Z naszych kościołów musimy znów uczynić domy Boże – powiedział kard. Joachim Meisner w wywiadzie dla „Die Welt” mówiąc o konieczności zatrzymania desakralizacji.
Zdaniem hierarchy w kościołach „przede wszystkim świętuje się misterium wiary”. – Znieśliśmy post eucharystyczny, znieśliśmy klęczniki komunijne, już nie klęczymy przy przyjmowaniu Komunii – i nie zrobiliśmy nic, by zapobiec szerzeniu się banalizacji i utracie głębokiego szacunku. Taka postawa nie prowadzi nas w dobrym kierunku – powiedział kard. Meisner.
– Kiedy pozwalamy misterium Eucharystii zabłysnąć, ludzie wracają do nas – dodał hierarcha. – We Mszy nie chodzi po prostu o przyjacielski posiłek, ale o uczestnictwo w zbawczej ofierze Chrystusa. – podkreślał.
Za: fronda.pl
Święty Szarbelu,
Wielki Sługo Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny,
Święty Szarbelu,
Przykładzie pobożności, zdumiewający dwugodzinnym dziękczynieniem
po przyjęciu Ciała Chrystusa, –
módl się za nami i umacniaj nas w wierze!
Chwała Bogu na wieki wieków. Amen (św. Charbel)
Nowenna do Świętego Charbela
Dzień I
O cudowny Święty Charbelu, z którego nieskazitelnego ciała, które przeciwstawiło się zepsuciu, promieniej woń Niebieska, przyjdź na mój ratunek i udziel mi od Boga łaski, której potrzebuję (wymienić łaskę). Amen.
Święty Charbelu módl się za mnie.
O Panie, który obdarzyłeś Świętego Charbela łaską wiary, błagam byś obdarzył mnie za Jego pośrednictwem Boską łaską życia zgodnie z Twoimi przykazaniami i Biblią.
Chwała Bogu na wieki wieków. Amen.
Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu
http://adonai.pl/modlitwy/?id=232
Litania do Św. Szarbela
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże , zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Pustelników, módl się za nami.
Święty Szarbelu, módl się za nami.
Święty Szarbelu, żyjący Cudzie Boga
– Umocnij naszą wiarę.
Święty Szarbelu, Bohaterze pobożności, Miłości i Wiary,
Święty Szarbelu, czyste źródło zaspokajające wszelkie pragnienie,
Święty Szarbelu, lekarstwo uzdrawiające dusze i ciało,
Święty Szarbelu, hojny Dawco, przepełniający wszystko,
Święty Szarbelu, Pustelniku zdumiewającymi cudami słynący,
Święty Szarbelu, Wzgardzicielu wszelkich bogactw tego świata,
Święty Szarbelu, Baranku pokorny z sercem pełnym współczucia,
Święty Szarbelu, Aromacie drogocenny przenikający świat,
Święty Szarbelu, Wielki Sługo Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny,
Święty Szarbelu, Przykładzie pobożności, zdumiewający
dwugodzinnym dziękczynieniem po przyjęciu Ciała Chrystusa,
Święty Szarbelu, hojny Dawco napełniający błogosławieństwami Stworzenia,
Święty Szarbelu, wonne kadzidło cedrów Libanu,
Święty Szarbelu, Światło Oświecające Kościół Boży,
Święty Szarbelu, Światłości wspaniała, którego grób przez 40 dni nadziemskim blaskiem jaśniał,
Święty Szarbelu, wdzięczny Powierniku wysłuchujący próśb Wiernych,
Święty Szarbelu, Niewinny i Posłuszny ponad wszelką chwalę,
Święty Szarbelu, Biedaku kochający i przyjmujący z miłością każde cierpienie,
Święty Szarbelu, Głosie wołający i budzący sumienia
Święty Szarbelu, doskonały wzorze dany ludzkości naszego stulecia,
Święty Szarbelu, Aniele w naturze człowieka,
Święty Szarbelu, bezcenny Klejnocie Zakonów,
Święty Szarbelu, Skarbie nasz i wieczna chlubo.
Baranku Boży… (3x)
P. Módl się za nami św. Szarbelu, wielki Pustelniku Boga
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, Ty św. Szarbela, kapłana i pustelnika porwałeś i zra niłeś pięknością Swojego Oblicza już tu na ziemi, przez co stał się mocarzem ducha i heroicznym wzorem modlitwy oraz pokuty. Dzięki Kościołowi, Mistycznemu Ciału Chrystusa był w nieustannym zjednoczeniu ze swoim Panem i z ludźmi, poprzez okazywane im Miłosierdzie.
Spraw, prosimy, abyś za jego wstawiennictwem zaszczepił w nasze serca zrozumienie dla ważności życia duchowego, pragnienie zadośćuczynienia oraz tego, co jest konieczne dla naszego uświęcenia i zbawienia, ponieważ nie potrafimy go tak doskonale naśladować w samotności, umartwianiu i sposobach uświęcania się. Wszechmocny, wieczny Boże, który dałeś nam w osobie św. Szarbela wzór jak mamy nieustannie realizować i doceniać życie nadprzyrodzone, a także potrzebę pokory i wyrzeczenia się, racz nam udzielić za jego wstawiennictwem łaski o którą Cię prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
http://szarbel.wordpress.com/2011/02/26/litania-do-sw-szarbela/
Szacunek dla Ciebie Kardynale
Mocne przemówienie Kard. Meisnera w Auschwitz: Edyta Stein stała się wielkim błogosławieństwem dla nas, dla całej Europy i dla całego świata
Edyta Stein wybrała i przyjęła powołanie, jakim było współuczestnictwo w męce Chrystusa
– powiedział w homilii podczas Mszy św. na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz II-Birkenau kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii. Hierarcha podkreślił, że karmelitanka, którą zginęła 70 lat temu wraz z innymi ofiarami w obozowej komorze gazowej, „została pobłogosławiona krzyżem i stała się wielkim błogosławieństwem dla nas, dla całej Europy i dla całego świata”.
Liturgii przy pomniku w Brzezince przewodniczy prymas Węgier, prezydent Rady Konferencji Episkopatów Europejskich, kard. Péter Erdő. W uroczystościach udział wzięli biskupi z miejscowości związanych z biografią Edyty Stein – Wrocławia, Lublińca, Oświęcimia, Kolonii, Moguncji, Getyngi, Spiry, Echt.
Kard. Meisner analizując życie Edyty Stein, patronki Europy, noszącej w zakonie imię siostry Teresy Benedykty od Krzyża, podkreślił, że świadectwo tej kobiety pokazuje, jak ważna w życiu człowiek i społeczeństw jest prawda.
Prawda nie jest relatywna. Nie ma jej też w liczbie mnogiej. Ona nie jest też sprawą decyzji większości. Ona albo jest albo jej nie ma. Nie jest też prawdą, że wszystko jest jednakowo prawdziwe, bo wówczas wszystko mogłoby być także jednakowo fałszywe. Edyta Stein ukazuje nam drogę, która wyprowadza z dyktatury relatywizmu do prawdziwej godności ludzkiej. Pokazuje tę drogę zmuszając człowieka, by nie wykluczał pytania o prawdę ze swojego życia
– mówił purpurat, zaznaczając, że tęsknota za poznaniem prawdy spalała Edytę Stein wewnętrznie, stając się „najgłębszą cechą jej życia”.
Kaznodzieja zauważał też, że Stein nie przechodzi „z żywego judaizmu do żywego chrześcijaństwa, lecz wstępuje z poziomu akademickiej obojętności do domu wiary”.
Już w momencie wstąpienia do Karmelu w Kolonii rozumiała, co grozi Żydom w nazistowskich Niemczech i zajętej przez nich Europie. Wtedy wybiła dla niej jeszcze raz godzina prawdy
– podkreślał kardynał i akcentował, że tajemnica cierpienia i krzyża jest w chrześcijaństwie tajemnicą miłości.
Miłość Boga ukazana w krzyżu czyni z minusa plus. Przemienia to, co negatywne w pozytywne: śmierć w życie; kłamstwo w prawdę; stratę w zysk; bezsensowność w sens; zwątpienie w nadzieję; smutek w radość
– wyjaśniał.
W swym niezwykle osobistym wyznaniu 78-letni niemiecki duchowny przypomniał, że – tak jak Edyta Stein – urodził się we Wrocławiu i od ponad 20 lat mieszka w Kolonii, mieście związanym także z życiem Edyta Stein.
Ale jest coś, co sprawia, że jeszcze dziś moją twarz pokrywa rumieniec. Mianowicie fakt, że wówczas nikt z nas chrześcijan w Niemczech nie stanął z Edytą Stein i jej narodem pod krzyżem. Zostawiliśmy ich pod krzyżem samych. A to nie może się już nigdy, nigdy więcej powtórzyć!
– apelował
Hierarcha cytując francuskiego pisarza Léona Bloya – „Panie, Ty modlisz się za tych, którzy Cię krzyżują, ale krzyżujesz tych, którzy Cię kochają” uznał, że słowa te najbardziej trafnie opisują powołanie siostry Teresy Benedykty od Krzyża:
Nie ma w Kościele takiego powołania, by być obserwatorem Chrystusowej męki. Jest za to powołanie do współuczestniczenia w Jego męce. I to było wielkim życiowym powołaniem siostry Benedykty od Krzyża. Ona go sobie nie wybrała. To powołanie zostało jej zadane a ona je przyjęła. Ona została pobłogosławiona krzyżem i stała się wielkim błogosławieństwem dla nas, dla całej Europy i dla całego świata.
Zaapelował, by będąc w sytuacji jak św. Teresa Benedykta od Krzyża, lub jak ci, którzy ratując prześladowanych zostali zaliczeni w poczet „Sprawiedliwych pośród Narodów”, nie bronić się przed tym, lecz odważnie stanąć obok ukrzyżowanego Chrystusa.
By Krzyż nie stał się tylko znakiem horyzontalnym, poziomym. Bo wówczas z plusa stałby się minusem. Pozbawić Krzyż sensu oznaczałoby odebrać mu jego zewnętrzną postać i jego treść. Oznaczałoby wypędzić miłość Boga z naszego świata A jaki byłby tego wynik, pokazuje nam spojrzenie na „Golgotę XX wieku”
– konkludował metropolita, apelując, by być „ludźmi pobłogosławionymi przez Krzyż, którzy także dla innych staną się błogosławieństwem”.
http://wpolityce.pl/artykuly/33703-mocne-przemowienie-kard-meisnera-w-auschwitz-edyta-stein-stala-sie-wielkim-blogoslawienstwem-dla-nas-dla-calej-europy-i-dla-calego-swiata
„Panie, Ty modlisz się za tych, którzy Cię krzyżują, ale krzyżujesz tych, którzy Cię kochają”
Kardynał Joachim Meisner uchodzi powszechnie za jednego z najbardziej konserwatywnych hierarchów w niemieckim Kościele rzymskokatolickim, mimo iż Archidiecezja Kolońska uważana jest za jedną z bardziej liberalnych. Znany jest ze swojej bezkompromisowości w kwestiach wiary i moralności. Uważany jest także za „człowieka papieża” w Niemczech.
Kard. Meisner: Niemieckich chrześcijan nie było pod krzyżem
Kilkuset wiernych uczestniczyło w uroczystościach 70. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Teresy Benedykta od Krzyża – Edyty Stein, które odbyły się w czwartek w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. Ich kulminacją była msza św. odprawiona obok ruin krematoriów
Nikt z nas, chrześcijan, w Niemczech nie stanął z Edytą Stein i jej narodem pod krzyżem. Zostawiliśmy ich samych. To nie może się już nigdy więcej powtórzyć – powiedział metropolita Kolonii kard. Joachim Meisner w homilii wygłoszonej podczas mszy.
Obejrzyjcie ten film, i obiecajcie sobie i Bogu bronić Krzyża, nauki Papieża i nie milczeć na zachowania palikotowej tłuszczy
Przejmujące obrazy, Polska czasów Jana Pawła II, Jego słowa o obronie Krzyża i noc szatanów na Krakowskim Przedmieściu przeszkadzająca modlitwie, kpiąca z Krzyża, katolików, z Polski
Nie da się oglądać tego bez wzruszenia
Tak było ;(
Tak też…
„Mowa nienawiści” a wolność słowa!
całość: