Ostatnie owoce mojego życia, modlitwę o pokój na świecie, za kapłanów i młodych chciałam przynieść tutaj Matce Bożej, jestem szczęśliwa – wyznała Emma Morosini, która szła w indywidualnej pielgrzymce liczącej 1 000 kilometrów ze swego rodzinnego miasta Castiglione della Stiviere nad jeziorem Garda na Jasną Górę do Częstochowy.
Była pielęgniarka powiedziała włoskiej gazecie „La Stampa” w dniu 1 sierpnia, że w ten sposób realizuje swoje ślubowanie, które złożyła przed 28 laty w związku z poważną operacją. Poza tym wierzy, że „trzeba zawsze dziękować Matce Bożej”.
Dziś Emma przybyła przed tron Jasnogórskiej Pani, najpierw brała udział we Mszy św., potem trwała na modlitwie Różańcowej przed wystawionym Najświętszym Sakramentem oraz uzestniczyła w wieczornym Apelu Jasnogórskim
A nam się nieraz nie chce kilometr do najbliższego kościoła podjechać ….
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały 2019 rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Tutaj Emma otrzymuje błogosławieństwo od papieża
Nie jest to pierwsza pielgrzymka pani Morosini do sanktuarium. Wcześniej odwiedziła m.in. Santiago, Jerozolimę, Lourdes, Fatimę, Aparecida w Brazylii i argentyńskie sanktuarium maryjne Lujan. W swoich pielgrzymkach przeszła ogółem 30 000 kilometrów. „Będę chodziła, dokąd będą mnie niosły nogi” – stwierdziła w rozmowie ze „Stampą”.
Ona ze sobą całą Italię niesie. Piękne świadectwo.
Niesamowite ! odwaga i wytrzymałość tej babci godna podziwu i uznania, równocześnie świadectwo ile i jak można poświęcić w dowód wdzięczności Maryji po prostu Królestwu Bożemu
W tym filmiku dziewczyna niosąca figurę Maryi, ma na sobie duży, wyraźnie widoczny symbol okultystyczny: pacyfkę, krzyż Nerona. Niesie na sobie ten znak zapewne nieświadoma zagrożeń. Nikt jej nie zwrócił uwagi, że to nie symbol dla katolika? Widać to około 3:29 minuty.
Ojciec Pio był konkretny do bólu. Do historii przeszła opowieść jednego z penitentów. Jego problemem było to, że straszliwie krzyczał na swą matkę. Ojciec Pio tłumaczył mu, jak ma sobie z tym poradzić, ale gdy pewnego dnia ten człowiek znów urządził matce awanturę, o. Pio zjawił się obok niego (skorzystał z daru bilokacji) i, nie owijając w bawełnę, dał mu w pysk. A gdy potem spotkali się w klasztorze, rzucił: „Na drugi raz dostaniesz jeszcze mocniej”.
Sam podobno krzyczał, był niezwykle impulsywny…
A potem, o czym niewiele się mówi, długo pokutował! Pamiętam spotkanie grup o. Pio z o. Morrą: „Kim był o. Pio?” – zapytał jego sekretarz. „Stygmatykiem”, „świętym”, „mistykiem” – padały odpowiedzi. „W pierwszym rzędzie grzesznikiem!” – odparł kapucyn. „Ciągle się nawracał”. Zdarzało mu się tracić cierpliwość i krzyczeć na penitenta, a potem przez pół nocy leżeć krzyżem i za tę osobę się modlić! Prosił wówczas, by jego zachowanie, ostre słowa nie zraziły tego człowieka do Kościoła, ale doprowadziły go do nawrócenia. Niewiele mówi się o tej stronie pokutnej…
https://www.gosc.pl/doc/4508508.Za-kratkami
O to to, chętnie bym to wkleiła Cyprianowi Polakowi, który tylko najeżdża na swoją matkę a objawiający się mu „Pan Jezus” grozi pozbyciem się jej, choćby z domu
Bardzo proszę o modlitwę. Niebawem mam podjąć prace… Boję się ze sobie nie poradzę i ze plotki krążące o tym miejscu okażą się prawdą . Niech Bog ma mnie w opiece, potrzebuje pracy…
+++
Panie Jezu,Ty się tym zajmij.
Pod Twoją obronę…..
+++
Omadlam i sama proszę o modlitwę o pracę…
Witam,
Czy ktoś się orientuje gdzie przeniesiono o. Augustyna? Sprawdzałem na stronie parafii w Łęczeszczycach i już tam nie figuruje jako duszpasterz.
Z Panem Bogiem
….sama zaraz sprawdzę. Być może zdjęli aby ukryć…jeszcze bardziej ???
Sprawdziłam i faktycznie nie ma już na stronie nazwiska ojca Augustyna. Trzeba pisać do Paulinów na skrzynkę…..mam nadzieję, że odpowiedzą.
Zapytana skąd pomysł na tak szaloną w jej wieku wyprawę odpowiedziała, że jest to realizacja jej postanowień. – Od 25 lat jestem w drodze, od dnia kiedy zostałam cudownie uzdrowiona. Postanowiłam sobie, że każdego roku przez trzy miesiące będę pielgrzymować i tak od 70. roku mojego życia trzy miesiące jestem w drodze – podkreśliła pątniczka. Pierwszym sanktuarium, które nawiedziła było Lourdes a potem Fatima. Teraz przyszła pora na Jasną Górę.
https://misyjne.pl/przerwa-artykul/95-letnia-emma-dotarla-z-wloch-do-czestochowy