popełnił samobójstwo mój kuzyn. Sprawa jest przedziwna. To człowiek, który od kilku lat mieszkał w Chinach, miał żonę Chinkę i dwójkę małych dzieci. Zero problemów finansowych, bardzo dobry kontakt z rodziną, poczucie humoru, itd. Nie był katolikiem, wsiąkł w chińskie jing yangi… Kilka tygodni temu złapał nieokreśloną bakterię, która oprócz fizycznych dolegliwości dawała też poczucie okresowego przygnębienia. Lekarze nie wiedzieli jak to leczyć, mówili, że to NOWA, NIEZNANA BAKTERIA. Otóż wczoraj wieczorem kuzyn, któremu na imię Łukasz, oglądając filmiki ze Stevem Jobbsem nagle chwycił małego synka, wybiegł z mieszkania i krzycząc, że jest czas by uciekać i ratować świat wbiegł na 18 piętro (mieszkał na 16stym), żona pobiegła za nim, zabrała mu dziecko, jakoś zaprowadziła z powrotem do mieszkania. Rano obudził się z szaleństwem w oczach, nagi wbiegł znów na 18p i skoczył. Wczoraj natrafiłem na wywiad z malżeństwem katolików, które przeszło Covid-19, opisują, że oprócz fizycznych objawów ten wirus powoduje ogromne ciemności duchowe i poczucie rozpaczy, zupełnie inaczej niż przy jakiejkolwiek innej grypie, tak, jakby Covid-19 aktywował jeszcze załącznik do tej choroby, bardzo demoniczny. Piszę o tym, bo nie mogę nie połączyć tego wywiadu z dzisiejszą informacją o bezsensownym samobójstwie Łukasza. Niżej link do tego wywiadu. Służę tłumaczeniem na polski w razie potrzeby. Małżenstwo to wzywa do pokuty jak najszybciej, a ten mężczyzna, który nie miał realnie szans na przeżycie, gdyż cierpi na poważną chorobę płuc i był zaintubowany, został uratowany przez Jezusa bo ciągle powtarzał, że łączy swoje cierpienia z cierpieniami Jezusa i ofiaruje je za zbawienie świata. Mówi on, że nie mógł nawet prosić o wyzdrowienie, bo niedawno zadeklarował Bogu, że przyjmie każdą śmierć, jaką Pan mu przeznaczy… Bardzo wzruszający wywiad.
    Proszę całą społeczność WOWIT, i wszystkich, którzy przeczytają tę prośbę, o modlitwę za duszę śp Łukasza i miejcie oczy szeroko otwarte. Nowa, nieznana bakteria z Chin – czy nie o tym było objawienie z Trevignano? Jeżeli wirus powoduje ciemności duchowe, i wygląda na to, że im bliżej Jezusa, tym większa szansa, na przeżycie, to czym jest ta nowa bakteria, która może prowadzić do samobójstwa?

    • wobroniewiary pisze:

      Komentarz zamieszczam, film niekoniecznie
      Ale co Wam powiem, to Wam powiem!
      Nie pamiętam kto to powiedział (która Święta czy który Święty czy sama Matka Boża do kogoś) ale zapamiętałam te słowa, będziecie błogosławić dzień, w którym zaczęliście odmawiać Różaniec św.!
      Bo to właśnie Różaniec ma nas ratować i chronić
      I nie darmo dziś po Świecie Miłosierdzia zaczyna się nowa edycja 33-dni rekolekcji oddania się w niewolę Chrystusowi przez Maryję

      Jeśli mogę mieć prośbę – to błagam każdego z Was, oddawajcie się Maryi i koronujcie Maryję!

      • AnnaSawa pisze:

        To powiedział właśnie św Ludwik de Monfort. 🙂

      • AnnaSawa pisze:

        Od dzisiaj razem z Różaniec bez granic – Ocalenie znowu oddaję się w niewolę Matce Bożej.

      • Anna pisze:

        Dobrze że to wszystko piszecie!! !

      • Antonina pisze:

        Bardzo dziękuję za te słowa! Nie tylko oddawanie się Maryi i koronowanie Maryi ale życie tym oddaniem na co dzień! Wtedy nie ma miejsca dla złego ducha zamiartwiania się, lęku i narzekania. Nawet w najtrudniejszej sytuacji ” Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra ” I zamiast koncentrować się na sobie ( co grozi każdemu) razem z Maryją uwielbiamy Jezusa! Błogosławionego dnia dla wszystkich! KTÓŻ JAK BÓG!

      • Aga pisze:

        Czy to oddanie się Maryi ma wyglądać wyłącznie punkt po punkcie jak na stronie ocalenie. ? Pytam bo nie mogę się ogarnąć na tej stronie a dodatkowo jedno z dzieci chyba ma angine. Dziękuję za ta stronę. Kilkanaście dni temu ja odkryłam.
        Aga

      • Paweł pisze:

        A na przykład Joseph Lanner (będący – do spółki z Johannem Straussem I – niejako „ojcem” walca wiedeńskiego, który notabene swojej charakterystycznej płynnej formy nabrał w czasie – „balującego” bardzo – Kongresu Wiedeńskiego z r. 1814/15) skomponował taki oto skromny „WALC MARYJNY” („Marien-Walzer”):

        Odnośnie zaś KORONACJI (królewskiej czy nawet np. cesarskiej), to oto kilka ładnych typowo klasycystycznych utworów mających ją w tytule i/lub temacie:
        1. W. A. Mozart – Koncert fortepianowy nr 26 D-dur „KORONACYJNY” KV 537 [jak na Mozarta, to koncert ten jest dość długi, ale ja osobiście zaliczam go – wraz z Koncertami nr 27, 22, 21, 16, 9 i 8 – do tych najładniejszych!]:

        2. J. Haydn – Symfonia nr 53 D-dur „L’IMPERIALE” („Cesarska”) [w moim komplecie 37 CDs ze wszystkimi 108 symfoniami Haydna znajdująca się w dziale: „Symfonie skomponowane dla celów rozrywki”]:

        3. L. v. Beethoven – Koncert fortepianowy nr 5 Es-dur op. 73, zwany „CESARSKIM” [jak podaje książka „Kompozytorzy znani i mniej znani” pod red. Petera Gammonda, Beethoven „w koncertach fortepianowych nie starał się być szczególnie oryginalny – napisał je, aby ukazać swoją wirtuozerię”, a akurat dla mnie – choć nie chcę tu być złośliwym – takie właśnie, acz niestety niezbyt często występujące, cechy u Beethovena są zdecydowanie najmilej widziane, toteż i ten koncert całkiem mi się podoba!]:

        4. W. A. Mozart – Msza C-dur „KORONACYJNA” KV 317 [skomponowana na użytek katedry w Salzburgu, przypuszczalnie z okazji świąt Wielkiej Nocy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Msza_C-dur_(KV_317) ]:

        (Czas rozpoczęcia poszczególnych części: 00:00 Kyrie, 02:30 Gloria, 06:50 Credo, 13:12 Sanctus, 14:35 Benedictus, 17:46 Agnus Dei)

    • xc pisze:

      zbyszek w tym co piszesz nie ma nic nowego ani wyjatkowego . z naszego podworka np jest taka bakteria breliozy ktora powoduje takie objawy. wiele innych infekcj wywolujacych zapalenia opon mozgowych roznego rodziaju zapalenia mozgu . tak samo kila czy gruzlica rowniez atakowaly uklad nerowowy. duzo ludzi kazdego roku w PL mialo cala mase powiklan po grypie gdzie wystepowaly problemy psychiczne. Jedyne co tak na prawde mozemy robic poza modlitwa to wzmacniac nasz uklad odpornosciowy zdrowa dieta i zrowym stylem zycia.(czyli postem) chociaz jak ktos przez pol zycia sie obzeral to mu raczej nie pomoze to .

      • Zbyszek pisze:

        Ale żeby aż z okna się rzucać? Nie słyszałem o takim wpływie żadnej bakterii. Lekarze mówili, że to żadna znana, był w trakcie testów, jeszcze bez leków, więc wpływ leków wykluczony. Nie było zapalenia mózgu, był pod opieką lejarzy. Ehhh, po tamtej stronie się dowiemy. To w Chinach się stało, zerowa komunikacja, na pogrzeb nie można jechać bo zamknięte granice. A co do zdrowego stylu życia to pełna zgoda, akurat od kilku tygodni biorę po 15 kropli propolisu z Rybna, czyli z miejsca Sióstr Służebnic BM z Dzienniczka św Faustyny. Różnica w samopoczuciu sprzed kuracji wręcz atomowa. Nigdy nie przypuszczałem, że można odzyskać energię w kilka dni 😲

  9. Renia pisze:

    Mam takie samo zdanie co Państwo powyżej odnośnie orędzi z Trevignano Romano. Mi one bardzo pomagają, nawołują mnie do nawrócenia i pomagają zrozumieć Objawienie…w końcu Maryja nie mówi niczego, czego nie ma w Piśmie Świętym, chociażby w tym co mówił Pan Jezus, co jest w Apokalipsie czy listach apostolskich. O tym mówiło wielu świętych i mistyków w historii. Bardzo proszę administrację o przemyślenie czy nie warto ich dalej publikować…a proszę mocno..bo tylko tutaj miałam do nich dostęp, a teraz nawet nie wiem, gdzie mogłabym znaleźć te aktualne. Bo przecież Maryja mówi nie tylko do Gizeli, ale do nas wszystkich. Lepiej przerazić się teraz i zacząć się nawracać niż potem przerazić się i umrzeć nie przygotowanym.

    • wobroniewiary pisze:

      Administracja ma kierownika duchowego i ks. biskupa, który nad tym wszystkim czuwa
      Czekamy na informację czy biskup miejsca popiera czy nie, udzielił kaplicy na spotkania czy nie
      dość tej wojenki ze strony nieprzychylnie nastawionych kapłanów
      Boże młyny mielą powoli, ale mielą. (ile trzeba było czekać na tłumaczenie i na pismo w sprawie Br. Elia – Grzegorz z Leszna)
      A ja włoskiego nie znam (no znam na poziomie 7 wyjazdów pielgrzymkowych czyli nie znam) a te wszystkie sprawy załatwia kto inny, ja tylko publikuję informacje

    • Anna Mirek pisze:

      Też chętnie czytałam i chciałbym dalej moc czytać objawienia z Trevignano.

  10. wobroniewiary pisze:

    KU ROZWADZE:
    Czy to nie dziwne, że Bill Gates, zwolennik depopulacji ludzkości, dający kasę na aborcję, aby nas ludzi było mniej – nagle jest tak zatroskany o ludzkość, że finansuje szczepionki, by ludzkość była zdrowa? To w końcu on chce depopulacji czy wyzdrowienia ludzkości?
    NIGDY NIE ZAUFAM FINANSOWANYM PRZEZ NIEGO SZCZEPIONKOM!

    https://www.pch24.pl/zwolennik-depopulacji-sfinansuje-poszukiwanie-szczepionki-na-koronawirusa,75132,i.html

    • Anuszka pisze:

      Otwierają sie oczy ludziom. W komantarzach roznych stron widac ludzka swiadomosc.. Potrafia ludzie polaczyc biezace wydarzenia i do czego to wszystko zmierza… Niech sie budzi ta Polska!

    • Damian pisze:

      Bardzo ciekawe badania wykonano w ministerstwie obrony USA odnośnie szczepionek na grypę. Wyniki są o tyle zaskakujące, bo pokazują, że o ile szczepionka chroni przed danym szczepem grypy, to zwiększa też trochę ryzyko zachorowania na inne wirusowe zapalenia układu oddechowego. Wśród zaszczepionych 31,3% osób zachorowało na inne wirusowe zapalenie układu oddechowego, 31,3% zachorowało na grypę, natomiast 37,4% nie chorowało wcale. Wśród nie zaszczepionych wyglądało to następująco 28,3% chorowało potem na inne niż grypa wirusowe zapalenie, 44,4% chorowało na grypę, a 27,3% nie chorowało wcale.
      W wynikach badań naukowcy zwracają uwagę na fakt, że zaszczepieni są poddani trochę większemu ryzyku zachorowania na koronawirusa, a z innej strony podają, że zaszczepieni jednak nabywają odporności na inne szczepy grypy .
      Jestem daleki od osądzania czy powinniśmy się szczepić czy nie, natomiast te wyniki na pewno dają do myślenia.
      Link do artykułu (niestety tylko po angielsku):
      https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0264410X19313647

      • wobroniewiary pisze:

        Proszę inne źródło, bo tej stronie ufam i nie chcę jej tutaj

      • Maggie pisze:

        Nie wiem dlaczego, bo nie oskarżam nikogo, ale przy tym linku nasunęla mi się myśl .. o zdaniu, ktore kiedyś padło nt antyChrysta , że przypuszczalnie wystąpi/pojawi się jako filantrop/dobroczyńca etc … tak, że może to być jakby rodzaj pierwowzoru .. kiedy oferuje szczepionki i czipowania itp.

  11. szpilka pisze:

    Dziekuje za ta strone Panu Bogu.

  12. Paweł pisze:

    W nawiązaniu do tematu tego wpisu głównego mówiącego o RÓŻACH, tak półżartem wklejam kilka utworów mających właśnie „RÓŻE” (lub „coś koło tego”) w tytule:
    Johann Strauss II – walc „RÓŻE POŁUDNIA”:

    Carl Michaei Ziehrer – polka „RZUCONY BUKIET”:

    Josef Strauss – walc „JESIENNE RÓŻE”:

    Josef Strauss – walc „RÓŻE MAJOWE”:

    Carl Michael Ziehrer – polka „NATURA i SZTUKA”:

    Emile Waldteufel – walc „RÓŻE BOŻONARODZENIOWE”:

    A tu może nie tak ładne kwiaty, lecz bardzo ładna polka Johanna Straussa II „SŁONECZNIKI”:

    Również przedostatnia „CESARZOWA” Austro-Węgier, Elżbieta Bawarska (która zginęła śmiercią gwałtowną z rąk zamachowca) była piękna jak kwiat i była przeto uważana za najpiękniejszą kobietę Europy XIX wieku:

    Tu zaś wykonanie popularnego walca Carla Michaela Ziehrera „WIEDEŃCZYCY” wyróżnia się scenerią przyozdobioną – na biało-czerwono! – różami:

    Z kolei w nawiązaniu do otwartych dziś możliwości odwiedzania LASÓW można podziwiać ich uroki – tak oto artystycznie odmalowane w odniesieniu do SCHWARZWALDU:

    …uwalniając się co prędzej choć na parę chwil od codziennej – nazwijmy to przykładowo – „WARSZAWSKIEJ POLKI”:

    …albo – dajmy na to – „PARYSKIEJ POLKI” (zależy gdzie kto wyemigrował…):

    …lub też „POLKI [życia w kraju mglistego i chłodnego] ALBIONU [= Anglii]”:

    Bo nie ma to jak „SIELSKIE/WIEJSKIE UROKI”:

    …wśród których odpocząwszy można potem z nową energią stawić czoła naszym domowym – a zawsze niezawodnym – „SKARBOM” [lub – innymi słowy – powiedzmy np. „kochasiom”…]:

  13. Maria pisze:

    Transmisja na kanale Różaniec do granic ;https://www.youtube.com/watch?v=DhNsiKJBQtk

  14. olo13jcb pisze:

    Przykre wieści z Portugali…😔

    Lizbona: rząd nie zgadza się na wznowienie publicznego kultu

    Rząd Portugalii nie wyraził w poniedziałek zgody na wznowienie publicznego sprawowania obrzędów religijnych w tym kraju z powodu epidemii koronawirusa. Według zapowiedzi szefa socjalistycznego gabinetu, wierni będą odcięci od udziału w liturgii jeszcze przez wiele kolejnych miesięcy.

    https://www.m.pch24.pl/lizbona–rzad-nie-zgadza-sie-na-wznowienie-publicznego-kultu,75490,i.html

    Kochani cieszmy się tym co jeszcze mamy!
    Pozdrawiam z Panem Bogiem i Maryją

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s