Ks. Adam Skwarczyński: Różaniec jako egzorcyzm – rozważania do tajemnic bolesnych

Przedstawiamy nową pozycję autorstwa ks. Adama Skwarczyńskiego: RÓŻANIEC. Są to 4 cykle rozważań po 20 tajemnic w każdym:
– Różaniec jako egzorcyzm,
– Różaniec na czas oczyszczenia świata,
– Różaniec przed Najświętszym Sakramentem oraz
– Różaniec dla Nowego Świata

Część I –  Różaniec jako egzorcyzm: Tajemnice bolesne

1 – Ogród Oliwny

Oto nasz Pan powalony na ziemię, dręczony straszliwymi pokusami Przeciwnika, opływa krwawym potem… „Nie podołasz, to przekracza nawet twoje możliwości, załamiesz się! – syczy wąż piekielny. Zresztą po co się tak męczyć, skoro i tak piekło zapełni się tymi, których chciałeś zbawić? Zobacz ich twarze, zobacz zmarnowany na zawsze owoc twojego trudu. A niebo – czyż nie zamknęło się dla Ciebie? Sam przecież chciałeś, by wszystkie grzechy ludzkości zbrukały Twoją szatę, więc czego się jeszcze spodziewasz? Że Ojciec Ci przebaczy…?” Krew obficiej spływa na ziemię, a modlitwa do Ojca staje się straszną udręką. Jakie to szczęście… Anioł Pocieszyciel… Naresz­cie… „Ojcze, niech się stanie…!”

Niech mocą tej Tajemnicy zostaną odparte ataki szatana na ludzi pogrążonych w udręce fizycznej lub duchowej, na przechodzących wewnętrzne oczyszczenie, na konających u progu rozpaczy.

2 –Biczowanie

Najświętszy obnażony za tych, którzy w Raju „poznali że są nadzy”, za wszystkich hołdujących swojemu ciału ze szkodą dla swojej duszy, za gorszycieli dzieci i młodzieży, za twórców pornografii, za żerujących na ludzkich słabościach, za wzniecających burzę namiętności i za poddających się jej, za tych, co nie wytrwali w ślubie lub przyrzeczeniu dozgonnej czystości albo w celibacie… Wszyscy oni z biczami w rękach, jak to widziała święta Faustyna, podeszli do Pana i wymierzali Mu ciosy, pastwiąc się nad Bezbronnym, i to przez wszystkie wieki! Czy wtedy, gdy opuściły Cię siły, o Jezu, nie zaczerpnąłeś ich od tych, którzy z miłości do Ciebie, walcząc, wytrwają w czystości właściwej dla ich stanu?

Niech mocą tej Tajemnicy będzie złamana moc duchów nieczystości wszędzie tam, gdzie do tej pory odnosiły zwycięstwa, zwłaszcza atakujących osoby konsekrowane.

3 – Cierniem ukoronowanie

„Oddaj mi pokłon, a dam Ci cały świat” – kusił szatan na pustyni. Nie chcesz…? Więc potrafię zniszczyć Twoje dzieło. Rzymscy żołnierze i Piłat to moi ludzie, jak też wszyscy, którzy wysoko cenią sobie swoją siłę, zdolności, władzę, bogactwo, spryt życiowy… Oto oni otaczają Cię teraz, wymierzają Ci ciosy, udają składanie hołdu, wbijają Ci w głowę koronę, dają kij do ręki, wreszcie krzyczą z pogardą wobec tłumu: „Oto człowiek!!!” To już tylko strzęp człowieka, jak tylu innych, doprowadzonych w różnych czasach do podobnego stanu! A jednak prawdziwy majestat Króla Wieków wraz z pełnią duchowego piękna nie tylko na tym nie ucierpiał, lecz rozkwitł, a w nim – majestat każdego męczeństwa… „Nie bójcie się więc tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy nic uczynić nie mogą”.

Niech mocą tej Tajemnicy zostaną pokonane duchy rozdmuchujące w ludzkich głowach pychę, żądzę władzy (choćby po trupach), bezbożność, kult szatana – zwłaszcza duchy sterujące masonerią.

4 – Droga krzyżowa

O Jezu, upadający pod ciężarem krzyża, Ty nie tylko sam przeszedłeś tę drogę do końca, ale wszystkich swoich uczniów wezwałeś do niesienia za Sobą, każdego dnia, ich własnego krzyża. Wielkie mogą być owoce tej ich ofiary, obejmującej duszę i ciało – wielkie dla nich samych oraz dla tych, za których razem z Tobą się ofiarują. Wie o tym szatan, więc usilnie stara się te owoce zniweczyć, a przynajmniej pomniejszyć. Czyni to na tysiąc sposobów, m.in. przez wzbudzanie lęku przed cierpieniem, a nawet przed jakimkolwiek trudem; przez odizolowanie cierpiących od Ciebie, zakłócenie ich modlitwy, skoncentrowanie na własnym „ja” i własnych bólach; przez rozbudzanie grzesznych pożądań i pogoni za przyjemnościami…

Niech mocą tej Tajemnicy odstąpią złe duchy od wszystkich powołanych do niesienia codziennego krzyża, a zwłaszcza do apostolstwa przez krzyż, by mogli bez przeszkód iść za swoim Odkupicielem i ratować ginących grzeszników.

5 – Śmierć na krzyżu

W świecie przyrody na obumierające osobniki zwala się cała chmara innych, chcących je dobić i nimi się pożywić. Podobnie zachowują się „ludzkie hieny” na Golgocie w Wielki Piątek, sycąc oczy strasznym widokiem agonii tego Jezusa, na którego wydali wyrok śmierci. Szatan także czuje się bliski tryumfu, bo oto rękoma ludzi zniszczył najbardziej Znienawidzonego, który nie tylko nie oddał mu nigdy pokłonu, lecz odebrał mu wiele dusz. Gdyby wtedy miał pewność, że Chrystusowe żniwo dusz dopiero się zaczyna, a krzyż będzie odtąd znakiem zbawienia i kluczem otwierającym niebo, nigdy by nie podniósł ręki na Jezusa z Nazaretu. Teraz też wie, jaką moc ma ofiara wszystkich współcierpiących z Jezusem.

Niech mocą męki i śmierci Chrystusa, mocą Jego Najświętszej Krwi zostanie w świecie złamana władza szatana nad duszami. Niech idzie pod stopy Ukrzyżowanego, pozostając do Jego dyspozycji.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pomoc duchowa i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

47 odpowiedzi na „Ks. Adam Skwarczyński: Różaniec jako egzorcyzm – rozważania do tajemnic bolesnych

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały 2019 rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!

    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

  2. wobroniewiary pisze:

    Dzień 8. nowenny do Ducha Świętego

    Duchu Święty, Boże, który w dniu narodzin Kościoła raczyłeś zstąpić widomie na apostołów, aby oświecić ich rozum, zapalić serca, utwierdzić w wierze i życie ich uświęcić, błagamy Cię najgoręcej w czasie tej nowenny, abyś również nam raczył udzielić tych samych darów dla naszego uświęcenia i wzrostu chwały Bożej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

    Pismo Święte poucza: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć. jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha – Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego” (1 Kor 2,919).

    Módlmy się: Przybądź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości, abyśmy miłowali Boga całym sercem i otrzymali wieczne szczęście. Amen.

    Ojcze nasz…

    Módlmy się: Boże, Ty otworzyłeś nam bramy życia wiecznego wywyższając Chrystusa i zsyłając nam Ducha Świętego, spraw, aby tak wielkie dary umocniły nasze oddanie się Tobie i pomnożyły naszą wiarę. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen

  3. wobroniewiary pisze:

    Dzień 4. nowenny do św. Antoniego

    Szczęść Boże,
    być może pamiętamy spór apostołów o pierwszeństwo. W sercu każdego człowieka jest złożone pragnienie wielkości, w końcu jesteśmy stworzeni na obraz Boży i powołani do wielkich rzeczy. Jednak Ewangelia uczy nas, że wielkość zyskuje się przez służbę i poświęcenie.

    Modlitwa wstępna
    Przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny święty Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Dzieciątko Jezus, z ufnością uciekamy się do Ciebie błagając, byś nas przyjął pod swoją opiekę. Uproś nam u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Go nade wszystko. Ufamy, że za Twoją przyczyną zwyciężymy wszystkich nieprzyjaciół naszej duszy i będziemy służyć Bogu, najlepszemu Ojcu, przez całe życie w świętości i sprawiedliwości, a potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie. Amen.

    Rozważanie
    Bóg obdarzył świętego Antoniego najpiękniejszymi przymiotami natury i łaski. Ale on, wykształcony i utalentowany, nigdy nie wynosił się ponad innych. Myślał o sobie z pokorą, uważał się za najnędzniejszego z ludzi, największego grzesznika. Zawsze był gotów służyć każdemu, kto był w potrzebie. Obyśmy i my, mając za wzór świętego Antoniego, nie dali się nigdy unieść pysze. Bądźmy zawsze pokorni we wszystkich myślach, słowach i uczynkach. Święty Antoni, niech pamięć o Twej pokorze, którą obrałeś za przewodniczkę we wszystkich Twych czynach, pobudza nas do naśladowania Ciebie. Niech pamiętamy, że przed Bogiem jesteśmy niczym, a cokolwiek posiadamy, zawdzięczamy to Bogu. Niech nigdy nikogo nie poniżamy i nie szukamy własnego wyniesienia kosztem innych. Chcemy gorliwie naśladować Ciebie. Wyjednaj nam więc u tronu Najwyższego łaskę umiłowania pokory.

    Modlitwa na zakończenie
    Przedziwny i chwalebny święty Antoni, wsławiony przez swe cuda i przez łaskawość Jezusa Chrystusa, którą Ci okazał, gdy przyjąwszy postać Dzieciny, na Twych rękach raczył spocząć. Wyjednaj nam u Jego dobroci łaskę, której z całego serca pragniemy. Ty, który zawsze byłeś tak litościwy dla biednych grzeszników, nie zważaj na nasze przewinienia i grzechy, ale na chwałę Boga, która jeszcze raz niech będzie przez Ciebie wsławiona, oraz na zbawienie naszych dusz, o które prosimy w naszej modlitwie.

  4. wobroniewiary pisze:

    Kochani Czytelnicy
    od dziś zaczynają się misje przed uroczystością X rocznicy koronacji cudownego obrazu św. Antoniego. Przez tydzień czasu będę zanosić modlitwy za Was – za nas wszystkich. Nie musicie podawać intencji, ale ja obiecuję, że będę prosić za wszystkich. A niosąc figurkę św. Antoniego – będę z Nim rozmawiać o nas, o Was – o naszych sprawach życiowych: zarówno tych materialnych jak i duchowych

    A jeśli ktoś chce podać intencję, to tutaj albo na maila: jutrzenka2012@gmail.com

    To tydzień wyciszenia i modlitwy za Was i za mnie, wczoraj zbrakło mi cierpliwości. Teraz wybieram inną drogę – nie wpuszczam wielu komentarzy, za to podejmę więcej milczenia i modlitwy

    • Małgorzata pisze:

      Święty Antoni, dziękując za okazane łaski, proszę przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny o uwolnienie Michała i Anny z wszelkiego zniewolenia, odrzucenie fałszywej mistyki, nerwicy, natręctw myśli. O pomnożenie wiary i dary Ducha Świętego.
      Amen.

    • irenawoj pisze:

      Właśnie tak proszę o wyciszenie i skupienie na modlitwie . A tak na marginesie zamawiałam broszury na tego maila do dzisiaj nie przyszła odpowiedz.Dzięki PANU BOGU przyszły dzisiaj zam owione przez telefon. CZy ten mail jest aktualny

    • Ola pisze:

      Święty Antoni,proszę o Twoje wstawiennictwo za mojego męża o to by przyjął łaskę nawrócenia.

    • Julia M pisze:

      Dziękujemy Ewo.
      Dodaje swoje intencje duchowo i lacze się w modlitwie.

  5. bea pisze:

    Prosze Swiety Antoni modl sie za moja rodzina o nawrocenie i uwolnienie z nalogow Opieke Matki Boskiej Czestochowskiej
    Blogoslawienstwo Wszystkich Swietych i Archaniola Michala
    Bog Zaplac

  6. Ania pisze:

    Wojownicy Maryi złożą przysięgę Niepokalanej

    W najbliższą sobotę Niepokalanów będzie oblężony przez 2,5 tys. mężczyzn. W bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask, 114 mężczyzn dołączy do męskiej wspólnoty Wojowników Maryi.

    Uroczyste pasowanie i złożenie przysięgi miecza odbędzie się podczas sprawowanej w południe Eucharystii. Mężczyźni z różnych stron Polski w Niepokalanowie rozpoczną spotkanie już o godz. 10.30. Będzie im towarzyszył duszpasterz tej męskiej wspólnoty salezjanin ks. Dominik Chmielewski SDB. – Być Wojownikiem Maryi to znaczy walczyć pod sztandarem Niepokalanej z szatanem, grzechem i swoimi słabościami na wszystkich polach swojego życia

    https://m.niedziela.pl/artykul/43263/Wojownicy-Maryi-zloza-przysiege

  7. Ania pisze:

    Ważny post ks. Dominika Chmielewskiego

  8. Jolantae pisze:

    A mi dziś smutno. Mąż po niecałym miesiącu stracił pracę gdyż śmiał zawalczyć o swoje…

  9. Damian pisze:

    Święty Antoni módl się proszę o łaskę nawrócenia dla Weroniki i pozostałych członków rodziny

  10. Ania pisze:

    Figura św. Michała Archanioła ze wzgórza Monte Sant Angelo nawiedziła sanktuarium i parafię Bożego Ciała w Krakowie. Proboszcz miejsca ks. Przemysław Soboń podkreślał, że podczas modlitwy można było odczuć moc i łaskę św. Michała Archanioła, który jest szczególnym patronem na te trudne i dziwne czasy. Kapłan zauważył, że dziś Kościół spotyka się z prześladowaniem i ograniczaniem na różne sposoby co przekłada się na trudności w demonstrowaniu naszej wiary. Z pomocą św. Michała Archanioła można przezwyciężyć wszystkie problemy. Zobacz relację wideo z peregrynacji cudownej figury.

  11. AnnaSawa pisze:

    ❤ Panie pobłogosław tak przez swojego syna kapłana….tak mocno 🙂 aby prezydent walczył o Polskę z zaufaniem tylko do Ciebie. Amen.

  12. Elka pisze:

    Ks. Piotr Glas o filmie Sekielskiego i duchowym spustoszeniu

    Wiele razy próbowałem pomóc ludziom poranionym seksualnie. Rozmawiając z nimi, słuchając ich tragicznych historii, modląc się o ich duchowe i emocjonalne uzdrowienie, często odczuwałem coś w rodzaju wewnętrznych mdłości, jak po zjedzeniu czegoś nieświeżego. To samo czułem oglądając film „Tylko nie mów nikomu”. W moim przekonaniu nie jest to tylko film o strasznych czynach seksualnych dokonywanych na dzieciach. Nie! Jest to też film pokazujący jak ogromne jest spustoszenie duchowe naszych czasów, na które nie ma, nie było i nigdy nie będzie miejsca w Kościele Katolickim – mówi ks. Piotr Glas w rozmowie z Tomaszem D. Kolankiem

    http://www.pch24.pl/ks–piotr-glas-o-filmie-sekielskiego-i-duchowym-spustoszeniu,68762,i.html

  13. ela pisze:

    Zły szaleje wszędzie ,u mnie kolejny atak na rodzinę ,mąż upada codziennie sięgając po alkohol,widzę,że chciałby przestać ,pije w ukryciu nie potrafi sobie z tym poradzić,jest jeszcze atak na najmłodszych w rodzinie,ale jest to dla mnie zbyt bolesne aby pisać o tym na forum.Codziennie modlę się za ludzi podejmujących dobre dzieła i tych, który na tej stronie proszą o modlitwę ,dziś i ja proszę o jedno Zdrowaś. Bóg zapłać

    • Edyta pisze:

      +++❤

    • cure pisze:

      najgorsze co mozesz robic to wywierac presje na meza, albo dawac mu do zrozumienia ze jest slaby, w sensie nie twierdze, ze to robisz, pisze na wszelki wypadek. jezeli maz ma dobra wole to odmawiaj z nim rozaniec i w ogole nie zwracaj uwagii na to czy pije czy nie .

      • ela pisze:

        Były już dwie Nowenny Pompejańskie w jego intencji ,modlitwa codzienna ,niestety nie chce dołączyć,ogólnie jest dobrym człowiekiem ,ale myślę,że zły nie chce odpuścić i nie pozwala mu się podnieść,ja wiem,że ja mogę tylko się modlić ,a tylko Pan Bóg ma prawo i moc przez Swoją łaskę na niego działać.Wierzę mocno,że modlitwa czyni cuda ,czując osamotnienie w tej dziedzinie wśród najbliższych czasem ośmielam się prosić o modlitewne wsparcie Waszą wspólnotę.

    • Anna pisze:

      Pani Elu u mnie podobna historia, dokładnie taka sama jak u Pani z tym że nie jest to upijanie aż tak widoczne tylko codziennie wieczorem na mocnym rauszu i to trwa juz latami , walczyłam z tym całe życie , później etap całkowitego odsunięcia się od męża takie wspólne życie obok siebie a po latach znowu zaczęłam próby walki aby sie zmienił (bo ja zmieniłam wpierw siebie bo to zniszczyło mnie też) ale cóż żadnej poprawy wręcz gorzej odkąd ja sie nawrocilam i przystąpiłam do Iskry w cichosci serca aby wynagradzać za wszystko , tylko martwię się bo brak kazdego dnia trzezwego umyslu męża i wogole żadnej woli działania , męskiego oparcia strasznie destuktywnie na mnie wpływa, bronię sie przed odrazą, obojętnością ,brak miłości i ta odraza , niechęć , wiem że modlitwa powinnam więcej i więcej i jakoś i to mi nie wychodzi a częściej wychodzi mi bezradność ,

      • ela pisze:

        Wbrew tej smutnej rzeczywistości ,której razem doświadczamy Pani Anno,jedna pociecha,że nie jesteśmy same w tej walce,mam na myśli te kobiety,które walczą, nie ulegają przewrotnej modzie ,jak jest źle to odejść ,po co się męczyć itp.Jednak mając w uszach słowa przysięgi małżeńskiej …że cię nie opuszczę w dobrej i złej doli,składanej przed Bogiem i dochowując wierności tej przysiędze Pan Bóg nad nami czuwa. Trzeba wytrwać,tak to sobie tłumaczę w chwilach bezsilności i zwątpienia.

        • Anna pisze:

          Tylko się zastanawiam jakie mają być moje reakcje i przyzwolenie, czy poprostu juz dać spokój i nie reagować, nie dąsać się bo często tak bywa czy dalej z tym walczyć że się nie zgadzam a jak walczę to się potęguje a jak odpuszczam to nie ma cichych dni hm ks.Drzewiecki ze wspólnoty Syhar mówi że nie wolno nie reagować a wręcz nawet ostro reagować i tak zastosowałam te wskazówki i jeszcze gorzej bylo bo i odbijało się to na dzieciach

      • maria pisze:

        U mnie było podobnie ponad 20 lat modliłam się i nie było jakis duzych efektów ,zamówiłam Msze sw za męza i modliłam sie az raz natrafiłam na rekolekcje o.Witko i mówił zeby zacząć dziękować za męza P. BOGU , za rodzinę za każdy dzień i za wszystko co nam się przydarza (nic nie dzieje się bez woli Bożej) i przepraszać za grzechy swoje , małżonka, dzieci , przodków i pomału zaczęło się wszystko zmieniać. W tej chwili jesteśmy 42 lata po ślubie i mąż z alkoholika bez żadnych terapii (miłość Boza,bycie przed Najświętszym Sakramentem) stał się nowym człowiekiem i bardzo gorliwym katolikiem.Z Panem Bogiem.

        • Monika pisze:

          Piękne świadectwo. Bo sami nic nie możemy czerpiąc tylko ze swoich sił, ale z Bogiem i w Bogu wszystko jest możliwe. Moc Boża nie ma ograniczeń. Niech się stanie według waszej wiary, która wyraża się także w modlitwie, okazywanej miłości. +++

      • Zaniepokojona pisze:

        Anna, jeśli nie wiesz jak reagować, co robić – poszukaj grupy AlAnon i od nich ‚się ucz’ – chodź na spotkania, słuchaj. Znasz ks Dziewieckiego – może poczytaj też jego książki o alkoholizmie – on z resztą tez poleca AlAnon.Coś musisz zrobić żeby ruszyć z miejsca – powodzenia!

        • Anna pisze:

          Serdeczne dzięki za porady, poszukam książek a obecnie czytam książkę pani Wandy Półtawskiej o rodzinie, wszystko temat rzeka,

    • leszek pisze:

      W Twojej intencji i wszystkich innych użytkowników Wowit ofiaruję modlitwę i jutrzejszą pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej w Scherpenheuvel gdzie co roku w tym samym czasie gromadzi się Polonia z Belgii, Holandii Niemiec i Francji.

      • ela pisze:

        Dziękuję,im więcej ludzi modli się z siebie nawzajem tym lepiej,wierzę,że ofiara i modlitwa często nieznanych osób pomoże zburzyć ten mur,który dzieli osoby uzależnione od Boga.

        • leszek pisze:

          Polecam zapisać się do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Od ponad 5 lat nie piję alkoholu, nie częstuję ani nie daję w postaci upominku, słowem zerwałem całkowicie z alkoholem a swoją abstynencję ofiaruję za tych, którzy nie mogą sobie poradzić z uzależnieniem. Do tego intencja dodatkowa do Różańca świętego o uwolnienie od nałogów. http://www.kwc.oaza.pl/dlaczego-krucjata-dar-abstynencji

  14. Damian pisze:

    Fragmenty Orędzi Jezusa (1908-1943r) S.B. Rozalia Celakówna

    [369] J.M.J.
    1 XI 1939 r
    Gdybyśmy wiedzieli, jak nas Pan Jezus bardzo kocha, ani na jeden moment nie dopuszczalibyśmy do naszych dusz trwogi i bojaźni. Kiedyś poznamy, jak nieskończenie nas Pan Jezus kochał i kocha, używając wszystkich środków, by nas do Siebie pociągnąć.

    † Ludzie mnie nie zrozumieli, przeto przemawiam do ich twardych serc kulami i bombami, a to dlatego, że ich miłuję.

    To, co mi przypominał Pan Jezus przed kilku laty, że chce ukarać ludzkość za straszne grzechy: rozpustę, morderstwa i nienawiść, spełnia się dzisiaj, bo nie chcieliśmy usłuchać upomnienia tego.

    [370] W duszy mej brzmią te słowa ustawicznie:

    † Zbrodnie popełniane tak bardzo licznie muszą być zmyte krwią.

    Ileż cierpiał Pan Jezus na plażach morskich, rzecznych, ile w okolicach górskich i podgórskich? Ta śliczna przyroda górska – jak ona powinna podnosić serca ludzkie wzwyż, do Boga. O Wielki i Wszechmogący Boże, Ojcze nasz, to wszystko stworzyłeś z miłości ku duszom ludzkim, by je do Siebie pociągnąć, a tymczasem co się stało? Wszystkich Twych darów użyliśmy na obrażanie Ciebie i na zgubę dusz naszych.

    Przedstawiając Panu Jezusowi tyle dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego zatracenia, otrzymałam takie światło i zrozumienie:

    † I to wszystko jest z miłości, bo jest wiele dusz takich, które przez akt doskonałego żalu znajdą przebaczenie, a te, które się potępią, będą o tyle mniej cierpieć, o ile krótsze będzie ich życie, bo tym samym mniej nagrzeszą.

    O Jezu, cóż teraz przeżywa moja dusza? I coraz lepiej, jaśniej daje mi Pan Jezus poznać, że te wszystkie słowa i widzenia dał mi jako przestrogę:

    † Dziecko, to nie było złudzenie puste, lecz upomnienie i przestroga, by poprawić życie swoje.

    Wojnę wywołały grzechy i jeszcze raz grzechy: rozpusta, morderstwa, nienawiść itp.

  15. gosc pisze:

    Polecam „Słońce mojej woli Luiza Piccarreta” czytam obecnie

  16. gosc pisze:

    tak,tak , jest W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s