Wielki Tydzień ze św. Janem Pawłem II – Wielki Poniedziałek

Ostatnie chwile papieża św. Jana Pawła II były jednocześnie kolejnymi dniami Wielkiego Tygodnia. Przejdźmy wraz z Nim tę drogę: od Niedzieli Palmowej, aż do Niedzieli Zmartwychwstania.

Wielki Poniedziałek 

W Wielkim Tygodniu Jan Paweł II podejmuje decyzję: już nigdy nie wróci do szpitala. Spędza dni między łóżkiem a fotelem. Cały czas się modli. Rano koncelebruje Msze św. odprawiane przez swoich sekretarzy. Już nawet czytanie sprawia mu trudność, woli, gdy czytają mu inni.
(…) Następowała powolna poprawa stanu zdrowia, utrudniana przez poważne kłopoty z przełykaniem, mówieniem i odżywianiem się. Zauważalne było wyraźne osłabienie organizmu.

Tu powinien pojawić się film Wielki Poniedziałek Jana Pawła II” – ale kto zechce, to go znajdzie w internecie i obejrzy (ja osobiście postanowiłam go nie zamieszczać – ze względu na drugą osobę występującą w tym filmie. Wiem, że mamy kochać każdego i modlić się za każdego – jednak nie oznacza to, że mamy każdego promować.  Osobiście nie jestem zainteresowana tym, co mówi pani Hanna G-W  na temat papieża Jana Pawła II i nie zamierzam jej promować). Wolę napisać o przemówieniu św. Jana Pawła II w Fuldzie oraz słów kilka o Wielkim Poniedziałku

 *****
Wielki Poniedziałek

Wielki Poniedziałek – w liturgii chrześcijańskiej drugi dzień Wielkiego Tygodnia, przypadający po Niedzieli Palmowej, rozpoczynającej oktawę obchodów Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Według Ewangelii Marka Jezus w poniedziałek Wielkiego Tygodnia wszedł do świątyni i zaczął wypędzać sprzedających w niej kupców, sprowadzając na siebie gniew kapłanów. Wyrzucając kupców ze świątyni jerozolimskiej Jezus dokonał oczyszczenia tego miejsca, napominając: „napisane jest – mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców” (Mk 11, 15-18). Jest to okres żałoby i zadumy nad śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa. W świątyniach rzymskokatolickich dominującym kolorem jest fioletowy.

W Wielki Poniedziałek podczas Mszy św. słyszymy opis namaszczenia Jezusa w Betanii według Ewangelii Jana (J 12, 1-11) oraz proroctwo Izajasza o Słudze Bożym ofiarowanym za zbawienie świata (Iz 42, 1-7).

Św. Jan Paweł II w Fuldzie o trzeciej tajemnicy fatimskiej

Wypowiadając się na temat III Tajemnicy w Fuldzie w 1980 roku, Jan Paweł II twierdził (por. Niedzielaz 3 VIII 1998 s. 14 oraz Miłujcie się nr 3/4 1996 s. 3): „Ze względu na powagę jej treści moi poprzednicy nie opublikowali jej. Zresztą każdemu powinno wystarczyć to, co powiem: jeżeli czyta się tam, że oceany zaleją znaczny obszar ziemi, a miliony ludzi będą umierać z minuty na minutę– wówczas rzeczywiście nie powinno się pragnąć opublikowania Tajemnicy. Wielu pragnie ją znać tylko z ciekawości, dla sensacji, zapominając, że znajomość oznacza także odpowiedzialność. Chcą tylko zaspokoić ciekawość, lecz jest to niebezpieczne, jeśli równocześnie nie usiłuje się przeciwstawić złu”. I pokazując różaniec powiedział: „To jest środek zaradczy przeciw temu złu. Módlcie się; módlcie się i nie pytajcie o więcej. Wszystko inne powierzcie Matce Bożej”. Na pytanie: co będzie działo się w Kościele? – Jan Paweł II odpowiedział: „Będziemy się musieli wkrótce przygotować na wielkie doświadczenia, które mogą nawet domagać się narażenia naszego życia oraz poświęcenia się bez reszty Chrystusowi i dla Chrystusa. Może to być złagodzone dzięki naszej modlitwie, ale nie może być już odwrócone, ponieważ tylko w ten sposób może nastąpić prawdziwe odnowienie Kościoła. Jakże często Kościół odnawiał się przez krew. Nie inaczej dokona się to także i tym razem. Obyśmy byli silni, przygotowani i pełni ufności pokładanej w Chrystusie i w Jego świętej Matce. Odmawiajmy wiele razy i często Różaniec”

Modlitwa za wstawiennictwem św. Jana Pawła II

Janie Pawle II nasz święty orędowniku, Wspomożycielu w trudnych sprawach Ty, który swoim życiem świadczyłeś wielką miłość do Boga i ludzi, prowadząc nas drogą Jezusa i Maryi w umiłowaniu obojga, pragnąc pomagać innym.
Przez miłość i wielkie cierpienie ofiarowane za bliźnich, co dzień zbliżałeś się do świętości. Pragnę prosić Cię o wstawiennictwo w mojej sprawie… Wierząc, że przez Twoją wiarę, modlitwę i miłość pomożesz zanieść ją do Boga z ufnością w miłosierdzie Boże i moc Twej papieskiej modlitwy. Pragnę przez Jezusa i Maryję za Twoim przykładem zbliżać się do Boga.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

47 odpowiedzi na „Wielki Tydzień ze św. Janem Pawłem II – Wielki Poniedziałek

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały 2019 rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!

    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

  2. Ania pisze:

    We wpisie czytamy:
    Tu powinien pojawić się film „Wielki Poniedziałek Jana Pawła II” – ale kto zechce, to go znajdzie w internecie i obejrzy (ja osobiście postanowiłam go nie zamieszczać – ze względu na drugą osobę występującą w tym filmie. Wiem, że mamy kochać każdego i modlić się za każdego – jednak nie oznacza to, że mamy każdego promować. Osobiście nie jestem zainteresowana tym, co mówi pani Hanna G-W na temat papieża Jana Pawła II i nie zamierzam jej promować). Wolę napisać o przemówieniu św. Jana Pawła II w Fuldzie oraz słów kilka o Wielkim Poniedziałku

    BRAWO! BRAWO! BRAWO!

  3. Ania pisze:

    Kard. Müller broni autentyczności tekstu Benedykta XVI

    Nie można przeciwstawiać papieża Franciszka jego poprzednikowi na Stolicy Piotrowej, a opublikowany 11 kwietnia tekst Benedykta XVI jest jak najbardziej autentyczny – powiedział kard. Gerhard Ludwig Müller. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary i od wielu lat bliski współpracownik Josepha Ratzingera wypowiedział się wczoraj wieczorem dla serwisu informacyjnego Tgcom24 włoskiego koncernu medialnego Mediaset.
    Chociaż Benedykt XVI ma 92 lata, jego myśl i rozumowanie są jasne, jak to widać we wspomnianym dokumencie, bardzo dobrze opracowanym i głębokim – stwierdził kard. Müller. Odparł zarzuty osób przekonanych, że papież Benedykt powinien milczeć w czasach, kiedy wszyscy mówią. Przypomniał, że Joseph Ratzinger jest „gigantem teologii”, biskupem, profesorem teologii, był prefektem Kongregacji Nauki Wiary, ma wiele do powiedzenia Kościołowi, w przeciwieństwie do wielu dyletantów – zaznaczył.

    Pytany czy ktoś pomagał Benedyktowi XVI w opracowaniu tego dokumentu kard. Müller podkreślił, że można w tym tekście wyraźnie dostrzec styl Josepha Ratzingera.

    Owszem, pomagała mu sekretarka, ale intelektualnie nie potrzebuje pomocy, ponieważ ma wielkie doświadczenie, pamięta o wszystkich odpowiedzialnych za upadek teologii moralnej, który jest jedną z przyczyn wspomnianych nadużyć.

    Kard. Gerhard Ludwig Müller protestuje przeciw próbom przeciwstawiania Benedykta XVI papieżowi Franciszkowi. Są to dwie różne osoby, różnią się od siebie, ale nie są wobec siebie w opozycji. Każdy z papieży ma swoją misję, którą jest służba Kościołowi św. Piotra. Obaj współpracują, udzielają sobie rad, a tymczasem wszystko jest interpretowane w kategoriach politycznych, a nie teologicznych – powiedział były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

    https://ekai.pl/kard-muller-broni-autentycznosci-tekstu-benedykta-xvi/

    • kropka pisze:

      Kard. Gerhard Ludwig Müller protestuje przeciw próbom przeciwstawiania Benedykta XVI papieżowi Franciszkowi. Są to dwie różne osoby, różnią się od siebie, ale nie są wobec siebie w opozycji. Każdy z papieży ma swoją misję, którą jest służba Kościołowi św. Piotra. Obaj współpracują, udzielają sobie rad, a tymczasem wszystko jest interpretowane w kategoriach politycznych, a nie teologicznych – powiedział były prefekt Kongregacji Nauki Wiary

  4. kropka pisze:

    Mają zupełnie inne zajęcia – stroje a’ la krowy, twórczość (wątpliwą) muzyczną. Sic! Być może osób myślących podobnie jak ja, jest więcej. Większość milczy – bo co powiedzą koledzy? Właśnie…a co koledzy robią? Przebierają się za krowy, muczą, nagrywają żenujące piosenki. Strajk zaczyna przypominać karykaturę protestu. Nie mam poczucia humoru? Mam. I to bardzo duże. Ale między humorem a kompromitacją jest granica, i niestety w oczach dużej części społeczeństwa została przekroczona. Ośmieszamy się. Obecna forma strajku ociera się o żenadę. Szpalery nauczycieli buczących na kolegów z komisji egzaminacyjnych to blamaż w najwyższej jakości. Generalnie jestem przerażona, bo nie spodziewałam się takich zachowań ze strony pedagogów. Jeszcze niedawno, w związku ze styczniowymi wydarzeniami w Gdańsku, razem organizowaliśmy apele, spotkania przeciwko mowie nienawiści.

    Pytam: po co? Przecież były to puste słowa. Sami pokazujemy uczniom, że słowa takie jak „szacunek”, „tolerancja” to fikcja. Skoro po wejściu do szkoły, na „dzień dobry” słyszymy „łamistrajkom dziękujemy” i głośne buczenie, to chyba nie ma powodów denerwować się, gdy uczniowie po świętach zaczną zachowywać się podobnie?

    https://warszawawpigulce.pl/list-nauczyciel-ki-do-redakcji-jestem-przerazona-strajk-ociera-sie-o-zenade

  5. Robert pisze:

    Płonie katedra Notre Dame w Paryżu… : (

  6. m-gosia pisze:

    Dla mnie Katedra Notre Dame to symbol Paryża.Bardzo mnie to poruszyło.To jakiś znak.Bardzo przykry widok.Jakby coś się kończyło.

    • Iwona pisze:

      w marcu podpalono drugi co do wielkości kościół Saint Sulpice w Paryżu; w marcu zniszczono Bazylikę św. Dionizego w Saint-Denis- niszcząc organy i witraże, teraz Notre Dame z Koroną Cierniową

        • m-gosia pisze:

          Korona cierniowa, jedna z najcenniejszych relikwii chrześcijańskich, znajduje się w katedrze Notre Dame. W paryskiej świątyni są i inne relikwie męki Zbawiciela: część krzyża, na którym ukrzyżowano Jezusa oraz gwóźdź użyty przy ukrzyżowaniu.

          Korona cierniowa promieniująca Bożą mocą
          Korona cierniowa trafiła do Francji w 1238 roku za sprawą cesarza Baldwina II, władcy Konstantynopola, który przekazał ją – za uzyskaną w zamian pomoc finansową – francuskiemu królowi Ludwikowi IX Świętemu.

          Korona cierniowa to bez wątpienia najpiękniejsza relikwia Męki Chrystusa powierzona katedrze Notre Dame w Paryżu – mówi ks. Patrick Chauvet, rektor i archiprezbiter paryskiej katedry. – Została ona ofiarowana do czci chrześcijan. Korona, jak piękna ikona, promieniuje Bożą mocą, która przemienia tych, którzy wchodzą na drogę zjednoczenia z Bogiem. Wierni widzą koronę, dotykają jej, mogą ją ucałować, co powoduje ruch adoracyjny. Uczczenie tej relikwii jest znakiem dziękczynienia, naszym sposobem wyrażania wdzięczności za ten dar.

          W paryskiej katedrze celebracja tej cennej relikwii odbywa się w każdy pierwszy piątek miesiąca, a w okresie Wielkiego Postu – w każdy piątek o godz. 15, natomiast w Wielki Piątek – trwa przez cały dzień. Rozpoczyna się piękną procesją, która wyrusza z kaplicy, gdzie znajduje się korona cierniowa i dochodzi do głównego ołtarza. Obecni są m.in. Rycerze Świętego Grobu Bożego, w białych płaszczach z krzyżem jerozolimskim, którzy strzegą tej cennej relikwii.

          Rozpoczynamy Liturgią Słowa, która kończy się modlitwą powszechną i Ojcze nasz – mówi ks. Patrick Chauvet. – Medytacja duchowa, z momentami ciszy, przerywana jest przez śpiew i grę organów. Medytację kończy antyfona maryjna.

          Jestem świadkiem, prowadząc tę medytację religijnego milczenia: ileż poruszonych twarzy, zapłakanych – tych, którzy widzą Serce, które tak bardzo umiłowało świat. Uczestnicy medytacji przedstawiają cierpiącemu Panu swoje troski i niepokoje.

          Pobożność ludowa odpowiada potrzebom maluczkich, którzy pragną widzieć i dotykać, jak ci z Ewangelii, którzy chcieli ujrzeć Jezusa i dotknąć frędzli Jego płaszcza, aby zostać uzdrowionymi.

  7. Quis ut Deus pisze:

    Gdy chodzi o poświęcenie Rosji i spełnienie prośby Matki Bożej, to w zamieszczonym filmiku „Tajemnice JPII” mającej reklamować książkę A. Socci – nie wszystko jest przedstawione rzetelnie. Cytując „Do Kapłanów umiłowanych synów Matki Bożej”:

    25.03.1984.
    287 d. Niestety, nie wszyscy Biskupi przyjęli to zaproszenie. Szczególne okoliczności nie pozwoliły jeszcze Ojcu Świętemu poświęcić Mi wyraźnie Rosji, o co wiele razy prosiłam. Jak wam już powiedziałam, to poświęcenie Mi zostanie dokonane, gdy krwawe wydarzenia będą się już wypełniać.
    287 e. Błogosławię odważny akt Mego Papieża. Zechciał powierzyć Memu Niepokalanemu Sercu
    świat i wszystkie narody. Przyjmuję to z miłością i wdzięcznością. Ze względu na ten akt
    obiecuję przyczynić się do znacznego skrócenia godzin oczyszczenia, a próbę uczynić lżejszą.

    13.05.1987
    351 e. – Nie przyjęto Mojej prośby o poświęcenie Mi Rosji przez Papieża w zjednoczeniu z wszystkimi Biskupami i dlatego rozszerzyła ona swe błędy na wszystkie części świata.

    10.06.1987
    356 e. Szczególne znaczenie dla rozwoju wielkich wydarzeń – które wam przepowiedziałam – miałoby spełnienie wreszcie, w ciągu tego roku, Mojej prośby, skierowanej do Mojej córki Łucji z Fatimy, o poświęcenie Rosji przez Papieża razem z wszystkimi Biskupami świata.

    13.05.1990
    425 c. Rosja nie została Mi poświęcona przez Papieża i wszystkich Biskupów. Nie otrzymała
    więc łaski nawrócenia i rozszerzyła swe błędy na wszystkie części świata, wywołując wojny,
    przemoc, krwawe rewolucje, prześladowania Kościoła i Papieża.

    • Quis ut Deus pisze:

      Przepraszam za rozjechany tekst, wklejałem z PDFa.
      Oryginał posiadam, ale tyle przepisywać…

      • Janek pisze:

        Nie można wyciągać daleko idących wniosków na podstawie tylko jednego źródła (na dodatek dyskusyjnej jakości). Istnieje kilka tzw. „orędzi” ks. Gobbi które nie spełniły się w podanych terminach:
        https://gloria.tv/article/bQpid7AffXJW3dAHUL9ybuUUV
        Temat zawierzenia Rosji był już wałkowany wiele razy:
        https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2012/12/08/rosja-zawierzona-niepokalanemu-sercu-maryi-swiadectwo-bpa-pawla-hnilicy/
        „Ojciec Święty powiedział: Popatrzcie, biskup Hnilica twierdzi, że to poświęcenie było ważne. Odpowiedziałem: Oczywiście, że ważne. Nie było pełne. Brakowało biskupów, wierzących, więc nie było pełne, ale było ważne.
        Byli i tacy, którzy twierdzili, że siostra Łucja powiedziała, że to nie było to, czego Bóg chciał. Ja pytałem s. Łucję i mam to zarejestrowane. Powiedziała: Ojciec Święty zrobił wszystko, co było możliwe i Bóg jest z niego zadowolony (…)”
        https://medziugorje.blogspot.com/2013/11/

        • Quis ut Deus pisze:

          Pozwolę sobie mieć inne zdanie w kilku kwestiach.
          Po pierwsze, nie da się dyskutować, jeśli źródło uznaje się za wątpliwe na podstawie artykułu na gloria.tv… To źródło ma imprimatur 3 kardynałów, łatwo znaleźć.
          Przeciwnicy uprali się na jeden zapis, który:
          – wcale nie musi wskazywać konkretnej daty – Niebo „wielki jubileusz roku 2000” może traktować po „swojemu”, jak często bywa z liczeniem czasu.
          – cały czas przyjmowane są ofiary żertw, które ten czas odsuwają i (być może) łagodzą. Powodować to może przesunięcie w czasie, i jeśli tak, to Bóg wie co robi.
          Dalej, Wincenty Łaszewski mówi po wielokroć w swoich wywiadach, że tego typu proroctwa czy przekazy są WARUNKOWE.

          Po drugie, jak wyraźnie zacytowałem, Matka Boża sama powiedziała, że „błogosławi odważny akt papieża”, że ze względu na ten akt obiecuje uczynić próbę lżejszą i skrócić czas oczyszczenia. Nikt tez nie przeczy, że akt zapobiegł wojnie atomowej.
          Natomiast Maryja wyraźnie stwierdza, że z powodu pewnych okoliczności nie mógł poświęcić Rosji, o co wyraźnie prosiła.
          Czy znajdziemy słowo słowo ROSJA w tekście poświęcenia?.
          Czy znajdziemy słowo ROSJA w tekście poświęcenia Piusa XII z 1942r.?
          Fakt, że OBA poświęcenia spowodowały konkretne działania Maryi nie zmienia faktu, że słowo to nie pada.
          I domyślam się, że obaj papieże stali wobec muru, którego przebić nie potrafili, nie twierdzę też, że nie zrobili wszystkiego, co można było.

  8. mcc2 pisze:

    Jeszcz tylko chcialem dodać , w podziemiach tej katedry jest korona cierniowa którą podobno miał Jezus w czasie krzyżowania . POzostaje nadzieja że jej nie zniszczą , bo strazacy leją obficie wodą .

  9. m-gosia pisze:

    Adam Gwiazda
    @delestoile
    Relikwie męki Pańskiej i skarbiec uratowane (info od księdza z paryskiej kurii)

    275
    9:53 PM – Apr 15, 2019

  10. Quis ut Deus pisze:

    Podobno relikwie męki Pańskiej uratowano.

    To 11 świątynia, która płonie od początku roku.
    W ubiegłym roku zanotowano 875 aktów wandalizmu w kościołach we Francji.

    Przypadek? Nie sądzę.

    Francuski rząd łożył jedynie 2% niezbędnych środków finansowych rocznie, z wnioskowanej sumu potrzebnej na utrzymanie katedry.

    Notre Dame, Nasza Pani, pod wezwaniem NMP.
    Znak czasu…

  11. Damian pisze:

    Europa już zapomniała , ale w 2016 r. runęła katedra i bazylika św. Benedykta w Nursji. Św. Benedykt patron Europy…

    Jan Paweł II pytał: co zrobiłaś ze swoim chrztem Francjo?

    Teraz odbudują mury katedry a pewnie niewielu odbuduje swoje dusze…

    Mistyczka Zofia Nosko powiedziała (w książce ks. Ryszarda Ukleja SDB pt. „ Tryumf Kościoła według wizji św. Jana Bosko” ):

    „…Czy nie wiecie, że Sąd nad światem już się rozpoczął?

    Wszystko sobie umiecie wytłumaczyć: że ruchy tektoniczne ziemi, skorupa ziemi przesuwa się i stąd te częste trzęsienia ziemi, wichury, tajfuny, huragany. Tak to sobie tłumaczycie…

    A to są znaki na ziemi zbliżającego się Sądu Pańskiego nad wami! Na niebie też wiele znaków widzieliście, ale i to umieliście wytłumaczyć sobie na swój sposób. Twarde są wasze serca, nie chcecie zrozumieć, że grzech ściąga wielką karę, a kara ma różną postać…”

    Pokój.

    • Zniepokojona pisze:

      Widziałam zdjęcia z pożaru, a na nich m.in. dużo młodych ludzi klęczących i modlących się,c o mnie uderzyło. Nie mieszkam w tym kraju i o jego mieszkańcach wiem tyle ile dotrze do mnie z wiadomości czyli nie ‚za dużo prawdy’, ale tak sobie pomyślałam, że gdyby w Polsce płonęła świątynia to jednak wiek klęczących byłby bliżej 40+ a nie jak tam 20-30. Politycy politykami, ale wiara we Francuskim narodzie może ma się nie tak źle – może się odradza? Bardzo mnie zdziwiły te zdjęcia – plus na korzyść młodych Francuzów ale co z młodym pokoleniem Polaków? Się dopiero okaże…

  12. Ania pisze:

    Pożar katedry Notre Dame. Figury apostołów „cudownie” uratowane
    Rzeźby 12 apostołów, które zdobiły dach katedry Notre Dame, nie spłonęły w pożarze słynnego kościoła. W momencie, gdy budynek zajął się ogniem, figury znajdowały się z dala od katedry

    • Monika pisze:

      Polska Kaplica ocalała, ocalała wyniesiona kopia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej i Relikwie Jana Pawła II, ocalała Korona cierniowa i tunika Świętego Ludwika, także skarbiec z relikwiami i cennymi zabytkami.
      Państwo francuskie nie odbuduje za swoje pieniądze państwowe tej Katedry – już to wiemy, bo prezydent Macron powiedział, że będzie zorganizowana zbiórka na odbudowę a więc jasno dał do zrozumienia, że państwo na ten cel pieniędzy nie da. Komentarze są takie, że On przez to bardzo straci, zwłaszcza u francuskich katolików. Europa nie chce być wierna swoim chrześcijańskim wartościom – takie są komentarze: to upadek katolickiej Europy.
      Chyba nikt nie ma wątpliwości jakie to ma znaczenie. Kościół jest coraz słabszy, katolików jest coraz mniej – we Francji jest tylko kilka procent katolików. Mówią, że przypadków profanacji kościołów we Francji jest obecnie dwa – trzy dziennie. Do tego jest to temat całkowicie przemilczany w mediach. Zarówno media ale także ich Episkopat bały się nagłaśniać i komentować, żeby nie ściągnąć na siebie krytyki muzułmanów.
      Jeden z głównych, oficjalnych komentatorów na Francję mówi, że taki dramat był nam potrzebny (zwłaszcza w tym czasie Wielkiego Tygodnia) dla odbudowania naszej wiary. Musiał być pogrzeb, żeby można było zmartwychwstać. Katedrę da się odbudować ale pytają w mediach czy da się odbudować ducha francuskiego.
      Zgoła inne komentarze słychać już we Francji, że może odbudować ale to nie będzie kościół (niekoniecznie kościół) tylko budowla wielokulturowa – takie też są tam komentarze. A u nas podsumowują całość komentarzy, że raczej będzie to drugie, czyli budowla wielokulturowa, bo multi-kulti dominuje i taka jest tendencja. Dodają, że ci co wierzą w odbudowę katolicyzmu we Francji, to są mocnymi optymistami i nie patrzą realnie na to co się dzieje i co dominuje.
      Przykre to i smutne, gdy patrzy się realnie na to co jest, na ten obraz (faktyczny obraz) katolickiej Francji w gruzach.

      • Monika pisze:

        Jeden z kapłanów powiedział, że to konferencja Opatrzności Bożej.
        Wczoraj i dziś mówią nam media, że cały Paryż płacze, płaczą Francuzi, ci wierzący i niewierzący, z powodu pożaru Ikony Paryża, Ikony Chrześcijaństwa, symbolu kultury, wielkiego skarbu. Do niedawna największa Katedra na świecie.
        Ale do tej pory media jakoś nie pokazywały, że Francuzi płaczą, bo ich wiara dawno runęła w gruzy i tli się w popiołach. Podobnie cały Zachód Europy nie płacze nad setkami kościołów, które sami wyburzyli, bo stały się dla nich niepotrzebne. To jest zastanawiające, że stan ich wiary nie budzi u nich przerażenia. Może to jakiś impuls dla nich ale też i dla nas, dla wszystkich. Kościół materialny się odbuduje, tak jak już raz tę Katedrę odbudowali ale co z duszami milionów ludzi? Kilka procent wierzących katolików we Francji. Czy to też tak łatwo przyjdzie odbudować? Skoro diabelstwo szaleje wszędzie, jak ten pożar, na niezliczone sposoby a ludzie nawet w tego diabła nie wierzą – nie widzą nawet, że się pali – więc jak mają z nim walczyć? Skoro nie wierzą, że on istnieje?
        Głęboki rozdział Kościoła od państwa jest we Francji bardzo mocno przestrzegany i za tym idzie fakt, że Kościół jest tam bardzo minimalnie dotowany z państwa, tylko zabytki wpisane do światowej listy dziedzictwa Unesco, ale to kropla w morzu potrzeb.
        Na odbudowę oficjalnie państwo też jak słyszymy, też nie chce dać tylko ogłasza, w osobie prezydenta Emmanuela Macrona, oficjalnie zbiórkę.

      • Monika pisze:

        Gdy pisałam wyżej „Jeden z głównych, oficjalnych komentatorów”, miałam na myśli osobę korespondenta francuskich mediów w Polsce, Bernarda Margueritte.
        To On mówił, że Francji był potrzebny taki szok, taki wstrząs, takie ukrzyżowanie, by mogła zmartwychwstać, powrócić do wiary, do chrześcijańskich wartości, wartości ducha.
        Oczywiście nikt nie wie czy coś tam się zmieni i co się z tą laicką Francją stanie, czy to Nią rzeczywiście wstrząśnie na tyle, by zechciała powrócić do prawdziwych wartości chrześcijańskiej Europy.
        Z wielu komunikatów i komentarzy biskupów z całego świat przebija najpierw szok a potem jest przejście do nadziei – tej płynącej z wiary – nadziei na odbudowę, w znaczeniu odbudowania i świątyni, i samej wiary.

  13. Ania pisze:

    „Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy. Oby ten ogień przyczynił się do odnowy Europy i chrześcijaństwa w Europie” – pisze kardynał Stanisław Dziwisz w oświadczeniu, wydanym w związku z wieczornym pożarem katedry Notre Dame

  14. kropka pisze:

    Broniarz nasyła na uczniów NIK! Chce, by Izba podważyła podstawy prawne przeprowadzanych egzaminów! Hasło ZNP? Konstytucja!

    Szokujący przykład zajadłości, która uderza rykoszetem w uczniów! Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego nie może pogodzić się z faktem, że jego strajk nie storpedował egzaminów uczniowskich. Teraz domaga się, by Najwyższa Izba Kontroli zbadała kwestie wprowadzonych w marcu przez MEN rozporządzeń, dzięki którym udało się przeprowadzić egzaminy gimnazjalne i pierwszy egzamin ósmoklasisty. Co najśmieszniejsze, Broniarz powołuje się na konstytucję!

    https://wpolityce.pl/polityka/442733-broniarz-nasyla-na-uczniow-nik-chce-podwazyc-egzaminy

    • bobi pisze:

      „To nie krzyż się chwieje, to świat się chwieje i toczy – KRZYŻ stoi .”– Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.

  15. wobroniewiary pisze:

  16. kropka pisze:

    Mniej więcej jednocześnie doszło do pożarów w paryskiej katedrze Notre-Dame i meczecie Al-Aksa w Jerozolimie

  17. Małgorzata pisze:

    Czy to przypadek,że w Wielki Poniedziałek płonie Katedra Notre Dame i właśnie w Wielki Poniedziałek Pan Jezus udał się do Świątyni Jerozolimskiej, by wygonić kupców i przypomnieć,że to miejsce Święte, nie miejsce sprzedaży, kultu materialnego itp? Pan Jezus wypowiada się jednoznacznie. Poraża ten znak od Boga w Wielkim Tygodniu 2019

  18. Pingback: Znaki na niebie… i silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza! | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s