Powiedziałbym Donaldowi Tuskowi, że lepiej ponieść konsekwencje swojego postępowania tutaj, niż skazać się na piekło (…) na miejscu Tuska bałbym się nie tylko sprawiedliwości ludzkiej w kraju, ale działań wspólnika, któremu tuż po wykonaniu tej roboty – nazwijmy to – mokrej, krwawej przestaje być on potrzebny
Dziś mijają 3 lata od katastrofy smoleńskiej. Jak ksiądz ocenia ten czas?
Zachowanie władz rosyjskich i polskich uważam za typowe dla wspólników zbrodni. Zbrodnię przygotowali, wykonali, a następnie ją zakłamują. Tyle że widać, że strona rosyjska traktuje stronę polską w sposób służalczy, pogardliwie. Dlatego na miejscu Tuska bałbym się nie tylko sprawiedliwości ludzkiej w kraju, ale działań wspólnika, któremu tuż po wykonaniu tej roboty – nazwijmy to – mokrej, krwawej przestaje być on potrzebny.
Od początku, słuchając tego, co mówili główni przedstawiciele Platformy na temat prezydenta i czołowych osób w państwie od tej „naszej” strony, widać było, że przygotowywali jakąś akcję. Nie byłem wcale zaskoczony tym, co się stało. Zarówno czołówka państwa rosyjskiego, jak i czołówka III RP byli do wszystkiego zdolni, aby trzymać się władzy i czerpać z tego profity. Polityka rozumiana jako zagarnięcie władzy i wykorzystanie jej do własnych interesów, nie jako troska o dobro wspólne i ludzi sobie powierzonych.
Ta strata 96 osób, która była jak wyrwa, zabliźniła się?
Nie. Tych strat w niedawnym czasie w historii Polski było bardzo dużo. One się nie zabliźniły i nie mogły się zabliźnić. Jest to konsekwentne mordowanie polskich elit o nastawieniu patriotycznym i propaństwowym. Chodzi o stopniową likwidację Polski jako narodu świadomego swojej tożsamości, kultury i wiary. Stopniowo następuje likwidacja suwerennego państwa polskiego. To się wpisuje w ten cały ciąg poczynań czasu II wojny światowej, czasu PRL-u, lat III RP, która jest kontynuacją PRL. Nie jest to dla mnie zaskakujące. Staram się na to patrzeć w świetle wiary i Bożego Miłosierdzia.
Bóg dopuścił tę straszną katastrofę…
I trzeba ufać i wierzyć, że wyniknie z tego takie dobro jak z Krzyża – zmartwychwstanie. Znakiem szczególnym jest to, że zbrodnia smoleńska dokonała się w wigilię Bożego Miłosierdzia. To znaczy, że Pan Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu mocen jest przy naszym współudziale z tej zbrodni wyprowadzić dobro. Dobro dla ofiar w postaci wiecznego zbawienia. Im większa krzywda, tym większe Boże Miłosierdzie. Ich spotkała niewątpliwa krzywda i to w szczególnych okolicznościach, gdyż spełniali czyn pamięci wobec ofiar Katynia i miłości wobec Polski. Sytuacja ich przejścia od doczesności do wieczności jest korzystna i dobra. Ta krzywda była wielkim wyzwaniem Bożego Miłosierdzia dla nich.
Zginęły osoby różnych wyznań i światopoglądów. Opłakiwaliśmy ich po śmierci wszystkich i bez wyjątku…
Tak, bez wyjątku. Ich łączyła misja, którą pełnili. Misja pamięci i miłości Ojczyzny. To, co spełnili, choć nie do końca, było piękne, szlachetne i dobre.
Jest w tym tajemnica, że zginęły razem osoby, które czasem między sobą publicznie się zwalczały.
W tej słusznej sprawie jednak się spotkały i zjednoczyły. Z punktu widzenia sprawców uznano, że opłaca się zlikwidować kilkoro swoich, jeśli chodzi o możliwość zlikwidowania kilkudziesięciu innych osób, które przeszkadzały w projekcie likwidacji Polski. Z tego ogromne korzyści wyciągnęła czołówka Platformy Obywatelskiej. Korzyści osiągnęli też Rosjanie, które można przeliczyć na grube miliardy. Prezydent Lech Kaczyński był przeszkodą na drodze różnych interesów ekonomicznych i pewnego projektu usunięcia tej przeszkody na drodze integracji, rozumianej jako sojusz niemiecko-rosyjski. Polska była tu przeszkodą. W szerszym sensie to projekt globalistyczny, czy to w wymiarze Unii Europejskiej czy w wymiarze światowym o charakterze masońskim – nie przewidywał Polski silnej, świadomej swojej kultury, tożsamości historii oraz roli wobec sąsiadów, których Polska swoją polityką mogła wzmocnić. Sojusz słabszych wobec silniejszych.
Ci, którzy mogli przyczynić się do katastrofy, to też osoby, które mają serca i sumienia…
I dopóki żyją, dopóty mogą się nawrócić. Niemniej ich cynizm, zakłamanie i szkodliwość czynów wobec Polski są tak znaczne, że w tej chwili można powiedzieć, iż w ich oczach jest strach przed konsekwencjami i wyeliminowaniem ich z życia politycznego i publicznego. Ciekawe, że szykują sobie odskocznię, ale nie na Wschodzie, tylko na Zachodzie. Może są świadomi tych przypadków, że ten, kto szukał oparcia w Rosji albo w Związku Sowieckim, wracał stamtąd w trumnie albo w ogóle nie wracał.
Ta uległość wobec Rosji jest powodowana strachem wobec niej?
Jeśli dali się tak uwikłać w taką zbrodniczą działalność przeciw Polsce, mogą być szantażowani w różny sposób przez mocodawców tej zbrodni. Można też przypuszczać, że gdyby opór społeczny w Polsce narastał i dokonywało się jakieś narodowe przebudzenie, to wtedy może nastąpiłaby jakaś powtórka Okrągłego Stołu i dano by nawet na pożarcie owieczkom jednego czy drugiego wilka. Takie pozorowane działania, że niby coś się zmienia, aby nic nie zmienić. W związku z tym, ze Polacy byli już tak parokrotnie oszukani przez porozumienia z Magdalenki i Okrągłego Stołu, może już nie dadzą się oszukać? Nie jest pewne, czy opozycja jest jednak zdolna obecnie do przejęcia władzy. Widziałbym bardziej działania w sferze ducha.
Na czym powinny się one opierać?
Widziałbym takie trzy czynniki. Krucjata Różańcowa za Ojczyznę, która pomalutku i z oporami się w Polsce rozpowszechnia. Ona jest ruchem oddolnym w odróżnieniu od Krucjaty na Węgrzech. Następnie – intronizacja Pana Jezusa na Króla Polski, ale ona wymaga odsunięcia obecnych władz tak dalece szkodliwych i zepsutych, że się do
tego nie nadają. Tutaj chodzi o wspólne działania władz i hierarchii kościelnej. Hierarchia kościelna też musi się zmienić, nie w sensie personalnym, aby uznała Chrystusa za króla Polski. Uznają go jako króla wszechświata, ale to nie to samo. On królem Polski jest o tyle, o ile Polacy
tego chcą. Trzeci czynnik – to ofiarowanie Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny przez Ojca świętego – oby przez Papieża Franciszka – w jedności z biskupami Kościoła powszechnego na świecie. To życzenie Maryi z Fatimy nie zostało w pełni zrealizowane przez poprzednich Papieży. Ona zapowiadała nawrócenie Rosji i pokój w Europie. To jest jej życzenie, które trzeba spełnić.
Jak ksiądz określiłby to, co stało się 10 kwietnia w Smoleńsku?
Był to atak przeciwko Polsce. Zamach czy zbrodnia smoleńska – to był w moim przekonaniu akt wojny przeciwko Polsce. To nie był tylko zamach stanu. Jakiś SLD-owiec powiedział, że politycy PO zaraz po zbrodni smoleńskiej rzucili się jak sępy na żerowisko. Byli najwyraźniej do tego przygotowani. Z tą myślą w tej zbrodni uczestniczyli. Ich zamysł był niewątpliwie dalekosiężny, bardziej niż zagarnięcie władzy na jakiś czas. Chodziło o układ polityczny, jaki się w tej chwili tworzy w Europie i na świecie.
Dziś rocznica katastrofy, mijają trzy lata, a my nadal czujemy się jako kraj w wyjaśnianiu jej przyczyn osamotnieni. Dlaczego?
Władze UE były tym zainteresowane. Pytanie, w jakim stopniu w tym uczestniczyły? Na pewno jakoś przyzwolili. Rosjanie nawet w porozumieniu z czołówką PO nie zdecydowaliby się na tę zbrodnię, nawet jeśli nie mieliby ze strony czynników zachodnich sygnałów, że mogą to zrobić. I żadna odpowiedzialność międzynarodowa ich za to nie spotka. Polityka rosyjska jest brutalna, konsekwentna, ale i zarazem bardzo ostrożna. Tutaj czołówka NATO mówi, ze jeśli polskie władze się o to zwrócą, to oni zajmą się tą sprawą. Generałowie NATO zostali zamordowani i NATO się tym nie interesuje? Podobnie Unia Europejska. Ona nie jest zainteresowana dobrem Polski, bardziej liczy na konszachty z Rosją. Zachód dał się otumanić propagandzie rosyjskiej, bo chciał się otumanić. Te raporty Anodiny czy Millera to stek nonsensów. Nie widzą tego? Uważam, że było zachodnie przyzwolenie. Mamy do czynienia z wielopiętrową sztuką kłamstwa.
Oni wiedzą, jak było naprawdę?
Oczywiście, że tak, choćby przez ogląd satelitarny. Wskutek mrówczej pracy zespołu Antoniego Macierewicza wiemy coraz więcej, choć kluczowe dowody są po stronie rosyjskiej.
Co ksiądz powiedziałby Donaldowi Tuskowi?
Powiedziałbym mu, że lepiej ponieść konsekwencje swojego postępowania tutaj, niż skazać się na piekło. Nic, co mogłoby go spotkać tutaj na zasadzie odpowiedzialności za zło, które czynił i czyni, nie byłoby tak bolesne i dotkliwe jak wieczne potępienie, do którego zmierza. Nie tylko zresztą on.
Rozmawiał Jarosław Wróblewski (Fronda)
Transmisje obchodów III rocznicy katastrofy smoleńskiej w TV Trwam
12.15 – koncert Katarzyny Łaniewskiej – transmisja z Krakowskiego Przedmieścia,
14.00 – transmisja z Sejmu RP. Posiedzenie Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154M z 10 kwietnia 2010 r.
15.00 – Koronka do Miłosierdzia Bożego – transmisja z Krakowskiego Przedmieścia,
15.10 – „Tryptyk Smoleński” – transmisja koncertu sprzed Pałacu Prezydenckiego,
16.30 – wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego,
18.30 – koncert Michała Lorenca – transmisja z bazyliki archikatedralnej w Warszawie,
19.00 – Msza św. w intencji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Transmisja z bazyliki archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie, (transmisja również na antenie Radia Maryja)
22.00 – retransmisja z Marszu Pamięci na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
„Dziś Tusk uciekł do Nigerii, ale przed odpowiedzialnością nie ucieknie” komentują niektórzy ze zgromadzonych. Na miejscu jest też Ewa Stankiewicz z ekipą filmową
Za frondą:
„Donald Tusk modlił się przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na warszawskich Powązkach Wojskowych. Złożył wieniec i zapalił znicz w hołdzie zmarłym – podaje Polskie Radio”
(…) Na koniec, przed opuszczeniem Powązek Premier wyraził nadzieję, że ” nadejdzie dzień, gdy rocznica katastrofy nie będzie dzieliła Polaków i będzie możliwa wspólna refleksja i modlitwa bez złych emocji”.
Pan Premier wyrażając ostatnią myśl miał chyba na uwadze swoich partyjnych kolegów i tych wszystkich, którzy na każdym kroku obrażają i nie potrafią uszanować osób, którzy pragną wyjaśnić okoliczności katastrofy smoleńskiej i godnie uczcić ofiary smoleńskiej tragedii
http://www.fronda.pl/a/donald-tusk-o-godzinie-540-oddal-hold-ofiarom-katastrofy-smolenskiej,27420.html
Modlitwa i zle emocje … tu cos nie pasuje. Modlitwa jest wzniosla rozmowa z Panem Bogiem, ktory jest Miloscia.
Czyzby pan Tusk z kim innym rozmawial „modlac sie”?
Nawet ukląkł i się przeżegnał……
A moze odzegnal?
Czytałem i przecierałem oczy ze zdumienia. Wiedziałem z wcześniejszych wypowiedzi, że ks. Małkowski jest konkretny ale tu po prostu wyszło jaki z niego – mimo całej pokory – twardziel. Chuck Norris może mu buty pastować. A tak na poważnie, to majstersztyk podsumowujący te trzy lata. W końcu ktoś odważył się podsumować temat w sferze moralnej i duchowej. I mimo całego zła jakie się z tej tragedii wylęgło, ks. Stanisław widzi wciąż dla sprawców nadzieję, widzi i podpowiada „jeszcze nie jest za późno, pokutujcie, by nie zginąć”. Coś pięknego. Nie zemsta, nie odwet tylko miłosne wezwanie do napraw.
Słowa uznania należą się też frondzie, bo kolejny raz pokazali, że mają gdzieś głęboko etatowych krzykaczy i nie baczą na negatywne komentarze tylko zamieszczają prawdę, tak niewygodną dla wielu.
I te trzy źródła ratunku – nie mogłam nie poszukać zdjęć 😉
Krucjata Różańcowa, Intronizacja i Poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi
Tu nie ma miejsca na jakieś modlitewki (czytaj: krucjatki) i robienie zapasów żarcia i pieczęci (ktoś u nich proponował aż 4 w każdym rogu domu). Tu są konkretne działania pod wpływem Ducha Świętego!
mam pytanie. 8 grudnia pisaliście, że Rosja została poświęcona Niepokalanemu Sercu
Rosja zawierzona Niepokalanemu Sercu Maryi – świadectwo bpa Pawła Hnilicy. Tam, w kościele na Kremlu, zjednoczyłem się z Ojcem Świętym …Posted on 8 Grudzień 2012
Ksiądz Małkowski pisze o potrzebie poświęcenia. Więc jak to jest. Ksiądz Małkowski ma inne zdanie niż wy, czy wy niż ks. Stanisław?
Nie, nie mamy innego zdania .
Tylko s. Łucja uważa że Poświecenie zostało dokonane całkowicie, a ks. Stanisław uważa, że w niepełny sposób, bo a to raz był bp Hnilica w Moskwie a drugi raz jak bł. Jan Paweł II wymawiał słowo Rosja to akurat wyłączyło mikrofon (tak „samo przez się” -znamy te sztuczki diabła) i ks. Stanisław chce aby papież osobiście dokonał tego raz jeszcze tak, aby wszyscy słyszeli i wtedy będzie to jasne, bo i na razie oznak nawrócenia ks. Stanisław nie widzi ( my osobiście dostrzegamy je ale w samym narodzie, nie we władzach – podobnie jak w Polsce).
Nie przeszkadza nam, że On chce raz jeszcze. my uważamy że Papież już poświęcił Rosję. Powtórzenie tego aktu przy włączonych mikrofonach nie zaszkodzi – więc nie szukajmy dziury w całym i nie dzielmy gdzie nie ma potrzeby 🙂
Trochę wykrętna odpowiedź, ale dziękuję 🙂 Dla mnie objawienia fatimskie są fundamentalne i nie ma ważniejszych od nich w tym czasie. Ale nie chcę rozwijać tego wątku. Zgadzam się (o ile to jest adekwatne słowo) z ks. Stanisławem, którego wielce poważam. Czytam jego felietony i szanuję za heroiczną postawę. Jego diagnoza sytuacji w Polsce jest bardzo trafna. Osobiście widzę związek między wypełnieniem próśb Matki Bożej Fatimskiej z Polską. Elementem łączącym jest oczywiście Różaniec a z nim wiąże się Krucjata Różańcowa, a co za tym idzie Intronizacja. Moje pytanie wynikało tylko i wyłącznie z weryfikacją Waszych wpisów.
Napisała Pani: „Trzy źródła ratunku” i wymieniła Pani Poświęcenie Rosji. W odpowiedzi do mnie napisała Pani o ponowieniu Poświęcenia – to jest jednak różnica. Przepraszam, ale czytam z uwagą. Ale to nie miejsce i nie ten wpis na tego typu dywagacje.
Czasami „in veritate” to za mało i trzeba wrócić do pierwotnego zawołania „in veritate et amore”
Bo oprócz prawdy potrzeba i miłości.
Co do ks. Stanisława to już kilka razy rozmawialiśmy na ten temat i tak właśnie stanęło jak napisałam wyżej a dziś nie będę mu zawracać głowy, bo po 1-sze ma na głowie obchody 3.rocznicy, a po 2-gie ja już Jego odpowiedź tu przytoczyłam ale kto wie czy szanowny Tadeusz nie zapyta sam wcześniej księdza i wyjaśni z nim swoje wątpliwości, wszak kontakty ma 🙂
Tadeuszu, 25.03.1984 r. Papiez Jan Paweł II po całonocnym czuwaniu przy statui Matki Bożej Fatimskiej przywiezionej przez biskupa Fatimy, dokonał uroczystego zawierzenia całego świata i Rosji Niepokalanej. 2 tajemnica fatimska zaczyna się spełniać. Rok później Gorbaczow dochodzi do władzy i zaczyna się pieriestrojka, zaczęły wyzwalać sięnarody bloku komunistycznego.Rok Maryhny 1987/1988 – Milenium Chrztu Rosji, ustanowiono hierarchię kościelną na Litwie, po 62 latach powrócił biskup na Białoruś, wrócili biskupi na Ukrainę, do Rosji i Kazachstanu, zaczął odradzać się kościól unicki.Arcyb. T. Kondrusiewicz w Boże Narodzenie 1991 r powiedział”Przepowiednia Maryi w Fatimie z 1917 r. o nawróceniu Rosji do Boga powoli się spełnia. Po oddaniu przez Ojca Świętego świata w opiekę Niepokalanemu Sercu NMP nadszedł czas wielkich zmian politycznych, a z nim i wolności religijnej….”W tym samym roku 1991 w Fatimie Ojciec Św. również potwierdził, że wyzwolenie kr4ajów Wschodu jest dziełem Maryi, ale jednocześnie wyrazł obawę o przyszłość słowami”Nowa sytuacja Kościoła i narodów jest jeszcze krucha i niestabilna, istnieje niebezpieczeństwo, że marksizm zostanie zastąpiony inną formąż ateizmu, która głosząc wolność, dąży do zniszczenia korzeni chrześcijańskiej moralności……” Czy nie spełnia sie ono na naszych oczach?
W Polsce jest bardzo liczny zakon, który jest zainteresowany tym, żeby podważać wiarygodność państwa, jeśli chodzi o badanie przyczyn katastrofy. I to przynosi efekty… – te słowa Premiera Rządu Ludowego Niegasnącego Słońca Peru Donalda Tuska obiegły Polskę Ludową i spotkały się z uznaniem całego postępowego świata
http://www.fronda.pl/a/komunikat-ministerstwa-prawdy-nr-271-tylko-na-frondapl-zakon-braku-zaufania,27425.html
powinno być Rok Maryjny – czy ten rogaty nie pójdzie wreszcie precz.
A tak jeszcze na marginesie, istnieje bardzo poważne „podejrzenie”, że właśnie to zawierzenie uchroniło nas od wojny atomowej w 1985 r.
Po rosyjsku zakon to prawo,ustawa – o ile pamietam z lekcji rosyjskiego w szkole. Czyzby jezyki panu Tuskowi sie pomieszaly od nadsluchiwania co na wschodzie a co na zachodzie?
no dokładnie – russkij „zakon” to prawo, ustawa 🙂
liturgia dnia dzisiejszego: http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/04/09/3547/
(J 3,16-21) … Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony
Tak więc mogą się nawrócić, o ile zechcą…. wolna wola…
A to widzieliście? 😦
Palikot szydzi z katastrofy smoleńskiej. „Wypijmy za błędy”
Janusz Palikot zamieścił dziś na swoim blogu na Onet.pl wpis składający się z samego zdjęcia. W trzecią rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem polityk wznosi toast i zachęca: „Wypijmy za błędy”.
http://www.fronda.pl/a/palikot-szydzi-z-katastrofy-smolenskiej-wypijmy-za-bledy,27428.html
Na skandaliczny wpis Janusza Palikota jako pierwszy zwrócił uwagę portal 300polityka.pl. Polityk zamieścił dziś notatkę, składającą się z samego zdjęcia. Widać na nim samego Palikota wznoszącego toast kieliszkiem szampana. W sposób oczywisty polityk nawiązuje do trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Jak zauważył portal 300polityka.pl, w podobny sposób śmierć Margaret Thacher „uczciła” na Twitterze polityk Labour Party z Essex Tina Bourne. Wpis jednak szybko zniknął z jej profilu
http://www.telewizjarepublika.pl/
a tu na żywo uroczystości jak ktoś nie jedzie.
Bardzo dobrze, że podajesz ten link. Albo TV TRWAM albo TV Republika 🙂
Trzeciej opcji nie ma, – no chyba że radio – Radio Maryja 😀
Bardzo dobry i wzruszający fotoreportaż z poranka na Krakowskim. Zdjęcie za zdjęciem
http://www.fronda.pl/a/obchody-katastrofy-smolenskiej-zobacz-fotoreportaz,27431.html
Ważne, że tych ludzi nie ubywa, a przychodzi ich na Eucharystię co miesiąc po kilka tysięcy – mówi portalowi Fronda.pl ks. Bogdan Bartołd, proboszcz Archikatedry warszawszawskiej
http://www.fronda.pl/a/ks-bartold-dla-frondapl-o-trzeciej-rocznicy-odczytuje-comiesieczne-msze-sw-jako-potrzebe-serca,27427.html
Nareszcie odpowiednia korona na głowie orła
I nie jakis duch rachitycznego orla, jakiego chciano wlepic pilkarzom w 2012.
Wylec Orle z Twego gniazda, mila bedzie taka jazda. Wylec, wylec ponad ziemie… o takim wlasnie pisala Maria Konopnicka.
Pan poseł Antoni Macierewicz na swoim profiilu na fb
Dziś 10.04.
Polaku! Zatrzymaj się i pomyśl choć przez chwilę o poległych za Ojczyznę Rodakach. Oni poświęcili się dla Wolnej Polski, a Ty? Co zrobiłeś dla swojego Kraju?
Kolejna Droga Krzyzowa Narodu Polskiego – ramiona samolotu rozpiete na ksztalt krzyza
KROLUJ NAM CHRYSTE
A jest i trzecia opcja oglądania na żywo 😉
Zapraszamy Państwa do oglądania NA ŻYWO obchodów 3. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jeśli nie możecie być w Warszawie lub uczestniczyć w uroczystościach, wystarczy włączyć przekaz VIDEO NA ŻYWO na naszej stronie
http://prawy.pl/portal_aktual/prawy-tv/2877-transmisja-na-zywo-obchody-3-rocznicy-katastrofy-smolenskiej-video
Każdy może się nawrócić i w każdym miejscu
Nasi „możnowładcy” też
Tu: Pietro Sarubbi, odtwórca roli Barabasza w filmie Mela Gibsona „Pasja” nawrócony na planie filmu
Co studenci UKSW będą robić w rocznicę śmierci ich rektora śp. ks. prof. Ryszarda Rumianka? Wybierać miss!
To nie żart. Raczej czarny humor, kompletny brak wyczucia, szacunku i wrażliwości. Czarny w dwójnasób. Po pierwsze dlatego, że dwie największe organizacje studenckie organizują na katolickim uniwersytecie wybory miss – najpiękniejszej studentki UKSW. Przez trzy dni kandydatki (tylko niezamężne!) będą paradować przed komisją i publicznością w sukniach ślubnych, wizytowych, stylizacji casual i strojach kąpielowych. Trzyetapowy casting wyłoni Miss UKSW, dwie wicemiss, miss sponsorów, publiczności i Facebooka.
Pomysł dziwaczny i dla piękniejszej części studenckiej braci mocno upokarzający. Znajomy ksiądz trzeźwo zapytał, czy w wyborach wezmą też udział studentki-zakonnice? A ja dopytuję: czy po miss katolickiego uniwersytetu doczekamy się konkursu na missów, także tych w koloratkach?
http://warszawa.gosc.pl/doc/1516319.Casting-w-smolenska-rocznice
straszne!!!
to się nazywa „jesteśmy z tego świata” i „idziemy z duchem czasu”
A gdzie w tym Duch Święty? 😦
Przyjdź Panie Jezu -Duchu Święty natchnij nas…
Na uniwersytecie i to katolickim!?!
Kult ciala ?
Chyba to Palikot patronuje takiej „imprezie”? Apage satanas!
Oby studentki zbojkotowaly i zabraklo chetnych na te „konskie targi”…..
Jezus jest Panem!
A ja dopiero zobaczyłem z prawej strony u samej góry 😀
MARANA THA! JEZUS JEST PANEM!
Kochani trzeba pisać, wołać, krzyczeć!
Ja zaraz zbieram się i na mszę i na marsz, prześlę fotki i filmiki jak się uda
Tak nie można, że milczymy bo „szkoda czasu i atłasu”.
Nic nie szkoda!
Trzeba domagać się sprawiedliwości. Tu przykład wygranej
Zobaczcie, wszedłem na WCwordpress. Ktoś pogonił kota Bronkowi. Ktoś zgłosił przestępstwo, efekt? z zakładek „Regulamin i Internetowe Koło Modlitewne” zniknęły wszystkie komentarze, w tym te, które on za ludzi wpisywał posługując się cudzymi danymi
Fałszowaniu powiedziano STOP.
Nie będzie taki hatałaj wpisywać sobie za nas naszych danych lub nimi handlować a na facebooku wklejać sobie avatarków z gębą „nigeryjskiego płemieła” – Donaldino Nigerino.
Adminom dziękuję za tę robotę. Dobrze, że głośno krzyczycie. Kto ma za uszami, ten po sobie sprząta ten WC-smród
I tak ma być!
Chwała Panu i Królowej Pokoju
Bądź uwielbiony zmartwychwstały Panie!
Dobrze, że ktoś go zmusił po sobie sprzątać jednak fakt popełnienia przestępstwa pozostaje faktem.
Oby on sam to zrozumiał .
Tytuł wpisu dedykuję od siebie wszystkim takim „Tuskom”
W tej intencji Zdrowaś Maryjo.. tak jak za chorą Vickę, która od wczoraj jest w szpitalu w Rzymie
Widząca Vicka w szpitalu
Od wtorku 9 kwietnia widząca Vicka przebywa w szpitalu. Jej pobyt jest związany z bólem pleców. Vicka ma poważne kłopoty z plecami od czerwca 2011 roku, kiedy to jeden z pielgrzymów przypadkowo ją zranił. Przebywa w rzymskiej Poliklinice Gemelli tej samej, w której był leczony błogosławiony Jan Paweł II. Jej pobyt jest planowany na około dziesięć dni w czasie, których lekarze zdecydują czy będzie potrzebna kolejna operacja. Vicka wiele cierpi. Pamiętajmy o niej w modlitwach. Zdrowaś Maryjo…
Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz
Ale to tylko potwierdza że ze strachu przed prawem odbywają się dziwne czystki.
Mnie też cieszy, że niektórzy pokornieją, co prawda dopiero wobec obowiązującego prawa i grożącej odpowiedzialności
Najwyższa pora zbyt dużo już ten pan zbyt wiele narozrabiał a nie każde zło da się ot tak sobie naprawić.
Nie bądźcie pewni, że się tak nagle nawrócili
My nie wszystko piszemy na stronie, szkoda na nich czasu ale właśnie przed chwila kolejny raz jakiś baran owieczka Dolly z WC-bagna (WielkiCudwordpress) tym razem nie podaje się za mnie, czy ciebie drogi Czytelniku.
Kolejny raz podpisują się jako ks. Adam i wklejają Mery, myślą, że mają do czynienia z idiotami.
Proszę Kilka minut temu – diabeł nie śpi i nie zasypia gruszek w popiele. On nigdy nie wygra ale dopóki nie przyjdzie Pan Jezus, on ciągle atakuje i szarpie.
Zaczyna się msza św. w Katedrze św. Jana Chrzciciela można oglądać na TV TRWAM
Uroczystościom przewodniczy bp Zawitkowski.
Warto słuchać tego wspaniałego kapłana
Zwróćcie uwagę na słowa
A Papież? Franciszek! Nie dziad ale ubogi. Niedługo wszystko będzie nowe i dobre
Ostrzeżenia czas zacząć…
Zapraszamy do oglądania Marszu Pamięci na żywo
http://prawy.pl/portal_aktual/prawy-tv/2877-transmisja-na-zywo-obchody-3-rocznicy-katastrofy-smolenskiej-video
My oglądamy Marsz a co robi nasz Donaldino Nigerino ?
Tomaszu jak możesz nie cieszyć się, że masz tak wysportowanego premiera?????
Czy dla uczczenia Smolenska polecial tam pozostalym TU-154?
Dobry czas wybral na ta podroz…
On tam pojechał wstawiać się za tymi prześladowanymi chrześcijanami zapewne…
A nie za tymi spalonymi jak gaz wybuchł?
Może trzeba bronić interesów…Gazpromu?
Jak się w Polsce nie da podpisać umowy na 120 lat na dostawy gazu to może tam?
On tam pojechał do szamana bo nawet nasze wróżki na kanałach tvnów źle mu wróżą – to zmienia instancje. A tak na poważnie strasznie drażni jak klęczy żegna się na powązkach zakalec, a na codzień ramię w ramię z szatanem walczy z wiarą, Kościołem, Ojczyzną
Ale w ten sposób daje on do zrozumienia katolikom jego pokroju, że on wierzy w Boga więc jest wszystko w porządku. Katolik „postępowy” to łyka i głosuje dalej zapominając przy okazji, że szatan też wierzy w Boga i to nawet wielokrotnie bardziej niż większość katolików.
Moze sie tam chroni przed chrzescijanami…bo tam bezpieczniej…”postepowi” jak kurek na dachu kreca sie z wiatrem