Najohydniejsze bluźnierstwo, o jakim chyba słyszał świat – wynagradzajmy dziś ile się da….

Po raz pierwszy nie zamieszczę żadnego zdjęcia. Nie da się – po ludzku nie da się!!! Podam link, który powie wszystko.
Nie czynię tego wpisu dla sensacji. Omodliłam to, długo myśląc czy powinnam zamieścić wpis na ten temat czy nie…
Muszę o tym napisać.
Jeśli my nie będziemy wynagradzać za takie perwersyjne bluźnierstwa i milcząc będziemy na nie przyzwalać- to już nic nie ma sensu ….
Jeśli my będziemy milczeć –
to kamienie wołać będą.

I na nic zda się pokątne czytanie w domu Pisma Świętego, chodzenie do kościoła z obojętnym mijaniem takich wystaw – na nic zda się zachwycanie kolejnymi „pięknymi orędziami” gdy za nasze podatki pod naszymi oknami takie rzeczy dziać się będą!!!

Boże wybacz im bo nie wiedzą co czynią!
Boże wybacz nam naszą obojętność!!!

Ks. Ryszard Halwa z tygodnika „Prawy.pl” zdecydował się upublicznić to i owo. I chwała Mu za to.
Każde Zdrowaś Maryjo w duchu ekspiacji będzie wynagrodzone. Nie milczmy!
Nie zakrywajmy oczu „och, mi nie wolno słuchać o tym”, „po co mi o tym mówisz”, „to się nie godzi o tym pisać na katolickiej stronie…. ”
A tak robić  to  GODZI SIĘ  ???
Módlmy się!

**********************
Goły facet z genitaliami ociera się o figurę Jezusa, czyli Centrum Sztuki Współczesnej.

Normalni ludzie nie są w stanie wyobrazić sobie jak w zdeprawowany sposób są marnowane ich podatki. Czy pieniądze Polaków przeznaczane są na inwestycje które sprawią, że życie Polaków będzie łatwiejsze, zdrowsze i bezpieczniejsze? Nie. Przeznaczane są między innymi na tzw. sztukę nowoczesną.

Utrzymywane z podatków warszawskie Centrum Sztuki Współczesnej, mieszczące się w salach Zamku Ujazdowskiego, prezentuje do 15 listopada wystawę sztuki nowoczesnej „British British Polish Polish: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”.

Jednym z eksponatów na tej wystawie jest wyświetlany na ścianie film Jacka Markiewicza „Adoracja” (na stronach ministerstwa kultury dzieło to nazywa się „Adoracja Chrystusa”). Jest to zapis dyplomu artysty z 1993 roku. Na filmie nagi facet ociera się o naturalnej wielkości figurę Jezusa przybitego do krzyża. Krucyfiks leży na podłodze. Goły facet, eksponując genitalia, leży raz z jednej, raz z drugiej strony ukrzyżowanego. Maca rekami po ciele Jezusa i namiętnie się do figury przytula. Molestowany przez artystę krucyfiks jest średniowiecznym zabytkiem i pochodzi zbiorów Muzeum Narodowego.

Cały tekst i zdjęcia są pod linkiem : kliknij

****************
Zaprotestuj!
STOP medialnym atakom na Kościół katolicki i katolików w Polsce

Rozpoczynamy pierwszą akcję!
Choć docelowo zamierzamy protestować przeciwko mediom atakującym nasze wartości, nie możemy przejść obojętnie obok jednego z największych bluźnierstw naszych czasów dokonanych na najważniejszym symbolu chrześcijaństwa – Krzyżu. W Warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski odbywa się wystawa „BRITISH BRITISH POLISH POLISH: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”,…
[..] Nasze zadanie polega na wysłaniu co najmniej dwóch maili pod podane poniżej adresy mailowe, w którym każdy z nas wyrazi swój sprzeciw wobec obrażania naszych uczuć religijnych. Jest nas obecnie prawie 1000 osób! Jeśli jeszcze dziś wyślemy maile, każdy adresat otrzyma co najmniej 2 tysiące maili i tym sposobem skutecznie zwrócimy uwagę na ważne dla nas wartości. Maile o dowolnej treści wyrażającej nasz sprzeciw (poniżej wklejamy tekst przykładowego maila) prosimy wysyłać pod następujące adresy:
csw@csw.art.pl – mail do sekretariatu Dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski,
minister@mkidn.gov.pl – mail do Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego;
obronawiary@gmail.com – kopia maila do nas, dzięki któremu będziemy mogli poinformować Was, ile maili zostało wysłanych oraz jaka jest skuteczność naszej akcji.
Przykładowy tekst maila: „Wyrażam swój sprzeciw wobec użycia w ramach wystawy „BRITISH BRITISH POLISH POLISH: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś” filmu Jacka Markiewicza „Adoracja” („Adoracja Chrystusa”), który narusza moje uczucia religijne i w moim przekonaniu jest formą profanacji najważniejszego dla mnie znaku wiary jakim jest Krzyż. Żądam usunięcia tego filmu z wystawy.”

Nie czekaj – zaprotestuj – udostępnij – przyłącz się do nas!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Zagrożenia duchowe i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

106 odpowiedzi na „Najohydniejsze bluźnierstwo, o jakim chyba słyszał świat – wynagradzajmy dziś ile się da….

  1. an pisze:

    chore 😦
    brak mi słów.

  2. polipid pisze:

    mało to zboczków i opętanych?

  3. Dami. pisze:

    Jako człowiek, który ma styczność z sztuką na co dzień jest mi co najmniej WSTYD za takich ,,artystów”. To nie jest sztuka.

  4. M pisze:

    Również (chyba w tym samym czasie) zamieściłam na swoim blogu post o tym przerażającym bluźnierstwie. I podobnie jak Admin/ka – chyba wiedziona tym samym uczuciem- nie odważyłam się zamieścić zdjęć. Są obrzydliwe. Zamieściłam też komentarz, aby ludzie nie przechodzili obojętnie wobec takich profanacji. Musimy reagować sami, bo w/g prawodawstwa polskiego obnażanie się publicznie, nie jest traktowane jako przestępstwo,a jedynie jako wykroczenie. Nawet gdyby wezwać policję, to może ona co najwyżej spisać dane dewianta, ale odwieźć do aresztu, czy bodaj usunać z miejsca publicznego, to już nie. (No, chyba że stanąłby na środku ulicy i przeszkadzał w ruchu- to już moje przypuszczenie. ale pewnie i wtedy otrzymałby tylko polecenie, aby przejść na chodnik i nic więcej).
    A teraz zaczynam modlitwy w intencji wynagradzającej…

  5. ula pisze:

    Jezu nie mam jak Ci wyrazic moje współczucie i żal wobec obraźliwych czynów ludzi proszę przyjmij moja modlitwe wszystkie moje cierpienia trudności moje uczucia do Ciebie jako Pana i Mojego ukochanego Zbawiciela ktorego dzielo Odkupienia jest tak poniewierane nie ma słów jak wyrazić mój ból i przykrość Jezu Ulituj sie

  6. wobroniewiary pisze:

    Wróciłam ze Mszy świętej, którą całą spędziłam na kolanach.
    Pogwałcono prawa ludzkie, pogwałcono prawa Boże, na koniec chciano zgwałcić samego Boga!

    Jestem ciągle w szoku, nie wiedziałam co mówić Jezusowi i Maryi, po prostu milczałam ze wstydu że ludzie mogą takie rzeczy czynić…. a dzisiejszych Patronów św. Szymona i Tadeusza prosiłam, aby zakryli Jezusowi i Maryi oczy, żeby tego nie widzieli,,, choć to niemożliwe, ale Juda Tadeusz jest od rzeczy niemożliwych.

    Ułożyłam taką modlitwę:
    „Bądź uwielbiony Jezu na nowo na krzyżu zelżony”

    • mariaP pisze:

      św. S. Faustyna Kowalska w swoim Dzienniczku

      „Pewnego dnia powiedział mi Jezus, że spuści karę na jedno miasto,
      które jest najpiękniejsze w Ojczyźnie naszej.
      Kara ta miała być – jaką Bóg ukarał Sodomę i Gomorę.
      Widziałam wielkie zagniewanie Boże i dreszcz napełnił, przeszył mi serce.
      Milczeniem modliłam się.
      Po chwili powiedział mi Jezus:
      Dziecię Moje,
      łącz się ściśle w czasie Ofiary ze Mną
      i ofiaruj Ojcu Niebieskiemu Krew i Rany Moje
      na przebłaganie za grzechy miasta tego.
      Powtarzaj to bez przestanku przez całą Mszę św.
      czyń to przez siedem dni.
      …………..
      – Siódmego dnia ujrzałam Jezusa w obłoku jasnym i zaczęłam prosić,
      ażeby Jezus spojrzał na miasto i na kraj nasz cały.
      Jezus spojrzał się łaskawie.
      Kiedy spostrzegłam życzliwość Jezusa, zaczęłam Go błagać o błogosławieństw.
      Wtem rzekł Jezus:
      Dla ciebie błogosławię krajowi całemu – i uczynił duży znak krzyża ręką nad Ojczyzna naszą.
      Radość wielka napełniła duszę moją, widząc dobroć Boga”.

      ………………………………………………….

      “Bądź uwielbiony Jezu
      na nowo
      na krzyżu
      zelżony”

  7. Patrycja pisze:

    to publiczny satanizm w najczystrzej postaci. Ohyda; Boże zmiłuj się

  8. Pingback: Najohydniejsze bluźnierstwo w Centrum Sztuki Współczesnej | Biały, bardzo biały

  9. Emi pisze:

    Nie zwracac uwagi bo o to chodzi pseudo artyscie.
    Im wiecej rozglosu tym lepiej dla niego, liczyl sie przeciez z oburzeniem.
    Na tej stronie promujacej nie pozostawilam nawet komentarza bo nie warto

    • Franek pisze:

      To jest bluźnierstwo które należy nagłośnić i potępić aby następny wzorując się na nim nie zerwał Ci medalika z szyi napluwszy na Niego z okrzykiem na ustach „jestem artystą” ale przede wszystkim trzeba wynagradzać modlitwą za takie bluźnierstwa, w tym celu trzeba o nich mówić bo kto będzie wynagradzał jeśli nikt nie będzie wiedział.

      • Emi pisze:

        Nastepny moze sie na nim wzorowac jak zobaczy ze jest taki odzew bo ich to cieszy.
        Ja pomodle sie do Pana aby mu wynagrodzic za te bluznierstwo.
        Przutule go do swego serca.

  10. mherowy beret pisze:

    stale i ja o tym myślę
    dokładnie od 2 dni i:
    -zal mi Jezusa
    -zal mi faceta
    -chciałabym im pomoc,tylko jak?modlitwa,umartwienie,sama nie wiem .Jezus juz wybaczył a ten biedak,ech?zal mi go ,bo może/oby/ otrzeźwieje bo może jest w sekcie albo jest narkomanem albo co innego i wtedy mu współczuje,powrotu i wstydu..
    sama zrobiłam wiele złych rzeczy ,nie dziwi mnie to co zrobił Darski bo tez to zrobiłam a nawet gorzej i czekam na sąd KOŚCIOŁA ale goła po krzyżu po Jezusie jeszcze się nie rzucałamm..nie wiem czy ten chłopak jest chory ,może ćpa a może tak nienawidzi..i tak jest mi go żal i sama sie za nim pomodlę. a Bóg ..przytulę krzyż dzisiaj! i odmowie OJCZE NASZ!

    • wobroniewiary pisze:

      An, ten facet zrobił z tego dyplom ukończenia studiów artystycznych, a więc miał promotora, oponenta. I za to dostał dyplom i tytuł – tylko kogo i czego?
      Wstałam tak rano, bo śpieszę na I mszę św., aby wynagradzać Panu!

      Ps. Do Emi:
      Jakby to zrobił jakiś chory satanista na własnym podwórku – mniej by bolało, a to „artysta” z rzeźbą Chrystusa ze zbiorów Muzeum Narodowego i pokazują to to w Muzeach!!!
      Legalnie, publicznie – nazywając ADORACJĄ JEZUSA CHRYSTUSA!!!

      Milczeć? Piłat tez milczał i umył ręce. Co to dało i jaki był skutek tego „to nie ja, to oni” – wiemy wszyscy!
      A Piłat był przecież taki „niewinny” „Nie chcę mieć z tym nic wspólnego … i …umył ręce”!!!

      • Emi pisze:

        Mnie to oburzylo bardzo ale przez mysl mi przeszlo ze nie dam mu satysfakcji zachowalam sie odwrotnie odrzucilam to co mnie zbulwersowalo zwracajac glowe w strone Jezusa. Nie porownywalabym tej sytuacji do tej z Pilatem.
        To cale ochydne artystyczne przedsiewziecie mialo wlasnie na celu zbulwersowanie (zauwaz jaki podstep) czyli o to chodzilo, aby jak najwiecej osob poruszyc. To bylo do przewidzenia i dzieki naszym wzburzeniom on sie promuje. Zauwaz jaka podstepna zagrywka szatana.
        Nie dalam sie nabrac na ten podstep.
        Tak to odczulam.
        Jezu Tys jest Panem naszym

      • Maggie pisze:

        @Emi: Trzeba potepiac, modlic sie i mowic, mowic o tym: ze nie jest artysta tylko chorym czlowiekiem, pseudo artysta szukajacym sensacji w eksperymentach w perwersji wszelkiego rodzaju, w tym operujacym ekstramentami (kal,mocz) i profanacjami. Bojkot i modlitwa jak najbardziej wskazane…bo na egzorcyzmy musialby sie zgodzic.

        Wyglada na to, ze jemu brakuje: „piatej klepki” w glowie, a Pana Boga w sercu, ze nie zaznal prawdziwej milosci. Ci co go promuja sa o wiele gorsi/grozniejsi….

        Dobrze, ze go omadlasz- pamietaj o modlitwie ochronnej dla siebie.

        Chce zwrocic uwage: nie nazywajmy takich ekscesow sztuka, czy przedsiewzieciem artystycznym, BO to nie sztuka w prawdziwym znaczeniu tego slowa.
        To sztuka nazwac to sztuka i propagowac jako zdarzenie kulturalne.

        Jezus jest Panem!

      • Maria z Warszawy pisze:

        Ewcia dostałaś protest. Jak tam wnusio i jak czuje się Kazimierz?

        • wobroniewiary pisze:

          wszystko OK,. zatwierdzam komentarze, wiozę małą do szkoły i na mszę św. na 8-00. Pomodlę się za dzieci Ann, ma śliczne dwie córeczki.
          Was teżproszę o modlitwę za naszą Ann a zwłaszcza za jej córeczki, noc wcześniej mała była cała owinięta firankami dusiła się, sama sobie firan wokół szyi nie okręciła 😦

  11. Maggie pisze:

    Napisalam na laptopie, aby zrobic odpowiednie kopie „linkow”myszka, i moje listy ptotestacyjne (wszystkie) zniknely nie wyslane ….a czyja to („hocus pokus”) sprawka nie musze mowic.

    Na podanej stronie jest troche biografii „tworcy”, ktory jak sie okazuje w Oronsku wystawil wlasna kupe jako…rzezbe (!), oraz jest wzmianka o jego publicznym onanizowaniu sie…..

    Nim, ktos zechce wejsc na galerie sztuki/perwersji, powinien sie dowiedziec o Oronsku, bo taniej jest zobaczyc wlasne „arcydzielo” w toalecie, NIZ jakikolwiek wytwor: braku wyobrazni tej nieobyczajnej i nieobliczalnej osoby..

    Wyglada na to, ze ten czlowiek jest chory i plus chory na szatana…ale co dopiero mozna powiedziec o promotorach „artysty” (?!) – to kazdy sobie niech dopowie.

    Perwersyjna profanacja nie moze byc nazwana sztuka i pare osob powinno beknac, bo i Konstutucja RP i Kodeks Karny klaniaja sie w pas wszystkim majacym zwiazek z ta ekspozycja.

    Panie Jezu Chryste WYBACZ …
    Jezus jest Panem!

  12. szulamitka pisze:

    też skończyłam uczelnię artystyczną i jest mi wstyd,że takie blużnierstwa promuje się jako sztukę.Tu nie szuka się już piękna ,ale wręcz ubóstwia się ochydę.Tak niestety wyglądają dzisiejsze studia,Wstyd i hańba!

    • wobroniewiary pisze:

      Szulamitka napisz maila na priv, bo mam ważną sprawę . Ktoś ze wspólnoty o. Daniela szuka jubilera do wyrobu dewocjonaliów na chwałę Pana. Ja podałam im Twego maila, ale warto abyś to Ty się skontaktowała 🙂

  13. Sebro pisze:

    W obliczu zbliżających się satanistycznych obchodów Halloween na Facebooku ruszyła prawie spontaniczna kontrofensywa. Katolicy chcą pokazać czym jest Uroczystość Wszystkich Świętych i zmieniają swoje zdjęcia profilowe na wizerunki swoich świętych patronów.
    Jeśli masz konto na FB – pochwal się swoim świętym 🙂 To też jest świadectwo wiary.

  14. Franek pisze:

    Miało już o nim nie być na tej stronie ale zobaczcie sami co pisze „dzieckonmp”

    Dzieckonmp powiedział/a
    28 Październik 2013 @ 22:10
    może być tylko jeden papież. Po analizie teologicznej w imieniu Watykanu Lombardi oświadczył: Papież Benedykt XVI pozostaje z tytułem “Jego Świątobliwość Benedykt XVI.”
    W tej sytuacji ktoś musi być antypapieżem.

    • wobroniewiary pisze:

      To nie jest dziecko Maryi tylko Marii (Irlandki Marysi) a to różnica i to wielka – dziecko Maryi (Gospy) jest posłuszne Papieżowi, kocha Go i modli się za Ojca Świętego. Nie ośmiesza Medziugorje i jego przesłań i nie jest przeciwko temu co mówi Gospa i jak modlą się Jej czciciele
      O „dwóch świadkach w bieli” zapewne nie czytał, bo Pismo Święte czyta wybiórczo a Apokalipsa jest taka trudna… 🙂
      Szkoda czasu na niego i tyle.

    • Ania pisze:

      wszystkowiedząca „ziemska alfa i omega”
      Tacy najbardziej szkodzą Kościołowi. Ile on osób odciąga od Kościoła i od papieża.
      Kim on jest że śmie sugerować, jakoby Ojciec Święty Franciszek był antypapieżem?
      Ciekawe czy zdaje sobie sprawę, że służy samemu diabłu

  15. Adminka pisze:

    Uwaga na kolejny zabobon przed Świętem Wszystkich Świętych.
    Ostatnio triumfy święci „chlebek szczęścia z Watykanu”
    Ręce opadają, jak panie pod kościołem – te najbardziej modlące się i klepiące wszystkie modlitwy przed w trakcie i po mszy świętej -dają sobie ten zaczyn „na szczęście”

    Do tego debilna instrukcja: „”Aby chleb szczęścia się udał należy przestrzegać zasad…”
    I jak na prawdziwy zabobon przystało – nazwa związana z kościołem musi być (tu „Watykański) i czary-mary jak u wróżki: „Chleb pochodzi z Watykanu, przynosi szczęście. Chleb piecze się raz w życiu! Spełnia życzenia całej rodziny. Przed zjedzeniem pomyśl życzenie. Oddając pozostałe części podaj przepis.
    Ciekawostką jest, że w Polsce nosi nazwę chleba przyjaźni Amiszów, a w Niemczech ciasto Hermana. Kiedy drożdże nie były tak popularne jak dzisiaj przekazywało zakwaszone ciasto z rąk do rąk”
    .

    Proszę o modlitwę za tę osóbkę, która chce mnie nim raczyć i jeszcze się obraża, że radze jej zapytać kapłana 🙂

    Ps. Edyta – moja koleżanka, ten zaczyn wywaliła, gdzie trzeba wraz z „pobożnymi” życzeniami do niego dołączonymi ale wielu daje się zwieść. szkoda mi ich 😉
    I niech nikt więcej mi tego „chlebka” nie proponuje, bo dla mnie na I miejscu dekalog i I przykazanie, nie potrzebuję chlebków czy drzewek szczęścia 😉
    Ps. 2 Tak wiem, zostanie to odebrane jako moja złośliwość, ale po I-sze nie ujawniam Twego imienia a po drugie pora, żebyś się koleżanko otrząsnęła, bo coraz mniej kościoła – a coraz więcej dziwnych rzeczy i przygód, problemów, chorób itp.
    Weź się w garść a chlebek w tym ci nie pomoże. przy okazji innych przed tym ostrzegę

    • moherowy beret-an pisze:

      ciesze sie ,ze tu trafiłam,wiecie? 😀
      a trafiłam przez przypadek ,chciałam tę str zbluzgać i zniszczyć w chwili ataku..
      i teraz tu jestem z wami i ciągle coś nowego cennego wartościowego poznaję się !
      tyle ważnych rzeczy,tyle zagrożeń..
      dziękuję WAM!
      Boże dzięki CI!

    • Franek pisze:

      “Chleb piecze się raz w życiu! Spełnia życzenia całej rodziny. Przed zjedzeniem pomyśl życzenie.”
      To jest jak programowanie “orgonitu”, ten sam zły duch programowania szczęścia i dobrobytu

    • Maggie pisze:

      Taki chlebek, to jak cyrografik….tylko dla zmylenia wprowadza sie…nazwe Watykanu dla… poboznych…

      Nazwa ma zmylic, choc ….w przypadku „dziela Markiewicza”, raczej to SIE NIE UDA … mimo, ze w Ministerstwie Kultury ta psychopatyczno-satanistyczna profanacja, o ktorej mowimy, zakatalogowana jest jako (!!!!)….. „Adoracja Chrystusa” !!!!!!!!

      Jest to ostrzezeniem, ze nazwa jest tylko nazwa, i nie zawsze odpowiada rzeczywistosci.

      CHRYSTE, SYNU BOGA ZYWEGO, ZMILUJ SIE I PRZEBACZ

    • Maggie pisze:

      Najblizsza sobota jest I-sza miesiaca, a wiec „kucharki” moga przygotowac wode aby miec pod reka egzorcyzmowana ….i do spowiedzi

    • Sebro pisze:

      Wczoraj wiozłem ekipę na Msze do Różanegostoku i była rozmowa o tym chlebie. Jedna z kobiet dostała go od innej z całą instrukcją. Pierwszy raz o tym słyszałem ale jak opowiedziała o tych rytuałach to od razu kazałem wyrzucić, instrukcję spalić i pomodlić się wynagradzająco. Czary, gusła w czystej postaci.

      A co do wypocin „dziecka”. Antypapież to ktoś, kto sam ogłasza się papieżem wbrew postanowieniom konklawe. Wypadałoby się z podstawowymi pojęciami zapoznać.

      • wobroniewiary pisze:

        Sebastian ile ja już za ten chlebek oberwałam…
        Ksiądz zalecił mi milczenie i modlitwę ale jestem atakowana łącznie ze słowami, że jestem opętana, mam lęki, boję się chlebka, jestem niewierząca, bo mi moc jakiegoś chlebka przeszkadza, jeśli wierzę w Boga i tym podobny słowotok. (w sumie dynia też nie powinna przeszkadzać -skoro wierze w Boga to i z dynią chyba polatać mogę…w końcu życzenia złożę za dwa cukierki…)
        Słów na 10 storn Worda i oczywiście winna jestem ja, bo jak Edyta która to dostała, śmiała wyrzucić odpowie przed Bogiem za marnowanie jedzenia a ja za takie podejście…

        No tak, jakby nie pomyśleć, to w sumie wszystko można uzasadnić „tytoń też rośnie na polach i marihuana, to czemu nie spożywać, skoro z pracy rąk pochodzą…” czemu sobie nie życzyć szczęścia przy chlebku jak człowiek może być szczęśliwy…nie kumam tylko, czemu to tylko jeden raz możnba ten chlebek piec? Drugi raz nie posmakuje czy demon zaatakuje? 😀

        Ksiądz nakazał modlić się i milczeć do tej osoby, póki sama nie zrozumie a tu ciągle „Może uważasz, że będę opętana po zjedzeniu tego chleba albo już jestem opętana bo go wzięłam i od razu na wszelki wypadek boisz się rozmawiać?”
        Proszę dziś o modlitwę o dar cierpliwości….nie chcę wybuchać jak butla gazowa a jestem napięta do granic możliwości i wytrzymałości
        Raz orgonitem, raz zakwasikiem, byle na szczęście i dla powodzenia …czyli zamienił stryjek siekierkę na kijek!

  16. Franek pisze:

    Homoseksualny demon kazał sataniście ugotować Biblię

    22-letni mężczyzna z Oklahoma City twierdzi, że spotkał demona homoseksualizmu. Zdemolował swoje mieszkanie i podpalił Biblię. Policja otrzymała informację od sąsiadów, że Jeremy Anderson dostał ataku szału.
    Gdy przyjechała na miejsce, okazało się, że mieszkanie jest zdemolowane. Anderson był według doniesień wytarzany w soli i mydle. Wybił w domu wszystkie okna, wyłamał drzwi i wyrzucał przez nie przedmioty. Policjanci nie mogli się z nim porozumieć i użyli paralizatora – Jeremy nie został jednak obezwładniony, ale wyrwał ze skóry wbity „pocisk” paralizatora i powiedział, że nie ma to na niego wpływu.
    Następnie Anderson prosił policjantów, by odłożyli broń – chciał pokonać ich w walce na pięści. Chwilę później funkcjonariusze zobaczyli dym unoszący się z głębi mieszkania. Okazało się, że mężczyzna „gotował Biblię”, bo – jak wyznał – jest satanistą i spotkał „opętanego [sic] homoseksualnego demona”, który kazał mu zrobić te rzeczy i wykonywał na nim czynności seksualne. Został w końcu obezwładniony i przewieziony do szpitala.
    Gdy doszedł do siebie potwierdził, że spotkał homoseksualnego demona. Nie mógł uwierzyć, że dopuścił, by demon go dotykał, bo on sam nie jest gejem. Demon miał też rozkazać, by Anderson kupił narkotyki.
    http://www.fronda.pl/a/homoseksualny-demon-kazal-sataniscie-ugotowac-biblie,31599.html

  17. Od Tuptusi pisze:

    Pamiętacie Tuptusię?
    Nasza Czytelniczka od różnych modlitw i nowenn, zwłaszcza „dróżek kalwaryjskich” ale nie tylko 😉
    Ona tak bardzo chciała znaleźć kontakt do mnie, Udało się dzięki jednej Czytelniczce .
    Otóż Iza ma dziś urodziny i bardzo chciała porozmawiać ze mną
    Ja obiecałam Jej naszą modlitwę.
    Ona…traci wzrok. teraz już jest lepiej nawet odróżnia kontury.
    Jak bardzo ucieszyła się z naszej rozmowy. Na http://fr.lourdes-france.org/tv-lourdes/ trwa Różaniec święty z Lourdes.
    Módlmy się kto może za Tuptusię, jak ona się ucieszyła z kontaktu 😉

    Pamięta o nas, pozdrawia nas, jest z nami duchowo.
    Ja modlę się Nowenną do św. Charbela o dobry wzrok dla siebie, to i ją dołączam do modlitwy 😉

  18. emeryt z prowincji pisze:

    Może by kto kupił bilet wstępu na wspomnianą ekspozycję i przekazał Biskupowi miejsca z zachętą, aby kompetentnie ocenił bluźnierstwo i podał do sądu klogo należy.

  19. bozka pisze:

    Pozdrawiam Was goraco jestescie tacy kochani ,czytam Was stale …i prosze o modlitwe bo tu na obczyznie jest tak ciezko …zyc z dala od najblizszych …Niech Pan Bog i Matuchna Najswietrza ma was w opiece….z Panem Bogiem

  20. alise pisze:

    dramat, dove vai il mondo?

  21. wobroniewiary pisze:

    ****************
    Zaprotestuj!
    STOP medialnym atakom na Kościół katolicki i katolików w Polsce

    Rozpoczynamy pierwszą akcję!
    Choć docelowo zamierzamy protestować przeciwko mediom atakującym nasze wartości, nie możemy przejść obojętnie obok jednego z największych bluźnierstw naszych czasów dokonanych na najważniejszym symbolu chrześcijaństwa – Krzyżu. W Warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski odbywa się wystawa „BRITISH BRITISH POLISH POLISH: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”,…
    [..] Nasze zadanie polega na wysłaniu co najmniej dwóch maili pod podane poniżej adresy mailowe, w którym każdy z nas wyrazi swój sprzeciw wobec obrażania naszych uczuć religijnych. Jest nas obecnie prawie 1000 osób! Jeśli jeszcze dziś wyślemy maile, każdy adresat otrzyma co najmniej 2 tysiące maili i tym sposobem skutecznie zwrócimy uwagę na ważne dla nas wartości. Maile o dowolnej treści wyrażającej nasz sprzeciw (poniżej wklejamy tekst przykładowego maila) prosimy wysyłać pod następujące adresy:
    csw@csw.art.pl – mail do sekretariatu Dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski,
    minister@mkidn.gov.pl – mail do Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego;
    obronawiary@gmail.com – kopia maila do nas, dzięki któremu będziemy mogli poinformować Was, ile maili zostało wysłanych oraz jaka jest skuteczność naszej akcji.
    Przykładowy tekst maila: „Wyrażam swój sprzeciw wobec użycia w ramach wystawy „BRITISH BRITISH POLISH POLISH: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś” filmu Jacka Markiewicza „Adoracja” („Adoracja Chrystusa”), który narusza moje uczucia religijne i w moim przekonaniu jest formą profanacji najważniejszego dla mnie znaku wiary jakim jest Krzyż. Żądam usunięcia tego filmu z wystawy.”

    Nie czekaj – zaprotestuj – udostępnij – przyłącz się do nas!

    • Maria z Warszawy pisze:

      Kochani, w sprawie chlebków, a po co od razu wybuchać jak butla gazowa? Dlaczego wyrzucać ? Przecież chleb na zakwasie (szczególnie żytni) to wspaniała rzecz tylko trzeba umieć zrobić i zakwas i zaczyn i wyrobić sam chleb. Po wsiach jeszcze 40 lat temu był pieczony co tydzień. Do dziś pamiętam z wczasów smak takiego chleba z miodem. Jeżeli ktoś chce odprawiać nad nim jakieś czary mary to wolna wola. My chyba zapomnieliśmy o jednej sprawie a mianowicie o błogosławieństwie wszystkiego co dostajemy lub kupujemy. Gdzie nasza wiara w moc Boga żywego. Pamiętacie św. Antoniego i jego błogosławieństwo zatrutej zupy? Może by tak wrócić do tej tradycji?

      • wobroniewiary pisze:

        jak to nazwą chleb na zakwasie bez życzeń i bez rzekomego Watykanu w tle to chętnie wezmę 🙂

        Nie dziwi że dla jednych (katolików) to chlebek watykański a dla innych chleb Hermanna lub Amiszów?
        Każdego wg jego wierzeń a kudłaty zaciera ręce!

      • moherowy beret-an pisze:

        Maria oczywiście ze chleb na żytnim zakwasie jest pyszny i zdrowy,sama często robiłam w WB /bo tam chleby jak gąbka/
        a zakwas to wcale nie tak ciężko zrobić i później na nim żurek tez pyszny wychodzi 😀
        ale tu chodzi o nazwę i o wierzenie w zabobony,spełnienie życzeń ,taki koncert życzeń dla ?nikogo innego jak złego,bo;
        chlebek szczęścia
        żurek szczęścia
        drzewko szczęścia
        i czerwone galoty na szczęście ażeby mnie nie przeczyściło na mieście kiedy to będę szukać mąki razowej aby stworzyć chlebek szczęścia i to tylko raz w roku bo inaczej nie działa !! ;p
        przecież sama pisałaś ze na wsi pieką chleb co tydzień a ten można tylko 1 raz w roku/tu powinna zaświecić czerwona lampka /
        ;p
        czary mary
        ale zaraz pewno usłyszymy,ze wszędzie diabla widzimy ;]
        nawet w biednym razowym chlebie

      • Maria z Warszawy pisze:

        Kochane moje (Ewo i An), że rogaty zaciera pazury to więcej niż pewne. Ale zastanówcie się chwilę nad słowami
        „Wiem i przekonany jestem w Panu Jezusie, ze nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste, a jest nieczyste tylko dla tego, kto je uważa za nieczyste. Gdy więc stanowiskiem w sprawie pokarmów zasmucasz swojego brata, nie postępujesz już zgodnie z miłością. Tym swoim stanowiskiem w sprawie pokarmów nie narażaj na zgubę tego, za którego umarł Chrystus.
        Niech więc posiadane przez was dobro nie stanie się sposobnością do bluźnierstwa. Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.”
        Gdy wchodzicie do sklepu macie chleb o co najmniej kilku nazwach (stołeczny, mieszany, baltonowski -taki czy śmaki różni się tylko zawartością wypełniaczy, dodatków itp.) czy zastanawiałyście się dlaczego tak a nie inaczej ktoś tak a nie inaczej nazwał ten chleb ?
        A może by tak (odrzucając wszelkie czarodziejskie otoczki-pieczenie raz w życiu itp.), po prostu powiedzieć :
        Dziękuję Ci Boże, za przepis na samodzielne wykonanie chleba Twego wielkiego daru, pobłogosław go Panie aby był dla mnie błogosławionym darem.

      • Admin pisze:

        O chlebku i chlebie dwa słowa
        Moja mama piecze pyszny chleb ale bez czegoś takiego że w poniedziałek wsypie mąkę w środę coś tam jeszcze w sobotę pomiesza a w niedzielę upiecze bo to jest głupota i zabobon a nie przepis na chleb.
        Z chlebkiem Watykańskim spotkałem się już co najmniej 10 lat temu nie myślałem że ten zabobon utrzyma się tak długo i rozejdzie tak szeroko, w mojej okolicy upadł dość szybko ale parę osób robiło i rozdawało te zaczyny zła.

    • Lucyna pisze:

      Już!
      Doprawdy niepojęte. Mam wrażenie, że śnię jakiś koszmar.
      Słuchajcie, jeszcze trzeba wysłać protesty do senatu i sejmu. Podeślijcie jakieś adekwatne e-maile, jesteście bardziej oblatani komputerowo.
      Jak tu się nauczyć pokory?
      Boże, Ty to cierpliwie znosisz!

      Lucyna

  22. Emi pisze:

    Tak wlasnie sobie mysle, ze ludzie zaczynaja laczyc chrzescijanstwo z jakimis wrozbami, magia zakleciami, glodni informacji o katastrofie i koncu swiata.
    Zamiast sie skupic w milosci do Chrystusa i cichej modlitwie szukaja sensacji.
    Co sie z tymi ludzmi porobilo to jakis obled. Nigdy czegos takiego nie bylo i to nie jest smieszne.
    Zaczyna mnie to przerazac.

    • moherowy beret-an pisze:

      gusła i zabobony były i będą!i od nas zależy czy cos z tym zrobimy
      to nasze babki i matki tym żyją i podtrzymują
      w mojej rodzinie są osoby wierzące i wykształcone ale nie wyjdą na spacer z dzieckiem bez czerwonej kokardki!!mało tego jeszcze mi sie dostał ochrzan ,ze takowej kokardki nie przypinam do wózka.a ostatnio jak nam czarny kot przebiegł drogę to ojciec zawrócił samochód a co biedny kot pocznie ,ze dostał w genach czarne kłaki??ja sama uwielbiam właśnie czarne koty bo są piękne.
      wierzenia w sny,w horoskopy,moja ciotka wróżyłam ostatnio kartami czy dojedzie w Sw zmarłych bez problemów do kościoła XD
      albo np urodzony w sobotę będzie zawsze leniwy
      pamietam jak mnie mama zbiła gdy w Wlk Sobotę wróciłam ze święconymi jajami i miałam wyganiać diabła ,tj.musiałam obejść stół 3 razy zgodnie ze wskazówkami zegara a ze byłam głodna i te jaja tak pachniały to poszłam odwrotnie do wskazówek zegara no i mi sie dostało!!!bo diabeł nie został wygoniony..
      sporo tego i teraz pytanie to w końcu w co i komu wierzymy?kartom?numerom?
      walka z moja z moja rodzina to walka z wiatrakami,stwierdzono ,ze przesadzam i ze mi księża w głowie namieszali
      dostało mi się tez za to ,ze poprosiłam aby chrzestny zamienił prezent/kupił rowerek za ponad 200 zł z hello kity/
      zastanawiam sie co jest z ludźmi..czy oni naprawdę są tak ślepi?
      tez kiedyś byłam ślepa ,zaczytywałam sie w horoskopach poprosiłam nawet Boga aby moja córka urodziła sie w marcu bo ja chcę córkę barana a nie rybki,bo przecież rybki to taki słaby znak zodiaku..

      ale na Boga widzę ,zauważam w jakim szambie siedziałam czy siedzę i staram się zło w dobro zamieniać i isc do przodu,wyszukuje zagrożenia duchowe żeby nigdy więcej sie w nic nie wplatać a oni..nic z tym nie robią..
      kuzynka pojedzie z wózkiem obwieszonym czerwonymi kokardkami i miskami a dziecko będzie od stóp do głowy ubrane w hello Kitty i biedne niczemu niewinne niemowlę będzie robić kupę do hello kity
      i może jeszcze jej oprawia modlitewnik w hello hitty żeby się czasami nie zabrudził
      to jest przerażające,stoję w Kościele patrze na ludzi a niektórzy mają na szyi pacyfki a na palcu pierścień atlantów a na zewnątrz wisi tablica ogłoszę i plakat zagrożenia duchowe-> niebezpieczne znaki..
      ręce opadają!
      NO no ale ja jestem moherowy beret któremu na starość odbija na tle kościoła jestem fanatyczką i wszędzie widzę diabły 😀
      bo one sa wszędzie taka prawda i mają z nas niezłą radochę!chociażby w hallowen i przy chlebkach szczęścia
      a gdzie w tym Bóg?

  23. wrogi.walec pisze:

    ellllo. pisam cobyście sprawdzili poprawność maila wobronawiary@gmail.com
    mnie szurnęło, że niefunguje 😉
    pozdrowienia wojowniki!!!!

  24. Adminka pisze:

    Byłam na Mszy św., rozmawiałam o tym chlebku ze spowiednikiem, wiem co mam robić i to robię. To jest niebezpieczne diabelstwo – właśnie zabobonne dodawanie życzeń i samej nazwy. Nie jest to żaden chleb z Watykanu. Po prostu podpięcie się pod nazwę kościelną, aby łatwiej zwieść ludzi nieumocowanych w wierze.
    Do tego niektórym osobom podaje się zakwas bez kartki zmów życzenie ale pieczenie czegoś tylko raz w życiu? Fakt – diabłu wystarczy tylko raz a czemu te fakty przy nazwie „watykański” pomijają, bo wiadomo, że takim lampka by się zapaliła od razu. Gorzej jak się jednak nie zapala tylko my którzy ostrzegamy – jesteśmy winni braku miłości.
    Potwierdzenie słów spowiednika odnalazłam dziś dodatkowo w pieśni eucharystycznej.
    Po przyjęciu Komunii św. adorowałam Pana Jezusa i gdy skończyłam „prywatną z Nim adorację” usłyszałam słowa pieśni granej i śpiewanej na cały kościół – wymowne słowa „Bądźże pozdrowiony, Anielski Chlebie, w tym tu Sakramencie wielbimy Ciebie”

    Ja wybrałam Chleb Anielski w kościele a w życiu codziennym chleb żytni, razowy, orkiszowy, z błonnikiem – do koloru, do wyboru a watykański chleb to jedzą ale w Watykanie 🙂

    Kończę ten temat, mimo, że usłyszałam, iż jestem agresywnym tchórzem, który atakuje dobre dzieło i brak mi odwagi przyznać się do błędu.
    Spowiedź Święta, Komunia Św. i pieśń eucharystyczna utwierdziły mnie w mojej drodze, gdzie zabobonom mówię NIE

    • Maria z Warszawy pisze:

      Adminko i chwała Ci za to. I za to, ze ostrzegasz i za to ,że słuchasz spowiednika. Chleb byłby „watykański”, gdyby od początku do końca był wykonany i przywieziony z Watykanu. Już przy dyskusji o ziołach pisałam, że praktycznie do każdej rzeczy można podczepić zarówno czary mary, złe życzenia itp.
      Tutaj wykorzystano najprawdopodobniej stary przepis na prawdziwy chleb na zakwasie do którego podczepiono życzenia i nakaz pieczenia raz w życiu, a dla większej wiarygodności nazwano go watykańskim i tyle
      Odpowiadając Kaziowi to Twoja Mama prawdopodobnie piecze chleb ale na drożdżach, dlatego nie potrzeba tyle czekać. Jak pisałam wcześniej widziałam kiedyś na wczasach tzw „letniakach” jak gospodyni (starsza już pani) co sobota piekła chleb i to w prawdziwym piecu chlebowym. Pamiętam, ze był to cały ceremoniał i trwał bardzo długo właśnie kilka dni. Dziś bardzo żałuję, że wtedy nie zapisałam ani przepisu , ani całego procesu wyrobu i pieczenia tego chleba. Pani ta miała dużą drewnianą misę , tylko do wyrobu chleba, przykrywaną lnianą ściereczką, pamiętam, że najpierw wlewała zakwas dosypywała maki i odstawiała chyba na 2 dni potem dosypywała znów mąki wyrabiała i znów odstawiała . W piątek po południu robiła chlebki układała je na desce a w sobotę po naznaczeniu znakiem Krzyża św. piekła. Boże kochany jaki to był zapach i niebo w gebie 😀

      • Maria z Warszawy pisze:

        no i buźka roześmiana nie wyszła proszę o wstawkę na koniec

      • wobroniewiary pisze:

        Owszem piecze na drożdżach, ale jak kiedyś robiła na zakwasie to ciasto było zarabiane dzień wcześniej a nie przez cały tydzień i nie było nawet mowy o tym aby jednego dnia wsypać mąkę a dopiero na drugi dzień zamieszać.
        Ps. piec oczywiście prawdziwy ceglany, z tym zapachem i smakiem masz rację, dziś na kolację miałem właśnie taki świeży i pachnący 🙂

      • Monika pisze:

        Maria ma rację. To jest cała długa procesura z tym zakwasem a nie jeden dzień. Robi się go co najmniej 5 dni a im starszy tym lepszy. Oto jeden z wielu przepisów ze strony w internecie:
        „Potrzebujemy kilka podstawowych sprzętów kuchennych: miskę, miarkę kuchenną lub wagę, piekarnik lub prodiż, formy do pieczenia. I najważniejsze, dużo cierpliwości i serca, bo zakwas nie znosi pośpiechu! ”

        Zakwas

        Mąkę najlepiej kupić prosto w młynie, ale jeśli nie ma takiej możliwości trzeba szukać żytniej lub pszennej typ 720 w sklepach. Nie powinno być z tym problemów.

        Zakwas hoduje się pięć dni. Pierwszego dnia, najlepiej z rana należy w dużej misce wymieszać 100 g mąki razowej z 100 g letniej wody (nie może to być woda z kranu). Przykryć miskę czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. Następnego dnia dokładnie wymieszać i dodać 50 g mąki i 50 g wody. Odstawić.

        Czynność powtórzyć trzeciego, czwartego i piątego dnia. Powinien zwiększyć objętość i „bąbelkować”, na powierzchni powinny być widoczne pęcherzyki powietrza.

        Po pięciu dniach możemy z części zakwasu przygotować zaczyn, a resztę schować w słoiku (nie do końca zakręconym) do lodówki i trzymać na następne chleby. Jeśli regularnie pieczemy chleb, resztki zaczynu dodajemy do naszego zakwasu, w ten sposób go dokarmiając, bo on w lodówce dalej żyje, choć o wiele spokojniej, niż w temp. pokojowej. Mówi się, że zakwas, im starszy, tym lepszy.

        Na mały bochenek chleba (dla 2 – 3 osób)

        Odmierzamy 50 g zakwasu, dodajemy po 150 g wody i 150 g żytniej mąki. Po 12 godzinach (dlatego najlepiej nastawić wieczorem) mieszamy i dodajemy 50 g wody i 50 g mąki. Po 8 godzinach znów mieszamy i dajemy 50 g wody i 50 g mąki żytniej. Po 3 – 4 godzinach odmierzamy 400 g ciasta, resztę ciasta odkładamy do naszego zakwasu, do lodówki i zabieramy się za ugniatanie naszego chleba.

        Składniki:

        400 g zakwaszonego ciasta

        300 g mąki pszennej (typ 650 lub inny)

        100 g mąki żytniej

        150 ml czystej, letniej wody

        30 ml oliwy lub oleju

        1,5 łyżeczki soli

        3 łyżeczki cukru

        Przygotowanie:

        Z podanych składników dokładnie wyrabiamy gładkie ciasto, do czasu aż będzie odchodzić od ręki. Formujemy kulę, ciasto nie może być zbyt ścisłe, ani też za luźne. Ciasto zagarniamy (zaciągamy) do środka techniką „na 3”, czyli 1/3 ciasta naciągamy do środka. Możemy boki lekko podsypywać mąką. Odstawiamy kulę wyrobionego ciasta na pół godziny. Niech rośnie.

        Po tym czasie znów wyrabiamy ciasto techniką „na 3” przez ok. 5 – 7 min. Formujemy kształt chleba, lekko obsypujemy mąką.

        Przygotowujemy foremkę na chleb do wyrośnięcia, najlepiej tę w której będziemy chleb piekli. Jeśli zamierzamy piec chleb w prodiżu (to bardzo dobry pomysł) wykładamy go papierem do pieczenia, jeśli decydujemy się na piekarnik, to formę też wykładamy takim papierem. Forma ma być na tyle dużą, by chleb mógł swobodnie podwoić objętość.

        Formę odstawiamy do wyrośnięcia na 5 – 6 godzin do ciepłego miejsca, lub do lodówki na 12 godzin.

        Po tym czasie można chleb z wierzchu naciąć bardzo ostrym narzędziem, np. żyletką, ale tego nie polecam na początku, łatwo się pokaleczyć i zniszczyć dzieło swoich rąk.

        Pieczemy do czasu aż będzie dobrze wypieczony, skórka będzie spieczona, brązowa a chleb będzie odstawał od formy, dół ma być równo podpieczony. Gdy zapukamy w spód, usłyszymy głuchy dźwięk. Czas: ok 1,5 h. Przez pierwsze 10- 15 min w temp 250, potem ok. 200 st. C.

        Po upieczeniu wyciągamy chleb od razu, najlepiej na kratkę, tak żeby wietrzył się od spodu, żeby oddychał.

        Najlepiej chleb przechowywać w ściereczce, nie „dusić”. W foliową torebkę możemy go schować po 12 godzinach. Kroić nożem z piłką.

        Smacznego!

      • Maria z Warszawy pisze:

        Kochana Moniko dopiero dziś zajrzałam , dziękuję Ci serdecznie za przepis na zakwas i pieczenie chleba jak dokończę obiad to spokojnie usiądę i przepiszę ten przepis, jeszcze raz z ca łego serca dziękuję. Niech Bóg błogosławi

    • Maggie pisze:

      Polski chleb jest wspanialy – zaden mu nie dorownuje…..a ten „watykanski” to hokus pokus i ….zakalec a nie chlebek.

  25. Adminka pisze:

    Kto wie o co tu chodzi?
    Dlaczego i po co?
    Już nic nie rozumiem 😦

    http://gosc.pl/doc/1760157.O-Posacki-otrzymal-zakaz-wypowiedzi-w-mediach

    • Ania pisze:

      Proste jak słońce
      Jak dla mnie masakra. Próba uciszenia go, bo bronił Egzorcysty i sprzeciwiał się Żmudzińskiemu i spółce z Deonu

      • wobroniewiary pisze:

        Zaraz będzie Różaniec w Radio Maryja – obowiązkowo w intencji księdza!
        Kto jeszcze?
        Im nas więcej – tym lepiej

      • M pisze:

        No nie! Co z tym Krakowem się dzieje? (Moje ukochane miasto!!! W/g mnie w relacjach Siostry Faustyny chyba o to miasto chodziło Panu Jezusowi, że ma zostać zniszczone w czasie wojny, ale zostało oszczędzone, dzięki modlitwom i prośbom błogosławionej).
        To Krakowska diecezja zabroniła posługi kapłańskiej ks. Natankowi. Teraz podobny los spotyka ks.prof. Posackiego… To w jurysdykcji krakowskiego metropolity pozostaje bluźnierczy obiekt ,,Golgota Beskidów”
        Czyżby lepiej było, aby wyrok wwydany na to miasto dokonał się(?…) O Panie Boże… Miej nas w opiece i to piękne miasto. W/g mnie, najpiękniejsze w Polsce.

        A teraz na całkiem inny temat. Moje ostrzeżenie przed diabłem, występującym w roli oszusta.
        Dostałam rachunek z ostatni okres rozliczenioy za usługi internetu i komórki prawie o 180,00 zł wyższy niż zazwyczaj. Zbulwersowana zadzwoniłam do konsultanta sieci (T-Mobile)
        Dowiedziałam się, że muszę zapłacić taki rachunek, bo przychodziły do mnie Sms-y wysokopłatne- powyżej 6 zł. za każdy. Byłam zdumiona. Dlaczego ja mam płacić za cudze Sms-y, które ktoś do mnie wysyła?.Ja nie wysyłam żadnych, ale nie mam wpływu na to, że ktoś do mnie wyśle. Otóż, okazuje się, że w polskim prawie jest luka. (Nawiasem mówiąc niejedna). Skoro nie zareagowałam odmową na pierwszy Sms, to jednocześnie wyraziłam zgodę na przysyłanie dalszych, które mnie obciążają finansowo.
        W taki sposób ludzie są narażeni na -zgodne z prawem- działanie oszusta. Przecież fizycznie nie jest możliwe, aby stale być przy telefonie, czy nosić ze sobą komórkę. (Problem w/g opinii konsultanta dotyczy wszystkich sieci. Było to zgłaszane (?), ale prawo jest prawem.)

      • Maggie pisze:

        @M: W sprawie „komorki”.
        Uzywam swojej tylko i wylacznie jako telefonu do porozumiewania sie w niezbednych sprawach gdy jestem „w ruchu” tj poza domem czy specjalnych sytuacjach- ale bez zadnych pisanych wiesci, bez Internetu. Telefon do „gadania” to moj kablowy w domu z maszynka/sekretarka. W ten sposob, choc place za oba abonament/minimalny plan, jestem uniezaleniona od „techniki” z jej „niespodziankami”. Komputery (IPad, laptop, desktop) uzywam tylko w domu, nie kuszac ze ktos mi odbierze, dajac po glowie etc. Niech ci co chca: sobie mowia co chca na ten temat…
        Ludzie….prowadza (!!!) auta i w tym samym czasie bawia sie sms, przechodza ulice z nosem w malutkim ekraniku etc. …tak sa uzaleznieni, ze prawo zaczyna to regulowac, gdyz zbyt wiele wypadkow (na ulicach, chodnikach,pracy).
        A swoja droga to wielkie oszustwo i zdzierstwo, to to ten kto wysyla powinien placic.
        Acha jesli ja dzwonie stad na czyjas komorke w kraju…to nie tylko, ze place za polaczenie i czas ale osobie do ktorej dzwonie….potracaja za rozmowe. Chyba wiec, wszystko przemawia za uzywaniem „komorek” tylko zamiast ulicznych automatow, i trzymaniem telefonow kablowych w domu (ktorych nie obciaza sie rozmowami niezainicjowanymi) – zwlaszcza, ze te „komorki” nie sa obojetne dla zdrowia (dla pewnego zabezpieczenia sie, zalecaja sluchawki, ktore w jakis sposob zapobiegaja rakowi mozgu). Biedne tez oczy tych, ktorzy sledza co sie dzieje na blyszczacych ekranikach….nie mowiac o uszach ktorym przez sluchawki aplikuje sie olbrzymia ilosc decybeli (w Kanadzie podniesli alarm, ze dzieci sa „gluchawe”, ze gorzej slysza od swoich dziadkow!!!).
        Jezus jest Panem!

      • M pisze:

        Jeszcze odnośnie SMS-ów. Ja nie pisałam do nikogo, ani nie czytałam tych, które obciążyły mój rachunek. Jak zobaczyłam ,,propozycję gry” to zaraz kasowałam. Ale, jak się okazało nie zareagowałam na pierwszy SMS, co dało wysyłającemu podstawy do przesyłania mi kolejnych drogich SMS-ów.-na mój koszt. Nie sądziłam, że muszę odczytać każdy SMS i ustosunkować się do niego. (Prawdopodonie ten pierwszy uszedł mojej uwadze, bądź został zbagatelizowany). To, że usuwałam, nie czytając naraziło mnie na dużą stratę finansową. Dlatego ostrzegam innych. Swoją drogą w głowie mi się nie mieści, że takie oszustwo i wyłudzanie pieniędzy jest dopuszczone przez nasze prawo.

      • M pisze:

        Jeszcze dopisek dot. komórek-to do Maggie. Ja musiałam zrezygnować z telefonu stacjonarnego, bo ludzie dzwonili do mnie nocą i budzili mi chorego męża. Wybrałam sieć T-Mobile na telefon i internet. Nie wiem, czy dobry wybór. Rzekomo we wszystkich sieciach działają podobni oszuści.

    • Franek pisze:

      Przemysł okultystyczny mu nie może podarować, bo to zemsta za Egzorcystę i z współpracować z Radio Maryja.
      Niedługo jak tak dalej pójdzie to i naszą stronę zechcą zamknąć, dlatego dziękujmy za nią, póki jest bo widzę, że się kudłaty nieźle rozszalał.

      W artykule zresztą pisze:
      „Jest profesorem na Wydziale Filozoficznym (Instytut Kulturoznawstwa) Akademii „Ignatianum” w Krakowie. Wykłada również na Wydziale Teologii KUL (Instytut Teologii Duchowości KUL – Katedra Teologii Duchowości Katolickiej). Jest członkiem zwyczajnym Polskiego Stowarzyszenia Teologów Duchowości.
      Współpracuje z Radiem Maryja, Telewizją Trwam i „Naszym Dziennikiem”. Jest autorem wielu książek poświęconych teologii duchowości, w tym szczególnie zagrożeniom duchowym opisanym z perspektywy katolickiej.”

      • wobroniewiary pisze:

        Pewien ksiądz powiedział mi, że to wszystko (profanacja, odwołanie ks. Posackiego – to oznacza, że trzeba się cieszyć, bo koniec Złego jest już bardzo bliski!!!

      • M pisze:

        No ba!… Ale koniec złego to jednocześnie koniec świata! A ja mam wnuki… takie ukochane i piękne… Tak pojmując po ludzku, chciałabym dla nich wspaniałego życia jeszcze tu, w doczesności. Oni są jeszcze dziećmi, ale mają czyste dusze i są,,, dociekliwi i rozumni, bardziej niż niejeden dorosły.

        • wobroniewiary pisze:

          Koniec świata w tej postaci, zepsutej, starej zgniłej, szatańskiej…. a ma być nowy, odnowiony 😉

          Przecież ma być triumf Niepokalanego Serca Maryi, czytałaś z objawień w Lourdes o okresie pokoju i Bożego szczęścia?

          ja już nie mogę się doczekać 😀

          Ps. Módlmy się też za Tuptusię, ona jak odzyska wzrok ma dać piękne świadectwo, czemu Pan jej zabrał oczy jak wiele zrozumiała i jaki błąd popełniła pisząc i zamieszczając modlitwy na niektórych stronach w necie

      • Maggie pisze:

        Nie zamkna strony, jesli bedziemy mowic miedzy wierszami: o tym co Dobre a kontrast z rzeczywistoscia bez otwierania ust bedzie widoczny.

    • Maggie pisze:

      @M: takie SMS to jak SPAM i nie powinno sie placic bo to jak za nie zamowiona usluge (to jest rozboj/gangsterstwo wymuszajace haracz) – moze napisz skarge do ministerstwa czy instytucji dajacej licencje firmom…? – sprawdz tez kontrakt, nie znam polskich przepisow.
      Moja sekretarka pracuje, a dzwonek wylaczam – na dodatek zarejestrowalam moje dwa ## telefoniczne na rzadowy program „do not call me list” (nie dzwon do mnie), dajacy ochrone (za nagabywanie np telemarketingowe jest kara ok $5tys – no ale dotyczy to kanadyjskich firm a nie spoza granicy).

  26. M pisze:

    No, ale to Nowe Niebo i Nowa Ziemia to już po Paruzji Jezusa Chrystusa. Wcześniej musimy umrzeć i wszyscy zostać osądzeni. Nie ma opcji, jaką prponuje MBM i V. że będzie jakieś wcześniejsze ,,ostrzeżenie”, czy ,,osądzenie” a potem tysiąc lat ery pokoju i panowania ,,sprawiedliwych” wraz z Bogiem. . O tym samym ,,przetrwaniu wybrańców ” mówi też sekta Świadkow Jehowy, gdyż- jak oni uważają – wszyscy inni umrą bezpowrotnie, a tylko oni- świadkowie Jehowy- wraz z Bogiem będą przechadzać się po ziemi.(sic! ) (Wiele sekt prezentuje podobne przekonania, dotyczące ich wyznania)
    Pierwszy sąd następuje w chwili śmierci, a na Sądzie Ostatecznym, gdzie muszą stanąć wszyscy, którzy kiedykolwiek żyli nastąpić, ma ostateczne odzielenie owiec i kozłów. (Sprawiedliwych- w tym tych po pokucie czyścowej od nieusprawiedliwionych)

  27. M pisze:

    Dopisek:
    A najlepiej- moim zdaniem- to nie zagłębiać się za mocno w teologię, a po prostu żyć po Bożemu.
    Z tym zastrzeżeniem, że musimy wiedzieć, gdzie są sekty i fałszywe ideologie. Bez tej wiedzy łatwo możemu pójść za namowami fałszywych świadków i wejść na bezdroża, które wiodą do piekła, a nie do nieba.

  28. Franek pisze:

    Sprawą tej profanacji zajmie się sejmowa komisja oraz sprawa skierowana zostanie do prokuratury.

    Obrzydlistwo Profanujące Chrystusa i Krzyż – SKANDAL! (30.10.2013)

    • Maggie pisze:

      Slusznie. A wystawe jesli nie w calosci to w tej czesci markiewiczowskiej z miejsca zamknac.
      Wyslalam protesty na adresy podane na WOWIT i mam nadzieje, ze kazdy kto trafi na ta strone uczyni to samo – to akt uderzajacy w kazdego chrzescijanina a nie tylko katolika.
      Jezus jest Panem!

  29. emeryt z prowincji pisze:

    Oj, młodzi, nie dostaje Wam wyobraźni. Jak i za co stary emeryt ma do stolicy jechać i z czego jeszcze wysupłac na bilket. My już tylko włączamy się w wielkie dzieła pomysłami i codzienną modlitwą. Tylko i aż tyle nam pozostaje. Póki Pan Bóg pozwala. Pozdrawiam.

  30. wobroniewiary pisze:

    Fragment mojego artykułu z 2009 roku, w którym o tym bluźnierstwie pisałam. Zachęcam do lektury Zdzisława Kobylinska, Sztuczki ze sztuką, Debata 2009 r, artykuł dostępny w internecie. Przeszedł wówczas bez większego echa…..

    „Jednak jednym z najbardziej ohydnych dla mnie widoków jest bez wątpienia akt frotteuryzmu (to zboczenie seksualne polega na uzyskaniu seksualnej satysfakcji poprzez ocieranie się np. o osobę, choćby w tłumie czy w tłoku), którego dokonał Jacek Markiewicz, także uczeń prof. Kowalskiego. Markiewicz za zgodą dyrekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, w obecności personelu (strażniczka podobno zasnęła na czas kręcenia przez Markiewicza tego aktu, zbeszcześcił krucyfiks, który wybrał sobie z kolekcji krucyfiksów z Muzeum Narodowego. A wybrał właśnie ten ponieważ Chrystus na nim był „atrakcyjny erotycznie, przystojny, gładki”. Markiewicz rozebrał się do naga i pieścił ten krzyż. Gdyby babcia-strażniczka nie obudziła się, Markiewicz był gotowy dokonać penetracji zakończonej wytryskiem. „Artysta” nagrał ten akt ocieractwa, a następnie kazał oglądać ten film swojemu ojcu i pracownikom swojej firmy, „którym płaci i muszą wykonywać jego polecenia, bo są jego narzędziami”. Pokazanie odbioru tego filmu o „adorowaniu” Chrystusa było dyplomem Markiewicza. Markiewicz stał się „magistrem sztuki”. Zastanawiam się, czy w tej sprawie były jakieś interwencje w 1992 lub 93 roku? Kto i za co w istocie dał mu ten dyplom? Czy została pociągnięta do odpowiedzialności ówczesna dyrekcja Muzeum Narodowego, która wydała mu krucyfiks? Czy Markiewicz miał postawione jakieś zarzuty? Co na to choćby PIP? Przecież Markiewicz dopuścił się złamania praw pracowniczych w swojej firmie, zmuszając pracowników do oglądania jego dewiacji. Czy kogokolwiek to zainteresowało?”
    Za: https://www.facebook.com/zdzislawa.kobylinska/posts/360726997405785

  31. Franek pisze:

    Poseł Pięta o profanacji krzyża w warszawskim muzeum: złożymy doniesienie o popełnieniu przestępstwa

    Wraz z kilkoma kolegami złożę doniesienie o popełnieniu przestępstwa – deklaruje poseł Stanisław Pięta. Parlamentarzysta jest oburzony bluźnierczą ekspozycją w murach Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.
    W rozmowie z portalem Fronda.pl poseł Stanisław Pięta zadeklarował złożenie doniesienia o popełnieniu przestępstwa w sprawie publicznego znieważenia krzyża, które ma miejsce w CSW w Warszawie. Parlamentarzysta przypomina art. 196. Kodeksu Karnego, który mówi: „Kto znieważa publicznie przedmiot czci religijnej, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
    Pięta jednak „nie spodziewa nie specjalnej aktywności prokuratorów”. ­- Jestem pewien, że gdyby znalazł się „artysta”, onanizujący się Koranem lub zwojem Tory, to festiwal oburzenia mediów, przedstawicieli wspólnot religijnych i urzędników państwowych trwałby przez tydzień – stwierdza poseł PiS.
    Więcej o bluźnierczej ekspozycji oglądaj w najnowszym odcinku „Między newsami” http://www.pch24.pl/tv,ohydna-profanacja-za-pieniadze-ministerstwa,18807

    Read more: http://www.pch24.pl/posel-pieta-o-profanacji-krzyza-w-warszawskim-muzeum–zlozymy-doniesienie-o-popelnieniu-przestepstwa,18844,i.html#ixzz2jKbp7Kon

  32. wobroniewiary pisze:

    Doniesienie do prokuratury ws. bluźnierczej wystawy
    Były wiceminister edukacji, Mirosław Orzechowski składa doniesienie do prokuratury w sprawie bluźnierczej wystawy w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej.
    Zawiadomienie dotyczy uzasadnionego podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na publicznym i odrażającym obrażeniu uczuć religijnych. Chodzi o wystawę „British British Polish Polish: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś”, na której wyświetlany jest skandaliczny film Jacka Markiewicza „Adoracja”.
    Nagi mężczyzna profanuje tam figurę Jezusa przybitego do Krzyża, ocierając się o nią genitaliami. Molestowany przez artystę Krucyfiks jest średniowiecznym zabytkiem i pochodzi ze zbiorów Muzeum Narodowego.
    „To świadome i publiczne znieważenie świętego przedmiotu czci religijnej, jakim jest Krucyfiks – obraz Męki i Śmierci Jezusa Chrystusa” – mówi Mirosław Orzechowski.
    – Złożyłem zawiadomienie z powodu najbardziej bezprzykładnego obrażenia moich uczuć religijnych. To jest oczywiście konwencja natury prawnej, ale bluźnierstwo, jakie się tam dokonuje ma charakter stały przez dany czas. Mówiąc oględnie obraża uczucia religijne, a także godzi w to, co najbardziej święte dla Polaków i dla Kościoła. Całe zdarzenie ma miejsce w placówce podległej ministrowi kultury, zatem minister kultury w tej mierze przyjmuje na siebie odpowiedzialność – zauważa Mirosław Orzechowski.
    „Ta passa wydarzeń bez precedensu, które dzieją się w Polsce musi być wreszcie przecięta” – dodaje. Zapowiada, że jeżeli minister kultury Bogdan Zdrojewski nie wyciągnie konsekwencji i nie odwoła kierownictwa centrum sztuki, sam będzie musiał ponieś odpowiedzialność.
    – Będziemy się tego domagać – mówię o Katolickim Klubie im. Św. Wojciecha – bo zachodzi absolutnie bezpośrednia odpowiedzialność. Te ekscesy, które się tam dzieją, obciążają wszystkich nadzorujących pracę placówki, którzy nie reagują w sposób odpowiedni na to, co tam się dzieje. To jest rzecz, która w Polsce nigdy nie może mieć miejsca, ponieważ Krzyż nie jest tylko obrazem naszej wiary, ale jest przecież także fundamentem polskiej kultury. Ta sytuacja nie może być mówiąc kolokwialnie „puszczona płazem”. Wierzę, że sąd zakończy tę sprawę wyrokiem, który sprawi, że sprawca, bądź sprawcy poniosą karę – komentuje były wiceminister edukacji.
    Źródło: http://www.radiomaryja.pl/informacje/doniesienie-do-prokuratury-ws-bluznierczej-wystawy/

  33. Narzekamy,potrzasamy glowami, wylewamy lzy… To dzieje sie jednak za naszym posrednim przyzwoleniem.
    Kiedy poinformowano,ze do Sejmu dostalo sie Grodzko,jako pierwszy transwestyta-deputowany w Europie, bylem we Francji na kursie jezykowym w Mission Langues w Angers. Media francusko jezyczne krzyknely,ze to ,,zmiana w mentalnosci Polakow”,a mi bylo wstyd. Ktos tych ludzi popieral, ktos tych ludzi wpuscil na polskie salony i teraz zbieramy tego zniwo. Czy chodzimy na wybory,a jak glosujemy? K.Chybczyński

  34. Bluznierstwa przeciw Matce Bozej,atak na Obraz Jasnogorski,profanacja Krzyza,pladrowanie Swiatyn i kaplic,dewastacje cmentarzy,zabojstwo pracownika biura poselskiego PiS w czasie pracy, a poza tym zabojstwa ludzi powiazanych ze sprawa smolenska, czy w koncu sama tragedia narodowa w Smolensku, a ostatnio afery, dzieja sie w konkretnej przestrzeni i w przedziale czasu.
    Powiem wprost. Jesli PO nie radzi sobie z rzadzeniem, ktore obejmuje filary od gospodarki po kulture, to niech odda wladze. K.Chybczyński

  35. MIŁOŚĆ JEST ROZWIĄZANIEM WSZELKICH PROBLEMÓW NA ZIEMI pisze:

    ROBIĄ TO CELOWO, ABY Z PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, WZBUDZAĆ W LUDZKICH SERCACH ZŁOŚĆ, WZAJEMNE KONFLIKTY, BO KIEDY W SERCU CZŁOWIEKA POJAWIA SIĘ AGRESJA, TO ZNIKA Z SERCA MIŁOŚĆ, A KIEDY W SERCU NIE MA MIŁOŚCI, TO NASTĘPUJE ZERWANIE KONTAKTU Z BOGIEM, i O TO WŁAŚNIE CHODZI SZATANOWI, PONIEWAŻ DZIĘKI TEMU, MOŻE DZIELIĆ LUDZI, A PODZIAŁY NAS OSŁABIAJĄ ,i UMACNIAJĄ SZATANA.
    AGRESJĄ i ZŁOŚCIĄ NICZEGO SIE NIE ZWOJUJE. TYLKO POZORNIE WYDAJE SIE, ZE DZIAŁA SIE W OBRONIE TEGO, CO NAJCENNIEJSZE. W RZECZYWISTOŚCI, POMAGA SIE SZATANOWI, W DALSZYM DZIAŁANIU, NA NASZĄ WŁASNA SZKODĘ – NA SZKODĘ LUDZKOŚCI.

    DOKONYWANIE PROFANACJI, TO JEDNA Z METOD, JAKĄ POSŁUGUJE SIE SZATAN, WYKORZYSTUJĄC W TEN SPOSÓB, SAMYCH LUDZI, BY DZIAŁALI NA SWOJA SZKODĘ.
    TYLKO MIŁOŚĆ JEST ROZWIĄZANIEM WSZELKICH PROBLEMÓW NA ZIEMI, I DOPÓKI NIE ZOSTANIE TO ZROZUMIANE i ZASTOSOWANE W CODZIENNYM ŻYCIU, TAK DŁUGO, SZATAN BĘDZIE SOBIE HASAŁ PO ŚWIECIE.
    JEDYNE, CO GO MOŻE STĄD PRZEGNAĆ, TO MIŁOŚĆ…

    • wobroniewiary pisze:

      Zgadzam się, że „Miłość pokonała wszystko” co do milczneia w kwestii bluźnierstw to przypomnę Ci, że Miłość=Jezus jedne raz powywracał ewangelicznie stoły

      I błagam – bez capslocka, bije po oczach 🙂

  36. Pingback: Dominik Tarczyński: Mocne, przerażajace, wstrząsające! – Musiałem to nagrać ! | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s